heniek128

Jak sm to szukać coś 450 tylko na tor. A jeśli już musi być miasto to szukać 690. W małej kasie nic ciekawego się nie dorwie, albo słabe albo ciężkie, 690 ma 70km i już jakoś jedzie. Na trasę każde sm to porażka. Jeśli nie mieszkasz w dużym mieście to lepiej szukaj jakiegoś nakeda.

Ja tam mam że sc jest dla mnie wygodne, nic mnie po jeździe nie boli a w focusie, accencie, volvo 740, astrze 3 zawsze po długiej jeździe mi coś doskwiera. Sam tym faktem jestem zdziwiony:)

Każdy ma swoje zdanie ja też w crf przeszedłem na stalówki (koleś od głowić popsuł mi tytany) i poczułem różnicę. Z tym, że ja śmigam na torze w sm więc siłą rzeczy ciągle odkręcam do końca, w terenie to przypuszczam, że różnicę będzie trudniej zauważyć, bo w 450 na limicie jadą tylko kozaki:). W każdym razie sam chętnie zobaczyłbym wykres z hamowni, lecz obawiam się, że będzie to prawie niemożliwe do zrealizowania - takie sprzęty w używkach w każdym egzemplarzu pokażą inną moc. Trzeba by w nówce na serii zmienić na stalowe i wtedy zmierzyć. Teraz idzie tanio kupić zamienniki proxa, versah tytanowe.

Robi - jakbyś postawił dwa identyczne sprzęty obok siebie, jeden ze stalówkami, drugi z tytanami to na słuch odczujesz różnicę w szybkości wkręcania się na postoju. ( to nie tylko kilka gram ale także mocniejsze sprężyny). Być może na moc to nie ma oszałamiającego wpływu w 450 ale na szybkość wkręcania się na bank ma.

Ja u siebie w crf 450 też odczułem, że się słabiej wkręca, różnicy niby wielkiej nie ma ale da się zauważyć. W 250 podobno odczuwa się zmianę na stalówki mocniej.

Zamówić w suzuki, rzeczywiście wielki problem:)

Seicento 1.1 van w trasie przy prędkościach 100-130km/h, drogi krajowe 7,5 litra gazu po 1.75zł co daje 13,12 zł na 100km. Nie wchodząc pow. 100 da się zejść na 6,8/100.

Ja dwa lata temu sprzedałem er6 z 2006r. z przebiegiem koło 18000km za 6300 zł. Także może lepiej ściągnij coś z pl:) A ja mimo, że od dwóch sezonów śmigam tylko na torze to chętnie bym pozapierdzielał po ulicy, przejazd z prędkością światła z pewnością dałby mi teraz więcej emocji niż kolenie torowanie:)

Na trupa 7k może być mało:)

bandit, srad to sprzęty zeszłej epoki - dosyć ciężkie i mocno odstają od nowszych modeli poręcznością. Bierz tego sv jak już koniecznie musi być Suzuki.

Czad to by był jakby pokazali test zderzeniowy z tym dukatem w środku:)

Luzy się zazwyczaj zacieśniają - to logiczne jak się zrozumie jak zawór pracuje. Jak jest w normie to po co ruszać. Ogólnie np. w crf ludzie specjalnie ustawiają jak najmniejsze luzy bo wtedy lepiej maszyna chodzi i dłużej żyją zawory. No ale jeśli chcesz mieć rezerwę to baw się. Ja jak mówiłem bym zostawił.

Ja bym zostawił.

może tłok już się kończy

Szczerze mówiąc ja bym tego za 1000zł nie wziął jeśli nie mógłbym odsprzedać. Nie wiem co widzicie w tym modelu.

Sportec m3 to chyba najlepsze co można dostać na 16'

Co za różnica czy wkłada się w stary czy nowey sprzęt - zawsze to są pieniądze stracone. Jak wsadzisz w sprzęt za 30k 3tys. zł to nie zwiększy on wartości do 33 tys. zł. Analogicznie jak wsadzisz 3k w sprzęt za 5k to również dalej będzie wart 5k. Czy drogi czy tani sprzecior jest to zawsze skarbona z do której się ciągle wkłada i nic się nie zwraca.

To nie jest fałszerstwo gwoli ścisłości.

Czyli dla każdego po pucharku:)

Tylko ciekawe czy nie kasują podwójnie od ubezpieczyciela i sprawcy:)

Nic mi o tym nie wiadomo:)

Będzie ok. To dobre firmy.

Super Twin powinni zrobić. Tańsze nawet od moto3 a i jakoś jedzie.

No za litrami czy 600 nie ma szans nadążyć - nie wciskajcie ciemnoty. No chyba, że jadą nimi "turyści". Ale z 500 możesz polatać.

Kolejny puchar, który zniknie po roku.