p.kuptel

Hej, macie jakiś link do wyścigu MotoGP z sachsen? Nagrywarka nie zadziałała tak jak bym sobie tego życzył...

Aktualnie sprawa wygląda następująco. Byłem motocyklem u swojego ubezpieczyciela czyli PZU. Spisaliśmy straty w motocyklu jak i ubiorze. Spisaliśmy szereg zniszczeń/otarć. Czekam na wycenę z PZU. PZU pobierze papiery z Policji. Generalnie nie wiem jak to dalej będzie wyglądać. Koleś który we mnie przywalił się nie przyznał i będzie sprawa. Czy PZU wypłaci mi kasę i będzie czekało na rozstrzygnięcie sprawy i ściągnie od sprawcy? Skoro będzie sprawa to nie wiadomo czy ja nie zostanę sprawcą - Policja jest pewna że nie ale w Polsce sądy rządzą się swoimi magicznymi prawami. Jeżeli określą że to będzie szkoda całkowita to będzie jakaś licytacja sprzętu czy oni określają wartość pozostałości? Mam jakikolwiek wpływ na sprawy które potoczą się torem szkody całkowitej? Czy za ubrania dostanę kasę z innej puli?

w jakim kraju my żyjemy. Nie ogarniam tych sądów. W dwa lata to wieżowiec się buduje...

Jak rozumiem zgłaszam roszczenie do ubezpieczalni sprawcy? Niestety w ferworze nie spisałem ubezpieczalni sprawcy ani numerów pojazdu. Pewnie mogę się dowiedzieć na policji. Taką wycenę przeprowadza serwis, rzeczoznawca? Jak rozumiem najlepiej odstawić motocykl do garażu i nie jeździć do momentu wyceny? Co to znaczy "jak umiesz udokumentuj jak największą utratę zdrowia"? Zamierzam pojechać jutro na obdukcję. Czy to wystarczy?

Witam, Miałem dzisiaj mało sympatyczne zdarzenie drogowe na wjeździe w Łopuszańską z Jerozolimskich, w miejscu gdzie pas wjazdowy "spotyka się" z Łopuszańską. Jechałem motocyklem. Przez chwilę są tam dwa pasy więc wyminąłem po drodze kilka aut - w tym miejscu auta zwykle jadą bardzo wolno. Po prawe przy drodze podrzędnej na wjazd czekało auto. W związku z tym wjechałem na lewy pas i dalej podróżowałem już tym pasem. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów nagle auta przede mną zaczęły gwałtownie hamować. Ja również musiałem hamować. Udało mi się zatrzymać motocykl na wysokości tylnego zderzaka auta przede mną, które to zjechało trochę na prawo robiąc miejsce. Hamowanie z mojej strony było mocne ale kontrolowane. Po zatrzymaniu się usłyszałem pisk opon i koleś z tyłu przywalił w mój motocykl. W wyniku tego motocykl wyglebił jak i ja. Przyjechała policja. Interpretacja policja jest taka że wina leży po stronie kierowcy auta. Oczywiście zgadzam się z tym. Niestety koleś nie przyjął winy, ani mandatu. Twierdzi że wjechałem przed niego w ostatniej chwili i nie miał możliwości na reakcję. W związku z tym będzie sprawa w sądzie. Policjanci twierdzą że koleś nie ma szans na udowodnienie swoich racji. Mieszkamy jednak w Polsce i mam w parę pytań na wypadek jakby jego mama lub tatuś pracowali w sądzie: 1) czego mam się wystrzegać 2) czego pilnować 3) jak długo to może trwać 4) kiedy przyjedzie rzeczoznawca z ubezpieczalni sprawcy, czy powinienem to jakoś ogarnąć 5) mam obitą nogę i parę innych siiaków, była karetka, zbadali mnie i się pożegnaliśmy Dzięki za rady i sugestie. pozdrawiam Piotr

Wielkie dzięki songoku. Twoja wypowiedz bardzo mi pomogla ;-)

Witam, W tamtym roku zaliczyłem gruza w Poznaniu. W tym roku bogatszy w doświadczenia i blizny szukam ubezpieczenia zdrowotnego obejmującego jazdę na torze. Świadczenia które powinno obejmować: - kasa za hospitalizację - kasa za operacje - ubezpieczenie na pół roku - ubezpieczenie na kwotę w okolicach 40k pln albo więcej Słyszeliście o czymśtakim? pozdrawiam Piotr

Panowie, Nie muszę drugiego gixa szukać daleko, mam w garażu dwa ;-) Przepięcie przekaźnika nie spędzi mi snu z oczu !

Reasumując: 1) mogę podłączyć pompę do drugiego aku i jak moto odpali to znaczy że przekaźnik, jak nie odpali to pkt 2 2) mogę zmostkować przekaźnik - operacja spowoduje wymuszenie działania pompy i jak moto odpali to znaczy że przekaźnik, jak nie odpali to pkt 3 3) wyjmuję bezpiecznik od pompy i sprawdzam miernikiem zamknięcie obwodu - jak malina to jestem w dupie, jak nie to wymiana bezpiecznika ;ub inny problem Dobrze rozumiem?

Panowie, Iskra jest, rozrusznik kręci. Bezpieczniki sprawdziłęm, wszystkie są git. Pompa na krótko - nie ma potrzeby. Pompa działa w drugim motocyklu. Pozostaje przekaźnik pompy na mój gust. Zgadza się?

Witam, Motocykl to gsx-r 600 k4. W 2013 miałem nim gruza w Poznianiu. Straciłem przedni i tylny stelaż, zbiornik, klamki, przełączniki, itp. Motocykl wielokrotnie "dachował". Kupiłem k5 która ma służyć jako dawca. Podjąłem próbę odpalenia k4. Co mi się udało: - z racji że elementy takie jak zegary, akumulator itp po gruzie leżały na trasie przelotu motocykla, rozdzieliły się z maszyną, wykonałem gruntowny przegląd styków, elementów takich jak irbox, wszelkie linki, przewody. Kupiłem nowy akumulator, - po uruchomieniu stacyjki ożyły zegary - niestety pompa, zamiast wydać z siebie standardowy dźwięk, średnio go potrafię opisać, taki około 2s, że się załącza i pewnie testuje, wydała tylko początkowe że tak powiem "plum" ;-) - jestem pewien że pompa działa bo w drugim motocyklu wszystko działa OK Szukam powodów dla których pompa może nie funkcjonować. Power Commander nie wykazuje oznak życia, w sensie po włączeniu stacyjki na ON, żadna lampa w PCIII się nie odpala. Czy to on może być problemem? Czy po takiej dezintegracji konieczne jest przejrzenie wszystkich styków i nasmarowanie ich jakimś "styko turbo regeneratorem"? Znacie może kogoś kompetentnego w Warszawie z którym mógłbym się ustawić na diagnozę problemu jeżeli samemu mi się nie uda odpalić maszyny? Niestety elektyka to nie jest mój konik i średnio dysponuję czasem więc szukam skrótów, Z góry dzięki za info Piotr

Kurka, tylko że ducato to już baryła a vw t4 taki w sam raz...

Jak na Miśkę to jesteś konkret techniczna (zaraz mnie wszelkie babki objadą że to dyskryminacja itp, a ja wczoraj wyobraźcie cobie byłem w przychodni tylko dla kobiet i dzieci i nie widziałem demonstrujących męskich "feminów" że to nie fer, no bo nie słyszałem o męskich przychodniach :), są również tylko kobiece siłownie :), taki mały offtop)! Wiadomo, komis to ostateczność. Z tymi przełożeniami to pewnie zależy też od tego jaki silnik jest pod maską, rozumiem że 110km/h i obroty poniżej 3k dla silnika 2,5tdi? Znacie może jakiegoś speca od t4 który zęby na nich zjadł i z którym warto się dogadać na oblukiwanie fur? Kurka, szkoda że nie wszystkie dziewczyny są takie obcykane w technikaliach, o ile więcej byłoby wspólnych tematów ;-)

:) dzięki za szybką reakcję Czyli w grę wchodzi zarówno normal jak i long. Silnik z tego co piszecie powyżej 2 litrów w dieslu - wymiany na czas i niczym się nie martwisz. Uniwersalna opcja 6-osobowa to np: http://otomoto.pl/volkswagen-t4-long-6os-bardzo-ladny-zobacz-T3272070.html ? Chodzi o ten rozkład siedzeń? Po wymontowaniu siedzeń tylnych mocowania foteli nie utrudniają załadunku? Sherman, dostosowywałeś jakoś auto do transportu motocykli? Jakieś mocowania itp. Kurka, coś mi sie wydaje że po zakupie fury z rezerwowego auta stanie się naszym głównym wozidłem :). Zdjęcia robią wrażenie! Na allegro jest cała masa ogłoszeń odnośnie t4. Na co warto zwrócić szczególną uwage przy zakupie? Najczęstrze problemy/usterki? No i czy w pieniądzach około 10 k pln znajdę coś sensownego? Na jaki wydatek muszę się według Was przygotować? Zależy mi na aucie nie zniszczonym, ze zdrowym silnikiem i karoserią.

Witam, Z racji tego że posiadanie dziecka wymusza zakup drugiego auta zastanawiam się nad zakupem busa. Kwota którą dysponuję to 10 000pln. Zainteresowany jestem volkswagenem t4. I tutaj sprawa się komplikuje: - jaki silnik - 1.9 D jest ekonomiczny ale nie za mocny, 1.9 TD - podobno psuje się turbina, mocniejszy itp... - które nadwozie: - long/mormal - jak wielka różnica - z siedzeniami/blaszak - czy można po wyjęciu siedzeń przewozić w takim busie motocykle (brak sciany) - z zabudową holenderską - czy w wersji long zmieszczą się dwa sporty / crossy? Auto użytkowałbym okazyjnie na codzień plus mają tam się zmieścić dwa sporty lub dwa enduro/crossy, plus graty na tor. Może coś mi podpowiecie bazując na własnym doświadczeniu. Może jakieś inne auto? pozdrawiam Piotr