konrad1f

nie na mokrym :biggrin: ja mam do Szczecina "tylko" 250km i w sumie uważam, że przejechanie tego dystansu aby porywalizować 4 minuty to już też lekkie przegięcie ;)

ale do środka jeszcze nie zaglądałeś? może wystarczy popracować nad głowicą?

@Derbixxx - można na placach ale jeśli jest do dyspozycji karting to po co się męczyć, można fajnie ułożyć trasę, różnorodną i bezkolizyjną (choć tutaj organizatorzy się na to nie zdecydowali) i dłuższą - tutaj ok 2 min, w zeszłym roku większość tras na imprezie z cyklu Honda Gymkhana była zdecydowanie krótsza (ok. 1min.) Trasa wbrew pozorom nie jest skomplikowana, zanim jedziesz na czas dostajesz mapę i możesz zapoznać się z nią pieszo, choć m.in. mi udało się pomylić trasę w pierwszym przejeździe. Czerwone słupki zostawiasz po prawej stronie, niebieskie po lewej, żółte są uniwersalne i służą do oznaczania bram (przejeżdżasz przez bramkę i zawracasz) lub luster (trzeba przejechać choć jednym kołem przez odcinek wyznaczony dwoma słupkami). Niektórzy pomagają sobie wieszając na lusterkach kolorowe skarpety (czerowną i niebieską) Jechałem CBR 600F3 - z przeróbek tylko normalna kierownica, dwa zęby więcej na tylnym kole łańcuchowym, klatka/gmol, opony - śmietnik niestety @Koroviov - następna edycja także w Szczecinie

na Twoim miejscu kupiłbym komplet (tarcze, przekładki, sprężyny) - koszt przekładek to nie jest majątek a przynajmniej będziesz miał spokój i zrobisz za jednym rozbieraniem. Sprężyny radziłbym kupić oryginalne, akcesoryjne często są "mocniejsze" co skutkuje potrzebą użycia większej siły do wysprzęglenia.

jakoś biednie tu na forum z fanami gymkhany :sad: pierwsza w tym roku edycja szczecińskiej imprezy Gymkhana GP już za nami pogoda nie rozpieszczała lecz mimo to, zjawiło się sporo "zawodników" pierwszy przejazd po mokrym torze, podczas drugiego nawierzchnia przesychała organizacja na wysokim poziomie, wpisowe całe 0zł, prowadzący (spiker) ogarnięty (w przeciwieństwie do np. WMMP) osobiście zaliczyłem 3 gleby (na treningu, na rozgrzewce i podczas pierwszego przejazdu gdzie także pomyliłem trasę), wróciłem do domu przeziębiony ale nie żałuję wyjazdu tutaj "on-board" mojego drugiego przejazdu: wyniki: http://gymkhanagp.pl/ organizatorzy zapowiedzieli już następną rundę - planowana na początek lipca

faworyci rozstawieni jak w turniejach tenisowych, tutaj jadący jako ostatni w pierwszym przejeździe :) gdzie znajdę jakikolwiek harmonogram?

hahhha - w niedzielę na zlot? w niedzielę to zazwyczaj już gdy kur zapieje to wszyscy się zwijają :biggrin:

ilu zawodników już się zgłosiło? może jakaś lista na stronie? są jacyś "rozstawieni"? ;)

doskonalić to się można zawsze ale mając lepsze podstawy jest większe prawdopodobieństwo, że nie zrobisz sobie krzywdy od razu po zdaniu prawka

także i mnie zaskoczyło to, że w paddocku trochę brak życia

jak długo kręciłeś rozrusznikiem?

motocykl to nie obraz na ścianę

na pierwszy szosowy motocykl st1100 to może być ciut za ciężki sprzęt więc choć mam na sprzedaż to nie będę Ci go wciskał :biggrin:

jak w temacie najlepiej z okolic Poznania nie szukam "mega okazji" wystarczy, że cena będzie adekwatna do stanu

przede wszystkim dobry wkrętak krzyżakowy + delikatnie młotek (nie 5cio kilogramowy ;) ) - popukanie w śruby przez wkrętak powinno ułatwić sprawę jeśli nie jesteś pewny tych śrub i uda Ci się je odkręcić to zastosuj nowe w przypadku, gdyby nie udało Ci się ich normalnie odkręcić to w większości przypadków po odwierceniu łbów zostaje ok. 3mm ponad krawędź zbiornika więc po zdjęciu pokrywki nie powinno być problemu aby je chwycić np. szczypcami uniwersalnymi i odkręcić zanim zaczniesz cokolwiek w motocyklu robić - zaopatrz się w serwisówkę - pomoże uniknąć wielu błędów i zapewne nieprzewidzianych kosztów wracając do Twojego pierwszego postu - Adam zapewne wie co mówi ale osobiście zanim rozłączył bym antynurka, wymienił bym po prostu olej w zawieszeniu, może poprawa będzie wystarczająca "prostowanie się" motocykla w zakręcie często wynika bądź z niewłaściwego ciśnienia w ogumieniu, bądź jego zużycia

chyba jeszcze w tym roku temat imprez gymkhanowych nie był poruszany najbliższa impreza w Polsce o której mi wiadomo, i na którą chcę się wybrać to szczecińskie Gymkhana GP więcej info na http://www.gymkhanapoland.eu/ oraz https://www.facebook.com/GymkhanaGp czy są jacyś chętni na wyjazd z Poznania? planuję wypad na sobotę (rano wyjazd, wieczorem powrót, niestety bez nocnego, szczecińskiego imprezowania) chcę jechać busem (8mio osobowym) a szpeje na przyczepkę na chwilę obecną mogę wziąć drugi motocykl (na małą przyczepkę), ale gdyby chciało jechać więcej osób mogę zorganizować przyczepę na spokojnie 5 sprzętów ;) - koszty w takim przypadku wychodzą wręcz śmieszne i można pobalować już w drodze powrotnej

nie chciałbym torpedować Tomku Twojego pomysłu, nie wiem jak inni, ale ja raczej odpuszczam "wyjazdowe" warsztaty wynikające z ustawy w rozporządzeniu w sprawie szkolenia ... opisano program obowiązkowych warsztatów - min. 10h zajęć teoretycznych i min. 4h zajęć praktycznych (min. 1h plac, 1h w ruchu drogowym, 2h ocena i omówienie błędów) większość ośrodków z dodatkowym poświadczeniem, które zdecyduje się na prowadzenie warsztatów rozplanuje je na 3 dni można to oczywiście ogranąć w dwa dni ale praktycznie nie ma już wtedy możliwości wkleić w to latania po torze czy jakichś naszych motocyklowych wygibasów a wyjazd na dwie nocki to w niektórych sytuacjach problem (np. z takich powodów jak pisał KS) no i dodatkowe koszty czego nie da się skompensować niższą o powiedzmy 100-150zł ceną natomiast jak najbardziej jestem za zorganizowaniem "naszej" instruktorskiej imprezy jednodniowej na jakimś fajnym obiekcie koszt (w zależności od ilości uczestników) nie powinien być powalający ;) jeśli masz dobry kontakt z Bydgoszczą - pogadaj może o wynajęciu toru i jakiejś sali wykładowej jeśli będzie trzeba mogę porozmawiać z Toruniem (tam także na miejscu fajne obiekty off-roadowe)

ja na pewno na majową rundę nie dam rady :(

nie wiem czy to pomoże ale ... miałem kiedyś podobny problem, nie w HD a w XRV 750, nie dźwignia znamy biegów ale koło łańcuchowe (patent na zużyty wałek zdawczego koła łańcuchowego), śruby się odkręcały a potem ścinały, nie pomógł locktite ani locktite z podkładką spręzynową natomiast to http://www.fabory.pl/pl/categories/cz%C4%99%C5%9Bci-z%C5%82%C4%85czne/podk%C5%82adki-pier%C5%9Bcienie-uszczelniaj%C4%85ce-typu-%22o-ring%22/podk%C5%82adki-odporne-na-drgania/nord-lock.html?catId=fabory_0000092195_0000092684_0000092752_0000092753 działało rewelacyjnie ;)

KS - się nie obrażaj możesz potraktować wyjazd na imprezę jako urlop i przyjemność, byłaby okazja spotkać parę osób w rzeczywistości, w bezpośredniej rozmowie łatwiej byłoby skonfrontować niemieckie nauczanie/egzaminowanie z naszym nie wierzę, że nie przysługuje Ci żaden urlop w pracy, przecież z rodziną kiedyś też gdzieś wyjeżdżasz :wink: "sprawdzanie w akcji" chyba źle zrozumiałeś, przecież nikt nie będzie potem wypisywał na forach, że ten nie umie latać na kole a tamten się wyłożył przy zawracaniu!

Tomku - piszesz o warsztatach wynikających z ustawy? z tego co się orientuję to nie tylko bydgoszcz chce kształcić instruktorów motocyklowych ;) pamiętasz jak jakiś czas temu proponowałem Ci abyśmy zorganizowali własnym sumptem imprezę na torze dla instruktorów motocyklowych - wymiana doświadczeń i latanie - czy właśnie coś takiego masz na myśli? dlaczego wychodzisz od razu z założenia, że mają to być warsztaty wynikające z ustawy? można sobie zorganizować "event"/latanie/konferencję/sympozjum :) ja osobiście bardzo chętnie bym się pisał na imprezę, na której moglibyśmy między sobą porozmawiać i właśnie pogibać się na sprzętach, a może zrobić sobie jakieś małe zawody w gronie instruktorów aby tylko uzyskać wpis i spędzić dzień na sali wykładowej słuchając o zmianach w przepisach, widząc jak tor za oknem się marnuje nie kalkuluje mi się ruszać dupska ;) no i wiadomo, że "nasza" impreza wyjdzie taniej bo zapłacimy za obiekt a nie za "warsztaty"

prośba - czy mógłby ktoś porobić szczegółowe foty płetwy/łyżwy na wahacz - chcę zrobić to we własnym zakresie i chciałbym poznać m.in. sposoby mocowania ewentualnie podlinkować jakieś zdjęcia w sieci bo ni huhu nie mogę znaleźć

a ja czekam na wypowiedź założyciela tematu - zdałeś?

Pelocik - nie wiem gdzie zdawałeś, teoria to małe miki i stopień trudności nie różni się niczym od tej sprzed sześciu lat (wtedy zdawałem kat. A/B, w zeszłym roku kat.C) a odsiew wynika z tego, że do egzaminu podchodzą ludzie nie nadający się do tego zawodu (np. wysłani na kurs z urzędu pracy) oraz zupełnie nieprzygotowani

http://tablica.pl/oferta/honda-st-1100-paneuropean-CID5-ID2NFCl.html