konrad1f

to znaczy, że ktoś sobie ją przykleił ;)

Pancur - to jest cytat ;) a lista w większości dobra dla .... mniejsza o to aby kogoś nie urazić ja osobiście dobrze wspominam wolsztyn, krotoszyn, wrześnie, maniów, winobraniowy (jak jeszcze był na basenach), międzychód

małe, oszczędne, czterodrzwiowe? tico wchodzi w grę? :biggrin: ;)

Nie tak do końca po staremu AW się nie ogarnia, niektórym osobom z grup B i C przepadła jedna sesja powodu kolejek, parę osób dało sobie spokój i na tor nie wjechało. Aby zdać "egzamin" na motokartę trzeba było czekać w jednej kolejce a potem w drugiej po wlotkę a wszystko przez to, że ktoś nie pomyślał (bądź zrobił tak celowo) i do obsługi oddelegował tylko dwie osoby a do "egzaminowania" przewidział budkę w której mieściło się najwyżej 6/7 osób. Kiedyś wyglądało to bardziej cywilizowanie - "egzamin" przeprowadzany był w sali konferencyjnej w budynku administracyjnym Śmieszne jest także to, że AW wyciąga dodatkową kasę od osób mających kartę od 2010r. Czyżby zasady obowiązujące na treningach tak drastycznie się zmieniły?

Zapraszamy na trzeci w tym roku trening na toruńskim obiekcie. Formuła ostatniego treningu sprawdziła się dlatego też program będzie podobny. Planujemy cały dzień na pełnej nitce toru. Położymy nacisk na prawidłową trajektorię, optymalizowanie prędkości, pozycję na motocyklu. Trening może być doskonałym wstępem dla osób chcących skorzystać z pełnowymiarowego toru wyścigowego, którym brak podstaw jazdy torowej a może nie czują się jeszcze na siłach aby spróbować. Na pewno skorzystają także osoby mające zamiar wyskoczyć na górskie serpentyny w sezonie wakacyjnym. Równolegle do jazdy po torze ustawimy tor sprawnościowy (gymkhanę) Skrócony program: 10:00-11:00 - krótki wykład teoretyczny, w tym omówienie zasad bezpiecznego poruszania się po obiekcie 11:00-13:00 - jazdy po torze (w grupach) ok. 13:30-14:00 - przerwa obiadowa 14:00-17:00 - jazdy po torze (w grupach) 17:00 - zakończenie treningu Z uwagi na efektywność treningu ustaliliśmy maksymalną ilość uczestników na 14. Nie robimy "masówki" na ponad 20 uczestników ze względu na bezpieczeństwo (mniej motocykli na raz na torze, możemy poświęcić więcej czasu indywidualnie każdej osobie, więcej jeżdżenia, większa efektywność, więcej frajdy). Zapraszamy oczywiście również dziewczyny - nie uważamy aby jeździły gorzej od facetów, ani aby potrzebowały specjalnego podejścia ;) Cenę skalkulowaliśmy na poziomie 360zł/uczestnika. Dla osób, które uczestniczyły w naszych poprzednich szkoleniach, treningach, oraz byłych kursantów - 330zł ;) W cenie: dzień na torze (obiekt ośrodka doskonalenia techniki jazdy TAJ w Toruniu) opieka minimum dwóch instruktorów techniki jazdy (Zbigniew Gierwazik oraz Konrad Filipiak) opieka ratownika medycznego przez cały czas trwania imprezy obiad Nie odwołujemy imprezy ze względu na pogodę. W przypadku zainteresowania proszę o kontakt. Konrad [email protected] tel. 505 570 004 zapraszamy również na FB: https://www.facebook.com/GoAndFun

ta e21 to z silnikiem r6?

może się podobać choć nie nazwałbym tego bobberem poza tym nie rozumiem topienia kasy i mnóstwa pracy w motocykl na bazie silnika pokroju XJ i jak Ci to chodzi bez airboxu?

temat trochę zszedł na politykę jak najbardziej mam prawo do oceny historii bo to co się działo w latach osiemdziesiątych ma bezpośredni wpływ na kształt naszego państwa dzisiaj nie podważam faktów, nie neguję tego, że były ofiary niemniej Twój opis z ostatniego posta bardziej pasuje do lat bezpośrednio powojennych a nie późnego PRL-u no i nie rób z siebie bohatera bo rzut cegłówką w ZOMO Cię nim nie robi Ci jak to nazywasz "prześladowani" rozpieprzyli wszystko co było do rozpieprzenia, wszystko co budowały poprzednie pokolenia (w trudnej rzeczywistości) a teraz siedzą na stołkach i zapychają mordy ostatkami tego co został do rozsprzedania.

Organizujemy już drugi w tym roku trening motocyklowy na torze w Toruniu - niedziela 30.06.2013 Planujemy cały dzień na pełnej nitce toru. W tym dniu rezygnujemy z ćwiczeń manewrowych skupiając się głównie na efektywnej jeździe w zakrętach. Położymy nacisk na prawidłową trajektorię, optymalizowanie prędkości, pozycję na motocyklu. Trening może być doskonałym wstępem dla osób chcących skorzystać z pełnowymiarowego toru wyścigowego, którym brak podstaw jazdy torowej a może nie czują się jeszcze na siłach aby spróbować. Na pewno skorzystają także osoby mające zamiar wyskoczyć na górskie serpentyny w sezonie wakacyjnym. Skrócony program: 10:00-11:00 - krótki wykład teoretyczny, w tym omówienie zasad bezpiecznego poruszania się po obiekcie 11:00-13:00 - jazdy po torze (w grupach) ok. 13:30-14:00 - przerwa obiadowa 14:00-17:00 - jazdy po torze (w grupach) 17:00 - zakończenie treningu Planujemy także ustawienie obok toru małego toru sprawnościowego (gymkhany) - dla chętnych. Z uwagi na efektywność treningu ustaliliśmy maksymalną ilość uczestników na 12. (jazdy będzie "do oporu") Cenę skalkulowaliśmy na poziomie 360zł/uczestnika. Dla osób, które uczestniczyły w naszych poprzednich szkoleniach, oraz byłych kursantów - 330zł ;) W cenie: dzień na torze (obiekt ośrodka doskonalenia techniki jazdy TAJ w Toruniu) opieka minimum dwóch instruktorów techniki jazdy (Zbigniew Gierwazik oraz Konrad Filipiak) opieka ratownika medycznego przez cały czas trwania imprezy obiad Nie odwołujemy imprezy ze względu na pogodę. Prawdopodobieństwo, że spadnie śnieg jest minimalne;)). W przypadku zainteresowania proszę o kontakt. Konrad [email protected] tel. 505 570 004 lub na priv

na st1100 będziesz miał mało miejsca na kolana

to nie jest dziwne pytanie a raczej prośba o sprostowanie niestety wiele osób w środowisku ma tendencje do nadinterpretacji a nawet do przekłamywania faktów - swojego czasu kongres w tym brylował o ile tytuł tematu może być prawdziwy to tekst z Twojej pierwszej grafiki jest po prostu nieprawdą co sam potwierdzasz co do oceny historii lat 80tych to nie będę tego komentował - niemniej to jest Twoja własna interpretacja

przez ten cały czas klub istniał? z tego co pamiętam (może mnie pamięć myli) to jakieś parę lat temu pisałeś o wskrzeszeniu klubu.

to może i ja się zareklamuję ;) 30.06.2013 - Toruń szczegóły: https://www.facebook.com/events/188675247956100/

ale nie musisz nikomu tego tłumaczyć wszyscy tutaj wiedzą co to czeskie wyścigi drogowe, wszyscy także wiedzą o tym, że w kwestiach organizacji sportowych imprez motorowych jak i pod względem kultury motoryzacyjnej jesteśmy za nimi bardzo daleko przede wszystkich chodzi o mentalność społeczeństwa i zachowania typu "pies ogrodnika" u nas kłopotem jest zorganizować coś na torze bo wszystkim to przeszkadza a co dopiero zamknąć ulicę i puścić nią kilkudziesięciu/kilkuset psycholi na motocyklach mogących wjechać Ci do ogródka i pozabijać kury czy nawet dzieci poza tym zauważ, jakie jest zainteresowanie sportem motocyklowym z punktu widzenia samych motocyklistów. wiesz jak wyglądają wyścigowe MP na torze poznań i ilu jest kibiców? to dla kogo chcesz robić te wyścigi drogowe? dla kilkunastu zawodników?

co prawda mój angielski jest w zasadzie na poziomie "komunikatywnym" jednak parę lat temu udało się na tyle przygotować dwóch norwegów, że ogarnęli egzamin bezproblemowo sądzę, że w stolicy nie powinno być problemów

@TTDucati - nie wiem po co ten sarkazm - to są po prostu realia

widać każdy pisze o czymś innym zacznijmy od tego, że motocykl typu chopper/cruiser nie jest wygodny oczywiście każdy użytkownik tego typu motocykla będzie się zarzekał, że jest najwygodniejszy podobnie jak użytkownicy sportów, którzy udowadniają podobną tezę przykładami swoich długich jednorazowych przelotów oczywiście - można się pomęczyć - tylko po co? tzn odpowiedź jest jasna - dla lansu można się mocno pomęczyć :biggrin:

kto Ci takich bzdur naopowiadał? a może sam to wymyśliłeś? w tej cenie w nakedach (w dobrym stanie) możesz przebierać jak w ulęgałkach a i motocykle turystyczne się znajdą ;)

ciekawe kiedy temat poleci :biggrin:

sprzedam niezawodny, duży motocykl turystyczny z najlepszych lat Hondy wydaje mi się, że cena "megaturbodobra" sprzedaję ponieważ muszę uregulować kilka spraw a jeśli coś zostanie to chcę tanie enduro więcej pod linkiem: http://tablica.pl/oferta/honda-st-1100-paneuropean-CID5-ID2NFCl.html lub na priv

wygodny to może być motocykl turystyczny w kwocie do 10kzł dużo większe prawdopodobieństwo, że kupisz coś w dobrym stanie i lepszym roczniku niż choppera/cruisera

słowo "pasja" jest chyba najbardziej nadużywanym określeniem na jego dźwięk od paru lat dostaję niemalże spazmów rozumiem jeszcze, gdy ktoś sam buduje/odrestaurowuje sprzęta, ale użycie słowa "pasja" w przypadku osoby, która dokonała zakupu hondy shadow w celu pokazania się przez sąsiadami jest w moim mniemaniu nadużyciem i nie czuję się urażony ;) dla mnie motocykl jest właśnie narzędziem (sprawne poruszanie się po mieście, sport, turystyka, nowe znajomości, rozrywka) piszesz, że motocykl to nie krzesło/kredens - własnie motocykl, tak jak krzesło i kredens, służy konkretnym celom. Siadasz - jedziesz i niekoniecznie trzeba się podniecać tym, że jest wykonany w stylu późnego rococo, natomiast można docenić, że jest skuteczny. I założę się, że założyciel tematu nie oczekiwał porad w stylu "ładny" ale właśnie miał na celu pokazanie konkretnych cech motocykli BMW. Co do kwestii nabijania postów - przeczytaj swój i przemyśl co wnosi do tematu!

ale lżejszy do czego? od gl-a?

nie wiem jak powinno być ale moja F3 (jeszcze przy fabrycznym przełożeniu) przy dynamicznej jeździe poza obszarem zabudowanym spalała powyżej 10l/100km

U mnie (kat. A) wyglądało to +- tak, że pierwsze 6/8h to był zasadniczo plac. Niektórzy niestety musieli poćwiczyć na placu odrobinę dłużej. Następne zajęcia to jazda poza obszarem zabudowanym (wycieczka po wsiach) - w zależności od kursanta ok. 30-60km. Potem jazdy głównie po mieście (z rozgrzewką na placu) po ok. 35-40km/2h. Choć w przypadku niektórych kursantów zdarzały się wycieczki po ok. 100-120km ale to w czasie trzygodzinnych zajęć. Przy okazji zaliczany odcinek autostradowy lub/i drogą ekspresową aby oswoić się z wyższymi prędkościami.