konrad1f

pedały do roweru - składam starą kolarkę zwykłe plastikowe ale na mały gwint (chyba dzicięce :)) cena - całe 12zł - wiem, wiem - przepłaciłem o jakieś 3zł :P

spore prawdopodobieństwo, że jeździła na nauce jazdy jeśli była eksploatowana prawidłowo, miała okresowe przeglądy itp., przebieg jest prawdziwy - to motocykl jak najbardziej w tej cenie godny polecenia niemniej znając realia, przebieg może być dwukrotnie wyższy a w większości szkół nauki jazdy oszczędza się na wszystkim - przykład - opona enduro (była taka w dobrej cenie to założyli byle co)

temat obowiązkowego ubezpieczenia jest wielokrotnie wałkowany ale poszukuję rozwiązania dla nietypowej sytuacji chcę kupić motocykl a właściwie zwłoki motocykla jest blacha, jest rama + jakieś klamoty ale nie ma OC ubezpieczenia nie ma podobno ok. 10 lat ale to jeszcze trzeba sprawdzić ja ogólnie nie mam problemu bo kupiłbym to i w ten sam dzień opłacił OC ale sęk w tym, że moto chcę kupić od kumpla który trochę trzęsie portkami ustawa o obowiązkowych ubezpieczeniach i UFG istnieje od 2003r - pamięta ktoś albo orientuje się jakie zasady obowiązywały wcześniej? bo chyba prawo nie działa wstecz i skoro już wcześniej nie było ważnego OC to może kara się nie należy?

"Samochód nigdy nie był zarzynany na torze - auto wychuchane i zadbane" że jak??? miałbym takie auto to od razu na track day-a bym uderzył ;)

jak temacie osłona łańcucha chyba jest taka sama w F2 i F3? szybkę do F3 - może być w słabym stanie - i tak będę ją ciął ;)

kupiłem ramę wózka od k750 tak więc na razie temat nieaktualny choć w sumie kupiłem gołą ramę - gdyby ktoś miał mocowania wózka (dolne - na kule) to proszę o cynk ;)

heheh - ja też długo byłem nieświadomy ;)

tekst Daniela http://motoyoungtimercup.pl/ pod zakładką "ciekawostki", w którym z grubsza opisał koszty przed startami ;)

charakterystyka rzędówki chyba bardziej pasuje do tego typu pojazdu niż V2

przyjeżdżający na speed day-e i motopopołudnia mają tanią alternatywę - a z kiekrza na tor jest rzut beretem

ta z linka powyżej w niezłej cenie z pierwszego posta wolałbym tą nowszą - lakier wygląda jak oryginalny, ta druga niby ma odświeżony - pytanie po co i dlaczego?

kupię kosz / wózek boczny do ruska (dniepr / ural / K750 / M72) stan obojętny w cenie adekwatnej do stanu najlepiej z wlkp. ale może być także z województw ościennych (ewentualnie z tanim kurierem) tel. 505 570 004

ciągnik rolniczy tudzież 126p chyba nie ma problemu wyprzedzić ;)

dlatego właśnie pisałem o odpowiednim rozłożeniu masy na przyczepie - 30kg na haku jest jeszcze spoko ale powyżej 70-80 może powodować, że zestaw się będzie prowadził tragicznie niestety większość motocyklowych przyczepek jest źle skonstruowanych - warto przesunąć punkty mocowania przedniego koła motocykla odrobinę do tyłu

myślę, że trochę przesadzacie z tymi minimum 150KM jak chcecie ciągnąc przyczepę z dwoma motocyklami to dobrze aby auto miało chociaż 1t masy własnej a silnik nie był mniejszy niż 1.6 i powinno styknąć zresztą - polecam zorientować się jakie prędkości dopuszczalne obowiązują podczas jazdy z przyczepą ;) kiedyś zdarzyło mi się ciągnąć fiatem punto 1.2 przyczepę z trzema motocyklami ale raczej nie polecam w mijającym sezonie często targałem dwa motocykle za e36 1.6 LPG i całkiem normalnie sobie radzi ahi - i aby jazda była w miarę komfortowa warto optymalnie rozłożyć masę na przyczepce

podoba mi się powód sprzedaży :)

a nie prościej namalować/nakleić motyw szachownicy niż na siłę szukać takiego malowania? fajnie wyglądają kaski Bitwell ale niestety nie mają homologacji (czyli teoretycznie tak jak i braincap-y nie są dopuszczone do poruszania się w nich po drogach publicznych) mi osobiście podobają się kaski Vespa - są na prawdę fajnie wykonane, wykończone skórą tyle, że logo trzeba by było zakamuflować :) a jak szaleć to Davida :)

i po gymkhanie wyniki tutaj: http://gymkhana-gp.pl/ sporo fotografii udostępnionych na profilu na FB: https://www.facebook.com/GymkhanaGp dosłowni kilka moich foto: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.213826798794002.1073741841.115241385319211&type=3 ogólne wrażenia b.pozytywne - wielki szacun dla organizatorów, że im się chce i potrafią zachęcić do współpracy (sponsoringu) różne firmy impreza dobrze spięta, komentator na poziomie (subiektywnie dużo lepszy i mający większe pojęcie o temacie niż ten na WMMP :) ), indywidualne znaczniki/koszulki dla każdego zawodnika dodatkowy plus dodatni - wpisowe = 0zł z ciekawostek - fajnie, że przyjechało powalczyć parę ciekawych sprzętów udowadniając, że na każdym moto można nieźle bawić się w gymkhanę - mam na myśli pocięte SR500 i SR250 oraz K750 szkoda, że motocykl elektryczny z kolegi z Krakowa (i koleżanki z Warszawy) nie dojechał na czas i nie mógł pokazać się w przejazdach konkursowych a jedynie podczas przejażdżki prezentacyjnej nie byłbym sobą gdybym nie dorzucił parę krytycznych uwag :) -krótka i ciasna trasa (najlepsi robili ją w 1min. 10sek.) faworyzująca małe motocykle - praktycznie brakowało miejsc gdzie większe sprzęty mogły by pokazać trochę pazura, oczywiście większe motocykle robiły dobre czasy ale to raczej dzięki umiejętnościom zawodników -dopuszczenie do drugiej tury tylko części zawodników. Ci, którym noga w pierwszym przejeździe się podwinęła, nie mieli już szans na rehabilitację. Oczywiście było to podyktowane spora ilością startujących ale ten problem można rozwiązać inaczej o czym już kiedyś pisałem ;) -podział na amatorów/pro jak dla mnie dziwny - owszem uważam, że jeśli ktoś pojawia się pierwszy raz to jak najbardziej mógłby startować w klasie amatorskiej ale spora część z klas amatorskiej startuje już któryś raz, ma przygotowane motocykle i prezentuje poziom wyższy niż spora część z klasy "pro" Niezrozumiałym dla mnie jest to, że jeśli ktoś np. dwa lata temu wystartował w honda gymkhana totalnie for fun, jedzie teraz w klasie PRO, natomiast ktoś kto regularnie startuje w tym roku w już kilku zawodach w dalszym ciągu jest "amatorem". To także w jakiś sposób może nie zachęcać do udziału nowych zawodników a przecież utworzenie podziału na amator/pro miało zapewniać ciągły udział "młodej krwi" poza tym fajnie byłoby w jakiś sposób (nie mam pomysłów) zachęcić więcej panien do uczestnictwa w zawodach ;)

tym bardziej bezsensowny byłby zakup wydechu za 300E nie piszę, że chcesz kupić ten motocykl ale czepiasz się tego, że trzydziestoletni motocykl ma ryśnięty gmol i uszkodzoną dźwignie i na tej podstawie stawiasz dziwne tezy

chciałeś kupić niemal trzydziestoletni motocykl z przebiegiem 0km wyciągnięty ze skrzyni transportowej za 3kzł? no ludzie - ogarnąć by się trochę wypadało! pomyśl dalej - kto wkładał by w motocykl warty 700E dodatkowe 300E na sam wydech?

skoro kończyłeś już na nowych zasadach (nowe zadania egzaminacyjne/duże motocykle) to nie wiem dlaczego instruktor puścił Cię nieprzygotowanego na egzamin

nie prościej (niż wydać 50-200zł) sprawdzić z pewnym (skalibrowanym/zwalidowanym) manometrem?

weź go, schowaj w garażu, nic z nim nie rób, za trzy lata przeprowadź sprawę o zasiedzenie :biggrin:

bzdura nieoryginalny wydech to zazwyczaj norma w doinwestowanych sprzętach - w tym przypadku widać, że po prostu pierwszy (jeden z pierwszych) właściciel wydał na niego niemało kasy, tak samo jak dzisiaj do nówek zakłada się acrapovic'e, leo vince'y, arrow'y itp. itd. to nie jest końcówka z PF125p przyspawana do oryginalnych kolektorów tylko kompletny wydech 4w1 z lat osiemdziesiątych dedykowany do tego modelu motocykla (może jakiś Sankei czy coś w tym rodzaju)

grubo a czy kurs robiłeś już na nowych zasadach?