konrad1f

odpowiadając czy warto - nie warto - na tor nie wpuszczą :P ciekawym są jeszcze inne parametry eksploatacyjne - np. różnica w zużyciu paliwa, oraz wcześniej wspomniane ryzyko skierowania na badanie techniczne itd.

jeżeli w motocyklu do przebiegu 50kkm pada coś co nie jest sprawą typowo eksploatacyjną (klocki, łańcuch, opony, żarówki, uszczelniacze zawieszenia, tarsze sprzęgłowe, linki itp) to wg mnie to gówno a nie motocykl prawdziwy test zaczyna się od 100kkm ;)

temat w sumie dla mnie nieaktualny zanabyłem dziś jednak n91

temat można skwitować zdaniem: właściwy motocykl we właściwych rękach ;) 3mam kciuki za reanimację trupa

v-tec'a z 2002r nie biorę w ogóle pod uwagę - rezygnacja z pędzenia wałków rozrządu kołami to był strzał w kolano (kolano użytkowników) - m.in. tu jest przewaga FI nad późniejszymi modelami. A teraz po prostu naprawiają to, co sami spieprzyli ;) Powiedz mi jeszcze jak ta zmiana zawieszenia i hamulców wpłynęła na prowadzenie i skuteczność hamowania? stary dual i tak doskonale sobie radził z motocyklem choć faktycznie ABS może być czasem zbawieniem. Za 5kzł może być trudno ale do 7kzł można już przebierać - swoją poprzednią '98r (technicznie jak najbardziej OK, estetycznie do lekkich poprawek) sprzedałem za 6,5 ;)

tamtej szkoda było przerabiać :) a "nowa" jest odbudowywana praktycznie od zera nie nie żal robić jej po swojemu poza tym była na prawdę w mega promocji ;) oczywiście masz sporo racji - to moje subiektywne spojrzenie na sprawę ;) nie wyobrażam sobie oddania dwudziestoletniego motocykla na serwis przy salonie na oryginalnych częściach :D

trudny wybór chcę kupić jeden z tych kasków do nolana mam słabość - kilka już od nich "zajechałem" na neotec'a mnie nie stać - testowałem i była bajka znając siebie to i tak będę jeździł w większości z otwartą szczęką n91 nie ma homo na jazdę z otwartą szczęką ale to akurat mi nie przeszkadza - n102 też miał :) ktoś ma jakieś spostrzeżenia? jakieś konkretne wady tych modeli?

pisałem o tym już gdzieś w innym temacie albo na innym forum powiedz mi w czym jest lepszy "nowy" model VFR800 od VFR800FI sprzed siedemnastu lat? powiedz mi w czym jest lepsza nowa CBR600F od F3? oprócz tego, że nowe jest nowe to np. użyte materiały i jakość wykonania przemawiają na korzyść staruszków ;) p.s. ponownie stałem się posiadaczem VFR800FI kosztowała śmieszne pieniądze, aktualnie w nią inwestuję - na razie wymieniony silnik, do wiosny ogarnie się jeszcze parę rzeczy i będzie wieczny sprzęt za kilkukrotność najniższego wynagrodzenia ;)

pisząc o dawcach mam na myśli gsx750ef/es ;)

jaki masz budżet? dlaczego akurat 600ccm? może coś bardziej klasycznego - seven fifty albo GSX750 ("mała inazuma")? GSX-em sporo nakulałem i dobrze go wspominam - mimo, że to suzuki :D - kanapa dość nisko, wygodna pozycja (mam jakieś 171cm) i dynamika na przyzwoitym poziomie zaletą tych motocykli jest to, że się nie starzeją natomiast wszelkie fazery/hornety/"zety" w momencie kiedy wchodzą na rynek są "ładne" a po paru latach stylistycznie mocno odbiegają od nowości natomiast do klasyki im jeszcze daleko

ciekawy motocykl - pewnie nawet sporo rzadszy niż "prawdziwa" katana na starszym gsx-ie fajne jest to, że "dawcę" można kupić za grosze

rozumiem, że Ty sponsorujesz karę i robisz przelew do UFG?

napisał przecież, że chiński skuter - a tam wszystko identyczne ;)

jak najbardziej legal jeśli państwo i firmy ubezpieczeniowe traktują samą ramę jako pojazd kasując za obowiązkowe OC to dlaczego Ty miałbyś tej ramy nie traktować jako pojazd ;)

a straciłeś przytomność? jak miałem gonga w auto i urwał mi się film to na tomograf mnie wrzucili

za co 17zł? edit już mam: http://kpp-krakow.policja.gov.pl/pl/komunikaty/wydawanie-zaswiadczen-o-zdarzeniach-drogowych-w-kpp-w-krakowie no co za złodziejski kraj!

chyba jednak wolałbym SC lub UNO w lgp ;)

sam sobie zaprzeczasz- jeśli chcesz jeździć to nie rozumiem po co chcesz zmieniać wygląd - chyba, że zamiast podniety dla dziadków oczekujesz podniety dzieciaków z gimbazy?

ale przykłady różnych innych sytuacji możemy sobie mnożyć :D a sądy i tak wydają często wyroki z dupy niemniej, niestety dla pani, możesz mieć rację ;) trafiłem na coś takiego i tutaj potwierdza się to o czym mówisz: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090211/POWIAT0206/99895490

zmień dziewczynę jeśli truje :P

hehhe - dobre :D skoro wg. Ciebie obydwoje uczestnicy kolizji nie zastosowali się do przepisów ruchu drogowego to wg. jakiego klucza ustalisz winnego? chciałbym zauważyć, że przy.ebał kierowca autobusu :P

ale jak? Z prawgo pasa na wlocie chciał jechać w lewo? Wg mnie tym bardziej jest winny!

buahahhaa a czym się różni kierowca osobówki wobec prawa od kierowcy MPK? w sumie już jakiś czas temu zauważyłem, że kierowcy zawodowi (zwłaszcza taksówkarze) mają swoje własne/odrębne przepisy ruchu drogowego :D kierowca autobusu nie miał prawa wjeżdżać na skrzyżowanie nie ustępując pierwszeństwa uczestnikowi już na nim będącemu

"spuściłem" ludzika w google na to rondo i w sumie na miejscu babki także bym mandatu nie przyjął kierowca autobusu doprowadził do kolizji (to on w nią przywalił) - gdy wjeżdżał na skrzyżowanie ona bez wątpienia już na nim była zatem nie ustąpił jej pierwszeństwa a miał zestaw znaków a7/c12 inna sytuacja byłaby pewnie gdyby ona trafiła swoim lewym przednim narożnikiem w bok autobusu

zapraszam na kolejną - ostatnią w tym sezonie - nasza imprezęTor Gostyń 17.10.2015szczegóły: https://www.facebook.com/events/888005557903667/