konrad1f

eg mnie to są takie zrywy aby wyczyścić stany magazynowe zeszłorocznych modeli i przy okazji przyciąć trochę hajsu

motomikołaje będą łykać aż miło :D a tak jeszcze z ciekawości spytam - szyjesz sam czy sprowadzasz z chin?

wygodne? jeśli się pozycję poprawi :) np. kierownicą od MZty :D pakowne? no w sumie jeśli założysz jakieś kufry to może tak - ale założyć można do wszystkiego :P niezawodne? jak wozisz ze sobą regulator napięcia to po podmiance do domu dojedziesz :D

no jeśli 70km/h to jest "dawanie rady" to niech będzie :D w przypadku mocowania wózka bocznego na sztywno do współczesnego motocykla to niestety nie jest to taka łatwa sprawa jeśli chcemy się tym w miarę bezpiecznie poruszać to należałoby popracować również nad geometrią przedniego zawieszenia a wtedy motocykl już nie będzie nadawał się do jazdy solo najlepiej mieć po prostu dwa motocykle :) nawet stosując rozwiązanie "wahliwe" wątpię aby komukolwiek chciało by się co chwilę przykręcać/odkręcać kosz

rama we freewindzie jest stalowa - podwójna kołyskowa http://images.cmsnl.com/img/partslists/frame_mediumsue0329fig30_f25f.jpg niemniej jest dość krótka a motocykl dość wysoki - wg mnie to kiepski materiał na ciągnik także ze względu na słabawy silnik

hehehe - przy tych gabarytach nie polecam mi pasowała ale jestem raczej kompaktowych rozmiarów ;)

że też nie robili bandita z piecem 750 :D

ad1. - bo ma krótsze przełożenie ostatniego biegu? ad2. - bo wygląda jak kupa i był drogi?

następny kwiatek samolota :D najpierw napisał, że 600tki są zajebiście elastyczne a potem, że vfr jest chu*owa bo rozpędza się jak 600tki :D Twoje kryteria spełnia np. deauville 650

gratulacje sam mam sentyment do takich sprzętów miałem wcześniejszą 750tkę i produkowaną równolegle do Twojej 550tkę - czasem rozglądam się za czymś takim ale w pobliżu jeszcze nic ciekawego nie obczaiłem :)

silnik już rozłożony karter - bardzo fajny materiał na stylowy stolik: http://allegro.pl/silnik-karter-honda-vfr-800-fi-pod-stolik-i5767518631.html oddam za 90zł przy odbiorze osobistym alternator z pokrywą: http://allegro.pl/alternator-honda-vfr-800-fi-98-01-uzwojenie-pokr-i5766021521.html oraz głowice (uzbrojone w zawory), wałki, pokrywy głowic, pompa oleju, chłodnica oleju, rozrusznik a tak to wyglądało przy rozbiórce :) https://www.facebook.com/media/set/?set=a.540587832784562.1073741876.115241385319211&type=3

jeszcze odniesienie do systemu - to, jak ktokolwiek nauczy kogoś jeździć motocyklem nie zależy od systemu a od podejścia, wiedzy i zaangażowania instruktora a także od predyspozycji i zaangażowania kandydata na kierowcę i prawdę mówiąc bycie dobrym instruktorem to nie jest czarna magia myślę, że wystarczy chociażby średniodobrze ogarniać sprzęta, nie być dyletantem, korzystać z wiedzy innych, ciągle się samodoskonalić oraz właśnie zaangażować się w robotę choć z tym w dzisiejszych czasach może być największy problem ;)

tak zacząłem się zastanawiać czy Rabinek to jakiś przemegakozak no i chyba tak jest - 1:35 to nikt w wyścigu nawet supersportem nie zrobił nie mówiąc o stockach tak więc mamy tutaj (samozwańczego ale zawsze) mistrza Polski ;)

20 sekund w rok?

KS - dalsze Twoje brnięcie w sumie w nie wiadomo co nie ma sensu. Proszę najpierw się zastanów co chcesz napisać, potem chwilę pomyśl jak to będzie po polsku bo może w tym leży problem. Najpierw piszesz o sile hamowania wyrażonej w m/s2! Kakmar Cię słusznie poprawia, że siłę nie wyraża się w takich jednostkach tylko przyśpieszenie. Potem piszesz o średnim przyspieszeniu "negatywnym" - po polsku to jest po prostu opóźnienie. I przyjmując, średnie opóźnienie na poziomie, które podałeś wychodzą (w uproszczeniu oczywiście - zakładając to średnie opóźnienie i sprowadzając ruch do jednostajnie opóźnionego, prostoliniowego) takie a nie inne wyniki. I powtarzam po Kakmarze - funkcji trygonometrycznych ni ch.ja nie idzie podpiąć pod dynamikę o jakiej piszemy. A może miałeś po prostu na myśli zupełnie inne funkcje (może logarytmiczną?) Ja też dalej nie chcę w to brnąć bo niestety na pewnym poziomie matematyki się zatrzymałem - niemniej podstawy jeszcze jakoś ogarniam ;) - przynajmniej tak mi się wydaje :D

no jest jedno i drugie przecież

KS - nie czepiaj się szczegółów pierwszy wzór to oczywiście t=deltaV/a

u mnie też spieprzony :D

Yuby ... wdech...wydech :)

Znam polskie realia i oczywiście gdybym traktował kurs jako przygotowania do egzaminu to zapewne poprzestałbym na hamowaniu z ABS-em Niemniej wolę ludzi nauczyć (bądź próbować nauczyć) jeździć motocyklem ;) Owszem - próby hamowania awaryjnego bez użycia ABS-u są stresujące dla instruktora - no ale co zrobisz jak nic nie zrobisz. Lepiej niech się wyłożą na placu niż mieli by wpaść pod auto na przeciwnym pasie ruchu.

jak inni tak i ja nie rozumiem tego wywodu nie stać mnie dlatego nie mam gejfona nie stać mnie na nowy motocykl z ABS-em (nawet gdyby tak było to i tak bym nie kupił bo wolałbym mieć kilka starszych niekoniecznie a ABS-em) a w vfr-ce będę świadomie psuł duala :P

a tu ludzie mają inne zarobki ;)

po czterech e30 oraz trzech e36 przyszedł czas na 5tkę :) parę tygodni temu kupiłem e34 ale szybko trzeba było ją opchnąc bo trafiła się przedliftowa e39 w fajnym stanie i w dobrej cenie motor oczywiście najmniejszy z możliwych :D - 2l na poj. vanosie, wersja bieda (nawet klimy nie ma), za to jest hak więc motóry można ciągać :) parę rzeczy jest do zrobienia (abs/kontrola trakcji/prędkościomierz - najprawdopodobniej czujnik, pęknięta szyba, instalacja lpg, kilka pierdółek no i niestety najdroższe to rejestracja w PL) ale mam nadzieje, że będzie warto

dyskusja znowu idzie w tym samym kierunku - szkolić z tylnego siodełka czy z drugiego moto :D

ja też piszę o nie awaryjnym :)