konrad1f

w zeszłym roku mając problem z ładowaniem w st1100 skusiłem się na nowy tani regulator - była już fabrycznie niesprawny :D sprawdzona używka to wg mnie najlepsze rozwiązanie

felga od syreny - wycinasz środek, robisz otwory i przeplatasz :D

z akumulatorami to w ogóle jest loteria nawet sprzedawcy twierdzą, że i dobrych firm czasem padają ja bym się specjalnie nie przejmował biorąc aku normalnie z paragonem skoro varta tania to brałbym vartę ;)

oznacza to własnie co napisałem :D gdyby wahaczyki na osiach nie poruszały się zupełnie swobodnie a stopniem skręcenia można by było regulować tą swobodę ich okręcania się na osiach to mielibyśmy chociaż namiastkę amortyzacji amortyzację cierną stosowało się często w główkach ramy starszych motocykli jeżdżących z wózkami bocznymi (regulacja pokrętłem na środku górnej półki) czy w zawieszeniach trapezowych (np. w shl m04 - regulacja pokrętłami po bokach zawieszenia tuż ponad przedni błotnikiem) ze springerem przejechałem się tylko HD (zawias fabryczny) - działało to w miarę normalnie (przejażdżka bez ekstremów) niemniej tam jest normalna amortyzacja hydrauliczna - dlatego też wyrażam obawy związane z bezpieczeństwem poruszania się motocyklem wyposażonym w Wasz zawias druga sprężyna - jakby nie była dobrana - nie będzie spełniała roli tłumiącej. element tłumiący ma pochłaniać energię a nie ją magazynować. mam też dodatkowe pytanie - w jakim stopniu Wasz zawias zmienia geometrię? Chodzi mi głównie o parametr zwany wyprzedzeniem - może być na przykładzie vtx-a.

zdejmij element, którym kręcisz i sprawdź części 5,16,17 - jak na moje ktoś "zapomniał" o elemencie 17 http://www.suzukipartshouse.com/oemparts/a/suz/508b0929f87002353072360d/clutch edit - ale jak Baba mówi, że OK to pewnie ok ;)

trapi mnie właśnie to o co pytam - nie widzę żadnego elementu amortyzującego (tłumiącego) ;) a raczej wątpię aby ktoś decydował się na amortyzację cierną na osi wahaczyków

rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia "§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się: 1) w numer identyfikacyjny pojazdu (VIN) albo w numer nadwozia, podwozia lub ramy, umieszczony w sposób trwały na nadwoziu, ramie lub innym podobnym podstawowym elemencie konstrukcyjnym, oraz tabliczkę znamionową określoną w załączniku nr 4 do rozporządzenia; numeru identyfikacyjnego VIN nie wymaga się dla pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1995 r. oraz dla motocykla zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 2003 r., ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego, przyczepy przeznaczonej do łączenia z tymi pojazdami oraz pojazdu z nadanym i wybitym numerem nadwozia/podwozia zgodnie z odrębnymi przepisami;" "załącznik 4: WYMAGANIA DOTYCZĄCE TABLICZKI ZNAMIONOWEJ § 1. Tabliczka znamionowa powinna być umieszczona przez producenta albo przez jego upoważnionego przedstawiciela. W przypadku braku tabliczki znamionowej mają zastosowanie odrębne przepisy o tabliczce zastępczej. § 2. 1. Tabliczka znamionowa powinna być trwale przymocowana w widocznym i łatwo dostępnym miejscu na części, która nie daje się łatwo usunąć lub wymienić. Powinna ona podawać w sposób czytelny i nieścieralny informacje w nastę- pującej kolejności: 1) nazwa producenta (marka); 2) numer świadectwa homologacji typu pojazdu; 3) numer identyfikacyjny pojazdu VIN, a w razie jego braku – rozpoznawczy numer podwozia/nadwozia pojazdu;" dziękuję - dobranoc ;) jakby co - tutaj tekst jednolity: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20150000305

zamknie ktoś w końcu ten temat i bana sprzeda? :D

przepraszam Cię Grizzli, że było mi wstyd za Twoją wcześniejszą wypowiedź :D

tak się zastanawiam jak realizowana jest amortyzacja tego springera

chyba krytyka poszła w złą stronę nikomu tutaj nawet by nie przyszło aby oceniać człowieka poprzez pryzmat posiadanego motocykla (przynajmniej do pewnego momentu) - wstyd mi trochę za ostatnią Twoją wypowiedź Grizzli niestety Punkbuster Ty sam dajesz przykład swoim zachowaniem, że jednak z użytkownikami chińczyków jest coś nie tak obiektywnie należy stwierdzić, że na chwilę obecną chińskie motocykle nie są jeszcze na tyle dobre aby konkurować jakością z motocyklami europejskich czy japońskich producentów - to, że znajdują nabywców jest tylko i wyłącznie zasługą niskiej ceny zakupu i niewiedzą kupujących napalonych na "gwarancję" i można by się spierać czy w kategorii cena/jakość chińczyk może dorównać japończykowi niemniej jednak większość użytkowników mających do czynienia i z jednym i z drugim i tak postawi na japonię 13tyś przejechane przez Twój motocykl to faktycznie dość dużo, niemniej najprostsza japońska 125tka (ybr125) jest w stanie zrobić pięciokrotnie więcej tylko i wyłącznie wymieniając sprawy eksploatacyjne faktycznie o jakości twojego rometa będziemy mogli porozmawiać po przebiegu ok 50tys km.

ogólnie wolę skórę ale na zimę polecam texy

wyeliminować usterkę zapłonu można najprościej zamieniając poszczególne elementy układu (cewki, impulsatory)

a ja cbf-ki nie polecam, kilka tys. km też tym zrobiłem (2005r ABS) co prawda to honda ale motocykl jest nudny jak flaki z olejem w porównaniu do er6

to ja jeszcze raz z Mondeo :) info + kilka zdjęć pod linkiem https://www.facebook.com/konrad.filipiak.9/media_set?set=a.1343628072338523.1073741860.100000740285907&type=3 oddam za 2kzł

o glajdusie i sv niewiele mogę napisać ale przez jakiś czas latałem er6 i prawdę mówiąc niewiele mogę mu zarzucić do autostradowej turystyki może się nie nadaje ale na miasto i wycieczki po Polsce jest na prawdę spoko, na torach kartingowych się sprawdza, w gymkhanie daje radę, na koło idzie nieźle ;)

dziwne - niechodzące dwa środkowe wskazywałby na usterkę zapłonu (dwie dwubiegunowe cewki - jedna obsługuje zewnętrzne, druga wewnętrzne cylindry) ale jak piszesz, że iskra jest to trochę mnie to dziwi

ale wchodziły jednocześnie?

Andrzeju - to nie pomoże :D trzeba lekarza a nie księdza ;)

tu by pasował jakiś bardziej delikatny - np. Stoye od Awo na glebie, ewentualnie Duna ;)

pasuje pod ładny wózek ;)

motocykl chyba w to nie wejdzie? no może supermociak ze zdjętym przednim kołem :)

trochę rozumiem religię HD (sam mam z tym niewielki problem) ale religii produktów ChRL nie jestem w stanie pojąć. tam gdzie zaczyna się religia - kończy się myślenie i to widać na załączonym przykładzie.

ba... wyobraź sobie, że w strefie zamieszkania nawet nie przewożąc dziecka obowiązuje max. 20km/h :D :banghead: :banghead: :banghead:

ten telefon robi takie foty jak romet jeździ ;) niby z punktu A do B dojedzie ale... też kiedyś miałem swój pierwszy motocykl ;)