Skocz do zawartości

konrad1f

Spec
  • Postów

    6521
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez konrad1f

  1. po co od razu kupować tylko aby sprawdzić - nie lepiej skorzystać z jazd testowych? ja jeżdżę na wszystkim praktycznie w tych samych ciuchach. buty sportowe nie są problemem. no chyba, że zakładasz je jak gimbaza i wpuszczasz w nie jeansy-rurki 😄
  2. wałek zdawczy (a właściwie jego wielowypust) to już jest śmietnik jak chcesz to zrobić dobrze - rozpoławianie silnika i wymiana wałka. niemniej z mojego punktu widzenia taka naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona. podobny problem występuje na wałku zdawczym np. w starej Africe (XRV750) ale przy przebiegach sporo powyżej 100kkm. sam miałem z tym problem i zastosowałem pewnego rodzaju patent, który w sumie później był stosowany przez innych (np. w transalpie) - polegał na wykorzystaniu fragmentów wielowypustu w miejscach gdzie nie był zużyty i uzupełnieniu miejsc zużytych jeśli będziesz zainteresowany - daj znać to postaram się znaleźć jakieś foto i opisać go szerzej innym sposobem ale niestety jednorazowym i ryzykownym jest spaw. może chwilę podziałać a może nie podziałać wcale. u siebie nigdy nie praktykowałem
  3. 125ccm lub więcej, spalinowe z lpg 😛
  4. sądzę, że najlepszym rozwiązaniem będzie przejechać się takim motocyklem i sprawdzić organoleptycznie jak wrażenia osobiście nie tak dawno sprzedałem cbr1100xx a teraz głównie latam na niecałych 70KM - jest fajnie 😛
  5. trzeba rozróżnić dwa tematy: 1. egzamin osoby niepełnosprawnej pojazdem przystosowanym do niepełnosprawności osoby egzaminowanej 2. egzamin "automatem" nie znam tematu dogłębnie ale zakładam, że w pierwszym przypadku można podstawić pojazd dostosowany do niepełnosprawności i tyle. natomiast w drugim przypadku podstawiony pojazd musiałby mieć wbitą "elkę" w dowodzie rejestracyjnym.
  6. mam/miałem kilka par motocyklowych papci. sportowe oxtary z gtx (teraz to tcx) żyją już z 10ty sezon i zrobiły grube kilkadziesiąt tys. km i jeszcze trochę polatają. o sidi (stare modele) również mam dobre zdanie - jedne enduro zajechałem (w zasadzie to elementy z tworzyw sztucznych się rozpadły ze starości bo papcie pewnie z lat 90tych), drugie-sportowe używam sporadycznie. pumy z gtx zakładam czasem w traskę ale na razie zrobiłem w nich góra parę tys. km. daytony kupiłem niedawno i na razie w nich nie jeżdżę ale w detalu to i tak raczej nie ten budżet. pytasz jakie buty możesz kupić z budżetem w okolicach 600zł? możesz kupić gówno a możesz i fajny but 🙂 czasem trzeba trochę poszukać. na alledrogo czasem pojawiają się fajne oferty, są też internetowe sklepy outletowe. nie wiem jaki masz numer buta ale dla mojego (41) jak wyszukuję na alledrogo to ze sportowych papci wyskakują mi: dainese nexus za 7stów oxtary tcs (takie jakie mam ale bez gtx) za 4stówy daytona clubman za 7,5 stówy sidi b2 za 6stów sidi performer za 4,5 stówy tcx s-sportour evo za 6stów (biało-czerwone 😄 ) wybór na prawdę jest spory i w podobnym budżecie można "upolować" firmowe buty
  7. żywotność i dobra jakość to nie shima i seca (tak samo jak i rebelhorn, adrenaline itp.)
  8. o jaką cenę pytasz? bo jeśli masz na myśli okolice sześciu stów to dla mnie na pewno nie są tyle warte
  9. jesteś pewien, że tam właśnie cieknie? mam również wyciek z tamtych okolic ale celuję w wałek wychodzący ze skrzyni na dźwignię zmiany biegów
  10. otóż chciałem Cię uświadomić, że motocykle dzielą się na te, które leżały, które będą leżeć (zazwyczaj te w salonie) oraz te, które właśnie leżą. 80% motocykli na rynku sprzętów używanych miało większe lub mniejsze przygody. to, że ktoś w szopie pospawa owiewki i jebnie na nie megacytrynę nie oznacza, że motocykl jest gites. osobiście wolę widzieć jak motocykl jest uszkodzony - wtedy dużo łatwiej zweryfikować jego faktyczny stan - zwłaszcza gdy owiewki są już zrzucone 😄 trytki wcale nie wychodzą tak drogo, zawsze pomocny jest powertape a w krytycznych sytuacjach można się wspomóc jakimś płaskownikiem i śrubkami 😛 przy okazji można odkryć w sobie duszę "kustomizera" także Twoja porada .... no nic nie daje. właściwie jest odwrotnie - nowicjusz napala się na "lalkę", kładzie nieproporcjonalnie duży hajs a w praniu wychodzi, że kupił megaszrota. no chyba, że proponujesz nówkę z salonu. ale tego nie kupi ani za 3500zł ani za 6000zł. (nie piszę o chińczykach bo szkoda prądu) czy już się w tym temacie odnosiłem do akcji z silnikiem nie z tego modelu w motocyklu w cenie okolic rynkowych? 😄
  11. Jeszua - pozwól, że wytłumaczę - bez wycieczek 😉 moja filozofia jest taka, że za pół ceny (dosłownie!) z ogłoszeń "forumowych lalek" można kupić sprawny motocykl w dobrym stanie technicznym w może nienadzwyczajnym stanie wizualnym. takie motocykle (ale nie tylko - auta również) dają tą samą radochę użytkowania, są równie niezawodne w trasie jak i na torze a w wielu przypadkach dają większy komfort psychiczny podczas użytkowania. oczywiście dobrze jest być chociaż odrobinę ogarniętym w temacie aby się nie naciąć. usterki techniczne również nie wykluczają motocykla jeśli wiesz o co lotto i przeliczysz wkład. są ludzie, którzy myślą, że kupując motocykl za cenę rynkową lub wyższą nie trafią na minę i wierzą, że dobrze umyty i ładnie wyglądający motocykl nie będzie wymagał żadnego wkładu . ja nie należę do tej grupy i praktycznie nigdy kupując pojazd nie naciąłem się. jeśli ktoś Ci sprzedaje auto i twierdzi, że czasem temperatura cieczy chłodzącej rośnie odrobinę ponad pion ale wystarczy wymienić termostat to wiesz, że albo trzeba ściągać czapkę albo wymienić piec. i jeśli w dalszym ciągu się opłaca to bierzesz a jeśli nie to nie i tyle. chciałbym czymś przestrzec ale nie potrafię sobie przypomnieć w którym przypadku miałbym żałować zakupu. częściej jest tak, że żałuję sprzedaży 😉
  12. nie wiem. już dawno żadnej nie posiadam. a jakie to ma znaczenie w sprawie zakupu i cieszenia się jazdą motocyklem?
  13. i tak będziesz czekał a pojeździsz za pięć lat albo i wcale bo "znawcy" doradzą Ci "za 6500 nic nie kupisz - dołóż coś"
  14. Tommo - żyjesz w innym świecie. Masz hajs - nie bronię Ci go wydawać na ulepy z dwóch modeli kata - Twój wybór. Przykłady, które podałeś to wynik Twoich poszukiwań ale na prawdę nie jest moją winą, że nie potrafisz szukać. Tak samo jak za motorynkę bez papierów wołają imbecyle po 4kzł a z papierami po 8kzł. wolno im wołać ale to nie świadczy o ich wartości. w zeszłym roku sprzedawałem swoją rc46, za jakieś 3kzł. motocykl estetycznie słabo wyglądał ale technicznie na prawdę spoko. sprzedałem go znajomemu i dalej jesteśmy znajomymi 😉 znajomy sprzedał nie dalej jak miesiąc temu również rc46 za ... 1500zł! technicznie idealna (wcześniej również u znajomego przez jakieś 10 lat), lekko stuknięta przodem. nawet gdyby trzeba było wymienić lagi po 4stówy za sztukę to i tak jeszcze daleko do 5kzł i to jest realna wartość dwudziestoletnich motocykli miesiąc temu kupiłem sv650 okolice 00r - nie mogę napisać ile dałem 😄 przykłady można mnożyć
  15. tak - np. na drewnie się nie znam 😄 ale w odróżnieniu od Ciebie miałem choć parę razy okazję przejechać się motocyklem 😉 koledzy wyżej już wszystko w temacie opisali - nie widzę sensu aby rozwijać temat. zwłaszcza, że nic do niego nie wniosłeś.
  16. moje problemy? 😄 kup sobie tego loncina i nie trolluj na forum 😉
  17. tabliczka mogła zaginąć i nie ma problemu aby wyrobić legalnie nową najważniejsze to numery wybite na ramie - one identyfikują motorower 😉
  18. uwielbiam gdy ktoś używa zwrotów typu "fizyka zrobiła resztę" lub "a to wszystko zwykła fizyka" jako dowodów w dyskusji. misiu szary - rozpisz wzory i rozrysuj wektory sił/momentów to będziemy mogli podyskutować 😉
  19. o ja jebe analiza godna internetowego eksperta a może na początku był wybuch?
  20. TC88A '05r wczoraj wymieniłem oliwę w skrzyni - na chwilę obecną zwykły przekładniowy 80w90 na przepłukanie - w ciągu kilku najbliższych miesięcy będę zmieniał jeszcze raz ponieważ szykuje mi się wymiana uszczelniaczy (niewielki wyciek jeszcze niezlokalizowany). potem jeszcze nie wiem co zaleję. w najbliższych dniach najprawdopodobniej szarpnę się na wymianę oleju silnikowego. jako, że motocykl jak na razie jest karcony głównie w mieście, trochę smalenia laka przy dynamicznych startach, często obroty w okolicach 4-5kobr., zużycie paliwa powyżej 9l/100km, zdecydowałem się na pełny syntetyk 10w60 - co o tym myślicie? pytanie również o oliwę do primary (wstępne przeniesienie napędu+sprzęgło) - czy sprzęgło jest z podobnych materiałów jak w japonii? czy można tam nalać syntetyka przeznaczonego do silników motocyklowych? co to są za oleje, które HD i inne firmy opisują jako primary fluid? czy to są oleje silnikowe czy przekładniowe?
  21. do turystyki szosowej ... dobre są motocykle po prostu turystyczne
  22. z grubsza gdy zerkałem - nowa nigdzie niedostępna lista zastosowań tutaj (kliknij "where used"): https://www.suzukipartshouse.com/oemparts/partsearch/suzuki?partsearch=59210-18402 łatwiej będzie Ci szukać używki 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...