konrad1f

na motopopołudnia nie musisz mieć licencji ale musisz mieć "motokartę" (aby ją wyrobić zdajesz mini egzamin z zasad poruszania się po torze) poza tym motopopołudnia to nie wyścigi tylko zajęcia, które możesz podpiąć pod doskonalenie techniki jazdy organizatorem motopopołudni nie jest PZM (tylko on może organizować zawody/wyścigi) tylko AW PZM jako organizator zawodów zabezpiecza się w jakimś stopniu w razie gdybyś miał sobie coś zrobić a licencja to forma grupowego ubezpieczenia

nie chcesz wiedzieć ile kosztuje komercyjne wynajęcie toru poznań :icon_razz: indywidualne organizowanie zawodów nie ma zupełnie sensu - zresztą - teoretycznie byłby to nielegal :bigrazz: trzeba nacisnąć po prostu osoby zajmujące się organizacją zawodów np. Jacka Molika - jeśli będzie zainteresowanie, myślę, że jakichś większych problemów nie powinno być aby faktycznie coś takiego wystartowało tylko nie myślcie, że to będzie zupełnie za friko (z doświadczenia wiem, że niektórzy mają w takich sprawach postawę roszczeniową i dla nich wszystko powinno być za darmo) myślę, że sprawy organizacyjne mogłyby wyglądać podobnie jak dla dzisiejszych klas amatorskich (sprawy wpisowego, badań lekarskich, licencji "B" itd) tu już przeczuwam, że znajdą się przeciwnicy licencji w ogóle - ale to jest po prostu ubezpieczenie NW i tak to należy traktować (poza tym znajomość zasad poruszania się po torze czyli kwestia bezpieczeństwa innych zawodników)

nie pisałem, że golasy nie mogłyby:) - nie jestem egoistą :icon_razz: w sumie fakt - niedrogie te owiewki:)

?? jak to gdzie? tor poznań wraz z WMMP - ze 3 rundy jak na pierwszy rok czegoś takiego chyba wystarczą, prawda? myślę, że puchar starszych sprzętów mocno wpłynąłby na frekwencję i rozwój zawodów w ogóle, zarówno jeśli chodzi o zawodników jak i kibiców i w późniejszym czasie także i sponsorów jak na dzisiaj środowisko jest ograniczone nowi zawodnicy przyciągnęli by może nie tabuny ale trochę nowych kibiców - chociażby swoich znajomych, którzy nigdy wcześniej nie mieli okazji oglądać zmagań na torze trzeba by się było mocno zastanowić nad regulaminem robienie bóg wie ilu klas chyba nie ma większego sensu - no chyba że puchar leciał by razem a po prostu klasyfikacja była by w różnych klasach modyfikacje mocno ograniczone - bo to przestałoby być tanie, przecież komplet torowych owiewek to już pewnie koło 2-3tyś.zł czyli wartość niejednego sprzętu, który mógłby startować (chodzi mi o to aby można było startować także z fabrycznymi owiewkami)

w zeszłym roku był podobno pomysł pucharu "youngtimer" - pomysł miał dotyczyć sprzętów 15sto letnich i starszych - tego by nam było trzeba! wyścigi typu endurance w Polsce w ogóle nie mają sensu, no chyba, że dla samych zawodników - ale kto by chciał w ogóle przyjść i patrzeć na tych samych przez kilka godzin?

co prawda bez klimy ale mogę Ci opchnąć moją trochę zgnitą e30 coupe z gazownią i oczywiście z hakiem :icon_razz: ma kilka felerów ale auto jeszcze jedzie :biggrin:

a co jest nie tak z n85?

jakaś moda na odkopywanie tematów się zrobiła? ten jest sprzed siedmiu lat! tematów odnośnie docierania pojawiło się już zresztą kilka gdzie przedstawiane były już różne teorie

większym problemem,z którym spotkałem się obu gs650 katana, z którymi miałem styczność to brak drugiego biegu

po co w ogóle malować crossa? ewentualnie oklej

statystyka - trafiłeś po prostu na policjantów nieznających się na przepisach

który to moderator taki nadgorliwiec i archeolog, że mi rozwijający temat dokoptował do jakiegoś archiwalnego tematu? :icon_evil:

Twoje rozwiązanie jest raczej nietrafione nikt normalny nie będzie kandydata na kierowcę puszczał na motocyklu w śniegu - po to egzaminator ma instrumenty - odmawia przeprowadzenia egzaminu jeśli warunki atmosferyczne bądź inne przyczyny uniemożliwiają jego przeprowadzenia niestety dyrektorzy WORD-ów nadużywają zapisu o możliwości okresowego wstrzymania przez nich egzaminu praktycznego ze względu na powyższe przyczyny wg mnie nadużywają, ponieważ jak na razie np. w Poznaniu warunki na przeprowadzeni egzaminu są OK, my w dalszym ciągu jeździmy z kursantami i inne szkoły także idąc dalej - może w ogóle zrezygnować z egzaminowania motocyklistów bo kiedyś tam może padać śnieg albo obfity deszcz? imho rozwiązanie zagadki jest inne - chodzi o pieniądze jeśli będzie umówiony egzamin na kat. A i jednostkowo będzie trzeba jednak go odwołać to WORD nie zarobi natomiast jeśli z góry zawieszą egzaminy na kat. A to spokojnie mogą trzepać siano dalej na kat. B zwłaszcza, że teraz roboty mają od zaje.ania przed czekającymi nas zmianami

-jak ktoś mientki to nie jeździ :icon_razz: -z pogodą na razie nie ma dramatu, jest sucho więc - przyczepność chyba lepsza gdy jest sucho i 3stopnie niż mokro i 5stopni prawda? - odnoszę się tu bezpośrednio do uzasadnienia -ciekawym jest to, że niektóre ośrodki nie zawieszają egzaminów a inne owszem -WORD w Poznaniu poumawiał egzaminy praktyczne już z terminami grudniowymi - spodziewali się, że będzie po 20stopni? -w zeszłym roku w Poznaniu egzaminy były także zawieszone na dłuższy okres ale w poprzednich latach odwoływali konkretne egzaminy w konkretne dni gdy faktycznie pogoda nie umożliwiała przeprowadzenie egzaminu -Ks - jazda motocyklem w ogóle uważana jest za niebezpieczną - to może nie wychodzić w ogóle w łóżka?

wrzucam linka - http://word.poznan.pl/pl/aktualnosci/98/zawieszenie-egzaminow-praktycznych-kat-a ale też i skopiuje zawartość - nie wiadomo kiedy to wyrzucą bądź zmienią

w Polsce od któregoś roku (nie pamiętam od którego i nie chce mi się teraz szukać) kierunkowskazy są obowiązkowym wyposażeniem motocykla jeśli motocykl był zarejestrowany przed tą datą i nie miał kierunkowskazów to jest dopuszczony do ruchu zgodnie z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych - ta data to 01.01.1986r

odebranie dowodu rejestracyjnego za pokwitowaniem i skierowanie na badanie na stację diagnostyczną

jak AT są już od dawna ale dla mnie wciąż niedostępne - LC8 Adv. i F800GS, masa i możliwości terenowe zbliżone a możliwości na asfalcie sporo lepsze LC4 Adv. nigdy nie był motocyklem turystycznym (zbyt hardcore'owy na asfalt, totalnie jednoosobowy, mało miejsca do spakowania)

napisz więcej - to ciekawe

prawą ręką, łukiem nad głową, dłoń wskazuje kierunek skrętu :icon_razz: a tak w ogóle nie ma co dywagować trzeba działać parę dni temu popełniłem tekst (do wglądu tutaj), który wysłałem do kilku magazynów - wstępnie wszyscy odpowiedzieli i mam nadzieje zajmą się tematem Marcin napisał już bardziej formalne ale konkretne pismo do samego ministerstwa - czekamy na odp.

chyba chodzi o gumowe osłony nachodzące na golenie od góry (takie zgrubne niby-uszczelniacze) ja polecam (zwłaszcza, że tym sprzęcie źle to nie będzie wyglądało) gumowe harmonijki (jak w MZ lub Jawie) zamiast tych "kapturków", na pewno łatwiej dostępne i lepiej chronią przed pyłem, błotem, itd.

Twój post śmierdzi hipokryzją nie chcesz chyba powiedzieć , że nie wiedziałeś co się będzie dalej działo z motocyklem po sprzedaży handlarzowi?! gdybyś chciał być tak na prawdę do końca fair to sprzedał byś go na części, ewentualnie uciął główkę ramy czy coś w ten deseń - no ale wtedy tyle byś od handlarza nie dostał - prawda? dziękować za informację ale w przyszłości przemyśl formę posta zanim wciśniesz "dodaj odp."

nie musisz mieć auta na lawecie wystarczy, że dmc zestawu będzie większe niż 3,5 tony i już jesteś w czarnej d.pie

hehhee - nie raz już słyszałem - "panie, już 30 lat jeżdżę i ani razu wypadku nie miałem" po czym okazuje się, że gościu nawet kierownicą nie umie kręcić :banghead:

tutaj aktualne wydanie - nie znajdziesz tu już jednak gl1100 :)