konrad1f

nie miałem oxfordów odradzam louis'owskie Saito bo to syf jakich mało (mega grube) mam daytony i jestem zadowolony - średnica na prawdę niewiele większa niż oryginalnych manetek

foty - może bym kumpla nakręcił na taki sprzęt

dobry kierowca na drodze publicznej nie prowokuje sytuacji, gdzie musiałby walczyć z autem błąd na filmie był sporo wcześniej, kolo zbyt nerwowo chciał sprowadzić auto na prawy pas a potem to już tylko następstwa poza tym, to nie jest temat o prowadzeniu katamaranu - chcesz podyskutować o tym to załóż nowy

?? pokazuje raczej czym się kończy kozaczenie - prawdę mówiąc kolo i tak sobie nieźle poradził z autem, które już w poślizg wprowadził brakowało po prostu spokoju (koleś jadący z kamerą spokojnie się zmieścił) powodem totalnej nadsterowności było nerwowe szarpanie kierownicą przy odciążonej tylnej osi (hamowanie) dlatego trzeba działać zgodnie z zasadą "myśl na drodze, ćwicz na torze/poza ruchem drogowym)

klasyk z początku lat osiemdziesiątych z papierami http://otomoto.pl/honda-cb-900-f2-bold-or-M3073099.html

AW wyczuło interes i w tym roku planowanych jest dużo więcej speed day'ów a niewiele (w porównaniu do lat poprzednich) motopopołudni w zeszłym roku członkowie AW płacili w ramach motopopołudni 70zł za trzy dwudziestominutowe sesje

http://otomoto.pl/honda-inny-super-sport-400-four-M3064446.html ciekawy egzemplarz, prawie nówka (jeszcze dobrze niedotarty :) ) ciekawy jestem także historii tego egzemplarza, może to był jeden z motocykli sprowadzonych do Polski w celu eskortowania Papieża podczas pierwszej wizyty w Polsce? http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/0/q/rocznica_pierwszej_Jana_3341157.jpg http://images.mojpapiez.pl/3_0/7/1/8/7180cffd2654/mid/4584.jpg

na początku uczył mnie ojciec - na rowerze dostałem kilka razy w łeb i jechałem później podobnie było na motorynie na motocykl wsiadłem najpierw sam a na kursie ... pominę ten temat i jakoś tam jadę :) ale do tego co potrafię musiałem dochodzić przez X lat dużo taniej,szybciej i bezpieczniej jest dostać czyjeś doświadczenie (o ile ten ktoś je ma) na tacy podczas kursu

africą na początku było ok. 2:16, po jakimś czasie zszedłem do 2:06 paneuropą na początku coś ok. 2:10, zszedłem do 2:04 f3 na początku ciut ponad 2min, zszedłem do 1:55 - mam nadzieje, że niedługo pęknie 1:52/53 :) ale nikt nie każe traktować ulicy jak tor to fakt - po zasmakowaniu torowej jazdy totalnie zmienia się punkt widzenia jednak ja wcale nie zrezygnowałem z jazdy szosowej; w dalszym ciągu lubię jazdę turystyczną, wypady z kumplami, latanie wokół śmietnika, no i czasem jakieś winklowanie - to zupełnie inny rodzaj adrenaliny no i w zeszłym roku troszkę zaraziłem się gymkhaną

podbijam - wciąż aktualne

Sprzedam pozostałości po motocyklu Honda CB 250/400N: -rama -wahacz tylny -przednie zawieszenie z półkami -zacisk hamulcowy przedni -zbiornika paliwa -kanapa -amortyzatory tylne -koło tylne (alu typu comstar) -airbox -"zadupek" (popękany) cena za wszystko 180zł - nie wysyłam pocztą/kurierem- odbiór osobisty w poznaniu http://allegro.pl/honda-cb-250-400-n-czesci-wyprzedaz-garazowa-i2058317939.html

sprzedane

sytuacja na dzisiaj jest i tak bardzo słaba m.in. darmowe kursy na instruktorów nauki jazdy (finansowane ze środków unijnych) dla bezrobotnych naprodukowały "instruktorów" i spowodowały patologię w postaci zarobków na poziomie 7zł/h oczywiście to powoduje dalsze konsekwencje czyli spadek jakośći szkolenia klient pozornie jest zadowolony bo cena kursu spada mniejsza o to, jak długo ktoś posiada prawo jazdy ale dopuszczenie do zawodu, jakby nie było nauczyciela, osób bez szkoły to dla mnie jeszcze większe nieporozumienie oczywiście nie chcę tutaj generalizować bo znam ludzi bardziej intelignetnych od siebie po szkole zawodowej, niemniej to są raczej wyjątki nie wiem także po co obniżono wymagania odnośnie zawodu egzaminatora tzn. przypuszczam, że chodzi o kasę dla WORD-ów, które mają monopol na prowadzenie kursów teraz duża część instruktorów nauki jazdy rzuci się na kursy (nie należące do tanich) na egzminatora licząc na lepszą fuchę - choć i tak nikt nie zostanie zatrudniony bo egzaminatorów na dzisiaj i tak jest już dość

daj spokój, skoro motocykl masz od niedawna to zapewne przydaży się jeszcze jakaś mała przygoda jeśli rysy są niewielkie a chodzi Ci o estetykę - po prostu je wyczyść poza tym ślady walki dają więcej punktów lansu :)

nie rozumiem pytasz się czy kupić dobre buty czy za duże?

przecież to jest ranking zakładam, że większość głosujących motocykle, na które głosowali widziała tylko na fotach wszystko więc zależy od marketingu widać Ducati miało ostatnio dobry marketing w Niemczech, na BMW wiadomo głosują z pobudek partiotycznych

przemokną, kwestia deszczu i kałuż sam byłem zwolennikiem butów wojskowych (ze względu na to, że są solidnie uszyte i dość mocne - testowałem i polskie opinacze, desanty i obuwie bundeswehry) i dalej jestem, jeśli kogoś nie stać na buty typowo motocyklowe lub/i jeśli motocykla używa w mieście i sporo chodzi, na pewno zapewniają dużo lepszą ochronę niż "adidasy" niemniej po wypróbowaniu kapci typowo motocyklowych (sportowych i crossowych/enduro) raczej ciężko byłoby mi powrócić do butów wojskowych w zeszłym roku udało mi się kupić amerykańskie Belleville z gore-texem ale używam ich tylko "po cywilu"

nawet mi się podobają (na fotach) w końcu Chińczycy zaczęli robić motocykle, które mają jako takie osiągi i jakoś wyglądają niemniej wg. mnie akceptowalna cena to jakieś 2/3 tego, co zaoferowała firma Almot hehhe - tak na to patrzę - założenia konstrukcyjne nakeda żywcem zerżnięte z er6 :biggrin:

gdzie tu można kliknąć "lubię to"? ;)

siejesz :banghead: sorry - szerzysz no chyba, że masz kombi z gumy w mieszance supercorsy :laugh:

podałeś przykład cegły ja podam inny - sytuacja, którą także i ja miałem a jest jedną z najczęstszych przyczyn dzwonów z udziałem motocyklistów a mianowicie auto jadące z naprzeciwka skręcające w lewo i zatrzymujące się przed Tobą w prawo nie pociśniesz (chodnik), w lewo też nie (auta jadące prosto z naprzeciwka) co wtedy robisz? myślisz pół godziny co tu zrobić? ewentualnie wyjazd auta z prawej strony z ul. podporządkowanej - podobnie często nie bardzo jest opcja na ominięcie

nie chcę tutaj odnosić się do motocykli, ale w ogóle do pojazdów w ruchu drogowym a więc także do aut osobowych istnieje pewnie szereg "szkół", które w różny sposób traktują hamowanie awaryjne, czy może nawet nie tyle hamowanie ale obronę przed skutkami ewentualnego wypadku i jedna z opcji zakłada, że jeśli w coś masz przydzwonić to najlepiej zrobić to z jak najniższą prędkością, poza tym dużo łatwiej zapanować nad pojazdem i zrobić unik przy niższej prędkości (jeśli nie wisisz na kierownicy ;) )

mi oxtary z gore pociekły po roku w okolicach gumowej nakładki pod dźwignię zmiany biegów

uvex się skończył w latach 90tych - teraz większość modeli to totalna chińszczyzna cabergi w większości mają skorupę z materiału jak "deska rozdzielcza łady samary"

mz jaskółka?