Nie wiem skad takie zdanie na temat tych sprezyn, ale ja mam raczej dobra opinie o nich. Na napinaczach mozna powiedziec ze "zeby zjadlem". Sprezyny z allegro czy z Larssona maja odrobinke grubszy drut dzieki czemu sa wytrzymalsze i dzialaja z wieksza sila. http://pokazywarka.pl/w04ns5/ Wymienilem ich setki, podkrecalem nieco wieksza ilosc niz fabryka i zawsze dzialaly bez zarzutu (mowa o CBR 600).
Zastanawia mnie czy te pekajace sprezynki w VTRach to jakas wadliwa seria czy tez ta brutalna moc o ktorej pisze Maciek. Na Twoim miejscu zmienilbym sprezynki, podkrecil nieco mocniej i obserwowal. Gdyby dzialo sie cos niepokojacego, zdecydowalbym sie na napinacz z zapadka. Moze od Suzuki DRZ / LTZ ?