audioterrorysta

daloby sie zarejestrowac jako własna konstrukcje. coprawda wymagania przegladu sa dosc wygorowane ale da sie cos takiego zrobic. tomek

http://www.hrg.pl HARD ROCK GARAGE serwis motocyklowy tel. 601 714 705 ART-MOTO opony motocyklowe tel. 604 064 735 POZNAŃ, ul Przemysłowa 14 Godziny otwarcia: poniedziałek-piątek 11.00-19.00

Tego na jego miejscu niechciałbym usłyszeć nawet jesli to jest prawda. Ja Ci współczuje, bo lipnie niemoc sie wogle ruszyć, ja mam samą szynę i narzekam. Jedzenie na wpół leżaco - żarcie leci na ciuchy, udławic sie mozna, a mycie to juz kosmos, sranie jeszcze gorzej. Z tym pierwszym się zgadzam z całego serca, ale przed Nim rok pracy nad swoją nogą. Poważnie. W kazdym razie embe powiedział mniej więcej tak: zacisnij zeby piesci i czadu. Przynieście mu taki mały telewizor 5cali i troche dobrej muzyki; jakąś wódeczke to tramal mu zastąpi. Mam nadzieje ze masz fajne pielegniarki, bo to podstawowa sprawa, a różnie sie trafia... Jeśli chodzi o konsekwncje, to będziesz miał sprawę w sądzie dla nieletnich. Ale tym się Damian teraz nie przejmuj, noga ważniejsza. Wyczytałem, ż nikomu/niczemu (oprócz Niego) nic się nia stało, także nie będzie musiał płacic z włąsnej kieszeni za straty. Sądy na szczęscie działają baaardzo wolno, więc zanim dostaniesz wezwanie na rozprawę (wcześniej być może na złożenie zeznań na komendzie) to minie trochę czasu więc gitara gra. Dostaniesz ubezpiczenie, bo najprawdopodbniej jesteś ubezpieczony w szkole, bo jak się dowiedziałem ubezpiczenie działa, także poza szkołą, oraz w czasie wakacji. Będzie to spora kwota liczona najprawdopodobniej od dni spędzonych w szpitalu, złamania, uszkodzenia narządów ruchu i operacji w sumie z 1000zł. Może jesteś ubezpieczony przez ub. rodzinne, to też dostaniesz. Jesli chodzi o bandita to niejest zły ale mi sie podoba tylko wejsja "S", czyli z czaszą. Street jakoś niebardzo. Ma sam gips?? czy raczej szyne w nodze i na to gips. Magneto powiedzieł że jest "poskręcany" A te śruby fajnie wyglądają na rentgenie - jak drzewowkręty do mebli. Gorszą wiadomością jest to że niezawsze taki szyny się wyjmuje i czasem zostają na całe życie. Druga gleba choć zwykły szlif to już kość z "tym" niejest taka spręzysta i łamie sie. Lekarze niemają wtedy co składać. Tak mi powiedzieł kolega co z gwozdziem w udzie chodzi już od roku. Trzymaj sie, poZDROWIEnia od tomka.

Jesli łowica była zakłądana na silikon, to namiar silikonu mógł zatkać kanały wodne. Trzeba zdjąć głowicę i sprawdzić, przy okazji kupić nową uszczelkę. Niewiem co jest założone pod cylindrem; uszczelka czy również silikon. Jesli to drugie, to wypadałoby go również wymienić. Jest z tym trochę delikatnej roboty, ale jak trzeba to trzeba.

Dla mnie r1 jest trochę za skomplikowana ale mocowania silnika wypadałoby sprwdzić. Kolega w nsr miał silnik odkręcony zpuełnie z jednej strony i trzymał si jedynie na osi bez nakrętki, z drugiej ułamane pół mocowania. I Drżał strasznie. Podobno po dokęceniu i zespawaniu mocowań nieco ustało. Inną przyczyną drżenia (jak słyszałem/czytałęm) może być zużyty/uszkodzony wał - silniki 2T, czy w T jest tak samo, niewiem. Żeby wyeleminowac drgania własnie kierownicy tosuje się ciężaki zakładane na końce kierownicy za manetkami. Koszt chyba 30-40zł. Powinno pomóc a przyczyn proponuję szukać wyżej.

Wielkie dzięki Wam. W poniedziełek dostanę telefon nt pomiaru ramy serwisie. Ma to taką zaletę, że nawet nie trzeba rozbierać motocykla, jak nie dostanę telefonu to będę dłubać. Lagi mogę obie rozebrać i sprawdzić jak są zrobione, ew sprzedać po kosztach stali jako uszkodzone. niestety. sebazaz, poic próbowałeś mierzyć ramę w ten sam sposób z tym, że z motorem w pionie?? Tak sobie pomyślałem, że można użyć drugiej skali poziomicy położonej pod katem 90*, przykłając ją pionowo. I tak samo przyłożyć do głowki ramy badając jej kąt do tylnego koła. Hmm?? Tego nigdy niewiem, dlatego niebędę kupował ramy jesli ta będzie krzywa. W jakiś sposób pozbędę się motoru. Niechce bo jest fajny, lekki turystyczny, cichutki.

Też jestem zdania, żeby nie poleroać w tym miejscu. W moim 12 lat suzuki od kanapy przetarło się do stali :P , a od ubrań bak jest w tym miejscu matowy. Ale pod tankpadem nie widać :) Aha i nie kładzcie kasków na baku bo tak samo rysuje.

Dzięki, ale własnie ciężko jest z ramą z papierami, bo włąsnie przeglądam alledrogo. Te są bez. Szkoda z tym pomiarem. hmm. Jeszcze taką rzecz przyobserwowałem. Jak motor jest na nóżce albo w pionie, dużo trudniej jest przekręcic w prawo niż lewo (oba koła na ziemi). Dopiero, jak motor się przechyli na prawą stronę (mniej więcej tyle żeby stanął na nóżke, tylko na drugą stronę) to kierownica pracuje tak amo na lewo jak i na prawo. To jest objaw krzywych lagów czy kwestia główki? Poprostu jeśli rama jest krzywa, to będę się go pozbywał w całości lub na części. Jeśli kupię nową ramę, motor mosze ponownie zarejestrować (a niemam na kogo). Oprócz tabliczki numery są wybite na główce ramy, także trzeba pononie rej. tomek

Ostatnio okazało się, że moje suzuki jest krzywe (na skutek wypadku). Po przyłożeniu deski do brzegów opon przedniego koła, na jednym z brzegów tylnego jest odstęp 5mm, podczas gdy do drugiego przylega. Czyli mam eleganckiego dwuślada :bigrazz: . Później sprawdziłęm(przykłądając kaałek szyby), że lagi są krzywe (nieco poniżej półki) w tą stronę z którą krzywe jest koło. Jedna laga bardziej druga mniej, więc jak się dobrze przyjrzeć koło nie stoi pionowo. Pół biedy, jesli do wymiany pójdą obie lagi(150-200zł) i półki kierownicy razem z ramionami(25zł). Przed wymianą chciałem sprawdzić czy prosta jest rama, bo jeśli nie, to niema sensu wymianiać tych części. Teraz pytanie jak zmierzyć czy głowka ramy nie jest przekoszona, albo jeśli nieda się tego zrobić samemu, jakie polecacie warsztaty zajmujące się tym. Ile kosztuje taka usługa?? Chodzi mi o samo zmierzenie, bez prostowania, bo to się nie opłaca. tomek

Przyłóż do niej magnes - w ten sposób spradzisz czy to są to opiłki stali. Jesli niesą, mogą być to opiłki aluminium, też niedobrze. A jesli to pozostałości nieodpowiedniego oleju to masz szczęście. Tka masa potrafi się tworzyć, kiedy do oleju dodaje się borygo z chłodnicy. Czasem układy ą nie szczelne i się miesza. Sprawdz uszczelnienie (niewiem co prawda jak u Ciebi jest zrobiona ta pompa) wałka pompy wodnej, być może jest to simmer. Czy wał napewno jest prosty? Jesli bije to wyrabia simmering. Od strony magneta to całkiem łatwo sprawdzić, a od sprzęgła? niewiem (nigdy tego nie robiłem) czy można wogule odpalać bez oleju, ze zdjętym deklem. Jesli można, odpal na chwilą i zobacz czy środek czopu wału nie lata w kłeczko, musi stać w miejscu. Jesli łozyska są nowe, nie powinno ich wywalić, gdyby się tak stało to by raczej nie odpalał... Teraz dochodzę do wniosku, że niewiem czemu uparliście się na ten simmering. Jesli ubywa oleju musi się spalać albo cieknąć na ziemię. Czy nadmiarowo dymi z wydechu?? Jesli tak to macie rację - simmering. Ale jesli nie, to może olej "poci się" pod silnik. Wtedy winny jest nie simmer tylko uszczelka pod pokrywą sprzęgłową na przykład. tomek

Skąd wiesz?? bo ja niestety takim głuchym telefonem usłyszałem to samo, nie zyją. Czy jeden z nich jeżdzi (jezdził) na niebiesko-czerwonej starszej CBR?? czy udostępnili materiał?? Jesli chodzi o lotnisko to dostali po dupie. Niewiem czy ogrodzą, ale np jak się wejdzie na pas na bemowie, to straż podjeżdża i na ziemie, rece do góry. Poprostu jak jest zakaz to jest zakaz. Lotnisko na modlinie mają przebudować, za ile czasu to ja niewiem. Takze chyba z wyjadów to pozostało filmy poogląać.

Od razu po regulacji napewno nie będziesz miał odpowiedniego koloru, on dość długo się zmienia. Dużo szybciej świeca ciemnieje z powodu zbyt bogatej mieszanki, niż jaśnieje z powodu zbyt ubogiej. Między regulacjami powinno się przejechać kilka kilomtrów. Kolega mi powiedział że 5-10, ale zanim moja świeca osiągnęła wymagany kolor kawy, to minęło chyba ze 100km. Wczesniej swieca była żółtawo-szara, tak jakby mieszanka była zbyt uboga.

Idealny kolor to kaa z mlekiem, czyli coś mniej więcej jaki kolor mają koła tramwajów. Ale Swieca moze miec inny kolor z jednej strony, a inny z drugiej. Jak chociaż z jednej będzie szary, kawa z mlekiem, brunatny troche za ciemny. swieca ciemna(w szczegolnosci czarna) matowa "sucha" to za dużo paliwa w mieszance, mieszanka zbyt bogata. Gaznik od regulacji. świeca zbyt jasna (jasno szara, biała) za mało wachy za dużo powietrza. Gaznik do regulacji. świeca czarna błyszcząca to znaczy, że jest zalana olejem. Za dużo oleju w mieszance. Dozownik do regulacji, albo za duzo olejuleje sie do baku i teraz nowość - świec pomarańczowa za mało oleju w mieszance - dozowniak do regulacji, albo mniej oszczedzac na oleju wlewanym o baku. na tej: http://www.dansmc.com/Spark_Plugs/Spark_Plugs_catalog.html stronie jest sporo fotek swiec wraz z opisem, tylko niestety na kazdym monitorze zjęcia wyglądają inaczej jesli chodzi o kolory. Mowiac regulacja gaznika, niemam na mysli totalnrgo rozregulowania i ustawiania od nowa, czasem wystarczy przekręcić srubę mieszanki o pół - jeen obrót do wymaganego stanu. Regulacja gaznika od podstaw to grubsza sprewa i o tym jet cała seria tematów na forum. tomek.

Nie potrafię pojąć zasad odzilania motocyklistów od użytkowników. Jesli niemam wspaniałej techniki jazdy (bo sie porządnie rozwaliłem w srodku mojego pierwszego sezonu), mam suzi 80ccm i bierze mnie ciężarówka na trasie do modlina, to nie jestem motocyklistą? niemam ozieży motocyklowej, bo niemiam na nią kasy (1 sezon, kazdy sie jakoś tłumaczy przeciez) ale zwykła kurtka i jeansy chyba uratowaly mi łokcie i skóre na tyłku (czego niemożna powiedziec o złąmanym udzie). No to jestem czy niejestem tym motocyklistą?? Jak powiecie, że nie, to itak będę Wam machał na skrzyżowaniach (ale dopiero w przyszłym sezonie) i sie nie obraże. A jak tak to niezmieni to mojego wewnętrznego ego. A odchodząc ode mnie to motocyklistą niejest ktos kto od 20 lat popyla i sobie na gume postawi z pod swiateł?? on stwarza zarozenie!!

Ja jestem ciekaw o ile lepiej prowadzi sie załóżmy CBR'ka od mojego RG80 i niechodzi tu o przspieszenie czy v-max? Wiem, że wiek moto ma zasadniecze znaczenie, ale tak ogółnie "zapytuję". Nie probuję tu przekonywać nikogo, że zakup 600ccm+ na początek to dobry pomysł, ale jestem poprostu ciekaw. tomek

Nie jesteś sam, ja miałęm to samo w czerwcu. Gosciowi zachciało sie skręcać z lewego pasa na parking po drugiej stronie ulicy (katamaran oznaczony strzałką). Ten przedemna sie zatrzymał (samochjód A), a ja nie (moto to B1) i znalazłem ie miejscu około B2. | | | |P PA| | |< |L RK| |A |B2|O IN| | | B1 |T G | | | |E | | | |K Nie wiem jak nazwać tego gościa z Vectry, ale ja na pewno nazwę siebie samego idiotą* i śpiochem! *moze nie No włąsnie to samo mam do zarzucnia sobie, bo to przeciez ja jechałem w dupe i to moja wina... wogule nie powienienem jezdzic wieczorem. I ten gość ma 2,5razy więcej kół (zapasówka też się czasem przydaje heh) co daje mu troszke przewagi. kupuj kierunki i do zobacznia na trasie w przyszłym sezonie, bo w tym juz niedam rady.

4L/100 to naprae baarzo mało jak na 70ccm i to jeszcze z dodatkami. Obniznie iglicy spowdouje owszem mniejsze spalanie, ale też mieszanka bedzie miala niepraidłowe proporcje i a. spanie moc b. wpłya to niekorzystni na pracę silnika. Świeca ma zbyt wysoką/zbyt niską temperaturę przez to się szybko niszczy, to samo dotyczy tłoka i cylindra. Może się nawet zatrzeć. A szkoda robic remont. Motor musi coś palić - wachę albo siebie. A jeślui chodzi o głośność to tłumiki w SQ są takie miniaturowe. Sproboj (o ile wystarczy miejsca i niebedzie to wygladac) założyc wydech od np tzr50. RG80 ma natomiast brzydki ale bardzo cichy układ. Jest niestety 1 czesciowy, a nie dyfuzor+tłumik. Takze żeby go zamontować będziesz musiał potraktować go diaksem i przyspawać sobie nowe mocowanie. A jak kolor się nie podoba to można wypolerować. Stal trochę ciężko i polakierować bezbarwnym trzeba żeby nie rdzewiało.

u mnie w szpitalu rehabilitantka panikowała jak moj sasiad z sali stawał na tej nodze i wogule nie pracowała z nim bo niechciałe zeby złąmał. A ja niestawałem i pracoała ze mna. Niewiem czy robiła tak jak trzeba czy poprostu nie chciała ryzykować. Ja staję na tej nodze (minęlo 5-6 tygodni) tylko na jakieś 30% masy i nie boli. Nawet to przyjemnie, bo niechodziłem normalnie od czerwca.

Z tego co napisaliście nie jest tak beznadziejnie. Dostane (dobrze powiedziene- zabiora mi ją) ta stówe za spowodowanie nibezpieczeństwa, oczywisice po sądzie i wio. Natomiast nie moge doczekać sie kontoroli w szpitalu jak dzicko na prezenty w dniu urodzin. Złamanie nie było takie straszne, gdyby nie 5cm przemieszczenie to nie było zadnych odprysków. Kontrole mam ustaiona na 8 tygodni od operacji. Czy po takim czasie pozwalaja juz chodzic bez kul i przydzielają rehabilitacje?? Wiem, ze w kazdym przypadku zrasta się inaczej ale pytanie było do tych co już przechodzili takie złąmania.

dzięki za wszystkie odpowiedz ale... nie zatrzymali na szczęście dowodu rejestracyjnego tylko karte. O ile zatrzymali bo ja niewiem co się z nią stało. A w dowodzie jest 49ccm. Czy jesli nie zatrzymali mi dowodu, moze do mnie przyjsc wezwanie na przegląd albo coś tym podobnego?? 100zł mandatu za spowodowanie wypadku czy za inny przepis np wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu albo za przekroczenie predkosci albo ...sam nieiwem. Czy mandat za przekroczenie predkosci (o 20km/h) mozna dostac tylko wtedy kiedy jest to udokumentowane (suszarka, zjecie, film) czy z relacji świadków również?? Bo w moim przypadku są tylko świadkowie.

to było dokłanie tj w cytacie, ze jeden samochód si zagapił, drugi hamował awaryjnie, a trzeci to ja. Przydzoniłem w tył drugiego. I teraz jestem winny, albo jesli ford złamal jakis przepis to jestem współwinny. Jechalimy ok 70km/h na 50km/h co potwierdzaja swiadkowie. Ponieważ w momencie wypadku nie miałem 17 lat bede miał rozprawe w sadzie dla nieletnich i ten jak mówisz da mi najprawopodobniej mandat. Jaki?? i z jakiego tytułu?? Ale niemoge znalźć karty, a jesli jej niema to znaczy, ze policja tez jej niewidziła czyli jechałem bez uprawnien. W sadzie juz nic nie pokaze bo poprostu ona zginęla.

Miesiac temu miałem wypadek i wygląało to mniej więcej tak: Ze mną nazczęście tak źle nie jest bo mam w jednym miejscu złamane udo (operacyjnie skrecone na "śrubki"), miednica cała, niewiem co z kolanem. Najwaznijesze ze pasażer cały, w sumie to prawie cały. Swojego motoru jeszcze nie widziłem, ale podobno niejest zle bo kolaga odjechał nim z miejsca wypadku do garazu. Aha jest to motorower suzuki, a nie motocykl klasy 125. Pod koniec sierpnia dadzą mi skierowanie na rehabilitacje, i tu pytanie gdzie jest dobra rehabilitacja w warszawie albo okolicach?? Wiem jeszcze jedno, będę miał rozprawe w sądzie za (chyba) spowodowanie tego wypadku. OC miałem opłacone, byłem trzeźwy, kask tez był. Z uprawnieniami jest kłopot bo ja karte trzymałem w kieszeni, a nie w portfelu. I być może jej nie sprawdzili jak sprawdzali dokumenty (niewiem, niepamietam), a teraz niemoge jej znaleźć. Prodopodobnie została wyrzucona razem z podartymi spodniami po wypadku. Czy w sądzie będą chcieli ode mnie ponownie dokumenty?? I najważnejsze: co mi za grozi za spowodowanie wypadku mając uprawnienia, a co gdybym ich niemiał?? chwili wypadku miałęm 16 lat, teraz mam 17 i niewiem czy będę sądzony jako pełnoletni czy nie? tomek

a nie zmieniałeś czasem nakretki na wariatorze?? czasem jak założy się zbyt wysoką nakrętkę nie łapią zęby kopki, bo wnętrze zębatki opiera się na nakrętc wariatora. Niewiem jak jest w tym modelu, ale raczej podobnie.

zły poziom paliwa w komorze pływakowej, włączone ssanie, albo zacieranie cylindra. Przegrzewanie można wykluczyć bo to suszarka. Czy nie zapomniałeś nalać oleju do mieszanki?? leje sie w stosunku 1:50(1 jednosta oleju na 50 jenostek benzyny, czyli złóżmy 20ml oleju na 1L wachy). zmierz kompresje manometrem, metoda na palec w tym przypaku nic nieda, bo w ten sposób da się tylko wykryć brak kompresji a nie to że jest za mała.

może odpowietrz układ chłodzinia, będziesz miał albo śrubkę na głowicy albo sam niewiem co, bo niewiem jak to tam wygląda sprawa w 600. Srubek może byc sporo, dlatego w serwisówce w necie sprwdź która to jest, zresztą w cylindrowcu może ich być kilka. ja mam 80ccm i mam jedną srubkę i jestem szczęsliwy.