Gawron

prawdopodobie duża róznica w wadze zrobiła swoje w tym pojedynku :buttrock:

A tak poza tym ja nie jestem w cale pewien czy moment obrotowy w 125 4T jest większy niż w 2T :) 125 4t to kompletna pomyłka... Na kursie jezdziłem GN 125.. To jakiś dramat był!! Brak mocy , brak momentu i kompletny brak frajdy. Jak 4T to absolutnie minimalną pojemnością jest 250ccm.

Dawniej "wielki podjazd" co roku organizował pan Mariusz Strzelichowski P&S Bikes. To były najlepsze zawody na jakich w życiu byłem. Ubaw był po pachy! Mam filmy z tych zawodów to jak znajdę czas to je poskracam i dam linka jak na youtube umieszcze. Jedne z nich wygrał Tadek Błażusiak :) niestety teraz zabrakło porządnej góry w Polsce :P a konkretnie to zieloni nie chcą dawać pozwoleń a właściciele stoków narciarskich żądają zbyt dużych pieniędzy... Póżniej było kilka prób organizacji takich zawodów ale nikomu już nie wyszło to tak dobrze. Poza tym ważne jednak jest żeby góra była praktycznie nie do pokonania :biggrin:

od pewnego roku wszystkie ktm serii exc były blokowane :icon_mrgreen: wymogi homologacyjne wymusiły to na producentach. Np EXC 525 ma świerzo po kupnie 25KM :icon_twisted: naszczescie w zestawie dołanczanych akcesori są elementy potrzebne do odblokowania.

a co ma jedno z drugim wspólnego?? :icon_rolleyes: kulki muszą być i koniec. Znam wielu co dyskutowali ale nic im to nie dało i musieli drutować, kleić i dorabiać kulki na szybkości. Kulka jest po to zeby Ci sie palec nie omsknął z klamki bo "to może być niebezpieczne" itp itd :smile:

ja tam wcale nie napisałem ze lubie itp :cool: No ale w takim razie dlaczego nie można by powiedzieć ze w motocrossie wygrywa ciągle np Honda bo jeżdzą nią najlepsi tacy jak Ricky Carmichael gość był nie do pokonania :flesje: ale czy tylko dlatego ze miał honde?? :clap: Przesiadł sie na Suzuki i dalej był dobry (dopóki nie pojawił sie James Stewart). Poza tym kiedyś z przypadkowej rozmowy Tadkiem w Krakowskim Bodzowie wiem ze nie do końca był zadowolony z gas gas :) mówił ze KTM ma lepszy silnik ale za to GG ma lepsze zawieszenie :)

widzisz tylko ze KTM na Europę czyli ten z którym my mamy kontakt wychodzi z malutkiej Austryjackiej fabryki w Matihgofen i produkcja jest na zasadach manufaktóry Czyli bardzo nieduża ilość rocznie. Co za tym idzie motocykle te są wykonane dość starannie (ale i są przesadnie drogie). Natomiast za "wielką wodę" KTM jest produkowany w Meksyku co dla nas jest równoznaczne z produkcją na Tajwanie... Ale fakt faktem KTM w motocrossie nigdy nie powalał wynikami na kolana. Ale w ednuro nie ma sobie równych i w większości przypadków kończy na 1 miejscu. Jak bym miał uprawiać motocross to napewno moim motocyklem byłaby CRF 450 :) bo co do Hondy to chyba nikt nie ma wątpliwości co do jakości wykonania na całym świecie :D

korbę sobie sam zmieniasz?? :bigrazz: masz odpowiednią prasę ?? raczej na pewno nie :wink: bo nawet serwisy nie robią tego same tylko oddają do specjalistycznego zakładu. W Krk za 130zł to mechanik może ewentualnie uszczelniacze w zawieszeniu wymienić i to jak mu same lagi przyniesiesz :buttrock: ehh troszkę mamy chyba wygórowane ceny w Krakowie. tyle ze w setce to powinno sie wymienić dwa tłoki w sezonie :) a przeciągając tłoka już przez cały sezon to chociaż go razem już z korbą wymienić. Nie wiem jak docinasz uszczelkę pomiędzy kartery :bigrazz: próbowałem ale ten materiał o takiej jak powinna grubości 0,5mm przy takich zawijasach po prostu mi sie rwie. Jeśli cross to tak jak troszkę wyżej napisałem. Po to te wymiany tłoka, korby i całe to gadanie o częstych remontach zeby sezon był całkowicie bezawaryjny. Mi sie motor nigdy nie zepsuł :cool: no chyba ze ten co maiłęm jako poprzedni... Ale tam było takie druciarstwo i patenciarstwo po poprzednim właścicielu ze szkoda gadać... Znam gości co i po 3 sezony na jednym tłoku latają i jest git. Tylko że jak po tych 3 latach już sie przemoga i remont robią to sie w 3000zł zmieścić nie mogą :) więc sie da.

ale jak Ty to robisz?? :buttrock: Zakładając ze bidujemy i tłoka z korbą w setce raz na sezon wymienimy to i tak z prox tłok 400zł, korba 400zł, łożyska na wał 150zł, 2 uszczelki 80zł no i 400zł robocizna zakładając ze do serwisu oddajemy sam silnik i to ze zdjętym cylindrem :flesje: Razem daje to ok 1450zł :) bo nie liczę tu oczywiście około 4l oleju za ok 100zł, przynajmniej jednej opony za ok 180zł, paliwa, klocków hamulcowych itp a tak poza tym to co chciałeś zauważyć z tym nicasilem :P jak by sie wytarł to już "po ptokach" bo trzeba do regeneracji oddać. Ale generalnie zużycia nicasilu nie są z reguły aż tak drastyczne. Po prostu przeciągając liczbę godzin pracy jednego tłoka skracasz żywotność nicasilu w przestrzeni kilku sezonów. Pozatym ja zdecydowanie wierzę bardziej w to co powie mi precyzyjne urządzenie pomiarowe (średnicówka) niż to co widać na oko :P.

ok 10,5 :biggrin: najmniej to 7 tak przynajmniej było w MTX 125

od zawsze wyglądało to tak ze jechało sie tam i sie jezdziło. Po jakimś czasie przychodził taki gość i zbierał kase :notworthy: albo i zdarzało sie ze nie przychodził :flesje: myślę ze to sie nie zmieniło.

strony nie będzie. Tor Raciechowice zmienił administratora. Chyba ze ktoś kto aktualnie bedzie zajmował sie terenem poprowadzi dalej tą stronę.

Policja na prawde nie jest aż tak głupia zeby nie rozróżnić bzyka od poważniejszego motocykla... Już kiedyś pisałem o tym jak znajomy miał "dorosły" motocykl zarejestrowany na motorower. Przy pierwszej kontroli zarekwirowano mu pojazd do wyjaśnienia sprawy. Rzeczoznawca ma określić jaka to na prawdę pojemność itp. A diagnosta który podbił przegląd stracił prace, uprawnienia i ma sprawe w sądzie. Kolega odpowie przed sądem za umyśle fałszowanie dokumentów, brak prawa jazdy i kilka innych... Nie warto. A motocykl sam w sobie ok pod warunkiem ze coś poważnego nie jest uszkodzonego. Jak by Ci gość odpisał co z nim jest nie tak to napisz bo ciekaw jestem.

no jak CR to od 98r bo top całkiem nowy motocykl z nową aluminiową przecudną i genialną ramą :buttrock: fajnyt motor tylko na początku możesz mieć z nim nie wielkie problemy, w sensie sponiewiera Cie kilka razy a potem jak nabierzesz do niego pokory i szacunku to będzie już dobrze. A że to HONDA to będzie CI długo i bezawaryjnie służył pod warunkiem że będziesz rygorystycznie dbał o serwis itp. Ubranko za tą kase to tylko używane. 800 funtów to nie wiele w porównaniu z cenami u nas w Kraju ;)

wypycham motor. Już nie mogę sie doczekać jak po tak długiej przerwie usłysze łomot wydobywający sie z tłumika odbijający się między kamienicami starego miasta. Wsiadam i ochoczo sięgam rękom w celu rozłożenia kick startera... A tu zonk! Chyba jakieś części pogubiłem podczas zimowych serwisów bo coś odpalić nie chce :) http://www.bikepics.com/pictures/1181042/ :) już coraz bliżej i motor będzie miał "nowy" silnik. Umieram z niecierpliwości. Pozdr! :icon_eek:

u mnie to zazwyczaj wygląda tak ze jedziemy lub sam jadę na tor tam sie ktoś zbiera lub wczesniej tam sie ustawiliśmy kilka okrążeń a potem w trasę. Zawsze staramy sie tak zeby było jak najwięcej lasami bo po polach to beznadziejna i troche nudna jazda jest i w sumie moim zdaniem średnio bezpieczna bo nie problem jechać setką a wystarczy mały błąd i może zaboleć. petla ma zazwyczaj ok 100km. W moich okolicach teren jest dość mocno zróznicowany więc są ciągłe podjazdy, rzeczki itp. Nie nawidze siedzieć cały dzien w jednym miejscu i męczyć np jeden podjazd lub jedno większe błoto przez cały czas. Wyjazd z regoły trwa od 9 - 15. Mieszanka do plecaka i wiooo!

moim zdaniem zakładanie opon delikatnie terenowych zeby dało się jezdzić po ulicy jest bez sensu :) w terenie będzie kiepsko jak wjedziesz na coś bardziej grząskiego i błotnego a na ulicy i tak trzeba będzie uważać. Koła supermoto to najlepsze rozwiązanie ale kłopotliwe przy zmianie kół. Taniej opony wpełni na szose o wymiarach 21 i 18 :) miałem takie w poprzednim moto na podmiankę i było naprawde bardzo fajnie bo juz normalnie można było sie na ulicy składać w zakręty :)

Szokująca wypowiedź :) CRF jest tak samo drogi w utrzymaniu jak YZF. A wogole to nie wiem skąd sie wzięła dyskusja o YZF jak gość tu o Enduro WR pyta.

popieram. 125 4t będą miały po 13KM. Przy tym wzroście waży na pewno koło 75 - 80kg wiec to kiepskie połączenie. w 4t minimum 250ccm i to dla początkującego będzie powiedzmy ok :) a jak nie to raczej DT 125.

no to raczej na awarie zaworu wydechowego wygląda a nie na zalewanie się. Jak by sie zalewał to przerywał by i dymił ale po chwili zaczął by normalnie jechac jak by już przepalił ten nadmiar paliwa. Czyli po krótkiej chwili wkręcił by sie na obroty. Tylko nie bardzo widze możliwość uszkodzenia sie zaworu wydechowego w ktm. No chyba ze silnik był rozkładany lub zawór całkowicie demontowany to bardzo możliwe że coś zostąło żle poskładane lub wyregulowane

A na dowód tegoo filmik http://pl.youtube.com/watch?v=35hUBgctGHw

Jeśli "za duża" mieszanka to to samo co bogata to oczywiście ze tak :icon_mrgreen: zbyt duża ilość paliwa będzie powodowała przylewanie się świecy i silnik nie będzie natychmiastowo reagował na dodanie gazu. Zanim wejdzie na obroty może przerywać. Złe paliwo również moze mieć wpływ ale raczej mniejszy bo silnik 2t zniesie "każde" paliwo no chyba ze jakieś 80 oktanowe Ci się trafiło ale to niemożliwe :bigrazz:.

jezdziłem na ćwiartce. Wrażenia bardzo dobre. Zawieszenie super silnik w porównaniu do KTM troszke słabszy. Mi sie jazda podobała. Właściciel i jego stali kompani jednak nie mieli na jego temat pochlebnych opinii. Kiepskie dopasowanie plastików. Np stopka po złożeniu ocierała o tylni boczek w efekcie czego po roku powstała w nim dziura :) Jak któryś z motocykli na wyprawie miał awarie to zawsze gas gas... Śmiejąc się opowiadali że podczas jazdy odkręcają mu się z niewiadomych przyczyn ( zapewne zbyt duże drgania silnika) wszystkie śrubki dzięki czemu zawsze coś zostaje zgubione w trasie lub jest to przyczyną awarii. Chcieli mi go sprzedać chyba za 9000 rocznik chyba 2004 :bigrazz: Mi mimo wszystko podobają sie gas gas.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M620227 który to rocznik?? To na pewno 2005?? zna go moze ktoś?? :smile: kumpel chce w piątek po niego jechac.

na pewno między mocowaniami dyfuzora a mocowaniami w ramie powinne byc gumowe dystanse. Miałem hondę i tam były. Nagraj moze na aparacie filmik jak chodzi ta Twoja MZ to Ci powiemy czy to normalne cz nie.