Skocz do zawartości

Gawron

Forumowicze
  • Postów

    1759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gawron

  1. hej! jak byś popatrzył niżej to tam jest temat o utrzymaniu crossa :-) Wszystko zalezy od tego jaki motor chcesz kupic. Jesli kupisz np. Kawasaki kdx 125 czy 250 to są silniki niezbyt wysilone i 250 ma kolo 10KM mniej niż Jakieś wyczynowe enduro a ok 15KM mniej od crossa. KDX, DT, CRM to w związku z tym motocylke żywotne i remont robi sie nieczęściej niż co 3 lata. Natomiast jeśli chodzi o wyczynowe endura np KTM EXC, GS to raz w sezonie tłoka wypadało by zmienic a co drugi sezon też korbe. W crossie natomiast np.CR,SX,KX,RM liczy sie motogodziny (w enduro tez niektórzy sie do tego stosują) i tłoka powinno zmienic sie co kolo 20mh a korbe co okolo 40mh. Czyli w moim przypadku wyglada to tak ze (sporo jeżdząc) zmieniam 2 tłoki w sezonie (tłok 450zł- prox) a w zimie pomiędzy sezonami zmieniam korbę (400zł- prox). Więc jak sam widzisz 2T a 2T to nieraz ogromna róznica. 4T są napewno dużo trwalsze. moja 250 SX pali kolo 12l. Jak miałem wczesniej 125 GS to palił kolo 10l a jak jeszcze wcześniej miałem 125 MTX to palił 7l ->teren.
  2. Założyłem ten temat bo jestem na etapie kolejnej zmiany tłoka w swoim moto KTM SX 250 i zastanawiam sie jakiej firmy tłoki sa tak naprawde najlepsze. Oryginał odpada bo bym zbankrutował (zmiana u mnie przynajmniej 2 razy w sezonie). chce poprostu wiedziec jakiej firmy podzespołów używacie najczęściej. Bo skoro najczęsciej i najwięcej to najlepsze :) Nie zakładałem tego tematu na mechanice 2t bo tam to więcej o MZ itp niż cross a chcaiłbym poznac wasze opinie na temat tłoków i korb róznych firm. Pozdr!
  3. hej! No ja w zasadzie uważam tak samo ze motocykle z 2006 to superprodukty i raczej nie odbiegaja od siebe parametrami :-) w Twoim przypadku można sobie chyba pozwolic na wybór ze względu na wyglad :crossy: ja równiez mam słabość do KTMa ale oprócz tego strasznie mi sie Hondy CR podobają no i ta aluminiowa rama :) róznic w parametrach nie masz co sie doszukiwac no chyba ze jestes zawodnikiem i wyjadaczem torów :-)
  4. Wszyscy mówicie o przemocy za przemoc :-) ja ze znajomymi nauczylismy sie od jakiegos roku załatwiac to inaczej i własciwei teraz juz sporo osób tak robi w małopolsce. Jak jedziemy i gdzieś tam na szlaku napotykamy ludzi to ten o jedzie pierwszy zwalnia i wyraznie pokazuje reszcie za nim zeby zwolnili (tak zeby Ci ludzie widzeli) a potem dosłownie pyrkajac kolo nich pozdrawiamy ich przez podniesienie reki :-) i to naprawde działa! Albo jak sie ktoś usunie (i tak nie ma wyjścia) to przejezdzając kazdy z nas "krzyczy" DZIĘKUJE :-) i powoli ludzie sie przekonuja. A jak jedziemy "Parkiem Narodowym" to udajemy głupa i pytamy sie o droge bo "zabładzilismy". inaczej sie nie da. Naprawde jak widzicie spacerowiczów, działkowiczów i tym bardzoiej matki z dziecmi to prawie ze sie kolo nich zatrzymajcie zeby im okazac w ich rozumowaniu "szacunek"
  5. W Krakowie na torze crossowym (dzikim) w Bodzowie ludzie na zakrętach rozsypywali pokruszone butelki i wzywali policjie :-) Doszło nawet do tego ze policja stała na zakręcie przy torze i lizakiem machali żeby zjechac z toru po mandacik :-D z 10 osób to widziało! a ze policja poczuła sie po jakims roku bezsilna ludzie tez dali sobie siana i wszystko juz od dłuzszego czasu jest ok.
  6. No w sumie ja tak mam że jezdze KTM 250 SX a mam go zarejestrowanego. Jak policja zatrzyma to trzeba sciemniac ze musiało odpaść (lampy,tablica itp) :buttrock: a tak serio to raczej starac sie trzeba zeby jednak policja nie zatrzymała. A co do tego na co masz zwracac uwage to przedewszystkim zeby silnik ładnie gwizdał jak dodajesz delikatnie gazu czyli wkrecajac sie tak do 5000 a nie klekotał jak by w srodku wszystko było luźne :-) postaw go na jakiejs podstawce i chwyc porządnie za przedniego amora i poruszaj nim do przodu i do tyłu (nie powinno być słyszalnego i wyczówalnego luzu) to samo z wachaczem gdy tylne kolo jest w powietrzu poruszaj nim (mocno) w góre i w dół bo tam równiez nie powinno być luzu jak i równiez na kołach ruszając nimi na boki. Popatrz dokłanie czy przy deklach silnika nie było cos zabardzo grzebane czyli czy nie majkiś nie pasujących podkładek pod deklami (istnienie takich podkładek, pierścieni pomiędzy deklami a blokiem silnika może swiadczyć o nieoryginalności motoplatu itp) przyjżyj sie dokłanie czy nie ma zadnych pękniec na tych deklach i w ich okolicy oraz popatrz czy rama i piasty są całe. A przedewszystkim to pojezdzij na tym moto przez jakas dłuzszą chwilke zeby sprawdzić czy nie rozsypie sie cos zaraz. I nigdy nie kupuj motoru do żekomej regulacji bo to zawsze jest jakas mina!
  7. Filtry powietrza, smarowanie łańcucha to wszystko jest nie wazne. YZF 250 to cross a w związku z tym przebieg części silnikoych liczy się w motogodzinach a w taim wyczynowym czterosówie tłoka trzeba zmieniac prawie tak często jak w 2T czyli pewnie co okolo 30h nie mówiąc o korbie która tez raz na sezon wypadało by zmienic. Rocznie dołożysz do takiego motoru kolo 2000zł oczywiście jak bedziesz dużo i ostro jezdził. W KLX czy DR tego problemu nie ma bo te silniki nie sa tak bardzo wyżyłowane i remont robi sie co pare ładnych lat :-) Zależy jak chcesz jezdzic i na co Cie stac :-) ja osobiście wolałbym YZF 250! pozdr!
  8. heh a myślałem że na tym forum nie ma prawie nikogo z moich okolic :-D straszne błoto dziś było :-) a jeszcze sie rozjezdziło :-) jutro (dziś) tylko kibicuje na motorku.
  9. o białych nie słyszałem ale wiem napewno ze pomarańczowe (jasne) i czerwone.
  10. Po pierwsze gratuluje zakupu i życze miłej jazy! Sprubój łańcuch od MZ 150 lub może od 250 kosztuja okolo 35zł a jak nie to prubuj od junaka. jak bedziesz chciał kupic pożadny łancuch to niestety bedzie Cie to troszke kosztowało. A spinki może beda pasowały własnie od wyżej wymienionych sprzętów :smile: jak bys był zainteresowany to: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M177375 to prawdziwa okazja :-)
  11. Za brak parawa jazdy do 500zł za brak OC które na bank musi byc opłacone (jesli nie na tablice rejestracyjna tak jak w enduro to w Crossie na nr ramy silnika i Twoje nazwisko) do 5000zł. Jezeli poruszesz się pojazdem napędzanym silnikiem spalinowym po drogach publicznych to OC musi być nie wazne czy to kosiarka traktorek czy motorynka. W razie wypadku przy braku OC moze sie zdazyc nawet rtak ze bedziesz musiał do końca życia płacic komus rente! Ja od kilku lat latam full crossami z kumplami po centrum Krakowa i od zawsze OC mamy wykupione. W PZU to 120zł a jesli nie masz 26 lat to ok 150zł rocznie. WARTO!! Reszta dupereli jest mało ważna (przegląd itp) za to własnie ok 500zł
  12. Hej! No ja tak juz dawno temu w MTX 125 miałem ze cały kruciec pomiędzy gażnikiem a cylindrem był zbutwiały i było na nim pełno malutkich peknięc. Ta guma była juz twarda prawie jak plastik wiec powlewałem w te malutkie pęknięcia super glue. Objawy niemożności odpalenia i braku mocy natychmiast ustąpiły (Przestał zasysac lewe powietrze). To że strzela w wydech po tym jak nalałeś paliwa bezposrednio na tłoka to raczej nie wina zapłonu bo on poprosu zapalił nadmierna ilosć paliwa i wyrzucił ją do wydechu. Pisałeś że nie zasysa odpowiednio paliwa. może to poprostu uszczelka pod cylindrem (kumpel tak miał w CRM 250) i motor nie ma podcisnienia. A może poprostu cos z gaznikiem nie tak, coś sie mogło zatkac lub rozregulowac. Czasami wydaje sie ze swieca daje dobra iskre ale ja juz kilka razy sie na tym przejechałem i okazało sie ze swieca tak naprawde nadawała sie do wymiany.
  13. Przyznam szczerze ze nie ubrał bym sie w taki motor. Jesli ponizej 90r to trzeba by kupic cos znanego i takiego zeby napewno były części DT, MTX czy cos w tym rodzaju.
  14. To ten co na allegro był wystawiony?? Fajny motor! kiedys naprawde chciałem miec CRM i wszystkim polecam to moto i gratuluje dobrego zakupu :-)
  15. ok ale to pewnie sa dane jak motor jest nowy. Jeasli tak to nie chodzi tylko o cylinder i tłokaale równiez o skrzynie biegów i całą mase innych podzespołów które tez musza sie dotrzec :-) A nicasilu sie nie dociera na bank. Niech sobie pochodzi na wolnych a potem zrób bardzo spokojne rundke dookola okolicy i to bedzie w zupełności wystarczające :-)
  16. potrzebne sa ci te dokumenty co wyrzej czyli dowód rejestracyjny, umowa kupna, wazne OC i tu UWAGA jesli poprzedni własniciel nie płacił OC lub jezeli utraciło ono swoja wazność to ty musisz wykupic polise dokładnie od dnia zawarcia umowy! bo inaczej sa bardzo ale to bardzo wysokie kary! A jesli było OC i jest wazne to nie ma problemu. Nastepnie musi byc wbity nowy przeglad motocykla (do starego dowodu potem Ci to przebija do nowego dowodu), dowód wpłaty 2% wartosci ( przy zawieraniu umowy Ty i sprzedajacy musicie wypełnic w odpowiednich rubrykach druk PCC-1 bo bez tego i bez waszych podpisów nie bedzesz mogł zapłacic podatku), karta pojazdu jesli była wydana (pisze na dowodzie czy była wydana czy nie) To wszystko no chyba ze własciciel motoru go na siebie nie przerejestrowywał to sprawa troszke sie komplikuje. bo musisz miec oryginał umowy poprzedniego własciciela z tym na którego jest wystawiony dowód rejestracyjny. Od daty na umowie masz 30 dni na zarejestrowanie.
  17. własnie jestem na mniej wiecej tym samym etapie ;) -ubezpieczenie OC ->120zł -przegląd -> 100zł (to zależy od wielu czynników) -opłata skarbowa za nabycie pojazu -> 2% wartości motocykla -przerejstrowanie -> 73zł jesli zostaną te same tablice (jesli kupiłes od kogos kolo Ciebie) a jesli zmiana tablic no to koszty tablicy ok 50zł to są koszty a jesli masz jakies pytania co do tego jakie dokumenty trzeba miec to dawaj :banghead:
  18. ok ten spór nie ma sensu bo wszystko jest jasne ;) remonty kosztuja ale nie kazdy ma na to kase. Jest na to jeden sposób: trzeba kupic spokojniejszy motor np. CRM 250 czy KDX 250 i to bedzie chodziło tak samo albo troszke lepiej niz cross 125 czy wyczyn enduro. Takie motory nie wymagaja tak czestego remontu, z reszta o tym pewnie doskonale wiecie :-)
  19. no takie sa realia ;) tłok wedł danych fabrycznych nie powinien chulac dłuzej niz 20-25motogodzin a korba miedzy 40-50h a te 25h to przeciez 5 dobrych wyjazdów enduro. Wiele osób nie stosuje sie do tych zalecen i mówia ze nic sie nie dzieje :banghead: niestety dzieje sie i to bardzo. "zjezdzony" tłok ma mniejsza srednice niz powinien i przekrzywia sie w cylindrze niszczac nicasil (to chodzi o setne milimetra), lub moze poprostu peknoc tak samo jak i korba. niestety ale 1000zł w tym sporcie na "remont" to nie jest wiele. Ale co fakt to fakt najlepiej robic to samemu i raczej nie potrzeba jakis wyspecjalizowanych narzędzi ale chociaz odrobina wiedzy (no wiadomo ze wszystkiego sie samemu nie da)
  20. kiedy ja juz zmieniłem 2 takie tłoki i sa poprostu identyczne :-) wysokośc i denko też są takie same. Poprostu to ten sam tłok i korba :-)
  21. Wow! generalny remoncik 1000zł! to mnie zaszokowałes :-) z ciekawosci pytam ile kosztuja częsci do WR? Bo ja jak przecientnie robiłem remoncik to sie 1500 zamknać nie mogłem (tłok, korba i wszystkie duperele na okolo). A ten 1000zł o którym pisałem ze na dzien dobry do wydania to z regóły np. uszczelniacze, oponka, klocki chamulcowe, napęd, nowe płyny. A i czasami jakaś mina sie czaji gdzies tam w srodku :-) np. Urwany wałeczek napędzający turbinkę od cieczy chłodzącej lub całkowity brak nicasilu
  22. Nie no umówmy się ze prawie zawsze trzeba dołozyc do nowo kupionego motoru min 1000zł, mi sie jeszcze nie zdażył nigdy taka miła niespodzianka zeby motor był 100% gotowy do jazdy i nie wymagający wkładu. A pozatym dobrze wiem ze EGS a GS to inne motocykle ale chodziło o to ze na GS mi sie fajnie jezdziło wiec na takim nowym EGS jazda to bajka :P
  23. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M154389 ja bym Ci radził taki motorek. KTM EGS 125 :-) z tym ze kupisz taniej bo ten to jest troszke za drogi ale chodziło mi tylko o zdjecie modelu. To jest naprawde swietny motor. Sam do nie dawna jezdziłem na 125 GS z 93r (do sprzedania) i byłem bardzo zadowolony. Myślę jednak ze wyczynowe enduro nie bardzo rózni sie w utrzymaniu niż CR itp. Ale ja bym się juz na Twoim miejscu nie ładował w kdx mtx dt itp.
  24. Ja mam (do sprzedania) KTM GS 125 i uważam ze jest to swietny motor :-) coprawda ten którego ujeżdżałem to 93r ale silniki były takie same. Motor sie ostro kręci i co do silnika nie mozna miec naprawde zadnych zarzutów. Lekki, mocny. Cześci sa oczywiscie tylko trzeba na nie czekac. Np. tłok oryginalny jest okrutnie drogi ale wystarczyło zmierzyc srednicówka cylinder i okazało sie ze pasuje tłok i korba PROX od SX z 98r :-)
  25. Zbyt duża ilość oleju w lagach spowoduje ze amortyzator nie bedzie dobrze pracował albo nawet wogule. Nie wiem ja w LC4 to w środku wyglada ale w niektórych zawieszeniach może to spowodowac zniszczenie układu tłumiącego (nie samo nalanie a jazda ze zbyt dużym poziomem płynu). Najlepiej spytac sie w jakimkolwies serwisie. Standardowa jest chyba metoda własnie nalania oleju 13cm od górnej krawedzi przy wcisnietym teleskopie i wyjętych sprężynach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...