Skocz do zawartości

Co robicie gdy w korku ktoś Was specjalnie blokuje?


Moridin
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zmień miejsce zamieszkania. To że w warszawie jest pełno chamstwa na drodze to nie znaczy że wszędzie tak jest... :D

Jest wiele miast w Polsce (myślę że większość) gdzie takie rzeczy się nie dzieją....

zapewne u Ciebie w Karkonasz na wiosce jest mnie. bo sasiedzi maja tylko furmanki a korek jest tylko w niedziele do komunii i pod budka z piwem

Buber, ja akurat mam odwrotne skojarzenia. mam wrazenie ze w Wawie kierowcy sa ciut bardziej rozgarnieci niz gdzie indziej. a zwlaszcza w Krakowie, Lodzi czy Wroclawiu. moje obserwacje potwierdzja znajomi z tych miast ktorzy mieli okazje pomieszkac w Wawie.

:icon_rolleyes: :wink:

tania prowokacja :)

 

Nic nie robie. Mam to głęboko w d. I tak ją/go wy****cham 100m dalej :)

dokladnie, taki mistrz blokady jest kozak tylko do nastepnych swiatel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o widze ze nie tylko ja gadam sam do sibie podczas jazdy, i to co mysle mowie, nie tylko jak ktos mi zajedzie droge czy cos,

macie cos takiego??

 

No pewnie :biggrin:

Jak sie ma solowke motocykl to czasami w czasie jazdy trzeba z kims kulturalnym pogadac ...

Co prawda jest to tylko monolog, ale ............. :buttrock:

A wracajac do tematu ............ od trzech lat jeszcze mi sie nie zdarzylo abym mi ktos w UK nie ustapil miejsca.

Poza tym .......... tu jest taki fajny przepis ze przed swiatlami jest wyznaczony specjalny pas na calej szerokosci jezdni i dlugosci 3 metrow na ktorym moga stawac TYLKO motocykle i rowery, wiec ........ puszka nie ma prawa tam wjechac i Cie zastwic.

Polska byc dzika kraj :)

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się zachowujecie i co robicie, gdy jedziecie sobie spokojnie między autami, np. ulicą typu Sikorskiego w Warszawie, która ma 3 pasy, na dodatek szerokie, i nagle kobieta/facet 3 auta dalej dojeżdża do osi swojego pasa, żeby Was zablokować? No i jeszcze patrzy w lusterko prosto na Was...

Ja olewam, czekam spokojnie na zielone, a potem go wyprzedzam. Na następnych światłach jest już głupek i tak z tyłu. Nie ma sensu się przepychać z puszką, szkoda energii. Ostatnio jednak obserwuję coraz mniej takiego chamstwa, częściej już można napotkać nieświadome zajeżdżanie (coby zaglądnąć dalej) albo wychodzenie z auta na światłach (ostatnio przeciskałem się a tu gościu otwiera drzwi - cały czas mnie widząc i sobie wychodzi beztrosko z busa mimo, że jadę ale jechałem powoli).

Edytowane przez Peet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy wątek na internetowym forum policyjnym o "motocyklach przeciskających się między samochodami w korkach he he.

http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&...ewtopic&t=16727

Nie spodziewałem się takich reakcji policjantów.

Edytowane przez africa2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...gdy jedziecie sobie spokojnie między autami,

 

He, he fajnie sie to czyta , " spokojnie miedzy autami "

 

 

Ciekawy wątek na internetowym forum policyjnym o "motocyklach przeciskających się między samochodami w korkach he he.

http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&...ewtopic&t=16727

Nie spodziewałem się takich reakcji policjantów.

 

Pytanie o odleglosci ktore trzeba zachowac. Nie wiem jak to jest w PL, u nas poprzez bezpieczny odstep do pojazdu ( czy zaparkowanego, czy stojacego ) wynosi 1 m

 

jezeli wiec przeciskasz sie w korku i masz 1 m z lewej i 1 m z prawej + 90 cm szerokosc motocykla to wtedy nikt Ci nic nie zarzuci, w innych przypadkach moze, he, he. Z tym, ze to roznica w krajach i ich tolerancja u egzekutywy.

 

:banghead:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie o odleglosci ktore trzeba zachowac. Nie wiem jak to jest w PL

Przy omijaniu jest tylko powiedziane "bezpieczna odległość":

 

Oddział 5

Wymijanie, omijanie i cofanie

 

Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

[...]

przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;

 

Przy wyprzedzaniu 1m dotyczy tylko pojazdu wyprzedzającego jednoślad lub ludzi:

 

Oddział 6

Wyprzedzanie

 

Art. 24. 1. [...]

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.

 

Tyle w temacie.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieraz jechałem obok policji i zdarzyło się nawet że robili miejsce. A Policja na motorkach sama się przeciska. :)

 

Zresztą dzisiaj w centrum Wawy była pełna kultura na Marszałkowskiej - korek jak diabli, a wszyscy starali się mi zrobić miejsce. Pozdrawiam kierowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....tania prowokacja :)

Eeee tam, ja się nie dam sprowokować. Bo widzisz, jeżdżę motongiem do pracy i po pracy i NIE ZDARZYŁO mi się żeby mnie ktoś specjalnei blokował. To że z głupoty szeroko stanął, to się zdarza.

No ale u nas te konie w furmankach to chude szkapy są i dużo miejsca zostaje dookoła..... :)

Ponieważ racjonalne myślenie nie jest tym, na czym opiera się żaden z dyskutantów, nie ma co oczekiwać, że jakakolwiek argumentacja, która nie trafia do emocji, przekona go do przyjęcia lepszych zasad. David Hume, An Enquiry Concerning the Principles of Morals

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja trąbię, opierdalam, wyzywam od dziwek i pedałów. Jak ma otwarte okno, to biedaczek (biedaczka) słyszy. Często też pakuję się na styk, na milimetry. On sie stresuja o lakier, ja nie :)
Uffff a już się bałem że "prawdziwi motocykliści' to wymarły gatunek. Mi jeszcze zdażyło się raz z kopa za*ebać :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o widze ze nie tylko ja gadam sam do sibie podczas jazdy, i to co mysle mowie, nie tylko jak ktos mi zajedzie droge czy cos,

macie cos takiego??

 

Ehh - ja mam gorzej - mówię do pozostałych tak jakby mnie słyszeli... np. "No jedźżesz Ty zawalidrogo!" albo tego tupu teksty... :) W aucie też. Śmiesznie to musi wygladać dla kogoś kto ze mną pierwszy raz jedzie bo ja się nie hamuję i mówię coś np. do kierowcy przede mną... (oczywiście nie ma szans żeby mnie słyszał)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...