4jku Opublikowano 4 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Co do hamowania to nie dasz rady lekko unieść nogi i nacisnąć hamulca ? No niby dam radę, ale nie byłem pewny "czy tak się robi" że przenoszę ciężar na chwilę na lewą nogę i podnoszę prawą. Troszkę się czułem jakbym wykonywał jakieś chaotyczne ruchy ;) zapewne kwestia treningu. Co do zjazdów to imo dobrze jest trzymać pewnie kierownice w dłoniach a niżeli luźno, no i lepiej stać i zjeżdżać na biegu wtedy masz lepszą kontrole nad motocyklem w każdych warunkach. Oczywiście jak masz ostre zjazdy to siadasz max z tyłu jak tylko dasz rade . Co do zjazdów to chodziło mi o takie 45 stopni i większe, natomiast w temacie kierownicy to trzymam mocno w dłoniach, podczas zjazdu bardzo mocno... Źle napisałem, chodziło mi jakby o luz w łokciach, dzięki czemu jak jadę po dużych kamieniach to nie staram się ich ominąć tylko jadę po obranej trajektorii a koło na niego wjeżdża i z niego zeskakuje, kierownicy pozwalam się lekko poddać a jak już z kamienia kierownica zeskoczy to się właściwie sama prostuje i jadę dalej. Jak kamieni jest dużo to kiero lata na lewo i prawo ale od razu po kamyczku wraca na swoje miejsce i jadę dalej prosto. Cytuj Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :) https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 4 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 (edytowane) Ciekawe kto strzela ze sprzegla na podjazdach Tu nie chodzi o same strzały, ale o pracę sprzęgłem tzn. czujesz ze zaraz przód pójdzie w górę więc lekko slizgasz sprzęgłem aby opadł, w momencie jak zaczyna opadac puszczasz sprzęgło i dajesz gazu. Na jednolitych pisakowych podjazdach nie jest to tak istotne jak na kamieniosto-korzennych ;) U nas nie ma piachu tylko takie wąwozy gdzie masz stromo, prawie pionowo, gdzie się wskakuje, a zaraz znowu 2-3m w miarę łagodne gdzie trzeba złapać trochę rozpędu przed następną stromizną i jak pokonasz prędkością jeden schodek to bez sprzęgła nastąpi "zmulenie" i prawie pewny powrót na dno wąwozu ;P Do zmiany kierunku sprzegło tez czasem sie przydaje. Po prostu łatwiej i szybciej reguluje się obrotych tylego koła sprzegłem niz gazem. O tak sie sigamy, ino z dołu nie widać reszty podjazdu:http://w1000.wrzuta..../exc_200_rablowu mnie jeszcze dochodzi koniecznosc slizgaia sprzęgła bo wjezdzam na 2ce a 2T łatwo zmulić Edytowane 4 Października 2011 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_fiolek Opublikowano 4 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Dzwignia hamulca powinna być mniej wiecej na poziomie podnózka. A co do zjazdów to na stojąco, ale nie tak dosłownie. Chodzi o to żeby nie siedzieć wygodnie na kanapie, tylko zejść mocno na tył. Zjazdy zawsze na biegu, tym bardziej jak jest są kamienie czy inne luźne podłoże, bo jak ci przód albo tył się omsknnie na kamieniu to bez gazu nie wyprowadzisz motoru i się wyglebisz. Ogólnie teoria jest ważna ale, jest tak jak mówisz - nie znajdziesz na wszystko recepty, wiele rzeczy musisz sam wypracować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Ciekawe kto strzela ze sprzegla na podjazdach nie no ja sobie moim motocyklem również nie wyobrażam strzału ze sprzęgła :DBo jeżeli chodzi o poślizgiwanie sprzęgłem w celu utrzymania trakcji koła zwłaszcza na stromym krętym podjeździe to się zgodzę.Bananek opisz nam co miałeś na myśli z tą redukcją i strzałem ze sprzęgła :D Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bully Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Tu nie chodzi o same strzały, ale o pracę sprzęgłem tzn. czujesz ze zaraz przód pójdzie w górę więc lekko slizgasz sprzęgłem aby opadł, w momencie jak zaczyna opadac puszczasz sprzęgło i dajesz gazu. ja mam 4T Więc wystarczy regulacja manetą, strzelać też nie muszę bo mocy mam aż przez łeb.Sprzegła używam do zmiany biegu, czasami sporadycznie , gdy musze zwolnić na hardcorowych trasach ,skakanie po kamieniach, a brakuje mi obrotów na dwójce. Są takie trasy że nawet jedynka za szybka :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radez9 Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 (edytowane) Pytanie mam takie: na ile kolega na filmie opiera się nogą o ziemię? Bo raczej wygląda na to że trzyma ją bardzo luźno. Pytanie jest stąd, że kiedy próbuję lekko poszorować po ziemi nogą, to najczesciej jakoś mi ta noga zahacza o coś i podbija mi do góry, co powoduje szarpnięcie i wiadomo - zakręt skopany. Może za sztywno trzymam tą nogę ??? Edytowane 5 Października 2011 przez radez9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Pytanie mam takie: na ile kolega na filmie opiera się nogą o ziemię? Bo raczej wygląda na to że trzyma ją bardzo luźno. Pytanie jest stąd, że kiedy próbuję lekko poszorować po ziemi nogą, to najczesciej jakoś mi ta noga zahacza o coś i podbija mi do góry, co powoduje szarpnięcie i wiadomo - zakręt skopany. Może za sztywno trzymam tą nogę ??? sprawa jest prosta. Tam na tym filmiku nie ma o co zahaczyć :). Co prawda nogi za sztywno trzymać też nie można żeby w kolanie nie uszkodzić w razie zahaczenia o coś :) Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk_mx Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Na filmie noga ślizga się po ziemi piętą, zresztą jest tam w miare równo. Zasada jest taka że noga to nie płoza i o ile nie kladziesz moto jak na tym filmiku to noga nie powinna dotykać ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_fiolek Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Noga w zakręcie służy tylko do utrzymania równowagi i poprawieniu trakcji przedniego koła a nie do podpierania się. To, że ktoś nogą ślizga po torze to wynika z doświadczenia i znajomości toru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 No i zawsze lekko ugięta powinna być :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radez9 Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Czyli tak naprawdę to powinienem starać się nigdy nie dotykać nogą ziemi, a takie szorowanie to traktować jako wyjątek w zakrętach które dobrze znam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk_mx Opublikowano 5 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2011 Czyli tak naprawdę to powinienem starać się nigdy nie dotykać nogą ziemi, a takie szorowanie to traktować jako wyjątek w zakrętach które dobrze znam**? **w których potrafisz się bardzo złożyć. po prostu wtedy nie ma miejsca żeby mieć noge wyżej. Jeżeli będziesz szorował nogą po ziemi to może się tak zdarzyć że cię ściągnie z moto albo "zassie" ci noge i glebniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 jeździł ktoś jakąś ciężarówką pokroju smoka 3TB czy nie wiem africi twin po bardzo głebokim kopnym piachu ?? mam problem bo moja cholernie wężykuje tzn chce jechać prosto a jadę jakbym wypił 10 piw :D nie wiem trudno to opisać ale kierownicą mi rzuca prawo lewo jakbym nie wiem jechał na flaku ?? im szybciej jadę tym jest gorzej aż do gleby :D i teraz wiem że to nie jest cr czy yz i nie będzie latać po piachu jak łyżwiarz figurowy po lodowisku ale aż tak źle że nie da się jechać prosto chyba nie powinno być ?? w drz w takim piachu od czasu do czasu zarzuciło kołem ale łatwiej go było ogarnąć a tej no nie idzie 3-4 razy przelece po takiej pustyni i jestem mokrry od potu(a pot od walki z kierownicą żeby jechać gdzie ja chce) pozatym to nie przyjemność amęka kiedy nie mogę trafić w podjazd szeroki na 3m :D drztem taki piach lubiłem a na xteku nie :D i teraz co i jak ?? pozycja za kierą rozumiem na chama do tyłu i koniecznie na stojąco ?? staram się ale i tak wężykuje... gówniane opony ?? mam te mitasy e-09 trakcja tego w piachu to porażka na śnieg będe bał się wyjechać chyba :D może ciśnienie w oponach ?? teraz mam chyba 2.5 tył i 2 przód chyba trochę za dużo no ale nie wiem jak nisko mogę zejść bez trzymaka żeby mi maszynek nie wyrywało.....łożysko główki ramy też ma wpływ na wężykowanie ?? zawias żyje-miękki jak to w xt ale normalnie pracuje nie że sprężyny bez oleju czy jakieś inne dziwne cuda :D da się takim smokiem latać w piachu proszę lekko go zamotało na początku ale dal radę sie rozpędzić jeszcze wyskoczył(,,na ucho'' to ma szosowe przełożenia i wbił 2 ) :D żeby moja tak latała to bym był wniebowzięty :D u mnie bym ruszył kierownica prawo lewo prawo lewo slalom kup w majtach prędkość bliska zeru żeby sie nie wyglebić i finał=zakopanie się na podjeździe... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 po 1 masz 2x za duże ciśnienie w kołach po 2 xt nawet jak na starego pazdziocha ma tragiczne zawieszeniepo 3 im lzejszy przód tym łatwiej zapanować nad moto na błocie, piachu czy sliskiej trawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 po 1 masz 2x za duże ciśnienie w kołach dobra ale do ilu mogę zejść ?? 1 przód i 1.5 tył ?? żeby mu w tyle maszynki nie urwało a w przodzie przy byle korzeniu krawężniku nie przytrzasło dętki.... ja jeżdzę dualowo nie moge sobie pozwolić na flaki w stylu 0.6 czy 0.5 jak ludzie latający 100% off musze wypracować kompromis..... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.