Skocz do zawartości

JAK DOCIERAĆ NOWY MOTOR


pawel7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bollocks ! :biggrin:

Tak się wczułem w ten artykuł, już zacząłem wierzyć ale chwila namysłu i widzę lipę na foto więc całe zaufanie do metody zostaje spuszczone w kiblu razem z klopsem. :wink:

 

Proces spalania w tym miejscu praktycznie nie zachodzi dlatego tlok jest tam czysty.Jezeli przeegzaminujesz tlok ze sprzetu z cztero czy piecio zaworowa glowica ze sportowego motocykla gdzie on prawie dotyka glowice na wysokich obrtach to zewnatrzny pas jest tez czysty ( po angielsku to squish band ).

 

W celu uzyskania takiego efekty dystans pomiedzy glowica a tlokiem w przypadku gsxr,r1,xz6/10,cbr6/10,etc powinien byc ustawiony na 0.6-0.625 mm.

 

 

Zdjecie jest autentyczne,tak wyglada tlok za sprzetu ktory chodzil na torze ,byl dobrze dotarty i mial zoptymalizowany squish band ( nie znam polskiego odpowiednika na to ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci Emilu odpowiem z mojego doświadczenia. Wymieniałem tłok w DR 600 na pierwszy nadwymiar, spasowany z fabryczną tolerancją i odpowiednio ułożone pierścienie. Docierany wg powyższego. Wymieniłem olej na półsyntetyk, silnik chodzi cicho, nic nie żre oleju i troszkę zyskał na mocy. A co do tego jestem pewien bo zrobiłem nim jak na razie 16 tysięcy i przy 15 (65 tysiącach na liczniku) zrobiony był remont. Tak więc ja polecam.

 

PS. jak czytałem posty Luci na ten temat że to nie możliwe i podobne wypowiedzi to nasuwa mi się tylko jedno określenie z angielskiego - narrow minded :buttrock:

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym te szkoły określił jako "szkoła zgodna z zaleceniami producenta motocykla" i "szkoła tych którzy wiedzą lepiej" :)

 

Ja swojego Gixera docierałem w 100% zgodnie z zaleceniami Suzuki i po przejechaniu ponad 14 tys kilometrów nadal nie dolałem ani kropelki oleju :buttrock: Poziom kontroluje bardzo często i nie zarejestrowałem ubytków - ani po jeździe po torze, ani po autostradach, ani po mieście.

Po 20-tu tysiączkach nic .............. oprócz jakiś zarysowań czy cuś, bo non-stop go wywracam, NIC :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze filmiki mojej BSA dotartej sposobem tradycyjnym a pozniej na "mocno" pokazuja dokladnie na czym polega roznica.

Po tym ostatnim dotarciu silnik chodzi jak burza ( na sprezaniu 7.5 : 1, czyli niskim ) motocykl ma takie odejscie w srednim zakresie obrotow ze az przyjemnie odkrecac. Zadnego przydymiania, zadnego zuzycia oleju miedzy zmianami. Przypominam ze to klasyk o konstrukcji Junaka, tyle ze 2 cylindrowy, rok produkcji 70.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proces spalania w tym miejscu praktycznie nie zachodzi dlatego tlok jest tam czysty.Jezeli przeegzaminujesz tlok ze sprzetu z cztero czy piecio zaworowa glowica ze sportowego motocykla gdzie on prawie dotyka glowice na wysokich obrtach to zewnatrzny pas jest tez czysty ( po angielsku to squish band ).

 

Kumam ossochozzi. Siedze w mechanice od dziecka. Ale tłok z normalnej metody jednak jest brudny powyżej pierścienie co oznacza że miał złe pasowane? :biggrin: Ok. Nieważne. Skorzystam może z tej metody kedyś, ale nie wiem czy to się sprawdzi w silniku HD. Wiece, HD to całkiem inna bajka i teoretycznie nie powinien w ogóle działać. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, bez obrazy ale czy wiesz o czym mowisz ?

Ile silnikow w zyciu zbudowales czy miales okazje przygotowac do docierania, a potem dotrzec i sprawdzic efekty ???

Ja osobiscie metoda "mocnego" docierania juz kilka i roznica w osiagach jest dosc zasadnicza.

Tyle tylko ze metoda "mocnego" docierania zaczyna sie troszke przed zlozeniem silnika, a wbrew temu co niektorzy koledzy tu pisza nie polega na zasuwaniu na wysokich obrotach caly czas, tylko na jezdzeniu z roznicowaniem obrotow od niskich do wysokich i dbaniu o nie przegrzanie silnika.

Motoman wie co pisze, choc jego doswiadczenie jest glownie skoncentrowane na przygotowaniu moto do wyscigow.

Dla mnie ta metoda zdecydowanie przelozyla sie na szose :)

Ci co pisza ze ich GSXR swietnie sie dotarl po "lekkim" docieraniu maja calkowita racje, nie wiedza tylko ze kazde sportowe Suzuki dostaje jakas dawke max obrotow zaraz po zejsciu z tasmy, rowniez nie wiedza jak na ich motocyklu jezdzil ktorys ze sprzedawcow ( po zlozeniu z paczki ) :)

A jezeli chodzi o zalecenia prodcenta w trakcie docierania to pisza je advokaci, nie inzynierowie.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co pisza ze ich GSXR swietnie sie dotarl po "lekkim" docieraniu maja calkowita racje, nie wiedza tylko ze kazde sportowe Suzuki dostaje jakas dawke max obrotow zaraz po zejsciu z tasmy, rowniez nie wiedza jak na ich motocyklu jezdzil ktorys ze sprzedawcow ( po zlozeniu z paczki ) :clap:

Dwa razy pudło :) Po pierwsze wiedziałem, że silniki przechodzą wstępne docieranie w fabryce - badałem ten temat po zakupie (kiedy zastanawiałem się czy robić hard break in czy normalny). A po drugie sam wyciągałem swój motocykl z fabrycznego stelaża i sam robiłem pierwsze odpalanie :)

 

Poza tym zależy co rozumiesz przez lekkie dotarcie. Ja GSX-Ra docierałem według manuala, czyli przez 1000 kilometrów do chyba 7 tys, ale w zakresie 1-7 jeździłem dynamicznie i przechodziłem przez wszystkie biegi. Nie byłbym natomiast w stanie dokręcić motocykla z przebiegiem 1 kilometr do 14 tys obrotów tylko dlatego, że radzi mi tak ktoś na forum.

Edytowane przez karol1001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumam ossochozzi. Siedze w mechanice od dziecka. Ale tłok z normalnej metody jednak jest brudny powyżej pierścienie co oznacza że miał złe pasowane? :) Ok. Nieważne. Skorzystam może z tej metody kedyś, ale nie wiem czy to się sprawdzi w silniku HD. Wiece, HD to całkiem inna bajka i teoretycznie nie powinien w ogóle działać. :)

 

Niekoniecznie zle pasowanie,w silniku o innej konstrukcji,tzn np chlodzonym powietrzem o duzym rozchyleniu zaworow , malym stopniu sprezania,duzej srednicy tloka i wiekszym jego luzie,jak np. HD Big Twin, zapewne gora tloka bedzie przybrudzona.Ksztalt komory spalania w HD jest tez zupelnie inny, a stopien sprezania w granicach 8-10/1.W 600 budowanym na tor jest on w granicach 14-15/1.

 

Tlok ten pochodzi z zx6 ( 67mm ) po jednym sezonie na torze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec wracajac do tematu docierania i tego jaka szkole powinno sie stosowac (ostre docieranie i delikatne) ja zastosowalem docieranie ostre i efekt jest taki jak byc powinien. ATV (bo o nim tutaj mowa) jest mocniejszy i zrywniejszy od takiej samej maszyny docieranej sposobem zalecanym przez salon.

 

Zapytacie jak to sprawdzilem? a no tak ze dalem sie przejechac wlasnie posiadaczowi quada ktorego docieral tak jak serwis zalecil i malo sie chlop sprzetem nie przykrył, a jak przyjechal to pytal czy zakladalem powercommandera.

 

Aha, maszyna nie kopci, nie pali oleju itd.

 

Tak wiec moge spokojnie powiedziec ze ostre docieranie jest zdecydowanie bardziej skuteczne od delikatnego. Slowa "szybko docierasz szybko jezdzisz" sa jak najbardziej prawdziwe

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym te szkoły określił jako "szkoła zgodna z zaleceniami producenta motocykla" i "szkoła tych którzy wiedzą lepiej" :D

 

Ja swojego Gixera docierałem w 100% zgodnie z zaleceniami Suzuki i po przejechaniu ponad 14 tys kilometrów nadal nie dolałem ani kropelki oleju :) Poziom kontroluje bardzo często i nie zarejestrowałem ubytków - ani po jeździe po torze, ani po autostradach, ani po mieście.

I znów wyjdę na tego złego ale nie wytrzymałem czytając te wypociny.

Czy Ty masz w ogóle motocykl? czy tylko majaczysz na jawie?

ponad 14 tys km i nie dolewałeś oleju ?

A przeglądy motocykla robiłeś w Przychodni Rejonowej?

Jeździłeś tym motocyklem po torze i też nie wymieniałeś oleju?

Na której autostradzie widziano ten motocykl?

Gikser po 14.000 km już dawno wyzionął ducha pracując na oryginalnym oleju mineralnym z dodatkami pozwalającymi na szybkie ułożenie silnika.

Zastanów się co piszesz bo się będą z Ciebie wyśmiewali na tym 4um.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czterech moderatorów udziela się w tym wątku i żaden nie zwrócił uwagi, że rozmowa nieco zeszła z tematu :) Proponuję wypowiedzi dotyczące docierania przekleić do innego, istniejącego już tematu poruszającego sprawy docierania a tutaj kontynuować rozmowę na temat ofert p. Bogusławskiego.

Pozdrawiam.

hikor

Edytowane przez hikor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że pewne rzeczy są oczywiste. Chodziło o to, że pomiędzy przeglądami nie dolewałem oleju. Motocykl przeszedł serwis po 1000 km i potem co kolejne 6000. Za każdym razem wymieniany był olej z filtrem, motocykl serwisowany w PolandPosition.

 

Jeżeli Pan, Panie Piotrze, pamięta to pisałem do Pana w zimę PW w sprawie tego oleju, bo nie byłem pewny czy nie wymienić go na świeży jeszcze przed odpaleniem. Wtedy też poinformował mnie Pan, że jest to ten specjalny olej, który pomaga w ułożeniu silnika.

 

:) :D ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czterech moderatorów udziela się w tym wątku i żaden nie zwrócił uwagi, że rozmowa nieco zeszła z tematu :) Proponuję wypowiedzi dotyczące docierania przekleić do innego, istniejącego już tematu poruszającego sprawy docierania a tutaj kontynuować rozmowę na temat ofert p. Bogusławskiego.

Pozdrawiam.

hikor

 

Masz rację że to nie na temat , tylko nie zapominaj kto założył ten nieśmiertelny temat i już nie jednokrotnie były odchyłki od głównego wątku.

Wypowiedziałem się na temat bredni wypisywanych w tym temacie bez zastanowienia się autora nad sensem i treścią. Na temat docierania silników było już sporo ale co jakiś czas jakiś mitoman dopisuje byle co i byle gdzie.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...