Skocz do zawartości

JAK DOCIERAĆ NOWY MOTOR


pawel7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

o ku**a jakie hasło hahahaha :clap: :clap: :clap: ;) :icon_eek: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Tak się właśnie zastanawiałem czy dla niektórych nie będzie za trudne :icon_mrgreen:

 

dyskutUjesz z gosciami ktorzy grzebali w motocyklach jak ty jeszcze skakales z jajka na jajko i wpierasz jakies farmazony

Czy to że jestem młodszy oznacza, że nie mogę zadawać pytań? Nic nikomu nie wpieram. Czytam, sprawdzam i poddaje swoje wątpliwości pod dyskusje. Może po prostu odpowiedziałbyś normalnie na mojego posta zamiast pie**olić głupoty :bigrazz: A problemy z nadciśnieniem i kompleksami leczy się u specjalistów.

 

Widzę, że wycieczki osobiste to w tym dziale norma i dla modów i dla użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo normalnie cisnienie mi sie podnosi jak czytam tego typu wypociny.

jak ktos czyta twoje to tez mu sie podnosi.

 

Proponuje wzajemny szacunek. Skąd mamy wiedzieć ze to Tobie tatuś nie kupuje motocykli :icon_mrgreen: i ostatnio Ci nie kupił i teraz Ci źle.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktos czyta twoje to tez mu sie podnosi.

 

nie znam jakiegos ktosia. personalnie prosze.

 

Proponuje wzajemny szacunek. Skąd mamy wiedzieć ze to Tobie tatuś nie kupuje motocykli :lalag: i ostatnio Ci nie kupił i teraz Ci źle.

pzdr

No to zapytaj to ci odpowiem. a swoja droga to nie do ciebie to pisalem tak wiec co sie wtracasz?? :flesje: :biggrin:

 

Druga sprawa po co sie koles zapuszcza w kwestie o ktorych nie ma pojecia i jeszcze poddaje to dyskusji.

 

Wystarczy to poczytac i wybrac forme ktora jest wg. niego skuteczna i po sprawie.

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh :biggrin: niedługo Pan Bart i Karol się pobiją :flesje:

Moje zdanie jest takie że Karol dużo czyta ale krótko i zwięźle odpisać nie umie :lalag:

Raz tam Pan Piotr "wpadł" w swoich wypowiedziach i myślę że Karol miał racje, jednak szacunek do takiej osoby jak Pan Piotr należy mieć.

Nawet jeśli uważa nas(młodych :) ) za ludzi którzy są bezmyślni, wariatami na drogach, kamikaze itp :)

Lecz czasami młody człowiek ma lepiej poukładane w głowie niż jego starszy kolega na moto...

 

 

 

 

 

No ale temat jest o docieraniu silnika, także zawsze lepiej słuchać ludzi praktykujących i ja gdybym docierał silnik docierał bym go na ostro, tak jak opisał to Pan Adam.

Także może koniec tej "kłótni" i niech ludzie wyrażają swoje na temat docierania silników.

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam jakiegos ktosia. personalnie prosze.

zapewne "ktoś" z FM

No to zapytaj to ci odpowiem.

a kupuje? :)

a swoja droga to nie do ciebie to pisalem tak wiec co sie wtracasz?? :flesje: :biggrin:

po to, zeby zrozumiał ,ze nie jesteś pępkiem swiata

Druga sprawa po co sie koles zapuszcza w kwestie o ktorych nie ma pojecia i jeszcze poddaje to dyskusji.

Wystarczy to poczytac i wybrac forme ktora jest wg. niego skuteczna i po sprawie.

Po to włansie jest to 4um. Kolega stara sie dociec poprostu i ma do tego prawo.Twoj tekst był nie zabardzo na miejscu i tyle, jesli sie nie potafisz do tego przyznać to juz twoj problem.

 

 

bart - no chyba ze sie znacie Live i twoj teks był poparty fachową wiedzą :lalag:

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się właśnie zastanawiałem czy dla niektórych nie będzie za trudne :flesje:

Czy to że jestem młodszy oznacza, że nie mogę zadawać pytań? Nic nikomu nie wpieram. Czytam, sprawdzam i poddaje swoje wątpliwości pod dyskusje. Może po prostu odpowiedziałbyś normalnie na mojego posta zamiast pie**olić głupoty :biggrin: A problemy z nadciśnieniem i kompleksami leczy się u specjalistów.

 

Widzę, że wycieczki osobiste to w tym dziale norma i dla modów i dla użytkowników.

 

Masz chyba problemy z użyciem słów o odpowiednim znaczeniu zamiast "trudne" powinno być "uciążliwe".

Od jakiegoś czasu ten temat powinien być przeniesiony do piwa bo z mechaniką nie ma nic wspólnego a w poprzedniej Twojej wypowiedzi posądzasz jednego z adwersarzy o czynności seksualne.

Chcesz się dowiedzieć więcej o docieraniu motocykla to zapraszam do wizyty na tym forum:http://forum.motocykle.slask.pl/index.php?showforum=15

 

 

heh :) niedługo Pan Bart i Karol się pobiją :lalag:

Moje zdanie jest takie że Karol dużo czyta ale krótko i zwięźle odpisać nie umie :)

Raz tam Pan Piotr "wpadł" w swoich wypowiedziach i myślę że Karol miał racje, jednak szacunek do takiej osoby jak Pan Piotr należy mieć.

Nawet jeśli uważa nas(młodych :crossy: ) za ludzi którzy są bezmyślni, wariatami na drogach, kamikaze itp :bigrazz:

Lecz czasami młody człowiek ma lepiej poukładane w głowie niż jego starszy kolega na moto...

No ale temat jest o docieraniu silnika, także zawsze lepiej słuchać ludzi praktykujących i ja gdybym docierał silnik docierał bym go na ostro, tak jak opisał to Pan Adam.

Także może koniec tej "kłótni" i niech ludzie wyrażają swoje na temat docierania silników.

pzdr

 

Rozwiń wątek o wpadaniu proszę ,bo w moim wieku to zaszczyt "wpaść"

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"wpadł" czyli nie miał Pan racji, nie chce mi się kopiować cytatów już żeby to udowodnić, także czasami trzeba się przyznać do swojego błędu. :D

Napisałeś aby napisać czy jesteś leniwy ? oto jest pytanie.

Odpowiadać się chce ale reszta to za ciężka praca?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapewne "ktoś" z FM

no pewnie tak :]

 

 

 

a kupuje? :clap:

 

nie ma takiej potrzeby, jakos sobie radze

 

 

po to, zeby zrozumiał ,ze nie jesteś pępkiem swiata

 

 

ciekawa teoria, tylko nie za specjalnie rozumiem podstawe takiego twierdzenia. to ze nie dzierże męczenia qupy przez pewna grupe mlodzieży to chyba nie jest powod zeby tak twierdzic

 

 

Po to włansie jest to 4um. Kolega stara sie dociec poprostu i ma do tego prawo.Twoj tekst był nie zabardzo na miejscu i tyle, jesli sie nie potafisz do tego przyznać to juz twoj problem.

 

faktycznie to moj problem i dla tego tak zadko tu zagladam

 

 

bart - no chyba ze sie znacie Live i twoj teks był poparty fachową wiedzą :D

pozdrawiam

 

nie, az tak zle nie jest.

 

 

Wystarczy offtopa.

 

w kazdym razie chcialem jeszcze raz przychylić sie do sluszności ostrego docierania

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów wyjdę na tego złego ale nie wytrzymałem czytając te wypociny.

Czy Ty masz w ogóle motocykl? czy tylko majaczysz na jawie?

ponad 14 tys km i nie dolewałeś oleju ?

A przeglądy motocykla robiłeś w Przychodni Rejonowej?

Jeździłeś tym motocyklem po torze i też nie wymieniałeś oleju?

Na której autostradzie widziano ten motocykl?

Gikser po 14.000 km już dawno wyzionął ducha pracując na oryginalnym oleju mineralnym z dodatkami pozwalającymi na szybkie ułożenie silnika.

Zastanów się co piszesz bo się będą z Ciebie wyśmiewali na tym 4um.

napisał Pan coś takiego lecz nie do końca zrozumiał Pan myśl jaką chciał przekazać Karol no i porostu został on wyśmiany przez Pańską osobę

 

 

następnie Karol1001 napisał:

 

"Myślałem, że pewne rzeczy są oczywiste. Chodziło o to, że pomiędzy przeglądami nie dolewałem oleju. Motocykl przeszedł serwis po 1000 km i potem co kolejne 6000. Za każdym razem wymieniany był olej z filtrem, motocykl serwisowany w PolandPosition.

 

Jeżeli Pan, Panie Piotrze, pamięta to pisałem do Pana w zimę PW w sprawie tego oleju, bo nie byłem pewny czy nie wymienić go na świeży jeszcze przed odpaleniem. Wtedy też poinformował mnie Pan, że jest to ten specjalny olej, który pomaga w ułożeniu silnika"

 

 

 

No i myślę że za to "znieważenie" (czyt. uwagę :clap: ), które wynikło z niezrozumienia się należał by się jakiś przyjazny gest w stronę Karola, którego posądził Pan o nie wymieniane oleju przez 14 tys km :) czyli o to że jest głąbem :D Natomiast sprawa jak docierać silnik to już inna bajka, bo ja przychylam się do Pańskiej opinii .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w tym moim tekście nie widzę żadnej pomyłki a zaraz wyjaśnię dlaczego.

Karol napisał :"Ja swojego Gixera docierałem w 100% zgodnie z zaleceniami Suzuki i po przejechaniu ponad 14 tys kilometrów nadal nie dolałem ani kropelki oleju"

A potem tłumaczy że wymiany były robione.

Przeczytaj ten tekst kilka razy .

W mechanice nie ma miejsca na domysły.

Każdy tekst w mechanice należy brać dosłownie bo wymądrzanie się lub domysły podczas czytania manuala są nie wskazane.

Powinien napisać " po ostatniej wymianie przejechałem 6000 km na ostro i nie było ŻADNEGO ubytku oleju".

Teoretyczne rozważania co by było gdyby nie powinny mieć miejsca w mechanice silnikowej bo chyba o niej dyskutujemy?.

Sprawa druga której dotychczas nie poruszałem: silnik motocyklowy nie musi być docierany ( ten etap ma już za sobą po opuszczeniu wytwórni ).

Producent zabezpiecza się przed zalewem reklamacji. Motocykle które mają być używane na torze są wielokrotnie rozbierane w celu sprawdzenia dokładności spasowania poszczególnych części.

Pierwszy raz po ok.300 km normalnej eksploatacji ( normalnej z odkręcaniem manetki a nie jeżdżąc 60 kmh na 6tym biegu jak to napisał karol.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po to włansie jest to 4um. Kolega stara sie dociec poprostu i ma do tego prawo.Twoj tekst był nie zabardzo na miejscu i tyle, jesli sie nie potafisz do tego przyznać to juz twoj problem.

bart - no chyba ze sie znacie Live i twoj teks był poparty fachową wiedzą :icon_mrgreen:

pozdrawiam

 

Mycior, zeby zakonczyc ta czesc dyskusji kilka slow wyjasnienia.

Jakiekolwiek dyskusje z laikami na tematy mechaniczne sa niezmiernie trudne, jako ze oni teoretycznie wszystko wiedza z literatury fachowej i materialow producenta i trudno im uwierzyc ze biale jest biale jesli producent napisal ze jest czarne :bigrazz:

Jezeli nie wierzysz to zajrzyj na poczatek tego watku i poczytaj kilometrowe posty "Luca", ktory upieral sie ze jak cokolwiek sie trze to musi sie kiedys dotrzec i koniec :lalag:

I nie ma mowy zeby go przekonac o tym ze jest odwrotnie, bo on wlasnie zakupil swego chinskiego bzyka ( pierwsze moto ) i go wlasnie zamierza dobrze dotrzec i przeczytal wszystko co tylko mozna na ten temat.

A ja w tym samym czasie robilem BSA kolegi, ktore sie wlasnie nie dotarlo mimo ciaglego tarcia pierscieni o wnetrze tulei cylindrowej i trzeba bylo wymienic w niej pierscienie i przeleciec honownica.

Po tym zabiegu i odpowiednim zlozeniu i potraktowaniu podczas pierwszej jazdy dotarla sie po 200 m i zaczela jezdzic tak jak powinna.

Bart po prostu zaryzykowal, nie bedac w 100 % przekonany czy robi dobrze idac za moja rada, ale okazalo sie ze zrobil dobrze i sam to przezyl, cale docieranie, niepewnosc z tym zwiazana itp.

Teraz zloszcza go obiekcje innych " teoretykow" jako ze nic tak dobrze nie uczy jak wlasne przezycia :smile:

Tak samo Karol, nie uwierzy dopuki sie sam nie przekona, ile bysmy tu nagledzili w tym temacie dopiero wlasne doswiadczenie pokazalo by mu czarno na bialym kto ma racje :icon_mrgreen:

 

Swoja droga, jak wrocimy do obiekcji Karola mowiacej "no jak to, to wszystkie polskie motocykle chodza zle i nie maja pelnej mocy" - musze przyznac ze cos w tym jest, bo wszystkie silniki, ktorych zdjecia widzialem na tym forum wygladaly pod wzgledem wspolpracy tlok / cylinder tragicznie.

Co ciekawsze wypowiedzi wlascicieli byly w tonie ze oni na tym jeszcze dlugo pojezdza - z czego wynika ze zaden z nich pojecia nie ma jak powinien wygladac wlasciwie dotarty i dobrze pracujacy silnik od srodka.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli nie wierzysz to zajrzyj na poczatek tego watku i poczytaj kilometrowe posty "Luca", ktory upieral sie ze jak cokolwiek sie trze to musi sie kiedys dotrzec i koniec ;)

I nie ma mowy zeby go przekonac o tym ze jest odwrotnie, bo on wlasnie zakupil swego chinskiego bzyka ( pierwsze moto ) i go wlasnie zamierza dobrze dotrzec i przeczytal wszystko co tylko mozna na ten temat.

No skoro już wywołujesz wilka z lasu podważając to co kiedyś napisałem na wszystkie sposoby bo upoważnia cię do tego twoje wieloletnie doświadczenie.

Najlepiej przedstawić kogoś o przeciwnym zdaniu jako lajkonika, który kupił sobie jakiegoś bzyka i zjadł wszystkie rozumy.

Co do bzyka (nie pierwsze moje moto), to docierany ze zdrowym rozsądkiem ma się dobrze, jeździ szybciej niż większość tego typu sprzetów, w górach ładnie ciągnie i jak do tej pory nie bierze oleju choć śmigam na samochodowym.

Ty remontowałeś wiele silników a ja tylko kilka we własnym zakresie i to przeważnie stare strucle ale kogo to obchodzi.

Niestety na twoje nieszczęście jestem tym inżynierem, który zjadł trochę zęby na obróbce skrawaniem i eksploatacji maszyn i urządzeń no i naocznie wie też, że instrukcje eksploatacyjne piszą inżynierowie a nie prawnicy. Prawnicy dostają tylko o opiniowania i głównym ich celem jest uzgodnienie warunków gwarancji, żeby producent nie poszedł z torbami.

Ruch pierścieni po gładzi cylindra to nic innego jak obróbka skrawaniem, nasilona w okresie docierania i jak coś trze o siebie to się ściera, praw fizyki nie zmienisz (raczej widziałeś nie raz karb u góry cylindra powstały z wytarcia przez pierścienie dołu cylindra). Od tego jak przebiega proces skrawania w cylindzre zależy wiele czynników, najważniejszy to olej, prędkość z jaką trą elementy i temperatura (ze względu na rozszerzalnosć cieplną) i jeszcze wiele innych pomniejszych czynników.

Do tego samego efektu, czyli jak najlepszej szczelności między tłokiem i cylindrem można dojść szybko i gwałtownie lub wolniej ale efekt będzie ten sam.

Różnica jest taka, że przy metodzie wolniejszej jest bezpieczniej a na ostro może coś piepsznąć bo nie wytrzyma większych przeciążeń, większych drgań w procesie docierania.

To, że możesz pozwolić sobie na szybkie docieranie to zawdzięczasz tylko jakości wykonania współpracujących elementów i zaawansowanej technologii produkcji olejów, które na to pozwalają.

Powtórze kolejny raz, choć nikt na to nie zwraca uwagi, że silnik spalinowy to nie tylko tłok, pierścienie i cylinder, są też inne elementy, które potrzebują czasu się dotrzeć.

Te wszystkie argumenty, że motocykl jest szybszy gdy jest docierany na ostro a te które są docierane w inny sposób to w większośći subiektywne odczucia nie poparte konkretami.

Te obrazki tłoków są śmieszne. Tłoki musiały być wyciagniete po bardzo krótkim okresie pracy bo po dłuższej pracy zawsze będą przebarwienia powyżej górnego pierścienia.

To, żeby rozwiać wątpliwości to trzeba by dwa takie same motocykle przetestować na hamowni dwiema metodami docierania a potem długim okresem normalnej eksploatacji i wszyściutko by wyszło na wykresach.

Niestet nikt takich testów nie zrobił i tutaj jest tylko gadanina poparta subiektywnymi odczuciami.

Motocykl docierany zgodnie z zasadami również dotrze się do pełnej mocy i szczelności bez dawania na ostro, tylko, że potrwa to trochę wolniej ale bezpieczniej dla sprzeta.

Nie mylić tu ze skrajnymi przypadkami zamulania motocykli pyrkaniem zamiast docierania.

Metoda przy której ja się upieram różni się od metody Adama M, tylko zakresem obrotów przy docieraniu i niczym więcej. Ja twierdze, że powinno się docierać w zakresie do 70% obrotów w początkowym okresie a Adam M radzi trochę wyższe i już jest powód do zacietej dyskusji.

Docierajcie sobie na ostro bo w większości przypadków silnik i tak wytrzyma, tyle, że nie piszcie bzdur, że silnik docierany ze zdrowym rozsądkiem się nie dotrze i będzie jakiś zamulony itp bo to tylko skrajne przypadki a nie norma.

 

P.S.

Pytanie do Adama M, nie złapało ci nigdy ciasno spasowanego tłoka przy docieraniu ?

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz poddam ciekawy przykład;)

 

Jak pracowałem w pewnej firmie sprzedaliśmy 2 jednakowe skuterki jeden poszedł do kuriera drugi do goscia po 40;) Jeden trzymał manetke gazu non stop otwartą drugi jeździł spokojnie pomiar ciśnienia spreżania w obu silnikach wykazał coś zaskakujacego kurier miał ciśnienie o 1bar wyższe;) Pomiar dokonany po przejechaniu przez jednego i drugiego 3 000km;)

 

Producent nie napisze w instrukcji innej forumły docierania bo i po co ;| jeszcze jakiś kretyn sie zabije bo nie zakapuje o co biega. Czasem warto zostawić mechanike zawodowcą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pracowałem w pewnej firmie sprzedaliśmy 2 jednakowe skuterki jeden poszedł do kuriera drugi do goscia po 40;) Jeden trzymał manetke gazu non stop otwartą drugi jeździł spokojnie

Wytłumacz mi jedno, skąd wiesz który jak trzymał manetkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...