Czyszczenie (nie smarowanie!) łańcucha

[Olsen]

Ciekawi mnie, czy chce Wam się przed każdym smarowaniem bawić i czyścić łańcuch środkami do tego przeznaczonymi (chain cleaner/Kettenreiniger), czy też nie rozdrabniacie się i od razu pokrywacie go smarem/olejem. Przyznam się bez bicia, że do tej pory poprzestawałem na spryskiwaniu łańcucha smarem w aerozolu, a gruntownemu czyszczeniu poddawany był on (celowo użyłem formy bezosobowej ;) ) jedynie przy okazji okresowych przeglądów co 6000 km. Niedawno nabyłem jednak spray czyszczący i potraktowałem nim dziś łańcuch - wygląda prawie jak nowy. Pozwoliłem odsyfiaczowi odparować, po czym spryskałem łańcuch sprayem smarującym. Trochę upierdliwa ta cała operacja, no i człowiek łapska sobie ubabrze, ale trzeba będzie chyba częściej przywracać łańcuszkowi pierwotny wygląd - może zabiegi te przedłużą jego żywot. :?:

[bart_b]

na poczatku zeszlego sezony zrobilem to samo. wszystkie syfy spłynęły na glebe a reszta została na szmacie ktora wytarłem łańcuch. zamiast sprayu do mycia mozna uzyc ropy a puzniej benzyny extrakcyjnej. sposob troche tanszy ale bardziej pracochłonny. efekt? nie widze roznicy.

tak czy tak umyc moim zdaniem warto.

[marco]

ja do dużych zabrudzeń używam nafty

czyszcze też nią felgę

[Pawel]

zamiast sprayu do mycia mozna uzyc ropy a puzniej benzyny extrakcyjnej.

 

Beznyna nie nadaje się do oringów, po drugie za bardzo wysusza. Stosować można NAFTĘ, która nie dość, że doskonale myje nie powodując uszkodzenia oringów, to jeszcze ma właśniwości penetrujące i smarujące.

 

Pozdro, Pawel

[KML]

Ja dotychczas waliłem kolejną warstwe smaru bez czyszczenia łańcucha, ale ostatnio po założeniu nowego zestawu coraz częściej zastanawiam się czy nie kupić takiego odsyfiacza.

Mówicie że ropa też się nada, bo odsyfiacz kosztuje ok 35 zł. i podejrzewam że taki pojemnik szybko się kończy 3-4 mycia.

No napewno szybciej niż smar do łańcucha.

[Pawel]

Nafta nie ropa. Butelka 0,5 litra kosztuje około 5 zł i wystarczy na dobre i skuteczne wyczyszczenie łańcucha.

[jannikiel]

Nie czyscie ropa , bo oringi spuchna i sie rozleca, lepsza jest nafta .Pawel mozna uzyc extrakcyjnej- ma dobre wlasciwosci czyszczace i wcale tak bardzo nie wysusza o-ringow- poza tym po zabiegu czyszczenia- smarujemy lancuch sprajem- tylko tansza jest nafta i w.g. mnie lepsza. Najlepszym jednak specyfikiem jest specjał do czyszczenia lancuchow- Chaincleaner. Ja czyszcze łancuch co drugie smarowanie i za kazdym razem jak jezdzilem po szutrach. Janek.

[Yaco]

I dodatkowo nafta roztacza piękny, niezapomniany zapach... :lol:

Ja za to zastanawiam sie, co podczas takiego mycia łańcucha (np. naftą) dzieje się z tym całym syfem. Cześć naturalnie spłynie na ziemię i/lub szmatke, ale troche drobnego piasku może dostać się po o-ringi (lub inne ringi). Nafta jest rzadka i może przetransportować pył głębiej pod gume i tym samym spowodować szybsze jej zużycie. To taka teoria, może się myle... Z drugiej strony smarowanie zaświnionego łańcucha, który wygląda jak czarna klucha też nie bardzo ma sens...

 

PS. Leń jestem i burżuj, kupię sobie Cleaner w spray'u ;)

[Vlaad]

Cześć naturalnie spłynie na ziemię i/lub szmatke' date=' ale troche drobnego piasku może dostać się po o-ringi (lub inne ringi). Nafta jest rzadka i może przetransportować pył głębiej pod gume i tym samym spowodować szybsze jej zużycie. To taka teoria, może się myle... [/quote']

He, he Yaco, sprawdź na mojej VFR-ce czy tak jest. Stoi teraz obok twojej CeBR-y więc masz blisko.

 

Ja też leń jestem ;)

[bart_b]

MOWICIE ZE LEPIEJ NAFTA? OK SPRÓBUJE. ALE O TYM ZE ROPA ROZWALA ORINGI TO NIE WIEDZIAŁEM.

 

CO DO BENZYNY TO NIE WYDAJE MI SIE ZEBY SPOWODOWAŁA SZKODY BO TAK JAK BYLO WYZEJ POWIEDZIANE JEST TO TYLKO CHWILA I ZARAZ SMARUJEMY.

 

W TAKIM RAZIE NAJBLIZSZE MYCIE TO NAFTA I BENZYNA. ;)

[Pawel]

Jannikiel, nie chodziło mi o to że benzyna ekstrakcyjna wysusza oringi, tylko że poprostu wysusza, może uzyłem skrót myślowy. Często okazuje się, ze podornie dobrze smarowany łańcuch jest suchy na bolcach (w srodku) ! Benzyna myje i odtłuszcza pozostawiając powierzchnię suchą, nadaje się domycia części motocykla, do przygotowania pod położenie silikonu itp. Nafta też smaruje i to jest jej podstawowa zaleta. Pozornie, spray do łańcucha nie wszędzie się dostaje, a panertująca nafta owszem.

 

Pozdro, Pawel

[bronx]

A co z ropa!!? Po wkacajch (2004) byla ty przeciez dyskucja na temat czym czyscic i zopstalo podane tak":

nieszkodzi na lancuch a nadaje sie :

ropa

nafta (smaruje)

i sray

 

natomiast nienadaje sie benzyna bo wlasnie rozwala o-ringi.

Wiec co z ta ropa jest grane , wplywa ona na o-rongi czy nie??

 

A jak juz tu jestesmy to mam zagadke...

zrobie 200km i krecac kolem lancuch mi zgrzypi (chraczy - jakos tak)

olejenie niepomaga.

Wyczyszczenie zalatwia sprawe zas na 200km

lancuch jest dobry , niemeczony zyciem.

zebatki zdawcze i napedowe tez czyszczone i smarowane.

Tak sie zastanawiam czy gdzie sie syf nieodkfada i potem leci na lancuch.

Ale czekam na opinie ;)

[Wicher]

Ja czyściłem łańcuch ropą i było mniut malyna :P

 

Co do tego skrzypiacego łańcucha, to sprawdź czy czasem nie wyciąga się nierównomiernie :P

 

Miałem taką sytuację w XJ 600 Diversion ;)

[bronx]

nowy jest ;)

[Wicher]

Pisałeś, że nie zmęczony życiem, to pewna różnica ;)