Dariusz L

Ten . Ten artykuł powinien lekko naświetlić zagadnienie .

Byłem w ostatnią sobotę . Gościu stwierdził że soboty i niedziele są zarezerwowane . Faktycznie , skutery szalały , a poprzednio jak tam byłem to znowu gokarty . Wolne terminy w tygodniu . Cena 10 zł za godzinę . Jako że ci od toru tam śpią , więc twierdzą że można jeździc nawet w nocy .

Może po prostu niewyważone koło ?

Kilka razy miałem takie coś . Po powrocie z jazdy stwierdzam niski poziom oleju . Więc dolewam . Po powrocie z następnej jazdy okazuje się że jest o wiele za dużo . Kolega na Kawasaki stwiedził podobne anomalie , tzn raz za dużo , raz za mało . Na szczęście zdarza się tak bardzo rzadko .

Według tej strony - nie . http://www.ronayers.com . To strona z Twoją klamką . Wklej nr katalogowy części do okienka wyszukiwarki z napisem- " Where does this part fit? " . Orginalne części do Suzuki , może tu - SUZUKI . Kupowałem już -wszystko OK . Ale właśnie widzę że w Czechach taniej .

U nas zabrania sie - "otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia; Art 45 "kodeks

IMO wygodniej jest regulować pływak ustawiając gaźnik nie do góry nogami , lecz na boku ,lekko po skosie . Gdy jest góry nogami pływak jest na tyle ciężki , że wciska do zera amortyzator umieszczony w zaworku iglicowym . Kąt przechylenia gażnika trzeba tak dobrać , by blaszka pływaka tylko dotykała amortyzatora , nie wciskając go w iglicę .

W kwestii formalnej . Mały bandyta nie ma w gaźnikach śrub składu mieszanki wolnych obrotów . Są tylko śruby ilości mieszanki .

Witam . Jak reagują Wasze gaźniki na pełne otwarcie gazu ? Na przykład przy 4-5 tys. obr/min . U mnie w miarę kręcenia manetką do końca, wpierw mocy przybywa , lecz przy końcu jest nieco gorzej . Wydaje się , że nie powinno tak być . W testach elastyczności dają gaz do oporu i mierzą czas .Więc rozumiem że silnik nie powinien tracić mocy przy głębokim kręceniu manetką . A może sprężyna dociskająca membranę osłabła ? Może czujnik położenia przepustnicy wymaga przeregulowania ?

Momentalnie - to chyba coś z elektryką . Może nawala czujnik bocznej stopki .

Cześć . Chciałbym tylko przestrzec przed jazdą po torze w Poznaniu . Potem już nic nie jest tak samo . Zwykła droga nie daje już takiej radości jak wcześniej . Zarażony osobnik nałogowo zaczyna szukać w dalszej i bliższej okolicy kawałka porządnie pokręconego asfaltu . A tego jak wiadomo nie ma zbyt wiele .

Wysnułem podobne wnioski po kilku nocach w takim tanim namiocie . Odechciewa się nocować pod taki czymś . Ma taką srebrną powierzchnię ( metalizowaną ?)

Witam . Mam takie coś . Jadę 180 km/h , przymknę gaz na 2-3 sekundy i ponownie otworzę . Wtedy silnik zamiast odzyskać ciąg , dławi się , też na 2-3 sekundy . Zanim zacznę grzebać przy moto , chciałbym dowiedzieć się , jakie niedomaganie ma takie objawy . Może jest jakaś konkretna przyczyna takiego zachowania ? Bo wiele usterek może mieć wiele źródeł . Dziękuję za uwagę .

W instrukcji do MZ ETZ podane były 2 metody odpowietrzania . Pierwsza - normalnie- pompowanie ,odkręcanie ,zakręcanie odpowietrznika itd. Druga -zostawić motocykl żeby się sam odpowietrzył np. na noc . Czyli pęcherzyki powietrza wędrują sobie do góry , do pompy i otworkiem do zbiorniczka . W obecnym motocyklu najwyższym punktem jest połączenie węża z pompą . Potem idzie lekko na dół i następnym wyższym, punktem jest zbiorniczek płynu . Dlatego proponuje przechylić motocykl w jedną i drugą strone żeby ukryte w zakamarkach pęcherzyki miały szansę na wydostanie się do góry , do zbiorniczka . Chodzą słuchy , że przewody w oplocie nie chcą się same odpowietrzyć z powodu mniejszej średnicy wewnętrznej .

Po polsku to raczej do niewielu modeli . Pewnie będziesz musiał się zadowolić w innym języku...Może tutaj sklep

Może poszperaj w gazetach z testami kasków . Jak mnie pamięć nie myli , napisano że po uderzeniu kask ma prawo pęknąć . Tak stwierdzili testujący .

To ja zapodam kawałek który po 15 min latania wyciśnie z człowieka ostatnie poty . Mam na myśli tor kartingowy w Gostyniu . Przyczepny asfalt , niestety jest kilka łat o trochę gorszych właściwościach . Trochę dalej mamy tor kartingowy w Starym Kisielinie ( Zielona Góra ) .Byłem obejrzeć , ale był zajęty na treningi . Powinien być szybszy od tego w Gostyniu bo ma mniej zakrętów . Według człowieka który tam pracuje - czynne cały tydzień , 10 zł za godzinę dla motocykli . Na pewno pojadę zobaczyć również tor we Wrocławiu . Temat .

W moim moto z tyłu , między klockiem a tłoczkiem znajduje się blaszka . Prawdopodobnie jej zadaniem jest zapobieganie piszczeniu . Ale ponieważ blaszka powoduje że klocki zużywają się nierównomiernie , oraz klocki cały czas trochę trą o tarczę , więc ten wynalazek usunąłem . Na piszczenie , na jakiś czas pomaga posmarowanie blachy klocka ( tył i krawędzie ) pastą miedzianą .

Prawdopodobnie otwory w tylnej osi są sześciokątne . Z jednej strony sześciokąt osi , z drugiej nakrętki . Potrzebujesz więc dwóch kluczy trzpieniowych żeby ten zestaw rozkręcić .

U mnie jeden odprowadza wodę z przestrzeni wlewu paliwa ( żeby się nie wlała do baku ) . Drugi łączy kolektor ssący z podciśnieniowym kranikiem paliwa ( kranik otwiera się gdy silnik pracuje ).

Wystarczyłoby podać w temacie model pojazdu , a właściciele tych maszyn na pewno by się zainteresowali .

73 000 km . Wymieniałem 2 tygodnie temu . Wszystko nakręcone na trasie , przez miasto śmigam tranzytem . Kilka razy tor , kilkanaście razy tor kartingowy , ale tylko dla zabawy . Nowe klocki założyłem takie same , zobaczymy czy dorównają tym pierwszym .

Szymon Dziawer (ŚM) przy prezentacji gixera miał podobnie . Napisał że przeciągnął klocki na papierze ściernym i było OK . Czyli zeszkliły się czy cuś . Co do przebarwienia tarczy . Jak dużo i mocno hamuję to tarcze też ciemnieją . Jak jeżdżę normalnie , po jakimś czasie kolor wraca do normy . ,,Brudzenie ,, - masz na myśli że starty pył z klocków brudzi Ci całe koło ? W moim moto orginalne klocki starczyły na 73kkm , więc tu akurat brudzenie nie ma miejsca .

Nafta . Co do wpływu na opony się nie wypowiem . Ja opon nie myję .

Wstąp do najbliższego salonu Suzuki , za parę złotych powinieneś otrzymać instrukcjię obsługi do Twojego moto . Zawarte są tam podstawowe wiadomości na różne tematy , także ustawienie zawieszeń .