Raff84

to jak kupisz ktoras z nich, to zwaz i napisz ile faktycznie wazy, bo az niedowierzam.jak 150 by miala kazda to jeszcze nie byloby chyba tak zle.

u mnie tez czasem lekko szarpnie w momencie wbicia jedynki jak moto stoi w miejscu, ale to chyba normalne.A jak mocno szarpie ?

pulse generator :jak regulowalem w bandicie to byl ten pierdolnik pod mniejszą kapą z prawej strony silnika i tym sie krecilo przy ustawianiu zaworow.pracuje to w oleju ( akurat w bandicie ) i sa tam tez kable.Wydaje mi sie ze ten element wskazuje reszcie elektroniki w jakim polozeniu jest wal. mysle ze wlasnie pulse generator to bedzie to nazwa o ktora ci chodzi.

ostatnio po wizycie u a Asmodana i Polesatana zajechalem na stacje shella zeby zataknowac i bym sie wyjebal pod dystrybutorem.byl tam rozlany jakis olej.

ok, a jak to jest bo nigdy jeszcze nie robilem przegladu.czy w kazdej stacji sie tym zajma czy musi byc jakas dedykowana do motocykli ?? ewentualnie gdzie w okolicach gostynia / leszna moge takie cos zalatwic ?

lubie zwierzeta, ale na drodze zachowuja sie one dziwnie, wrecz idiotycznie.Chyba ich instynkty zawodza, zawsze staraja sie wpasc pod koła.moze zycie im niemile i popelniaja w ten sposob samobojstwo ? na autostradzie miedzy wroclawiem a katowicami widzialem jak przed samochodem ktory jechal przede mna przebiegla sarna.po bokach drogi jest plot, wiec skad sie tam to zwierze w ogole znalazlo .. jadac przez gostyn (poznym wieczorem, jakies 70 na budziku) jade i oczom nie wierze.ostro po hamulcach dalem.jakis pudelek sobie przechodzil przez jezdnie, ale po przebyciu 3/4 stwierdzil ze zawraca.dobrze ze juz wtedy hamowalem i zdazylem wyhamowac tuz przed nim.Dlaczego zwierzeta sa tak glupie ? jadac z poznania na kurnik, w nocy, na tym remontowanym odcinku w miejscu gdzie trzeba bylo zwolnic (dziury)spotkalem na srodku drogi duzego psa.Przyhamowalem , sprzeglo , przygazowka i sie wystraszyl halasu na szczescie i zbiegl na bok.Sie wystraszylem ze moze jakis wsciekly.wzrok mial taki przymulony.No i skad on sie tam wzial.. podczas tej samej przejazdzki , jadac na gostyn juz nie pamietam przed / za jaka miejscowoscia przeleciala mi sarna przed motorem jakies pol metra, wybiegla z lewej strony i nawet jej nie zauwazylem.Jak juz mnie minela to 'O ku*wa' na chwile sie za3malem i uspokoilem.jechalbym 10 kilometrow na godzine szybciej i moglbym sie z nia zdezyc.I faktycznie : te zwierzaki z bliska wydaja sie wieksze. jeszcze kilka razy mi jakies koty przelecialy, w tym kilka rowniez zmienili zdanie i kierunek w trakcie przebieganai jezdni. Na szczescie zadnego zwierzaczka nie zabilem, ale one same sie o to prosza czasami.Jest noc, ruch pojazdow bardzo niewielki to akurat musza przebiegac wtedy jak ktos jedzie.dziwne.

nie radze skladac fraz z pojedynczych wyrazow ze slownika w jezyku angielskim, bo moze wyjsc cos zupelnie innego.ich slowotworstwo jest inne niz nasze.

MOT to tak czy inaczej w UK zrobie zeby wszsytko gralo i nikt sie nie doczepil. kwestia czy w polsce moge zrobic przeglad swojego motocykla ?

Czy posiadajac motocykl zarejestrowany na mnie w anglii moge zlecic jego badanie techniczne w polsce ? przeglad wyjdzie mi z koncem czerwca, jak kiedys planowalem , mialem byc juz spowrotem w anglii o tym czasie , ale niestety sprawy sie przeciagnely i prawdopodobnie przeglad skonczy mi sie zanim bede w anglii. Tak wiec czy mozna i czy jest sens zrobic przeglad w polsce ? Jesli ktos sie podejmnie przegladu tego motocykla, czy papierek ktory otrzymam bedzie wazny takze w anglii? Bo druga sprawa ze bede musial wykupic rowniez ROAD TAX w anglii (podatek), przy ktorym trzeba okazac wazny przeglad techniczny pojazdu.

podaj link do takiej aukcji, bo nie wierze.chyba ze podaja nad wyrost mase obu razem +kluczyk do dokrecenia :P

na razie nikt konkretnie sie nei zdeklarowal, ja natomiast caly czas czekam na wyznaczenie terminu spotkania z pracodawca i zalatwienie wszystkich formalnosci.Jednak jezeli ktos lub kilka osob sie zdecyduje i beda podobne plany , to moge jechac wczesniej, po prostu wlacze roaming i zaladuje porzadnie kome, i jak mi zadzwonia to odbiore. Na pewnie chce w holandii chwile zostac w wiadomym celu. ps. widze skiba ze jestes z poznania, to jakies 80 kilometrow ode mnie jest. PS. robi sie gorąco, jakby mnie znow jakis paskudny admin, tudziez moderator zablokowal na tym forum, prosze chetnych na wyjazd o ewentualny kontakt : mail: [email protected] gg 1070546 tel 695527389 jesli to sie stanie, zaloze podobny temat na forum niezniszczalnych i tam bedziemy dogadywac sie co do wyjazdu.nie lubia mnie tu, trudno

200 -300 to waza te z gornej półki.mam wage i wazylem te z allegro i wiem co pisze !

zglupiec idzie , w tym artykule pisza znow ze w NGK im nizsza liczba tym wyzsza cieplota swiecy.o co w tym wszsytkim chodzi ??

sprawdzilem takie cos : jak sie stopniowo bedzie dodawac gazu to moto sie lepiej rozpedza, a jak sie da cala pizde od razu to troche gorzej.Mysle ze jak sie odwinie manetke od razu na maxa to po prostu idzie wiecej powietrza na cylindry niz paliwa i z tego gorzej ciagnie. oczywiscie jak dam na maxa to jedzie do przodu jak napisalem wczesniej i sie nie dlawi.ale lepiej stoponiowo z gazem.

jak to ? przeciez im mniejsza liczba tym swieca pracuje poprawnie w NIZSZEJ temperaturze.Na przyklad jak smigalem komarkiem to na zime wkrecalem F75 a latem na F95 iskry cr9 jest na wyzsze temperatury niz cr 8. cr10 jest na jeszcze wyzsze temperatury niz 8 i 9.takie tez mam info w servisowce haynesa oraz w manualu od suzuki.