Skocz do zawartości

Michał

M.G.H.
  • Postów

    1526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał

  1. ok. 60 000 obr/min w silniku odrzutowym stosowanym w Dragsterach używanych do wyścigów na 1/4 mili ;) Da ktoś więcej :?: ;)
  2. Kiedyś po wymianie sprzęgła w XT nalałem nowego Lotosa - półsyntetyka, tak na 10 km tylko po to by przepłukać silnik z syfów pozostałych po naprawie. Uwierzcie, biegów nie dało się na tym gównie wrzucać, wylałem go po 1 przejechanym kilometrze. Po wlaniu własciwego Arala problem ustąpił "jak ręką odjął". Ps. Panowie nie przejmujcie się zielonym słoniem. Coś tak w kościach czuję, że długo tu nie zabawi :twisted: ;)
  3. JEŹDZIĆ :!: to może wcale nie należy odpalać motocykla i nim jeździć, bo podczas rozgrzewania silnika wystąpi duży a to może doprowadzić do najlepiej to motocykl wstawić w gablotę i święto, czyż nie? buhaha Ciowiec, sugeruję nie wyśmiewać się z ludzi od ciebie mądrzejszych, tylko czytać uważnie co piszą, wziąć sobie do serca ich porady, bo może to kiedyś uratuje twoją kieszeń przed bardzo poważnymi wydatkami.
  4. :-D thaa 9500 1/min to strasznie wysokoobrotowy prawie turbinowy :P :) Cholera nie wiedziałem, że w XT też mam wysokoobrotowy silnik :roll: Mogę przecież go bez problemów wkręcić na 9000 1/min :-) To czy silnik jest wysoko czy niskoobrotowy determinuje przy jakich obrotach osiąga swoją maks. moc i moment obrotowy, a nie fakt do jakich obrotów da się go rozkręcić. Następnym razem jak nie wiesz czegoś na dany temat to się nie oddzywaj, przynajmniej w działach tematycznych, bo je po prostu zaśmiecasz swoim spamem. Ps. Może z raz napisałbyś coś na temat, a nie klepiesz co wiesz byleby tylko stuknąć sobie kolejnego posta i komuś dokopać ;) to wynika z tego, że za każdym obrotem wału następuje zapłon. Nie ma przerw jak w 4suwie podczas suwu wydechu.
  5. Zazwyczaj... bo moj V2 mogę wkręcić na 9500/min. :) No i co z tego faktu wynika :?:
  6. Ja zawsze wcieram warstewkę zwykłego mydła. Nie paruje, długi czas.
  7. Bo zwykle silniki V mają większy skok tłoka kosztem jego średnicy no i przestawione czopy na wale. Daje to efekt "mocnego dołu" i robią "bum bum" :P Silniki R są raczej krótkoskokowe, za to potrafią wkręcać się na wyższe obroty i robią "wziuum" ;)
  8. No ale wtedy zostałoby mniej dla urzędników, więc... sam rozumiesz ten stan rzeczy
  9. no to może ze Zbychem dołączymy do Was w Kazimierzu tudzież gdzieś po drodze się spotkamy
  10. Tak się zastanawiam, jak reagowałby nagar po potraktowaniu go zmywaczem do lakierów - Scansolem lub Bemioxolem. Są to preparaty w żelu, więc byłby mniejszy problem z uszczelniem kolanka niż w przypadku roztworu sodu kaustycznej
  11. jak ma dowód rejestracyjny to idziesz z umową do skarbówki, robisz badania techn, rejestrujesz i opłacasz OC. Za żadsne poprzednie lata nie płacisz.
  12. Czy ten drugi pojazd z Twoim silnikiem ciągle jeździ :?: Jeśli tak to zrób sobie inny nr. na silniku, spisz nań umowę kupna z jakimś wujkiem/stryjkiem. Mów, że wujek się że miał go w stodole, że leżał, Ty go wykorzystałeś... itd. Co prawda silnik to teraz część zamienna, tak jak skrzynia biegów czy koła i nikt nie powinien się nim przejmować, ale jak znam życie w naszym kraju gdzie wszystko stoi na łbie, tępe kurwiszony w okienkach będą robiły problemy bo muszą pokazać jakie są ważne :P A ja na Twoim m-scu po prostu zeszlifowałbym te nr-y i sobie pomykał.
  13. 3-5 tys to jest na auta, taniej osobowe, drożej dostawcze, najdrożej ciężarowe. Za motocykle płaci się mniej.
  14. :-) twardziel :-) 700 PLZ funduszu gw. za brak OC; 100-200 PLZ brak badań techn. jakieś 300-500 PLZ brak prawka. I nie daj boże, by w coś przypakował, bo będzie płacił z własnej kieszeni
  15. Ja jeżdże dość dobrze z koszem w górze. Tylko, że strasznie szprychy od tego lecą :/
  16. Widziałem kiedyś MZ 500 z czterosuwowym singlem Rotaxa. Miało toto "karoserię" od 251. Nie wiem jak się tym motocyklem jeździło, ale wydaje mi się, że do gum, stoopie i innych tego typu rzeczy nadawałby się jak mało który sprzęt
  17. Te filtry o których mówił Student są od starszych Dnieprów. A rurka jest wyprowadzona od odmy. Olej jednak trzeba wlać i to zarówno do siatki, jak i musi byc nieco oleju w rynience dookoła siatki. Tam bowiem osadzają się grubsze zanieczyszczenia.
  18. Dokładnie tak :!: Im ktoś wolniej i słabszym sprzętem jedzie na gumie tym musi mieć większe umiejętności. To żaden problem poderwać koło do góry i mając pod dupskiem poteżny silnik "ciągnąc" sprzęta kilkaset metrów. Ale do przejechania 100 m. na jakiejś 50 tce - tu już trzeba mieć niewąskie umiejętności. Ja osobiście nie mogę się nauczyć jazdy na gumie na motorowerach :) I chylę czoła przed tymi którzy to potrafią
  19. Zawsze się zastanawiałem jakim cudem wyprawili się oni w kosmos z ich polotem i zmysłem technicznym. Oj k..a napatrzyłem ja się w życiu na ich radosną twórczość i to w każdej płaszczyżnie począwszy od "tjuningu" wizualnego poprzez "ulepszenia mechaniczne" jak np. słynne rozpieracze kół. By daleko nie szukać wczoraj np. wzięłem się do zrobienia dyfra bo mi się wysypał w moim MW :? Już pierwsza wykręcona śruba mocująca dyfer do wahacza wprawiła mnie w osłupienie połączone z przerażeniem ;) Wania dostał chyba nową wiertarkę od Dziadka Mroza i powpieprzał śruby 12 w miejsce 8. Porozwiercał przy tym wszystko so się dało i żeby chociaż zrobił to osiowo ;) :evil2: :) Jak to dobrze, że spawarki mu nie dali do zabawy :roll:
  20. Wszystko byłoby dobrze, gdyby Agnieszki nie trzymały się jak zwykle głupie pomysły i nie schowała Pablowi R6tki za domek :) Biedny chciał już dzwonić po Policję :) :) :D Dzięki wszystkim za świetną kompaniję
  21. Rozbierz sobie hamulce, porządnie je wyczyść, jeśli potrzeba dorób tulejkę na osi rozpieracza, przesmaruj ją, a także rozpieracz (tylko delikatnie żeby się do bębna smar nie dostał) Powinno pomóc, ja w swoim MW zrobiłem tak, że jestem w stanie zablokowac przednie koło, mimo że tam też hamulce mają opinię spowaniaczy. PS. MOC jak patrzę na tę ikonkę :mrgreen: stosowaną na końcu każdego Twojego posta to mi się zawsze humor poprawia :D :mrgreen:
  22. Może byś się tak najpierw przywitał z userami, a nie od razu wzięłeś się do krytyki w pierwszym poście. :D Nie jestem żadną władzą, tylko pilnuję tu porządku i chciałbym by posty były pisane w miarę na temat, a nie to co zaprezentował Kuba Mart. Jakbyś nie wiedział, jest to dział tematyczny i nie będę tolerował tu tego typu spamu. Od pieprzenia głupot jest "Przy piwie" Nie bardzo rozumiem po kiego grzmota odgrzewasz tematy sprzed 3 m-cy skoro oprócz jątrzenia nie masz w nim nic więcej do powiedzenia. :P :evil2:
  23. Pablo łatw, towar, popalimy sobie :D Sprzęt zapakowany, kule umyte, ruszamy ze Zbychem jutro kilo 9.00 Do zobaczenia :!: :twisted: :mrgreen:
  24. Wracając do wypadku z udziałem Tico. Ostatecznie mogę zrozumieć, że nie zauważył, chociaż bardzo trudno mi to przychodzi, ale jak do k*** nędzy kapelusznik w Tico mógł nie usłyszeć dwóch grzejących ścigów i to jeszcze w nocy :?: 8O Tego nie rozumiem :!: A gdyby jechała karetka :?: Napewno zbliżyłaby się nie wolniej niż te motocykle. Moim zdaniem ten kierowca to jeden z tych ignorantów co w dupie mają innych użytkowników dróg. Myślę, że doskonale widział i słyszał nadjeżdżające motocykle tylko po prostu je olał, tak jak do tej pory to robił. Tylko niestety tym razem się nie udało i zabił gnojek dwoje malutkich dzieci :) Co do mandatu na podstawie donosu. Trzeba było iść razem z trzema kolegami i się przyznać. Ja jeździłem, i ja, i ja, i ja też ;) I poprosić szanownego donosiciela o wskazanie, który z nas dopuścił się tego karygodnego czynu, bo sami nie jesteśmy w stanie ustalić o której godzinie każdy z nas jeździł. Założę się, że by zbaranieli :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...