WItam, wspomniałem o tej dolegliwosci juz w temacie w którym chwaliłem sie mojim nowym sprzetem, zostało mi wtedy napisane ze dla XJ to normlane ze ze miedzy 4-5 a w zasadzie 4,5-5 tys obr/min wystepuja drgania i ze trzeba poprostu najlepiej je omijac. Troche juz pojezdziłem no i kurcze troche mnie to martwi, a juz na pewnio drazni. JEst to akurat taki przedział w obrotach z którego najchetniej bym korzystał, chcac go omijac to albo mułowałoto przemieszczam sie do 4tys albo juz krece sprzetea od 5,5-6 tys. Mało tego te drgania to nie sa jakies tam maluitkie drgania, jest hałas i czuje to lekko w podnózkach, w klamkach hamulca i sprzegła takze wydaje mi sie ze nie mozna tego od tak zlekcewarzyc. dzisiaj celowo jechałem w tym przedziale obrotów i reka chciałem wykmnic tego przyczyne, dotykajac silnika nie cuzłem na nim zadnych drgan, czułem je za to na owiewce, no i na tych rurach z ramy co ida obok kolan. Co moze byc przyczyna takich drgan? jak to sprawdzic? jak temu zaradzic? POZDRAWIAM