
Michał
M.G.H.-
Postów
1526 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Michał
-
do wykasowania
-
NAJWIĘKSZA IMPREZA SEZONU-TWIERDZA MODLIN
Michał odpowiedział(a) na RUDA temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
-
no ale chyba da się udobruchać ;)
-
A najlepiej cała paczka ;) no i do tego jakaś fajna panienka, coby komplet był ;) Wydaje mi się, że to właśnie od tego punktu powinno się zacząć kompletowanie ekwipunku na wyjazd :( Mrymek, zarówno w Tenerze, jak i w MZ (nie wiem którym sprzętem się wybierasz) masz szprychowane koła. Jak masz szprychy to i masz dętki (nie dotyczy BMW - tam maniacy uszczelnili mocowania szprych w feldze pod bezdętkowe opony :P) ) A jesli masz dętki to spray do opon jest totalnie bezużytecznym balastem. Faktycznie opad to wielki niefart :) Obawiam się, że kondom niewiele może tu pomóc :P :lol:
-
Emka jest dość niska. Przy tym wzroście lepiej będziesz wyglądał na K-750. Pytaj, kto pyta nie błądzi :)
-
borsk... zlot na lotnisku....
Michał odpowiedział(a) na mirek-b12 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
8O 8O 8O :banghead: The End -
borsk... zlot na lotnisku....
Michał odpowiedział(a) na mirek-b12 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
To fakt :!: Każdy głupi może pojechać na gumie GSXRem 1000, gdzie mocarnym silnikiem można "ciagnąc" i pół kilometra. Ale żeby przejechać pół kilometra na MZ potrzeba już nie lada umiejetności. tu się z Tobą zgodzę. Sam też nie jeżdże Beemką na gumie bo to za drogi sprzęt do takich ewolucji. Spróbowałem 2 razy, idzie pięknie, ale ew. koszta mogą być niebagatelne. Panowie, jeszcze jedna wymiana zdań między wami i temat zostanie zamknięty :!: -
Benzyna o liczbie oktanowej 76 jest w użyciu do tej pory. I nawet ją sobie przywożę ze wschodu bo moje MW bardzo fajnie na niej jeździ, silnik pracuje bardzo miękko i spokojnie, przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Jak będziesz miał kiedyś okazję to spróbuj odpalić w miarę dobrze ustawionego "górniaka" i "dolniaka" tak przy ok -15 - 20 st. Różnica na korzyść tego drugiego jest kolosalna
-
Zatem jak wytłumaczysz fakt, że oba modele MW 650 i 750, a także Dniepr MT 12 i 16 były przez prawie całe lata 70 do wczesnych 80 produkowane równocześnie :?: Dniepr 650 trakże nie potrzebuje wysokooktanowego paliwa. I równie dobrze sprawial się jako pojazd wiejski
-
Od czego zacząć naukę jazdy na 2oo przez dziewczynę?
Michał odpowiedział(a) na Draco Fisher temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
I bardzo dobrze. Ważne by się nie zraziła na samym poczatku. Kup siostrze Ogara, a nam koniecznie podeślij jej zdjęcie i wymiary :P -
borsk... zlot na lotnisku....
Michał odpowiedział(a) na mirek-b12 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Śledziłem te posty nie mieszając się jednak, bo jesteście grupą znajomych. Liczyłem, że potraficie dojść między sobą do porozumienia, ale widzę, że temat zaczyna być coraz bardziej nieprzyjemny. W kwestii jazdy w grupie mam akurat spore doświadczenie. Od kilku sezonów jeździmy 4 osobową ekipą, razem zrobiliśmy wiele tys. km. Zasadą jest, że nie wyprzedzamy się nawzajem, trzymamy narzucony szyk i pilnujemy się wzajemnie. Są jednak wyjątki, jeśli jadę ostatni i nagle dostaję np. rozwolnienia, włączam lewy kierunek, wyprzedzam kolegów, zajmuję pierwszą pozycje po to by na pierwszej stacji poprowadzić grupę wprost do kibelka :mrgreen: Mam zaufanie, że widzą mnie w lusterku. Co do wyprzedzenia przez MłodegoVFR TIRa, osobówki i 2 kolegów to trudno mi jednoznacznie stwierdzić jak bardzo niebezpieczny był to manewr. Chyba sami powinniście to ocenić, ale niewykluczone, że jadąc czas jakiś za cieżarówką spod której leci zawsze jakkieś badziewie sam bym ją po prostu także wyprzedził. Co do umawiania się. Jeśli mam być gotowy o danej godzinie, to się o niej stawiam. Jeśli wiem, że ktoś na mnie czeka, a nie mogę być, to po prostu do niego dzwonię. Jesli mam coś do załatwienia to wyjeżdżam na tyle wczesniej by móc zdążyć na umówiony termin. Wiadomo są różne sytuacje, coś może zawsze wypaść ale przecież są telefony i sprawę można załatwić. Myślę Jag, że w tym wypadku powinieneś wyjechać wcześniej i załatwić temat lub jeśli z jakiś powodów nie zdążyłeś zrobić tego przed umówionym spotakniem, po prostu zawiadomić ludzi, którzy na Ciebie czekali osobiście. Mogli by wtedy jak słusznie sugerował MłodyVFR porozbierać się z ciuchów i poleżeć na jakiejś zielonej trawce, pouprawiać zbiorowy seks na łonie przyrody, tudzież wypić jakąs kawusię ;) Wydaje mi się jednak, że w tym wypadku głównym sprawcą zamieszania było zwykłe nieporozumienie niźli złośliwe działanie i kłamstwa której ze stron. Jeszcze mój ulubiona temat czyli gumki :mrgreen: Otóż Duca znakomicie "wchodzi" na koło. Jeździłem dominikowym Monsterkiem i byłem bardzo miło miło zaskoczony z jaką łatwością to czyni. Z gazu, bez żadnych problemów i z bardzo niskich obrotów. Ich zakres też jest wystarczający, jest wiele większy niż w mojej Beemce. Jak siadłem I raz na Monstera to się dziwiłem, jak długo ten silnik potrafi się kręcić na poszczególnych biegach. Dość krótki rozstaw osi i co najważniejsze duży moment przy dość niskich obr. też sprzyja wheelie. O VFR natomiast nic nie napiszę bo w życiu tym sprzętem nie jeździłem. Na podsumowanie: Liczę, że jakoś się między sobą dogadacie. Punktować nikogo nie zamierzam, zamykać tematu też narazie nie będę. Mieszkacie obok siebie i powinniście się trzymać razem, bo jeszcze nie raz pojedziecie wspólnie na niejedną imprezę. MłodyVFR uważam, że Jag mógł jak najbardziej zwrócić Ci uwagę jeśli stwierdził, że został narażony na niebezpieczeństwo. Uważam też, że wraz z Twoimi przeprosinami sprawa powinna zostać zakończona. Myślę, że dogadacie się między sobą i nie będę musiał sięgać do srodków ostatecznych. Pozdrawiam wszystkich, apeluję o rozwagę i spokój. -
Dniepr MT 12 to była maszyna produkowana na mroźne krainy byłego ZSRR. Dolnozaworowy silnik łatwiej odpala w skrajnie niskich temperaturach. Produkowany był równolegle z Dnieprami MT 10-36 i MT 11. Oryginalne MW750 miały blokadę mostu tylko w swoich pierwszych wersjach. Potem tego zaniechano i słusznie zresztą, większość z wyprodukowanych MW jej nie ma :!: K650 i MT9 różnią się przede wszystkim instalacją. K-650 ma 6V MT9 - 12V. Od MT 10-36 i MT11 łatwo je odróżnić po "długich" głowicach z żebrami zachodzącymi na gaźniki i zbiornikach a'la K-750. Ostatnie modele MT9 mogły miec już kanciasty bak i "normalne" głowice. Obydwa modele miały małe metalowe kierunkowskazy przy motocyklu i małą lampkę pozycyjną na błotniku kosza. MT10-36 i MT11 miały kierunki tylko z lewej strony. Z prawej były one na błotniku kosza razem z pozycją. K650 i MT9 miały "długie" ramy i długie niedzielone błotniki tylne, a także lampy bez MZtowopodobnej konsoli. Wszystkie MT 9 miały wsteczny bieg, ale w K-650 spotkałem się z różnymi skrzyniami. Tylne lampki były małe plastikowe. Przedni błotnik ma nieco inny kształt
-
Oj Engels :!: Laski chciały Cię wyrwać, a Ty im perfidnie uciekłeś. Nieładnie, tak się z kobietami nie postępuje ;) :) :)
-
Oj tam zaraz wku**wia. Przecież wtedy jest właśnie najlepsza zabawa. A pamiętasz jak jechaliśmy do Marka i się ze mną ścigał tyfus w jakieś Skodzinie. Chciał koniecznie zaimponować swojej pannie jaką to fajną Octawię kupił jego tatuś. Ale miał głupią minę jak jechałem koło niego na gumie ;) Nie wiedział biedak czy ma się zes*ać czy oślepnąć. :lol: A najbardziej lubię jechać obok i patrzeć jak te biedne głupki piłują swoje puszki do granic możliwości, ciągną na poszczególnych biegach niemało silnik z karoserii wypadnie :lol: Potem tylko mały ruch manetką i już koleś widzi jak mizerny jest jego pojazd.
-
ja za podobny numer ujeb**em tyfusowi lusterko, jak wracaliśmy z Białegostoku. I też był to stateczny nobliwy tatuś z rodzinką. Miał chyba jakieś problemy i musiał jakoś podreperować swoje ego. Może mu nie już stawał :?: Zawsze to powtarzam, tak źle i bezmyślnie jak w Polsce nie jeżdża nigdzie w Europie. Nawet na Białorusi czy Ukrainie od których to podobno stoimy wyżej cywilizacyjnie a przynajmniej za takich się uważamy :) Kiedyś opisywałem pewnien manewr. Wracałem z Rzyków z imprezy. Przez W-wę jechałem ok. 22.00 lał rzęsisty deszcz. Skręcam w prawo, jedzie auto przede mną i za mną. Oprócz nas jedzie jeszcze jeden kierowca na środkowym pasie i pewnej chwili ze środkowego pasa, debil wcina się między mój tył, a samochód jadący za mną. Nie wiem po co to robił bo nikogo nie było już na drodze, chyba tylko dla zasady by się wciąć. Samochód za mną tąbi, ja nic nie widzę bo woda zalewa mi szybkę, nie wiem co się dzieje, nie mogę ani przyspieszyć ani zwolnić. Koszmar, głupota i bezsilność :!: Szkoda, że nie mogłem mu pokazać jak wyglądają walki Pride ;)
-
Countersteering-czyli jak cwiczylem
Michał odpowiedział(a) na Jaro36 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dlatego, że w pionie utrzymuje ją siła odśrodkowa generowana nieznacznymi ruchami korygującymi kierownicy, ta sama, która pomaga nam ruszyć każdym jednośladem z m-sca, kiedy to momenty żyroskopowe mają zbyt małe wartości by mogły odgrywać jakąkolwiek rolę. -
3) kupić numeratory 6 lub 8 i poprawic skorodowany i nieczytelny numer. Koszt 28 PLN, zostają oryginalne papiery. Tak właśnie powinieneś zrobić :!: I niech ktoś mi powie, że u nas jest mądre i życiowe prawo :!: Płaci się cło od wartości na rachunku
-
współczuję Ci potłuczeń, dobrze, żeś cały, ale to jeszcze nic w porównaniu do batalii, która stoczysz z ubezpieczycielem. Tego Ci najbardziej współczuję.
-
tę ze zdjeciem, a dowód rejestracyjny stronę z nr. rejestr, danymi osoby, nr VIN i rokiem prod.
-
ale tę wykupioną na Białoruś. Nie wiem co to za różnica, ale przy jej wypisywaniu wyraźnie zaznaczcie, że to jest zielona karta na wschód :!: Poza tym zróbcie sobie jeszcze ksera paszportów i dowodów rejestracyjnych, na granicy kosztuje to 2 zł/szt. i są kolejki, a czasami nie ma gdzie zrobić co do podatku ekologicznego. płaci się go za każdym razem przy wyjeździe z raju Łukaszenki. 2 tygodnie temu to było 12 700 białoruskich "dukatów" (6 $) ile teraz, tego nawet najstarsi górale nie wiedzą. Po prostu musicie zostawić sobie trochę drobnych na powrót i nie przepijać wszystkiego :D Czasami jest zmiana, że przepuszczają za 2-3 dolce, zależy jak kiedy. A jak ktoś z waszej ekipy potrafi jeździć na gumie to i bez opłaty przepuszczą. Za wheelie, białoruscy pogranicznicy i celnicy niemal klękają do laski :D
-
Countersteering-czyli jak cwiczylem
Michał odpowiedział(a) na Jaro36 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
haha.. to popatrz sobie ile powietrza mają w kołach goście robiący te różne fajne rzeczy. Grzybek, owszem działa, ale nie przy takich wartościach ciśnienia w oponach. -
Countersteering-czyli jak cwiczylem
Michał odpowiedział(a) na Jaro36 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Oczywiście, że tak :!: Pooglądajcie sobie filmiki jak Tony D'orsi jeździ dookoła pachołka na gumie, bardzo wolno. Chyba nie można mówić w tym wypadku o CS. Steruje w tym wypadku tylko i wyłącznie cieżarem ciała. Albo: jedziemy wolno bez rak, na luzie (trzeba mieć prostą ramę a o to nie łatwo w Polsce :D). Nie wykonujemy żadnych ruchów, a kiedy prękość zbliża się do 0 km/h, motocykl pochyla się w jedną stronę i zwalając się skręca, bez żadnej inicjacji przeciwskrętem. Owszem jest :D i wspaniale działa kiedy chcemy pojeździć sobie np. z koszem w górze :D Jest to siła bezwładności, tylko nazywana pozorną (co nie znaczy że jej nie ma) bo nie wynika z wzajemniego oddziaływania między ciałami, a z efektu przyspieszenie/opóźnienia i masy danego układu. Dokładnie tak :!: Dlatego w sytuacjach podbramkowych, jak omijanie studzienek półmetrowej głębokości, podświadomie wszyscy go stosujemy by wymusić szybszy manewr. nie tylko jazda bez rąk ale w ogóle ruszenie z m-sca nie jest możliwe na "zespawnym" sprzęcie i akurat w tym wypadku nie chodzi o CS lecz o generowanie siły odśrodkowej, która utrzymuje nas w pionie. równie dobrze możesz "sciągnąć" motocykl cieżarem własnego ciała i też zadziała :D Jeśli masz kufry to wrzuć sobie ze 20 kg. jakiegoś badziewia do jednego z nich a zobaczysz jak Cię bedzie sciągało na jedną stronę bez inicjowania przeciwskrętu jeśli tylko zdołałbyś ruszyć takim motocyklem z m-sca (co jest niemożliwe) i nadać mu odpowiednią predkość to gwarantuję Ci, że dałoby się skręcić -
moto bez migaczy - przejdzie przez przeglad?
Michał odpowiedział(a) na freak of nature temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Jeśli moto jest produkowane przed 86 rokiem kierunki nie są wymagane. Po nim muszą być.