Skocz do zawartości

Michał

M.G.H.
  • Postów

    1526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał

  1. ten hałas trzeba by posłuchać. Singiel to singiel i zawsze będzie coś tam w nim stukało. Raczej nie zawory dzwonią a sworzeń. Przy tym przebiegu to normalne, choć zawory tez można by sprawdzić. Nie wiem po co on przechyla sprzęta na wolnych obrotach, jak głęboko to robi i jaki stan oleju ma, ale jeśli od tego zaczyna mu głośniej chodzić to na jego m-scu przestałbym sie tak "zabawiać". Miałem 2 sztuki (a właściwie to 3 z tym, że tym ostanim nie jeździłem) 89 :arrow: 4 biegi; 94 :arrow: 5; 95 :arrow: 5. Model z 4 biegową skrzynią był bardziej dynamiczny, ale wolniejszy. Akurat miałem 2 na raz więc porównywałem. Myslę, że grudzień 93 będzie miał 5 biegów
  2. ee tam Biały nie przejmuj się; ci nazywają, którzy bardzo by chcieli a nie potrafią.
  3. Witaj; masz zwichrowaną głowicę, lub coś jest nie tak z powierzchnią na cylindrze. Nie dokręcaj głowicy na max tylko dynamometrykiem. Może po prostu była krzywo dociągnięta. Mogła też od tego się zwichrować.
  4. no to pytaj, miałem dwie "Savażki" może coś Ci pomogę.
  5. W emce jest to o tyle przerąbane, że mając wał bez freza zachodzi konieczność demontażu całego suwaka. Czyli najpierw rozbierasz suwak, a potem odkręcasz 2 szpilki pod silnikiem i wywalasz go razem ze skrzynią.
  6. smuta jakaś na nas przyszła czy co :?: wracaj chłopie do zdrowia, q.. mać co za zjebny sezon :)
  7. No co Ty :?: chyba dla tej małej korozji nie chcesz wymienaic dekli, po co :?: Bierzesz papier ścierny, zdejmujesz warstwę lakieru bezbarwnego, polerujesz aluminium i Malujesz lakierem bezbarwnym. Masz jak nowe bez konieczniści kupowania dekli. A kosztują one niemało
  8. podstawa to zmierzyć sprężanie. Jeśli coś z nim nie tak to gdzie jest nie tak, pierścienie czy zawory :?: Tutaj dobra będzie metoda podana przez Idaho. Jeśli sprężanie jest dupnięte, to nie ma takiej możliwości by dobrze wyszły podciśnienia na gaźnikach.
  9. Nie ma żadnego znaczenia którym przyciskiem się wyłącza. Oba po prostu odcinają zapłon. Ja osobiście gaszę kluczykiem, ale dlatego, by nie zostawiać moto z włączonym, zapłonem
  10. Jedyna zmiana jakiej podległa moja ksywka przez całe istnienie forum to zmiana "l" na "ł". Nic o zmianie "m" na "M" mi nie wiadomo. Zwrot "Cię" "Tobie" itd. może być pisany zarówno wielką jak i małą literą.
  11. Dokładnie tego samego zdania jestem. Nie wolno kaleczyć zabytków :!: Widziałem wiele Emek spaskudzonych tak, że ich włascicielom powinno poobcinać się łapy i to przy samej d..ie za to co zrobili swoim motocyklom. Skończyły oczywiście jako dawcy części, a reszta poszła na złom :D
  12. w odpowiedzi przytoczę słowa kolegi:
  13. Dniepr kosztuje za granicą 50 - 200 USD. Na cenę motocykla największy wpływ ma nie cena motocykla tam, ale cała otoczka związana z prawidłowym ocleniem. To kosztuje najwięcej. Inna sprawa, o czym wcześniej pisałem, jak nie wiesz jak to przez granice tym nie przejedziesz. Jeśli o czymś piszę to wiem o czym i znam temat. Skoro ci się tak wydaje to niech tak pozostanie, na siłę nie bede cię przekonywał. Jedź i kupuj Indiany, Harasy, Beemki za "marne grosze". Powodzonka :!: :lol: :lol: :lol:
  14. heh, jak wy myślicie, że można ot tak przejechać sobie zwykłym Uralem kupionym tam legalnie przez granicę to jesteście w błędzie. To samo z wujkiem. Jesli nie zna tematu to co najwyżej Mińska może załatwić, tudzież jakiegoś Dniepra. Tak jak napisał Szable, takie rzeczy wyszukują zawodowcy i jeżdżą po nie daleeeeeeeko w głąb Rosji. Ceny amerykańskich czy niemieckich weteranów idą już w tysiące dolarów
  15. posiadam MZ i WSK, brak mi tylko Jawy :D bym mógł wstapić do klubu :D :buttrock:
  16. widzę, że zrobiłeś i była to kwestia rozrusznika. Podobne objawy mogą być też spowodowane złym działaniem odprężnika
  17. Michał

    Info potrzebne

    Zundapa ?? Zundappa Od jakiego modelu ten silnik :?:
  18. Michał

    Kupiłem SHL!

    Kilu jest młody i nie bardzo jeszcze wie jak postepować z weteranem. Chłopak ma przecież dopiero 16 lat, a my starsi i zajmujacy się restaurowaniem sprzętów powinniśmy mu pomóc. Od razu odradzam Ci kupowanie papierów na motobazarze. Jest wiele "bliźniaków" w Polsce bo cwaniaki porobili sobie wtórniki. O ile kiedyś nie było problemu, tak w dobie komputeryzacji może być niewesoło. Jest jednak furtka, przez którą da się takiego sprzęta zarejestrować, to o czym pisał Redas. Jednak sprzęt musi być perfekcyjnie zrobiony. Wiesz już o tym, że broń boże nie wolno weterana kundlić. Staraj się by wszystkie części były od danego modelu. Jak bedziesz miał jakieś pytania czy watpliwości to wal śmaiło na 4um, w końcu jest ono by sobie pomagać
  19. qrczę Aker Ty przyjedź nim do Siedlec, zrobimy sobie jazdy weterańskie. Ale to jest fajny sprzet :!:
  20. Michał

    Royal Enfield

    Kiedyś rozmawiałem z pewnym Niemcem, który jeździ Enfieldem po świecie. Pojechał po ten motocykl specjalnie do Indii, ale... kupił oryginalny angielski model z lat 60-tych. Oczywiście wrócił nim na kołach. Jeśli masz wydać ponad 10 000 PLN za "indiańca", to poszukaj za tę cenę cos oryginalnego angielskiego. Myslę, że w Niemczech nie byłoby problemów ze znalezieniem odpowiedniego egzemplarza, a już w Anglii napewno bywają w dobrych cenach
  21. Fajna stronka, nawet mój MW 650 się załapał :) co do łódzkiego bazaru, to rzeczywiście, ceny są tam czasami astronomiczne i nierealne co do miklasowej Kaski, to bardzo ładny sprzęt. Pytasz o cenę :?: Chyba nie chcesz go sprzedać :?:
  22. jeśli sprzęt jeździ, a dyfer chodzi cicho to nic Ci nie grozi. Apropos dyfrów Ja ostatnio kupiłem sobie nowy dyfer, wrzuciłem go bez rozbierania i jakoś to działa. Wcześniej z niewiadomej przyczyny wysypałem kilka kompletów ataków i talerzy i nie mam pojecia dlaczego. Prawdopodobnie jarzma na łożyska wałaka atakującego nie są osiowo i tenże jest za nisko badź za wysoko w stosunku do talerza. Co do dystansowania, W Niemczech można kupić specjalne barwiące pasty do dystansowania. U nas można posłużyć się jakimś tuszem. Jest to zabawa, bo trzeba kilka razy składać i rozbierać mechanizm, a szczególnie upierdliwe jest to przy dyfrach w napędem. Trzeba po prostu szafować podkładkami i patrzeć po śladach na zębach. Przy składaniu dyfra dobrze jest stoczyć nieco powierzchnię wałka i roztoczyć obudowę pod polskie simmeringi. Nie pamietam teraz dokładnie ich rozmiarów, lecz facet w sklepie simmeringowym wymierzy Ci i dokładnie poda symbole. Ze starymi uszczelkami nie ma co się bawić. Dotnij sobie z cienkiego kartonu nową i będziesz miał z głowy tak szczerze mówiąc to na drugi raz szukaj cześci z lat 70-tych. Wtedy mieli w miarę dobrą jakość. No ale może ten komplet tez nie będzie zły, zwłaszcza że są z Irbitu, a nie z Kijowa. Mam nadzieję, że wszystko bedzi ok. Oj ciężki nasz żywot, ale te ruskie maszyny są naprawdę kochane. Im więcej da w kość tym bardziej się później sprzęta kocha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...