Skocz do zawartości

Michał

M.G.H.
  • Postów

    1526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał

  1. Ależ jesteś mądry i błyskotkliwy :!: Jestem pod bardzo dużym wrażeniem. Bluzgi są wykropkowane bo ja je kropkowałem. Facet masz jednego posta i bierzesz się za krytykę tych co na forum są od początku' date=' tworzyli jego podwaliny :?: Wejdź trochę tutaj, poczytaj, poznaj ludzi i dopiero potem coś napisz. Przybliż mi jeszcze proszę co ma oznaczać termin: [b']"absolutnie nierealną pozbawioną prawdziwego jezyka wypowiedź".[/b] Jakoś nie mogę zrozumieć sensu tego wyrażenia, a i ty chyba sam nie wiesz co piszesz. Ludzie jak będzie wyglądała nasz mowa, jeśli wszyscy zacznął pisać na modłę angielską. Aż tak "trendy" :twisted: chcecie być :?: MłodyVFR :arrow: nie chodzi o to podpadłeś czy nie podpadłeś. Prosiłem cię tylko byś jakoś trzymał poziom wypowiedzi. Czy to tak wiele :?: Nie chcę by zapanował tu chlew i chyba nikt z nas tego nie chce. Chyba już wyjaśniłem wszystkim razem jak i każdemu z osobna co chodzi. Howg
  2. fajna relacja ze zlotu, tylko mam dwie prośby: 1) czy mógłbyś powstrzymać nieco bluzganie :?: 2) czy mógłbyś używać polskich fontów typu ł, ż, ć. Tekst będzie bardziej czytelny i przede wszystkim lepiej wygląda. W końcu to polskie forum i wypada pisać po polsku.
  3. Przede wszystkim podziękowania organizatorom Gosi i Jędrkowi za trud włożony w przygotowanie imprezy. Dziękuję też PGRowi za załatwienie lokum w Węgierskiej "Dziurce" za załatwienie bardzo fajnego pensjonatu, ognicho i przetrzymanie sprzętów. No Zjeby, impreza niesamowita. Nie starczyło dla wszystkich łóżek m.in. dla mnie. I BARDZO DOBRZE. Pozwoliło to bowiem ściślej się zintegrować :buttrock: Wjazd na Górę Żar niesamowity. Potem imprezowaliśmy w Pensjonacie i PGRa Wracając zrobiliśmy sobie rajdzik przez Wisłę i Szczyrk, gdzie są wspaniałem winkielki. Oponka w moim została oczywiście zamknięta; W W-wce byliśmy koło 21.00 Wracając do Siedlec wjechałem w burzę. Wlokłem się 60-80 km/h. Lało całą drogę i to naprawdę mocno. Do domu zajechałem o godzinie 12.00 w nocy. Jestem też pełen podziwu dla Dark i Agghi. Jeżdżą dopiero 2 tygodnie, wybrały się w taką daleką trasę i poradziły sobie znakomicie. Uważam, że macie dziewczyny wielkie i włochate cockones. Tak trzymać :!:
  4. No to dupes blades. Nie będzie bang busa :D Byłem dziś w UC i się okazało, że potwierdzenie zapłaty zjebnej złodziejskiej akcyzy jeszcze nie dotarło. Nie dość, że płaci się tym j..m złodziejom haracz to tygodnia mało na załatwienie spraw. :evil2: :D Cień szansy, że może jutro rano będzie i uda mi się zarejestrować, ale już sam w to nie wierzę
  5. Wiedzę Kamil, że wiesz jak należy postępować z tyfusami. Kiedy podchodzimy do auta nie należy zdejmować kasku ani kominiarki. Psychologia już dawno udowodniła, że ludzie najbardziej boją się nieznanego. To dlatego dawni wojownicy malowali sobie twarze chcąc nadać im groźniejszego wyglądu, ale przede wszystkim po to by ukryć rysy. Ochraniacze na naszych ubraniach też robią swoje. Człowiek wydaje się większy niż w rzeczywistości. Kiedyś też jeden taki zajechał mi drogę, że o mało nie przywaliłem. Potem jeszcze zabawiał się zajeżdżając mi drogę. Jak go dopadłem to siedział za kierownicą i blady chyba sie modlił (poruszał bezgłośnie wargami) przy akompaniamencie moich kopów w karoserię. Całe powietrze nagle z niego uleciało. Myślę, że po lekcji, jaką dostał, nie zajedzie więcej drogi żadnemu motocykliście.
  6. owszem, jeśli masz wał z frezem o czym wcześniej pisałem
  7. Jeśli coś robisz to rób dobrze. Na półśrodkach zwykle się traci. Przekonał się o tym ój kumpel co kupił ode mnie VNa. Okazało się, że w jednym z garów ciśnienie jest 4 atm, a w drugim 8. Wywalił silnik, mechanik się go pyta "jak robimy :?: " On na to, że minimalnym kosztem. Okazało się, że w VNie był wypalony jeden zawór. Po wymianie okazało się, że ten cylinder trzyma 14, no ale nierobiony ma tylko 8 co nie jest za zdrowe dla silnika. Gdyby zrobił od razu dwa na raz miałby silnik jak dzwon
  8. zażarł by te okulary i popił swoim żelem, gdyby mi takie coś zrobił
  9. przeżyją, ale co to będzie za życie. Z siedlec ekipa odpadła tak więc załoga Bang busa:: 1. Owca 2. Zbycho 3. Yaco 4. Agghia 5. Martka 6. Dark 7. Maniek. 8. Aśka 9. Ya proszę mi się potwierdzać. Jak ktoś odpadnie następny w kolejce jest Joserodo. We czwartek będę wiedział czy uda mi się tego szrota zarejestrować.
  10. jeśli moto z Niemiec to zobacz w Fahrzeugbriefie. Tam jest podana moc. W Virażce do 28 kM zmienione sią wałki rozrządu. Trochę inne czasy i wzniosy zaworów. Ciągnie co prawda trochę słabiej, ale za to silnik podczas jazdy pracuje jakby nieco lżej. Virażka 34 kM ma kryzy na gaźnikach. Tutaj akurat łatwo je zdemontować
  11. skoro bateria była prawie pusta to masz cos nie tak z ładowaniem. Może być ubytek wody, ale nie aż tyle. Akumulator najparwdopodobniej wyrzucisz na szrot bo płyty zdażyły się już zasiarczyć. Ratować chyba go nie ma sensu bo do NSRki kupisz baterię z Akmetu za gorsze, więcej niż 50 PLN nie zapłacisz, a będziesz miał nówkę na kilka sezonów
  12. ja myślę, że nie tyle wina sprzęgła co popychacza. Wydaje mi się, że gdzieś się z jakiś powodów ów popychacz się klinuje i sprężyny sprzęgłowe przełamując opór klinowania się przy załączaniu powodują, że sprzęgla gwałtowniej dając efekt szarpnięcia.
  13. Cykanie w głowicy to mogą być źle ustawione zawory; Brak mocy, zwiększone zużycie paliwa, strzały na zimnym silniku :arrow: tu może być wiele przyczyn. Zacznij od zmiany filtra powietrza. Jesli nie pomoże to posprawdzaj ciśnienie na cyl. Jeśli ciśnienie będzie równe i filtr wymieniony wtedy bierz się za synchro gaźników. Jeżeli nierówne to wtedy musisz szukać dalej przyczyn w głowicy i cylindrach. Trzepotanie kierownicy przy niskich prędkościach może być spowodowane zmianą geometrii ramy. Sprawdź dobrze czy po wypadku nie masz przestawionej głowki ramy i przede wszystkim czy masz proste lagi.
  14. Nie wierze w to co czytam 8O 8O A kim w takim razie jest motocyklista??? bo ja juz nie wiem??? Po takim stwierdzeniu to myślę że chyba nadludziem... rasą wyższą.. Wolałbym zdechnąć na tym krawężniku, nie zależnie "kimkolwiek" bym był, niż oczekiwać na pomoc od takiego człowieka... A odpowiedz na pytanie.. po to by pomuc człowiekowi... człowiekowi... zrozum człowiekowi!!!!!! Pozd Kamil Źle zrozumiałeś drogi kolego wydźwięk posta dr. Biga. On własnie był rozgoryczony faktem, że nikt nie pomógł skuterzyście.
  15. W tamacie zjeb-busa sprawa wygląda następująco: zakupiłem sobie 9 osobowego MB 100 specjalnie do wyjazdów na południowe imprezy :crossy: Jednak po mimo, że dziś go clę nie wiem czy w naszym popie..nym kraju uda mi się go w ciągu tygodnia zarejestrować bo ta procedura u nas może trwać nawet do 3 tygodni :eek2: :evil2: :crossy: Jeżeli tak to załoga jest taka: Ekipa siedlecka: 1. Andrzej 2. Zbycho 3. Żul :?: Ekipa W-wska: 4. Agghia :?: 5. Martka 6. Dark :?: 7. Maniek. 8. Aśka 9. Wasz jakże uroczy i przystojny kierowca :clap: Gdyby ktoś z wyżej wymienionych wypadł z listy to następnym, który się zgłosił jest Yaco. Zrzutka 40-50 PLN - zależy po ile będzie paliwo i gdzie będziemy jeździli. Bo tak myslałem coby wracając skoczyć do Auschwitz i Wieliczki. Ps. jak tak się patrzę na skład to chyba jednak będzie bang bus
  16. No fakt trzeba potem jeździć baaardzo ostrożnie coby nie przytrzeć. Tanie u Was te szlify. W Siedlcach gościu robi po 50 PLN / cyl.
  17. ja szlif robiłem na Krakowiaków. zaznacz, że luz ma być 0.05-0.07 mm nie mniejszy
  18. A tyle kosztuje: http://www.mobile.de/SIDO5t3Or0LU3eAp.TO8g...26111937&top=1&
  19. wybijasz do góry trzpień i wyjmujesz cały suwak
  20. BMW idzie z samego gazu jak wściekła. Wcale nie gorzej od XT. Jest tylko problem z lądowaniem, bo silnik jest ciężki, przesunięty do przodu no i telelever trochę waży. Poza tym jest bezwładność układu napedowego (wał) powoduje, że motocykl nie jest tak "bezposredni" jak te z łańcuchem. Poza tym nie wiem gdzie jest smok i trochę się boję ją stawiać. Próbowalem też stawiać zbychową XJRę. Trudno to nazwać stawianiem, ale koło trochę się od ziemi oderwało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...