XTomek

Halo!

witam, Widze ze chorwacja jak rzeka... nigdy sie nie kończy w kwestii wypraw motocyklowych :-) Ale w sumie sie nie dziwie, bo to piekny kraj idealny dla motocyklistow (pogoda,trasy,widoki,brak deszczu itpe..) Mialem przyjemnosc byc tam 2 razy, w 2003 i 2004 roku (o ile pamietam, bo ten czas tak leci) i dobrze pamietam ze za 2 osoby 26 dniowy pobyt kosztowal mnie 1k paliwo + 1k campingi + 1k zarcie/picie/atrakcje w sumie 3k PLN + tankowania w polsce. A wiec mozna.... tyle ze trzeba to sobie dobrze zaplanowac. Miesieczny urlop nad polskim morzem we 2 osoby wyjdzie taniej tylko o koszty paliwa... Więc bez porówniania. powodzenia.

qrcze, to sie chyba zle wysłowiłem, bo mi równiez sie podobalo i osobiscie zlot zaliczam do udanych. Pogoda i ludzie którzy przyjechali przyczynili się do super imprezki!

No i już po Polanowie. Ciekaw jestem teraz Waszych opinii z tego rocznego "zlotu". Moim zdaniem NIE MOŻNA tej imprezy nazywać zlotem motocyklowym. Od kilku lat wyraźnie jest to festyn dla mieszkańców Polanowa, a motocyklisci są tam atrakcją festynu (i jego sponsorami zarazem). 1) mega złodziejstwo (jak co roku zresztą) 2) szczerze żałuje że zapłaciłem za wjazd za 2 osoby, bo na teren zlotowiska BEZ PROBLEMU wielokrotnie mozna było wchodzić bez wzgledu na to czy jest się gapiem, motocyklistą, czy ma się blache, czy się jej nie ma, czy idzie się odlać do ToiToi czy coś poprostu komuś zaj**ać... :P 3) wpuszczanie na teren zlotowiska coraz większej liczby samochodów (BMW, Calibry, Jeepy, busy itp...) z których potem leci DISCO-POLO to już skurwysyństwo na maxa! W tym roku BMW rozbite w błotku jakoś zupełnie nie pasuje mi do klimatu motocyklowego. 4) Wydrukowanie na ulotkach rozdawanych przy wjezdzie tekstu "że za kradzieże z namiotów nie odpowiadają, oraz za kradzieże motocoykli równiez nie odpowiadają ponieważ na dole jest do dyspozycji parking strzeżony -oczywiscie dodatkowo odpłatny) jest kolejnym przegięciem. Za co w takim razie płaci się te 35.00 PLN wjazdowego? 5) Zajebisty problem z gapiami którzy łazili przez sam srodek "pola do orania"... nic dziwnego skoro nikt im tego nie zabraniał... a pozatym chodzili do "naszych" kibli. Organizatora stac było jedynia na komunikat przez mikrofon że nie odpowiadają za wszelkie potrącenia i wypadki... 6) o atrakcjach artystycznych, organizacji konkursów, i "pięknych paniach" wspominał nawet nie będe... Jedno co jest fajne to ludzie (prawdziwi motocyklisci) dzięki ktorym ta impreza ma sens, choć ludzi takich z roku na rok coraz mniej się pojawia. 7) zupełnie nie rozumiem po co były te 2 naklejki (jedna na motor, druga do dokumentów) skoro ani razu (!) choć przez brame przejechałem minimum 30-40 razy nie sprawdzono mi tej drugiej!!! Chyba ktoś zapomniał przeszkolić tych co stali na bramie. Zdecydowanie jestem za tym żeby albo przestać tą impreze nazywać zlotem motocyklowym (a Festynem dla mieszkańców Polanowa). Jedyne lekarstwo to całkowita zmiana organizatorów, bo tych juz dawno taka impreza przerosła. Rutyna na maxa. Jestem ciekaw Waszych opinii. Podobało mi się bo nic mi nie ukradli, choć Disco-Polo lecące od jakiegoś wieśniaka z busa wqrwiało mnie na maxa. Pogoda była OK, a to połowa sukcesu... Pozdrawiam wszystkich prawdziwych motocyklistów którzy tam byli. Organizatorów i frajera z busa NIE pozdrawiam. ;)

Powiedzcie mi ile taki wyjazd w przybliżeniu może kosztować? :roll: mi 28 dniowy wypad do cro, z "plecaczkiem", namiotem i wlasnym grilem wyszedl lekko ponad 3 tyś zł (1tys -przejazd, 1tys -noclegi+zwiedzanie, 1tys -żarcie, picie) Trasa Sz-n -> Brno -> Wieden -> Klagenfurt -> Lubjana -> Rijeka -> Zadar -> Split -> Dubrovnik ... powrot tą zamą drogą z przerwą na wyspie Krk. To był juz nasz drugi wypad do cro, wiec mielismy sporo patentów żeby wyszło tanio... Bo w sumie za prawie miesiac, 2 osoby i zwiedzenie calego wybrzeza cro 3tys to super cena :P pozdro

wielkie dzieki KUBA za odpowiedz, juz za godzinkę, dwie lece do garazu skorygować ustawienia. Bo sklad mieszanki napewno mam zle. No i tu bedzie problem. Bo zasniedział zaworek iglicowy i sie zawiessil, rozebralem gaznik, łacznie z plywakami - ktore sciagalem z oski, potem skladajac go po umyciu i oczyszczeniu zaworka zaczelem korygowac podgięcie tej blaszki - (moze zupelnie niepotrzebnie). Ustawilem tak jak w gazniku w XT czyli mierzac linijką od krawedzi gaznika do krawedzi plywaka... Tyle ze te gazniki przeciez sie roznią ;) Aa co do tego odpalania na pych to w pojedynke nie da rady - chyba ze robi sie to ze schodów, mam takie dosc strome i jak sie opona nie sliznie to czasami sie udaje :D Powiedz jeszcze jak bardzo wkręcic tą srubke od ustawiania wolnych obrotów? tą co podnosi gardziel w gazniku...? pozdro tomek

witam, Jesli ktoś zna na pamięć, albo ma jakąś serwisówke dla motocykla Suzuki DR600 - 1986rok to bardzo bym prosił i podesłanie nastawów gażnika. Po zimie strasznie ciezko go odpalić (kick-starter) dokladnie wymylem gaźnik, jednak chyba go rozregulowalem :( Od kopa nie pali, na pych czasami sie uda. Kompletnie nie wiem jak ustawic poziom paliwa w komorze plywakowej (na ile mm i jak to zmierzyc?) oraz srubkę składu mieszanki (wykręcona o 2? 3? 4? obroty) oraz jak wysoko podniesc przepustnice - jakie wolne obroty. Ssania chyba sie nie reguluje? Moze zacznie skoncu palić normalnie od kopa... z góry dzieki! pozdro! tomek

magnesy to jedno, al stojan alternatora to drugie. Z kołem magnesowym jest wszystko OK i nie ma tu nic do tego. Stojan alternatora to kilka (chyba 6) uzwojeń odpowiedzialnych za wytrzarzanie prądu do ładowania akumulatora, oświetlenia itp... oraz jedna mniejsza cewka odpowiedzialna za zasilanie modulu zapłonowego itp... Mechanicy wymienili mi ten stojan z innej DRki (ten sam typ, ten sam rok, ) lecz z wersji z jednym impulsatorem.. i elektrycznm rozrusznikiem a jak sie okazuje wartosci tych cewek sie róznią - o czym dowiedziałem się dopiero teraz. Tak wiec jedyne rozwiazanie to poszukiwanie takiego stojana alternatora od SUZUKI DR rocznik 1986, pojemnosc 600 silnik SN41A wersja z dwoma impulsatorami, palona na kick-starter... inne choć są identyczne to nie pasują :)

TAK, dokładnie. Dlatego spokojnie mozna smigac zupelnie bez akumulatora. -No moze nie tak zupełnie bo przegrzewają sie wtedy cewki alternatora (gdy nie ma odbiornika prądu - aku) Ale ogolnie jesli wszystko jest ok to nie ma najmniejszych problemów z odpaleniem bez akumulatora. Wystarczy jeden konkretny wykop kick-starterem :)

witam, Mam powazny problem z ktorym nie moge upoac sie juz od ponad 2 sezonów. W mojej DR600 znikneła iskra na świecy. Od tamtego czasu przewineła sie przez 5 mechaników i zaden nie potrafił jej naprawic, kazdy natomiast wymieniał w niej kolejno wszystkie czesci (moduł, cewka, przewody, itp..) niestety wymieniony został również stojan alternatora wraz występującą na nim cewką zasilającą moduł zapłonowy. Problem polega na tym że (jak mnie uświadomiono w ostatnim warsztacie) stojan który mi tam wsadzono jest od wersji z elektrycznym rozrusznikiem (a moja jest na kopa) I podobno cewki bardo roznią się w wersjach elektryczn rozrusznik/kick-starter oraz wersja z jednym/dwoma impulsatorami w silniku... No i cały problem polega na tym że brakuje mi tej własciwej cewki (stojana alternatora). Tej co mam nie moge nawet przewinąć bo nie wiem jakie parametry miał bym uzyskac - nie ma na czym sie wzorować.. Będe wdzieczny a wszystkie pomysły na rozwiazanie tego problemu. Od 2 lat szukam na allegro / ebayu i lokalnie w warsztatach i nie moge tej czesci (od tej wersji) nigdzie trafić :( pozdro!

hej, w 99% przypadkach wymieniać komplet. Jesli łańcuch bedzie juz nawet minimalnie rozciągnięty a zebatki bedą zupełnie nowe spowoduje to przyspieszone zuzycie i łańcucha i zębatki. (nie będzie się juz układał na zebace tak jak powinien). Zresztą ja tam praktycznie zawsze szybciej zuzyje łańcuch - ale jednocylindrówki o duzym skoku i pojemnosci tak jaką :(

Zamiast siedzieć przed komputerem w poszukiwaniu ludzi do ktorych można sie dołączyć... wsiadaj na motor i jedź... Ja własnie wrocilem z Chorwacji... w sumie blisko 7 tyś km. Pewnie że w grupie raźniej... ale nie ma to jak niezalezność... jedziesz tak jak chcesz, stajesz tam gdzie chcesz.. na nikogo nie czekasz nikogo nie gonisz... Niezależność równiez ma swoje plusy ! http://xt600.e9.pl/modules.php?name=copper...bnails&album=23 - chorwacja z przed tygodnia pozdrawiam i powodzenia!

Stojan alternatora (kompletne uzwojenie cewki alternatora i cewki zasilającej moduł zapłonowy do SUZUKI DR600 1986 rok produkcji (WERSJA Z DWOMA IMPULSATORAMI) Pilnie poszukuje. Okazało się ze moja ceka jest nie do przewinięcia wiec pilnie poszukuje na wymianę. Jeśli ktokolwiek zna kogos kto ma czesci do DR600 prosze o kontakt! pozdrawiam [email protected]

ok, dzięki - o to mi chodzilo ;) Ale jak by co to podam czechą twojego nicka i będzie na Ciebie ;-)) hiehei pozdrawiam !

hej, Czy coś sie w tej kwestii zmieniło od ostatnich wakacji? Tzn czy jadąc motocyklem trzeba wykupić winetke czy ponosić inne koszty związane z przejazdem? Bo jakos szukam na stronach PZMotu i ujęte tam sa wszystkie pojazdy oprócz motocykli... czy to oznacza że za moto sie nie placi?