Skocz do zawartości

MłodyWilk22

Forumowicze
  • Postów

    1179
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez MłodyWilk22

  1. Kto wie, czy przyczyna nie leży jak i w składzie mieszanki tak i w rozsynchronizowaniu się gaźników. Jedna robota drugą goni... Skoro nie wiesz co kiedy było robione, to trzeba najpierw zajrzeć od zaworów. Dopiero później czyszczenie i synchro gaźników. Po czyszczeniu zawsze robi się synchro. I dopiero ta robota ma sens. Bo tak to wyczyścisz gaźniki, oddasz na synchro, a za pół roku oddasz na regulację zaworów i znowu synchro się będzie kłaniać - 2x koszty. A tak masz spokój na dłuuugi czas. Ps. A w tym przypadku na moje wyczucie trzeba zacząć od śruby składu mieszanki, bo ewidentnie jest za uboga. Samo wyczyszczenie gaźnika sprawy nie załatwi... A rozbiórka przez Ciebie może jeszcze pogorszyć sprawę. Bo widzę, że dopiero się uczysz...
  2. Może myjka ultradźwiękowa załatwiłaby sprawę...
  3. Moim zdaniem wygląda miód malina i taką bym ją zostawił! Wygląda na bogato a zarazem dostojnie. Czerwona dwunastka wygląda trochę zabawkowo... Wbrew pozorom kolor robi bardzo dużo... Braciszek ma siwą, ale też mu się kolor znudził to zamówił drugi zestaw chińskich owiewek w kolorze zielono-czarnym z dużym dodatkiem napisów... Powiem Wam, że kiedyś jak lataliśmy razem to na stacji zaczepił nas policjant który też lata moto... Gadka, szmatka gadamy sobie, a brata 12stka stała dwa dystrybutory dalej. Gość nie mógł uwierzyć z daleka że to ZX-12R - ,,jakaś taka mała się wydaje" stwierdził :) I faktycznie w tym chińskim kolorze wygląda jak 600tka :) I w ogóle mi nie leży... Także jak ktoś jest przy kości, to polecam zielony kolor - odchudza :)
  4. Czerwona? Hmmm kwestia gustu, ale dla mnie prawdziwa Kawa to soczysta zieleń :) Zresztą sam miałem piękną zieloną ZX-6R!!! Jak dla dla mnie najładniejsze dwunastki to zielona lub czarno/złota. Mój braciszek ma siwą która na żywo też prezentuje się dostojnie. A znowu czerwona podoba mi się najmniej... Ale to Tobie ma się podobać :) Najważniejsze, że technicznie jest igła!!!
  5. Gdyby faktycznie tak było, to bym sam się nie bawił w mechanikę tylko oddał do tego najbliższego warsztatu :) Choć oczywiście za omylnego się nie mam i jak każdemu się zdarzy, sam też czasami coś spier... :) Także spoko LImo, jesteśmy tylko ludźmi :)
  6. Dokładne przetłumaczenie technicznego języka obcego czasami płata figle, więc pewnie i Tobie się to Limo zdarzyło :) Ale wierz mi, że w serwisówce również chodzi o ustawienie wału na index ,,I" przy literce T.
  7. Jak tam arturze, stuka czy nie stuka? Bom ciekaw :) Ja obstawiam, że niestety stuka dalej... ale obym się mylił :banghead:
  8. A mnie się jednak wydaję, że ustawia się na ten znak ,,I" obok literki T :) Zresztą serwisówka dokładnie to pokazuje...
  9. na temat płukanek silnika jest tyle opinii ile osób które tego używały... Moim skromnym zdaniem płukanka ma sens jeśli np przepuszczała uszczelka pod głowicą i płyn dostawał się do oleju lub były jakieś inne nienormalne warunki które by takiej operacji wymagały(np zastany motocykl z długo niewymienianym olejem itp). Przy normalnej eksploatacji i wymianie oleju co interwał zalecany przez producenta nie widzę potrzeby takiej płukanki. Same olej mają w sobie już wystarczająco dodatkó myjących aby zachować należytą czystość silnika. A trzeba pamiętać, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu...
  10. Ja już miałem do czynienia ze dodatkami ceramicznymi do oleju... Może to zbieg okoliczności, ale więcej kombinować z takimi wynalazkami nie zamierzam. Po prostu dobrze skonstruowany piec przy normalnym użytkowaniu w przenośni mówiąc jest nie do zamęczenia... A jak baba_zenetti napisał - wadom konstrukcyjnym luz zamęczonym silnikom już nie pomoże żaden olej na rynku... Co do gęstego oleju to bardzo uprościłeś sobie temat na swoją logikę, a temat olejów jest duuużo bardziej skomplikowany. Temat rzeka..., ale nie ma co pisać na ten temat doktoratu tylko używać oleju który spełnia wymagania producenta. Ps. Zastanawiałeś się może chociaż nad uruchomieniem zimnego silnika na gęstym oleju? Czy tutaj też jest tak kolorowo... Nie po to jest tyle odmian olejów żeby wszystko wrzucić do jednego worka - gęsty olej chroni panewki... Każdy producent silnika po to właśnie określa i dobiera optymalnie parametry do swojej konstrukcji, żeby zwykły Kowalski nie musiał kombinować co zalać na następną wymianę. Pozostaje mu jedynie wybrać firmę i przedział cenowy. Czy to będzie Motul, Repsol czy też Shell itp to jeśli olej jest oryginalny to żadna różnica. Dużo większy wpływ na żywotność silnika ma jego regularna wymiana. Także moim zdaniem takimi kombinacjami zbyt wiele nie zdziałasz, ale to twój motocykl i lać możesz do niego co tylko zechcesz. Ale nie pytaj nikogo czy na oleju za 300-400-1000zł zrobisz 200kkm bez nawet regulacji zaworów, bo nikt takich testów nie robił i odpowiedzi Ci nie da. Sam zalejesz takie wynalazki to też tego nie będziesz wiedział, nawet po 100kkm bezawaryjnej jazdy. Bo zawsze będzie pytanie czy to zasługa konstrukcji silnika czy może tego znakomitego oleju... I zaraz się znajdzie w necie gość któremu w ZX-12R padła panewka po 40kkm na repsolu. Więc to chyba jednak zaleta oleju... Ale zaraz trafi się niemiec który zrobił 150kkm na mineralnym samochodowym bez zaglądania... I takich historii nie ma końca:)
  11. Ja tam leje to co zaleca producent i stosując się do jego wytycznych już 70kkm nalatane bez dotykania silnika. A takie kombinowanie i szukanie cudownych olejów różnie się kończy... Najpierw zalej olej taki jak ma być i dojdź z silnikiem do ładu. Jak pośmigasz do kolejnej wymiany i wszystko będzie OK, to wtedy lej sobie wynalazki rodem NASA to będziesz wiedział co jest powodem ślizgania lub sklejania się sprzęgła lub np dziwnych odgłosów wydobywających się z silnika. Bo teraz jak zalejesz piec jakimiś wynalazkami to po złożeniu będziesz się głowił co jest przyczyną, że np. sprzęgło ciągnie czy też się ślizga... Źle złożone sprzęgło, złe tarcze a może winą jest olej z NASA? I tak będziesz rzeźbił w nieskończoność... Widzę, że po obecnej usterce napadła Cię mania stworzenia silnika niezniszczalnego. Ale niestety żaden olej aż takiej magii nie ma. Obecne oleje i tak w znacznym stopniu przewyższają wymagania producenta który tworząc silnik do ZX-12R 15 lat temu nawet nie śnił o takich olejach które są teraz dostępne. Także w zupełności wystarczy olej z pewnego źródła, wymiany i serwisy na czas i silnik prędzej Cię zamęczy niż Ty jego... Bynajmniej tak jest u mnie - 8 rok i zero śladów zużycia!!! No chyba, że silnik był zamęczony przez wcześniejszego właściciela to już mu żaden olej z ceramicznymi dodatkami nie pomoże... A takie przekombinowanie z olejami różnie się kończy...
  12. W katalogu DENSO: http://www.globaldenso.com/cgi-bin/global/plug/euro/mc/mc-plug.cgi?name=ZX-12+R++NINJA++%28ZXT20A%29&filename=mc-67.txt&action=search producent do tego motocykla zaleca właśnie irydowe IU27A., lub zwykłe U27ETR Mój brat ma właśnie takie irydówki w swojej ZX-12R i zrobił na nich do tej pory 20kkm, a silniczek chodzi jak złoto. Co do porównania platyny z irydówką: Przebieg świec niklowych DENSO w silniku napędzanym benzyną szacuje się na 30.000 km, świec platynowych standard na ok. 70.000 km, a Double Platinum (podwójna platyna) powyżej 80.000 km. Przebieg świec irydowych – zależny od grubości elektrody środkowej i konstrukcji elektrody masy – wynosi od 60.000 km do 120.000 km w przypadku świec DENSO Super Ignition Plug (w świecach SIP została wyciągnięta elektroda masy, podobnie jak w świecach zapłonowych DENSO TT).
  13. Na zębatkach są napisy EX i IN. I Na fotce widac, że jest OK, no chyba że ktos kiedyś z walków podemontował zebatki i przy składaniu pomylił(ale wątpie). Ale to by kolega czuł jak obracał wałem po złożeniu, ze coś blokuje albo by pogiął zawory przyu próbie odpalania. Jak strzela ogniem do gaźników to obstawiam podparte zawory ssące...
  14. I nowe zawory, płytki, robocizna... Używana głowica w dobrym stanie to moim zdaniem najlepsze i najekonomiczniejsze rozwiązanie. Jak znajdziesz głowicę w przyzwoitym stanie to zalecanej kontroli luzów zapomnisz o temacie do końca żywotu motocykla...
  15. Ta głowica ewidentnie umiera. Najtańszym rozwiązaniem będzie druga głowica... W tych modelach zazwyczaj nie ma z problemu z głowicami, więc na rynku powinno być w czym wybierać...
  16. Kolego jeśli luz jest mniejszy niż 0,05 to taki zawór można uznać za podparty. Ile na tym jeździłeś to pewnie sam tego nie wiesz.... Ale jest prawdopodobieństwo, że takie zawory mogą być już nadpalone. Ostatnio robiłem CBR 600 które miała wszystkie ssące podparte i silnik nie chciał już zapalać na zimnym silniku. Po regulacji śmiga odziwo bez zastrzeżeń, ale temat trzeba kontrolować... Co do samej regulacji to widzę, że nie kumasz do końca tematu, tzn pomierzyłeś luzy i już chcesz dobierać płytki. Tak się nie da :) Owszem mierzysz luzy, później demontujesz wałki rozrządu(no chyba że płytki masz nad szklankami), wyciągasz płytki które też mierzysz. Później szybka kalkulacja i wiesz jaką grubość płytki potrzebujesz. Płytki na aledrogo bez problemu dostaniesz - musisz znać jedynie średnice swoich płytek jak i wyliczone grubości. Luz z dnia na dzień sam nie zacieśni. Kiedy ostatnio były kontrolowane? I dlaczego zdecydowałeś się tam zajrzeć? Bo już coś się działo(źle zapalał)? Czy chciałeś spać spokojnie?
  17. U mnie różnie to bywało. Ale zazwyczaj ssące się zacieśniały natomiast wydechowe szły w drugą stronę.. Ale ile motocykli tyle przypadków. Ja luzów na granicy, a szczególnie tej dolnej nigdy nie zostawiam...
  18. Z tego co można zauważyć to luzy w tym przypadku mają tendencję do zacieśniania się... No chyba, że ktoś je wcześniej tak blisko dolnej granicy ustawił w co akurat wątpię. Nie wiem jak jest akurat w 12-stce ale ogólnie głowice Kawy mają tendencję do zacieśniania luzów zaworowych, dlatego tym bardziej zrobiłbym to raz a porządnie i byłby spokój na dłuuugi czas. No chyba, że na koniec przyszłego sezonu ponowie skontrolujesz temat(roboty dużo nie ma, a że umiesz sobie to zrobić sam to tym bardziej) a teraz zajmiesz się obecnym niedomaganiem maszyny.
  19. Taki szczelinomierz już się nada :) Ps. Nikomu do portfela nie zaglądam, ale taki zestaw K&N majątku nie kosztuje a wystarcza na ładnych kilka odświeżeń filtra, także przemyśl sprawę... Co do zaworów, to miałem na myśli w miarę stałą temperaturę zaworów wydechowych podczas pracy silnika co o ssących tego powiedzieć nie można. Jak by nie było to zazwyczaj korekty wymagają zawory ssące, a wydechowe trzymają się w normie duuużo dłużej. Choć zapewne nie jest to stałą regułą i zdarzają się odstępstwa...
  20. Wstępnie masz 5 zaworów wydechowych do poprawy na już, bo wyszły po za granicę, ale przy takim zapasie raczej bez obaw o głowicę. Co do ssących to one w szczególności są do poprawy gdyż to one mają dużo gorsze warunki pracy i to ich luzy lubią pływać. Także jak ustawisz tak jak serwisówka piszę, to masz do następnej kontroli podanej przez serwisówkę na 100% pewności, że wszystko będzie nadal w odpowiednich granicach. Dla przykładu u mnie w Hayce wydechowe trzymają luz bez zmian od kiedy ją mam czyli od ponad 40kkm a na ssących co niektóre potrafiły się deczko przez ten czas zacieśnić. Tak z ciekawości... jaki jest przebieg tego motocykla? Ps. Po zakupie dobrego/dokładnego szczelinomierza sytuacja może się sporo zmienić i okaże się, że jest lepiej lub gorzej niż Ci się wydawało :) Bo ten z castoramy niestety pozostawia wieeeele do życzenia :)
  21. Ja z tego co widziałem i słyszałem to luzy na koszu hałasują w inny sposób i nie stukają tak jak u Ciebie. Ale obym się w tym przypadku mylił i po złożeniu nastanie cisza :) Być może i będzie potrzeba rozpołowienia silnika, ale miejmy nadzieję, że raczej obejdzie się bez nowego pieca :)
  22. Ostatnio wymieniałem sprzęgło w R1 i tam kosz na boki latał dużo gorzej. Kosz faktycznie w niej hałasuje dość głośno, ale jest to szmer charakterystyczny dla kosza bez żadnych stuków. Natomiast luz wzdłużny to co innego. Tutaj może być źródło tych dźwięków. Trzeba wszystko złożyć tak jak ma być i spróbować... Może akurat. A jak nie to trzeba szukać głębiej. Powodzonka Piotr
  23. Śmierdzi na odelglość wypalona uszczelką pod glowicą... Nie męcz silnika, siebie i swojego budżetu wymianą zbędnych rzeczy tylko wymianiaj uszczelkę...
  24. oczywiście, że da :) szukaj pokrętełka takiego samego jak przy gaźnikach...
  25. Wyczyść smok, wymyj wszystko dokładnie i składaj piec. Przepłucz go najlepiej jakimś najtańszym olejem, niech sobie pochodzi chwilkę, spuść syf i dopiero zalej go porządną oliwą. Bo jeśli nawet jest przytarty to i tak mu już nie pomożesz... Pozostaje śmigać i liczyć na farta, że wszystko jest OK :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...