mzpower

Spróbuj sam na początku sprawdź świece a potem przerywacze wyprzedzenie na końcu. Zapłon w tych sprzętach często sie reguluje. :)

Opisz to dokładniej.

Ja ci odradzam tylko dlatego że jeździłeś ogarem. Moim zdaniem jazda tym wechikółem przypomina bardziej jazde ciągnikiem (też fajnie). Zrobisz jak uważasz oczywiście jak masz kase i rodzice ci pozwalają. Jak już to mz 150 bo mała i lekka.

Jak wcześniej jeździłeś na ogarze to kup sobie jakiś lepszy motorower. Może simson. Te modele (150-350) nadają sie na pierwszy motocykl ale nie dla 14 latka. Ja kupiłem sobie etz 250 jak miałem 16lat. Kopa może i nie mają ale jak wsiądzie na to baran (to nie o tobie) to prędzej czy później zrobi sobie kuku. Znam takich gadali "to tylko mz czy cz" a potem lądowali w rowach i na drzewach. pozdro

Ja taką mam i jestem zadowolony (miałem też 250) Jak chcesz jeździc spokojnie i w jedną osobe to 150 ci wystarczy. Co do przeginania silników to miałem tak w etz250 to nic strasznego trzeba kupić nowe mocowania (uszy) bo sie gną i urywają.

Ja mam te śruby na czerwony siilikon. Jak to uszczelnisz i bedzie dalej ciekło to trzeba rozpoławiać silnik. Ale jak cieknie mało (pare kropel na 24h) to ja bym to olał. Trzeba wtedy częściej sprawdzać olej w skrzyni.

Może zapłon za bardzo opuźniony. A nie grzeje sie za mocno?

Nie wiem ja wału w dwusuwie nie docieram tylko tłok/cylinder. Jak chcesz aby wał ci długo chodził to trzeba jeździć na odpowiednich obrotach czyli nie za małych i nie za dużych. Nie palić gumy i nie stawać na kole. Np.mz najepiej czuje sie przy obrotach od 3.5tys do 5.5tys i tak jeźdźe wynik 21000km bez rozbierania silnika.

Mi też zdarza sie próbować wrzucić bieg którego nie mam czyli 6. Nie tylko jadąc motocyklem ale samochodem też. Dobrze że nie włonczyłem wstecznego :-) . Może jest to spowodowane chwilowym brakiem koncentracji bo zawsze wiem na jakim biegu jade a jednak szukam dodatkowych przełożeń.

Ja nie mam enduro jednak też dużo śmigam po lasach. Oprócz chamów wysypujących gwoździe jest jeszcze jeden gatunek. BURAKI Z PIESKAMI. Włuczą sie po lasach i jak przejade obok nich to sie burzą. Raz wyleciałem szybko z zakrętu i patrze a tu pies na środku drogi. Ominełem go a z lasu wychodzi jakiś typ i do mnie krzyczy i macha rękami to ja po chamulcach i nawrót. Wyłanczam silnik podnosze szybe w kasku i krzycze "pilnuj psa" a on głowa w dół i poszedł. Z takimi trzeba ostro bo jak zobaczą że im sie nic nie robi to dalej bedą robić pułapki.

1.brudny gaźnik 2.za wysoki poziom paliwa 3.przegrzana świeca

przerwe ustaw na 0.5mm jak przerywa przy 50 to wtedy wciśnij zatapiacz pływaka (ja wciskałem nogą) jak zacznie sie rozpędzać to masz za niski poziom paliwa w gaźniku

Bez papierów to kupisz rd za 1000zl. Silnik jest mniej awaryjny ale pamiętaj że to mały dwusów. Jak już padnie to naprawa będzie droga. Lepiej bierz charta lub simsona

Nie rób tak, bo spiepszysz silnik. Jeździj normalnie tylko na początku troche wolniej. Trzeba często zmieniać obroty i z czasem "przyzwyczajać" silnik do wyższych obrotów. Przed docieraniem rozgrzej silnik tylko nie za długo około 2-3 minuty. Nie zwiększaj obrotów na luzie.

Musisz wyjąć zabezpieczenie (seger tak sie chyba nazywa)

Możliwe że silnik jest zalewany paliwem. Sprawdź pływak może być dziurawy lub zaworek nie odbija.

Silnik po remoncie to: nowy wał lub regeneracja nowe łożyska szlif lub nowy cylinder (+ tłok to dla niedoświadczonych oczywiście) Jak ci dzwoni to masz luz między tłokiem a cylindrem (oczywiście Greedo ma racje to może być też wał) A polskie części do niemieckich maszyn nie pasują. Wole dobry szlif niż nowy polski cylinder. pozdrawiam mzpower

Racja Jeszcze poruszaj kołem magnesowym i zobacz czy cały zapłon sie nie rusza w kole. Mógł sie odkręcić. Może w baku jest troche wody. Wylej całe paliwo do bańki i wlej nowe.

Ja mam pomysł. Sprawdź poziom paliw w gaźniku.

Należało by kupić nowy wał i cylinder 70ccm dobre łożska (japońskie)zminić wydech i gażnik widziałem wydech sportowy na allegro za ok 400zl podobno duży przyrost mocy może z 90 by poleciał wał w oginalnej 70 jest inny, ja swoim s51 zrobiłem 6.5tys kilometów i wał sie rozleciał może dlatego że był po regeneracji

Mi to przypomina walec drogowy :banghead:

U mnie nie ma iskry F 100 Jeżdże na F 95 (od malucha) i jest ok. koszt 5 zeta

2 tłoki razem w Jawie Ja słuszałem o takiej przeróbce podobno powoduje ogromne wibracje silnik trzeba montować na poduszce bardzo szybko się zużywa, śróby same sie odkręcają ale lepiej sie wkręca

A ja mam takie pytanie do posiadaczy rusków. Ile wytrzymują silniki np. w K 750 M 72 chodzi mi o przebieg między remontami

Jak założy bez klina to prędzej czy później zapłon sie przestawi.