-
Postów
11094 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
42
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Staszek_s
-
WSK-i nie trzeba przerabiać na choppa, wystarczy kupić WSK-Dudek. :lol:
-
Wrobelek to nie najwieksze zagrozenie
Staszek_s odpowiedział(a) na DominikK temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
tak jak u Przedmówcy - zludzenia w nocy są zgubne - kiedyś jechałem katamaranem we mgle więc "celowalem" na światła pojazdów z naprzeciwka, aby się minąć. Niestety jedna para świateł była od traktora, a tylnie koło rzeczonego pojazdu wystaje znacznie poza obrys przednich świateł, więc... Pzdr P.S. co do zająca, potwierdzam że niegroźny: chmura jakby pyłu i tyle... -
a mnie przerazilo to z sarną... Koleś jedzie sobie spokojnie przez lasy, pola, a tu... takie nieuniknione to. Dobrze że miał strój, często takie przejażdżki to się w dżinsach uskutecznia, zwłaszcza na "spaceowych" moto.
-
a ja tak przekornie: mój wybór poparty osobistym doświadczeniem (kawasaki classic 1500 i 800)poparłbym jeszcze jednym kryterium: gabarytami i związaną z tym siłą kierowcy, bo jazda ciężkim cruiserem z Pasażerką w trudniejszym terenie - szutrowe drogi - too już pewne wyzwanie. p.S. Jeździłem kiedyś z kolegą który będąc wzrostu Pana Wołodyjowskiego dosiadał wypasionej valkirii. I powiem krótko: było i straszno i śmieszno, jak trzeba było zsiadać z własnego moto aby go np. zawrócić na waskiej drodze, nie dawał rady cofnąć moto. Więc nie lekceważyłbym tego kryterium... pzdr
-
Planujecie już wypady na sezon 2006??
Staszek_s odpowiedział(a) na merfi temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
spoko co do przelotowej. Swego czasu jechałem moto nad Balaton i na wspaniałych węgierskich drogach dwa razy zapłaciłem mandat za przekroczoną predkość, a zanim się dogadałem z ichnimi policmajstrami to tyle wody z Balatonu zdazyło wyparować, że średnią na pewno nie miałem lepszą od tzw. "kredensów" Pzdr -
tak jak pisałem, to moje subiektywne zdanie, jeżeli komuś fakt "podróby" nie przeszkadza, to po prostu życzę Mu miłego śmigania. W końcu to o to w tym chodzi!
-
A mnie irytuje takie nachalne "naśladownictwo". Kiedyś irytowało to u japończyków - powoli zaczynają lansować swoje wzorce (np. nowa valkyrie), a teraz koreańczycy - jak nie kopia sv-a to harleya. Generalnie między innymi dlatego zrezygnowałem z classica 1500 - ciągle wszyscy brali go za harrego i musiałem za konstruktorów się tłumaczyć! Może się czepiam, ale to trochę jak z "markowymi" podróbami ubrań z jakiegoś rynku, noszenie np. Levis'ów tego typu jest subiektywnie wg mnie z pogranicza obciachu i chyba podobnie bym się czuł dosiadając tego koreanczyka. Ale nie chcę nikogo urazić, to moje subiektywne zdanie. Pzdr
-
A do bulldoga, mimo iż nie chopper i nie plastik też taki pług pasuje! Tylko że on w oryginale taki dość skomplikowany ma wygląd i trzeba będzie oryginał zakupić... Zaboli trochę ale czego nie robi sie dla poprawienia wyglądu! Pzdr P.S. W GM ogłasza sie chłopak z Leszna, dorabia takie pługi. Kupiłem od niego 2 sztuki do monstera i były okej, za cenę: z laminatu 130 (niepomalowany), oblepiony karbonewm (zresztą brzydkim) 220. Jego dane to Sławek Karbiak , maila znajde bo mam w poczcie zachowane, jakby ktoś chciał. Zreszta w każdym numerze GM się ogłasza.
-
IMPREZA WE WROCŁAWIU NA CZEŚĆ NOWEGO MOTOCYKLA - 01.12
Staszek_s odpowiedział(a) na Kaśka temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Co to znaczy że "fajnie lodziki strzela"... 8O Ta maszyna znaczy? To moze warto kupić GS-a? :oops: -
toteż nie namawiałem na bulldoga... To był mój wybór a nie propozycja. Pzdr
-
i tak nie masz szans! Prawdopodobnie gnębi Cię ta sama choroba co i mnie - poszukujesz idealnego moto, a takiego nie ma!!! Skoro Triumpha sprzedałeś, to były jakieś przyczyny - znudził się lub po prostu był za drogi dla Ciebie. W pierwszym wariancie - masz pecha, bo trudni po nim znaleźć moto o podobnych osiągach w tej klasie motocykli... Niedosyt pozostanie. W drugim, no cóż, bywa, kup po prostu takie moto, które bedzie najbardziej zbliżone do tego który miałeś i który Ci odpowiadał... Powodzenia w poszukiwaniach - ja po zmianach wiem jedno - znajdę kiedyś cxoś zbliżonego do złotego środka - czyli motocykl o ładnej, klasycznej linii i prezencji, nie za ciężki i o przyzwoitych osiągach - gdyby nie to ostatnie, bulldog byłby okej... 1. Harley typu v-rod odpada, nie podoba mi się cała otoczka związana z tym modelem, "obowiązujące" w tym środowisku ciuchy i cena -to jednak przesada, choć oczywiście dla wybranych jest ona jak najbardziej okej 2. inne customy typu main streak też, bo to... jednak podróby harleya (subiektywnie) 3. v-max - za ciężki i przeraża mnie jego zła sława odnośnie własności jezdnych Reasumując -pojeżdżę bulldogiem - może jest jakiś pomysła na dodanie mu parunastu koników... P.S. Mam swój typ - breva 1100 - spełnia wiele z moich priorytetów - podoba mi się, ma przyzwoitą moc, tylko cena trochę dramatyczna, w dobie zalewającej nasz kraj fali tanich moto ciężko wyskoczyć z ponad 45 tysięcy PLN i przekonać się po paru miesiącach, że to znowu nie to... Ale motocykl wg mnie wart uwagi! Pzdr
-
Opisz swoj najwiekszy speed....
Staszek_s odpowiedział(a) na Black Jack temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
1). haya (pozyczona niestety) na trasie Płońsk-wawa - 285 km/h, więcej wcale nie miała zamiaru pojechac... 2). bandit 1200s - licznikowe, maksymalne 260 km/h - wiele razy w różnych warunkach, ale zawsze musiał z jakiegoś niewielkiego pagórka wejść na obroty, bo sam z siebie to do 250 chętnie... 3). samochód bmw 744 odblokowany - 265 km/h - obwodnica trójmiejska, ale po dość nagłym hamowaniu gdy ktoś przede mną zaczął wyprzedzać - już nie próbowałem więcej (od tego czasu mam uraz do ABS -droga sucha więc czułem się jak na rowerze z przepuszczajacymi hamulcami..) Generalnie to żadna sztuka, długie proste więc każdy pojedzie tyle ile fabryka dała... Speedu i adrenaliny w tym nie ma (no, może jedynie obawa przed np. kotem wpadającym nagle przed koło), o wiele więcej frajdy sprawi mi kręta droga z zakrętami i prędkością adekwatną do tej drogi... I oczywiście były to prędkości licznikowe, więc nawet nie wiem ile jechałem. -
Jaki olej do Vulcana mineralny czy syntetyczny
Staszek_s odpowiedział(a) na bwoj temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
hmm, wydaje mi się iż olej mineralny jest generalnie gęstszy od syntetycznego - Klaus... Prawdą jest (wg moich własnych obserwacji użytkownika- to do mechaników), że gęstszy olej = lepsza praca skrzyni biegów i sprzęgła. Ponieważ to nie jest wysokoobrotowy silnik, ja bym wlał mineralny... Jest jeszcze "złoty środek" - pólsyntetyk. pozdrawiam -
CZy kupno czopera na polskie drogi ma sens?
Staszek_s odpowiedział(a) na Pompka temat w Cruiser/Chopper
witam, wg mnie nie ma lepszego motocykla do spokojnej, "relaksacyjnej" wycieczki. Jest to jedyny znany mi typ motockla, którym jazda, np. 90km/h, może dawać frajdę. Więc jak polskie prawo się zaostrzy a radarów zacznie przybywać jak grzybów po deszczu, kupno będzie miało jak najbardziej sens. P.S. Oczywiście nie ma sensu jazda po polnych drogach czy terenie, to nie ten motocykl! -
3-miasto Parada Niepodległości
Staszek_s odpowiedział(a) na KiceR temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
a ja w sumie nie wiem, czy Prezydent Szczurek zasługuje na paradę... coby motocykliści mu ją uświetniali... -
będąc na studiach zakupiłem zabytkową BSA silverstar - około 230 kg masy chyba... W szale zakupu (inne czasy, na rynku były wsk i jawy - ale te to już był wypas) nie zauważyłem, iż coś nie tak ze smarowaniem i że olej wycieka.. I w efekcie pchałem (z Przyjaciółką, pomagała dzielnie!!!) do domu (około 20 km) po obwodnicy - z góry jak na rowerze, pod górę - masakra! Więc to było naprawdę niezłe "pchanko"!
-
Nakedy a wiatr czyli KOMU wieje?
Staszek_s odpowiedział(a) na pozdro600 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
witam, wg mnie naked to swoisty "wentyl" bezpieczeństwa. Po prostu, dłuższa jazda powyżej 150, 160 km/h rzeczywiście zamienia się w walkę z napierającym powietrzem i przestaje na dłuższym dystansie być przyjemnością. A obudowany, częściowo czy całkowicie motocykl przesuwa tę granicę mocno w górę i zatraca się poczucie realności osiąganych prędkości. mając bandita 1200s z turystyczną szyba za całkowicie naturalne uważałem prędkości podróżne (przelotowe) rzędu 180-220 km/h i szczerze mówiąc, abstrahując od nieprzewidywalnych sytuacji, takie prędkości dla przystosowanego do nich motocykla, są jak najbardziej normalne na niektórych drogach, np. Warszawa-Gdańsk. Ale, właśnie, abstrahując. A tak sie w Polsce dzieje, iż przybyło lawinowo samochodów i niedzielnych kierowców i tych "nieprzewidywalnych" sytuacji jest coraz więcej. Z roku na rok coraz częściej słyszy sie o zajechaniu drogi (chociaż dla motocykla pędzacego około 200 to "zajechanie" jest względne, nie wiem właściwie kto komu tu zajeżdża...) i innych "konfliktowych" sytuacjach na drodze. Więc, wg mnie, naked ma więcej zalet niż wad, bo jest po prostu bezpieczniejszy z racji na niższe srednie prędkości, jakie się na nim uzyskuje na codzień. Statystyka. I wiem, iż zawsze moze paść argument, że motocykl sam nie decyduje, decyduje kierowca, ale niestety szybkie, obudowane motocykle to do siebie mają, iż prowokują i "zafałszowują" odczuwanie prędkości. -
doradzić nie, ale podzielić się przemyśleniami... jak Cię nie powala wyglądem MT01 to nie kupuj! Bo i tak nie bedziesz zadowolony z moto które Ci się nie podoba... Ja ostatnio dość często zmieniałem motocykle i wyszło mi na to, iż jak coś nie pasuje od początku, od razu jest jakiś kompromis, to i tak wkrótce rozglądam się za czymś innym. Z drugiej strony złe prowadzenie w motcyklu z mocą 145 KM to kuszenie losu. Mnie zdecydowanie powala v-max ale jednak rozsądek mówi "odpuść"! Zwłaszcza że lubię jazdę dynamiczną po zakrętach i tu niestety v-max mnie przeraża. Nioe kupię motcykla na którym z definicji trzeba odpuszczać bo źle się prowadzi. I MT 01 też nie kupię bo zwyczajnie nie akceptuję jego wyglądu. Chodzi mi natomiast po głowie breva 1100... Ty gdzie indziej piszesz o warriorze 1,7 - może to "złoty środek"? Podsumowując uważam, iż powinieneś zdecydowanie wykonać jakąś jazdę próbną na motocyklach, które bierzesz pod uwagę, bez tego bedziesz i tak tylko "gdybał" bez końca...
-
Kolejny dzwon ma Marszałkowskiej
Staszek_s odpowiedział(a) na Zielo temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
taka sytuacja jest tak typowa i powtarzalna, że naprawdę warto przed skrzyżowaniem zwolnić... Gwoli komentarza: jak motocykl wyjeżdża jako pierwszy ze środkowego pasa, to w zasadzie nie widać go zza samochodów stojących po bokach na sąsiednich pasach i dlatego często komuś "zajeżdżającemu" drogę wydaje się, iż zdąży przed ruszającymi samochodami... Lepiej więc nie wyrywać ostro w takiej sytuacji i dać sobie dwie, trzy sekundy az wszyscy ruszą, bo nawet jak się jest "w prawie", to pociecha z tego marna podczas rekonwalescencji w szpitalu... -
Ducati Monster 900 i. e.
Staszek_s odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
napisz do tomek9, on ma diuka z już niezłym przebiegiem to ci coś doradzi -
tak, masz rację, nie doczytałem się - zwłaszcza te wałki rozrządu brzmią groźnie. Wymiana elementów to nie problem o ile jednorazowa i w warsztacie a nie na drodze! Chyba jednak wygasze emocje i naturalną chęć posiadania tej zabawki i wrócę ze skruchą do poczciwinki bulldoga... Może wymiana siedzenia na tuningowe u Doctora, jakies dodatki z katalogu i ewentualnie airbrush poprawią mi humor...
-
szczerze mówiąc nie boję się mocy tego motocykla, chociaz rzeczywiście nie ma potrzeby wg mnie tuningu - ale wlaściciel pisze coś o dynojetach i kn-ach, więc "głębokiego" tuningu chyba nie przeprowadzał... Bardziej zniechęca mnie masa pojazdu i jego własności trakcyjne - o których słyszałem dużo złego, a ja lubię dynamiczną jazdę i chciałbym korzystać z możliwości silnika - skoro już takie v-max posiada. Ale lubię też czuć się pewnie na moto a tego "zła" sława v-maxa mi nie daje, chyba że to plotki... Nie wiem co sądzić o pomyśle kupna tego moto, jeżdżę w dwójkę ostatnio i Pasażerce szybka jazda nie leży, stąd obecny bulldog, ale v-max powala mnie swoim wyglądem i budzi moje pożądanie... Tyle że nie mam czasu na grzebanie w motocyklu i zależy mi na niezawodności, bulldog to 2003 rok a v-max 1990...
-
Monster 600 czy Bandit 600 oto jest pytanie
Staszek_s odpowiedział(a) na Wojtas temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
wszystko okej, ale jak widzę motocykl 10-letni i przebieg tylko 25 tys, to robię się podejrzliwy. Ale nie bedę juz zrzędził więcej - niech każdy kupi to co mu serce dyktuje! pamiętajcie tylko o tym, co było na wstępie - miało to być moto do codziennych jazd o niskich kosztach eksploatacji... Naprawdę monster 10 -letni mi tu nie pasuje! Pozdrawiam izyczę autorowi wątku udanego zakupu. -
pisałem do gościa - przesłał mi jeszcze zdjęcia, wg niego po prostu musi sprzedać i tyle... Kusi mnie, ale trochę sie obawiam kilkunastoletniego motocykla. nie wiem czy przeskakiwać z bulldoga -wrażenia z jazdy na pewno byłyby inne, moto z charakterem itp, tylko czy nie zawiedzie w wyjazdach...
-
A CZEMU NIE? Coś się więcej dowiedziałeś o tym moto? Staszek