
Staszek_s
Midnight Visitor-
Postów
11153 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
51
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Staszek_s
-
No, to miło że będzie informacja w ogólnopolskiej gazecie. Miejmy nadzieję, iż zaspokoi ciekawość zainteresowanych. P.S. A jak nie, to przynajmniej na pewno okazja do nowego tematu "przy piwie" będzie! :lol: Pzdr
-
Hypercharger. Czy coś naprawdę daje, gdzie szukać?
Staszek_s odpowiedział(a) na Hil temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
co do firmy z Gdańska - zaciekawiłem sie, bo jeszcze jak siedziałem w czoppero-cruiserach - a to dość hermetyczne środowisko w Trójmieście -to praktycznie wszyscy sprowadzali te "fanty" przez firmę Pana Więcka z Jasła - chyba WMC, w każdym razie non stop ogłasza sie w Dizmarze. Ale z czasem oczekiwania była makabra! Więc też proszę o te namiary - sprawdzę. Pzdr -
BT Bulldog
Staszek_s odpowiedział(a) na .:SoBoL:. temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...=asc&highlight= http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...=asc&highlight= W tym drugim jest w czyjejś wypowiedzi skrót do jeszcze jednego, wcześniejszego tematu Pzdr P.S. W wyszukiwarce róznież nie znalazłem, przejżałem swoje wcześniejsze posty... Trzeba by ją jakoś usprawnić. -
BT Bulldog
Staszek_s odpowiedział(a) na .:SoBoL:. temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
i tu się z Panem Harasimiukiem zupełnie nie zgadzam... Bulldog to moja, powiedzmy, bo nie chce mi się liczyć dokladnie, dwudziesta maszyna i co jak co, ale turystyka to jej najmocniejsza strona! Bo: 1. wygodna dla kierowcy i pasażera. 2. spokojnie można trzymać 150 km/h na trasie, co jest wg mnie wystarczającą prędkością do turystyki nieautostradowej 3. bardzo dobre hamulce 4. dobrze zestrojone do takiej jazdy podwozie - uwierz mi, na krętych drogach można nieźle się wyszaleć 5. dobry "dół" i elastyczność Wady - zupełnie nie nadaje się do "wyszumienia się". Jeżeli oczekujesz od motocykla cienia sportowych emocji, to nie jest to moto dla Ciebie... Dlatego gdybym miał możliwość przeskoczenia na kolejne moto - byłaby to Breva 1100 Moto Guzzi, podobna z wyglądu ale zdecydowanie mocniejsza. Pozdrawiam -
BT Bulldog
Staszek_s odpowiedział(a) na .:SoBoL:. temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
cześć, sam mam ale wiesz - były dwa dość długie tematy o tym motocyklu. W razie czego Ci coś napiszę ale najpierw spróbuj przez wyszukiwarkę wpisać - powinny się wyświetlić. Pzdr -
Górskie powietrze odurza i wprowadza w stan takiej, hmm, nieuzasadnionej euforii... A mnie byoby przykro, iż klub, z którym czuję się związany, mnie nie chce... Spoko, żartuję, znam (bo czytałem w gazecie - bez ironii, chodzi o to, iż jakbym się mylił, to wina gazety...) zasady klubów MC i wiem, iż kobieta może być kimś w rodzaju Przyjaciela klubu ale nie członkiem - to chyba powinno i musi Blance wystarczyć. Pzdr
-
ech, mam nadzieję iż przypieczętujemy to uczucie paroma butelkami tokaja nad Balatonem w maju, gdy kwitną kasztany... :oops:
-
PGR - dobrze!!! Ty jak już coś powiesz to... No normalnie co słowo to dewiza życiowa!
-
No toś się mu odgryzł PGR-ze! :P Chociaz oczywiście można tę wypowiedź podciągnąć pod ogólną, tzw. "złotą sentencję"..
-
Hypercharger. Czy coś naprawdę daje, gdzie szukać?
Staszek_s odpowiedział(a) na Hil temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Mogę tylko potwierdzić słowa Piotra, iż bez sprawdzenia i dostrojenia na hamowni efekt może być mizerny. W moim przypadku efekt po założeniu k&N + dynojet stage I + wolne wydechy do kawasaki classic 1500 = dziura w obrotach (im zimniej tym silniejsza) i nieznaczny spadek zużycia paliwa. Założone w warsztacie -serwisie kawasaki, ale bez możliwości sprawdzenia na hamowni, w 2000 roku w Trójmieście nie było... regulacje dopuszczone przez zestaw dynojeta, robione na czuja, nic nie zmieniały. -
Popatrz Procie jaka ta młodziez dzisiaj skąpa.. Tu Michał się wymiguje, ówdzie Waldi. Co z tą Rzeczpospolitą będzię, jak takie młodzieży chowanie (butelek nomen-omen?
-
Curie-Skłodowska BYŁA Kobietą!!! Słyszałem to w jakimś filmie...
-
Suzuki SV 650 opinie
Staszek_s odpowiedział(a) na Dyzio temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
sprawdź w wyszukiwarce, bo było kilka tematów o sv 650. Wg mnie bardzo przyjemny motocykl dla jeźdżca-solisty. Dla pasażera tak sobie... -
ale w końcu kiedy jest ten zlot w Pcimiu Dolnym, o którym jeden z kolegów wspominał? Lubię zloty...
-
Witam wszystkich i wszystkich, ze tak sparafrazuję wcześniejsze powitanie z wątku o MC... które być może rozpoczęło niektóre animozje pomiędzy użytkownikami tego forum. Temat MC poruszył wtedy wiele osób, nawet jeśli ktokolwiek próbowałby go marginalizować i bagatelizować, wywołał skrajne emocje, jak widać tak silne, ze nawet niewinna informacja o spotkaniu członków klubów MC i pozostałych zainteresowanych tymi klubami - w końcu zwykłe ogłoszenie informacyjne ! potrafi nieźle "zaognić" ton wypowiedzi. ale ponieważ interesuje mnie prawie wszystko co dotyczy motocyklizmu, wtrące swoją opinię: 1. po to jest kongres, aby mieć okazję się czegoś dowiedzieć w tematach poruszanych na tym kongresie, więc umieszczenie informacji o nim było jak najbardziej naturalne na forum motocyklistów. Uwazam, iż Fellini miał prawo sądzic, iż po dłuuugiej dyskusji na temat klubów ta informacja może mieć znaczenie dla niektórych -dla mnie np. ma 2. umieszczenie w katalogu "Przy piwie" - również miała sens, bo to tam wcześniej zawiązała sie dyskusja o klubach 3. przesunięcie do działu "zloty, spotkania itp" - w zasadzie słuszna, w końcu to spotkanie, prawda? Tu akurat uważam, iż irytacja -która jednak przebijała z wypowiedzi Felliniego - była przesadzona. Ale czytając, już w "oczyszczalni", ostatnią wypowiedź Dominika, da sie wyczuć nie mniejsza irytację i pewną "nadgorliwość" w porządkowaniu forum... sorry, to tylko moje subiektywne odczucie (dotyczy reakcji obydwu). I tu wydaje mi się, iż reakcja obydwu była przesadzona, wywołała reakcje "obrońców" obu stron i z krótkiej informacji technicznej o terminie spotkania sprowokowała kolejną dyskusję o klubach... Przychylam się jednak do wypowiedzi Felliniego, dla tych których temat MC zainteresował na tyle że zechcą udać sie na kongres, była to informacja przydatna i tam rzeczywiście powinni mieć okazję podyskutować z bezpośrednimi zainteresowanymi. Pozdrawiam
-
Wady i zalety zlotów motocyklowych organizowanych w polsce.
Staszek_s odpowiedział(a) na atrian temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Satriani - to było chore, ale jak poszperasz w starych numerach Motocykla i Świata Motocykli, to znajdziesz przyczynę. Generalnie chodziło o uproszczenie, iż na dwusuwach - w domyśle tanich motocyklach, przyjeżdżają motocykliści z przypadku, tacy, co to narąbią się i po pijaku porozjeżdżają innym ich pięknie wypucowane, japońskie -czyli drogie, takie, na które stać tylko porządnych motocyklistów maszyny... I to była ta główna przyczyna, później przeniesiono ten podział (w prasie), np. nagminnie przytaczany był przykład pijanego gościa na m-ce, rozjeżdżającego namioty i inne motocykle, bo co mu zalezy, wyklepie na kolanie pogięte blachy i pojeździ dalej... Na szczęście takie pojmowanie odeszło do lamusa historii, chociaż nie do końca, bo np. w Gdańsku jeden z posiadaczy harleya przy tworzeniu lokalnego HOG-u wypowiadał się, iż chciałby, aby tenże HOG skupiał ludzi na poziomie, tzn. takich, którzy dysponują odpowiednio zasobnym portfelem, bo tylko tacy są w stanie zapewnić odpowiedni poziom.... Tak więc nie tylko dwusuwy są dyskryminowane. Pzdr -
Wady i zalety zlotów motocyklowych organizowanych w polsce.
Staszek_s odpowiedział(a) na atrian temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
witam temat jest mi bliski, bo jestem wielkim fanem zlotów, zarówno ogólnych jak i "szczególnych", typu zlot EKG. Po prostu sama jazda motocyklem przestaje mi wystarczać, lubię, jak jest jeszcze ta "otoczka". Co do podziału na zloty tanie i drogie i proste przenoszenie tego na jakość zlotów, hmm, jest jeszcze ta część, za którą nie zapłacimy kartą płatniczą, jest to "bezcenne"... I dlatego lubię zloty ogólne, bo lubię przy piwku popatrzeć na wygłupiających się w piachu, nawiedzonych motocyklistów, mając na uwadze fakt, iż to nawiedzenie w dużej mierze spowodowane jest procentami. Mnie to odmładza psychicznie, lubię te pijackie, rozchachane twarze, lubię popatrzeć na wydumki, a tego mało na zlotach szczególnych. To, co jest zaletą zlotu ogólnego, jest jednocześnie wadą zlotów szczególnych, pamiętam zloty organizowane w Olsztynku przez "Bikera", było miło, rodzinnie, bezpiecznie, ale też trochę brakowało tej "ludożerki". nie każdego jara przeciąganie liny czy toczenie beczki... Park maszyn - to dobry pomysł, ale tylko wtedy, jeżeli jest połączony z wydzielonym miejscem do uprawiania ludożerki, bo wtedy jest gdzie się wyszumieć - podkreślam, lubię na to patrzeć, na upalanie gumy, popisy zaprzęgów itp, to tworzy atmosferę zlotu - np. Polanów bez tego by dla mnie nie istniał. A bezpieczeństwo namiotów, tu daje pewność jedynie właśnie park maszyn i oddzielenie części "mieszkalnej" od "rozrywkowej", czego niestety na większości zlotów brakuje. A na wspomnianym zlocie w Karpaczu -tym za 130 PLN wcale nie jest bezpieczniej, zarówno na ulicach jak i zlotowisku, tam również mozna być przejechanym przez, najczęściej, gołego Niemca szalejącego po "uliczkach" Western City. Tyle, że w 95% przez Harleya- zawsze to nobilituje, prawda? A zloty szczególne -typu EKG, tam jadę po inne "doznania", tam chcę spotkać znajomych, pogadać z nimi - to jest główny cel, tam nie jest potrzebne mi "ogladanie ludożerki", z tym że traktuję to bardziej jako właśnie spotkanie towarzyskie, nie zlot stricte motocyklowy. Higiena - Pablo, to prawda, że lepiej i przyjemniej na swieżym powietrzu niż w toj-toju, ale trzeba też pomyśleć o innych i samej przyrodzie - 1000 ludzi i las w okolicy - pomyśl jak to będzie wyglądać potem... Po coś te toj-toje są. Tu jest problem w kulturze zlotowiczów, liczba sanitariatów nie rozwiąże sprawy w całości, ale przyznaję, to jest największa bolączka zlotów ogólnych. Warunki noclegowe - też zależy, pewnie że tak jak pisze Prot można wynająć hotel w pobliżu z wygodami typu ciepła woda, ale wtedy nie będzie znowu tej specyficznej otoczki, nikt nie pokatuje ci nad uchem o 3 w nocy rykiem silnika bez tłumika, co czasami też ma swój urok. Więc chyba nie ma prostej, uniwersalnej recepty na dobry zlot, ważne, aby mieć informację o danym zlocie, czego możemy się tam spodziewać i dopasować zlot do własnych preferencji. Ja nie wyobrażam sobie sezonu bez kilku zlotów ogólnych, podobnie jak nie wyobrażam sobie zlotu-rajdu turystycznego, na której noclegi wypadałyby tylko na zlotach ogólnych. to dwie różne rzeczy. Pzdr -
WIOSNA! WIOSNA! Przygotujcie się!
Staszek_s odpowiedział(a) na Romualdo temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
a ja rozbabrałem moto coby je upiększyć odrobinę -szlaczki złote, trupie czaszki, lisie kity na baku i takie tam typowe, więc dla mnie zima może jeszcze z miesiąc potrwać, abym się nie zatchnął z zazdrosci że inni już jeżdżą! Pzdr Więcej śniegu :D -
Polanów 9-11.07.2004 - relacja
Staszek_s odpowiedział(a) na MłodyVFR temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
okej Satriani, jedyne co RR mogli zrobić, to załatwić te porachunki w ustronnym miejscu a nie robić pokazówkę (w końcu wiedzą gdzie zastać klubowiczów organizujących ten zlot), ale masz rację, kończymy temat - w końcu o czym będziemy rozmawiać przy tym piwku w Polanowie? P.S. A każdy z nas wie, że są tez zloty klubów MC, przez nich organizowane, gdzie jest okej. (był nawet w zeszłym roku w Sławnie, jedyne co mam do zarzucenia to trochę zbyt nudna atmosfera, no, ale tę tworzą też zlotowicze, więc mogę też mieć pretensje między innymi do siebie. pzdr -
Polanów 9-11.07.2004 - relacja
Staszek_s odpowiedział(a) na MłodyVFR temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Satriani - akurat w tym temacie zdecydowanie popieram MotoRadzia i jego spojżenie na klub RR - byłem i widziałem ich wystąpienie i zapewniam cię że na motocyklach to oni raczej nie przyjechali (w większości były to busy), a poza grupowym skopaniem kilku lub kilkunastu (nie liczyłem) osób nie udzielali sie na tym zlocie w żadnej innej konkurencji. Zresztą długo na zlocie nie zabawili. Więc na podstawie akurat tego ich udziału w zlocie trudno wyrobić sobie o nich pozytywne zdanie. A zwróć uwagę, iż w temacie "klubowanie czy bandytka" który był poruszany "przy piwie" kolega nie udzielał się, nie jest przesadnie zainteresowany tematem klubów, więc nie atakuj go i nie uogólniaj, że wyciągnął on takie same wnioski na temat wszystkich klubów co w przypadku RR. Poza tym, jego wiek oraz ogólnozlotowe doświadczenie (sam byłem z nim na co najmniej kilkunastu zlotach), wg mnie w pełni upoważnia go do wypowiadania się na tematy, nazwijmy to, okołomotocyklowe. P.S. Na zlotach w Polanowie jestem od 1998 roku (z jedną przerwą w chyba 2003 roku), był to mój ulubiony zlot i zdecydowanie popieram MotoRadzia, że ten z 2004 roku był skopany, ale skopany przez wystąpienie omawianego klubu, abstrahując od faktu czy organizatorzy stanęli na wysokości zadania czy nie. I tyle - temat jest o kultowym dla motocyklistów z Pomorza zlocie, na którym zawsze była super zabawa (to oczywiście subiektywne odczucie) i który w 2004 roku został skopany przez RR. pozdrawiam Staszek P.S 1. Mam nadzieję iż w tym roku spotkamy sie WSZYSCY w Polanowie, będzie czas by porozmawiać i wypić niejedno piwko i mam też nadzieję, iż nikt nie zakłóci tej rozmowy zadymą, jak to było wtedy... -
Staruchy ujawniac sie... czyli Qfajka 04 luty
Staszek_s odpowiedział(a) na streetstorm temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Adamie: było b. kulturalnie: najpierw wymiana wizytówek z numerami telefonów, potem krótkie przechwałki Kto i co ma, czego sie dorobił - ot jak zawsze na zlocie dorobionej Starszej Młodzieży. Potem oczywiście jakies tańce - ale tylko pokaż, bo przecież twardziele w skórach i w tatuażach nie tańczą niczego innego jak tylko pogo -a niestety muza lajtowa była - jakiś KRAFTWERK czy inny RAMMSTAIN. Poza tym, na imprezę wdarła sie grupa młodzieży, która powykręcała? pozjadała? 8O wszystkie żarówki - podobno nawet jakis kolega z Prewencji sfilmował to i już przygotowuje wniosek do Sądu Grodzkiego, więc w ciemnościach wszelkie gwałtowne ruchy były wykluczone, wiesz, wiek nie ten już i ryzyko urazów wzrasta. Poza tym, było tak jak być powinno na "prawie" zlocie -pogadaliśmy o polityce, o kursach akcji i takie tam... pzdr -
Staruchy ujawniac sie... czyli Qfajka 04 luty
Staszek_s odpowiedział(a) na streetstorm temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
wchodzę w Qfajkę!!! Tylko Prot - wiesz, ja jednak tak lajtowo -pilsner z sokiem... to chyba ok będzie... No, może jakies tam jeszcze madbulldogi czy jak się ten napitek nazywa.... -
Staruchy ujawniac sie... czyli Qfajka 04 luty
Staszek_s odpowiedział(a) na streetstorm temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Adu... Adu? to chyba przyszła matka dziecka i żona Hikora, hmmm, być może kiedyś rodzina Prota, zdajsię że krewna tych z Pasteura, gdzieś to chyba pisała... także chyba ma coś wspólnego ze Starym Sierżantem? Ech, pogubiłem się jak to Staruchom się zdarza... Prot, to ona znajdzie w tym natłoku czas aby nam podpowiedziec? 8O -
spoko Zajc, kup tę haję turbo golasa to będziesz miał jeszcze więcej atrakcji. Bo tak sobie gdybam, że powyżej 300 km/h jak zaczniesz dłubać w nosie palcem, to ci on tyłem głowy wyjdzie od oporu powietrza! :D
-
uwielbiam motocykle, także te starszawe,stare i starsze. Irytuje mnie trochę, jak w takim ciekawym temacie dyskusja schodzi na jakieś ideologiczne rozważania - co jest dla kogo klasyką. Może ktoś kompetentny poda definicję "klasyki" - bo np. wg mnie (ale nie czuję się na tyle mocny aby jednoznacznie się wypowiedzieć) ani kraj pochodzenia, ani rok wyprodukowania pierwszego egzemplarza (w sensie horyzontu czasowego) o tym nie decyduje. Jest takie pojęcie 'klasyka gatunku" -odnosi się chyba do tego, co w danej rzeczy jest "typowe" dla danego nurtu - więc w tym wypadku czterogarowa rzędówka - to japonia (nawet jeżeli ktoś takie motocykle wcześniej produkował, to na pewno japończycy je upowszechnili), harleye to klasyka choppero-cruiserów, twiny -brytyjczycy itp. P.S. Wild, wydaje mi się iż harley dużo wcześniej zastosował elektryczny rozrusznik niż zacytowałaś -nie było takiego modelu jak electra glide już w latach pięćdziesiątych? Nie jestem pewny ale chyba tak czytałem...