Skocz do zawartości

Staszek_s

Midnight Visitor
  • Postów

    11081
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Staszek_s

  1. witam, przejechałem banditem 1200s (drugiej generacji) około 18 tys km. Wg mnie bardzo dobry motocykl do turystyki, mocny silnik itd to co już koledzy napisali. Wady miał trzy: 1. pływał w długich łukach - trochę pomogło założenie amortyzatora skrętu, niejako przy okazji usztywniło moto 2. z kufrem łapał shimmi, raz na tyle silne, że ograniczniki skrętu zostały po prostu ścięte -dlatego ja bezwzględnie zakupiłbym amorek skrętu! 3. bardzo słabe krótkie światła -pseudosoczewka to nieporozumienie (wersja S) Poza tym: - dość dużo palił przy dynamicznej jeździe, nie wiem czy to wada, ale palił... - sprawdzał się na polskich dziurawych drogach - bardzo wygodny - miał paskudny ciemno niebieski kolor, a chciałem i zamówiłem czarny! więc go sprzedałem... Pzdr Ale w to, iż bandit 600 może mieć w jakiejkolwiek kategorii osiagi lepsze niż fazer 600 nie wierzę, miałem gsx 750 (nakeda) i w porównaniu z fazerką kolegi był pod każdym względem gorszy)
  2. wiesz Adu - dla towarzystwa Cygan dał się powiesić... Nie robiłbym spamu, ale cosik od czasu forumowej rewolucji nie ma nic do poczytania... Procik, Pegeerek - żyjecie???
  3. PGR - ja z Kasią na pewno. I chciałbym blisko Was - coby się zintegrować, bo nieśmiały jestem... :oops:
  4. ja tam Bodzyn nie wiem, ale kiedyś był taki uniwersalny świstek-lekarstwo na takie okolicznosci, chyba L-4 się nazywał...
  5. wydaje mi się iż dla wtrysku odpowiednikiem dynojeta jest tzw. powercommander -zmienia mapy zapłonów i ogólnie sterowanie silnikiem -szczegóły na pewno zna np. Piotr Dudek. Na przykładzie wtrysku w ducati monster i nowych, pustych wydechów dodam tylko, iż po zmianie był to pierwszy motocykl, gdzie nie wystąpiło drastyczne pogorszenie osiągów - ta tzw. dziura w obrotach, co miało miejsce w moto gaźnikowych - kawasaki 800i 1500 classic, suzuki bandit 1200, transalp... O ile moto nie ma katalizatora z sondą...
  6. winka będzie w opór! W końcu to Węgry :D
  7. ...a bo akurat w gazecie czytałem wypowiedź posła z PiS-u że on wie iż popełnia grzech ale czasami robi zakupy w niedziele - więc jak jeden z ojców narodu przeprasza za grzechy to ja też!!!
  8. tak, tak głupio mi się napisało bo akurat temat zlotu u sierżanta wałkowałem, w tv była reklama Munio i mi się zebrało na skomplikowaną przenośnię-żart... Sorry za spam
  9. ale tego, no wiecie, coby... no jakby tu powiedzieć...bez.. no bez giermków i takich tam podziałów
  10. jak lista to lista: Staszek + Kasia -sztuk 2
  11. okej, tylko dopilnujmy abyśmy wszyscy w jednym miejscu nocowali -bo inaczej jak snuć nocne Polaków rozmowy..? A PGR to po prostu wystąpi na wieczorku recytatorskim a nie jakieś prywatne szepty do ucha w alkowie! :twisted:
  12. to może poważnie mówiąc sprawdzie koszt rozstawienia namiotu i, np. wynajęcia domku na 4 osoby, kto wie czy jest o co walczyc, a jednak namiot to dodatkowy pakunek , a z karimata to już dwa pakunki, gdy jedzie załoga dwuosobowa to trzy itd...
  13. Babilon to kiedyś, teraz Tybet... Ghostcruft powiedział a on już wie! P.S. Sorki, juz się więcej nie wcinam ale to dlatego że zazdroszczę Wam ogniska...
  14. Wy się łączycie, ognisko planujecie, a Tybet płonie!!! Czy jakoś tak...
  15. no ja w zasadzie też chciałbym napic sie kawy we Wiedniu, więc jakby co, jestem za przedłużeniem wyjazdu Pzdr
  16. dla mnie trasa bomba, a ponieważ Prot mam nadzieje już mnie wkręcił do ekipy, to tylko wypada stwierdzić, że już się cieszę na majowe pierwszomajowe święto! Pzdr
  17. No, to miło że będzie informacja w ogólnopolskiej gazecie. Miejmy nadzieję, iż zaspokoi ciekawość zainteresowanych. P.S. A jak nie, to przynajmniej na pewno okazja do nowego tematu "przy piwie" będzie! :lol: Pzdr
  18. co do firmy z Gdańska - zaciekawiłem sie, bo jeszcze jak siedziałem w czoppero-cruiserach - a to dość hermetyczne środowisko w Trójmieście -to praktycznie wszyscy sprowadzali te "fanty" przez firmę Pana Więcka z Jasła - chyba WMC, w każdym razie non stop ogłasza sie w Dizmarze. Ale z czasem oczekiwania była makabra! Więc też proszę o te namiary - sprawdzę. Pzdr
  19. http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...=asc&highlight= http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...=asc&highlight= W tym drugim jest w czyjejś wypowiedzi skrót do jeszcze jednego, wcześniejszego tematu Pzdr P.S. W wyszukiwarce róznież nie znalazłem, przejżałem swoje wcześniejsze posty... Trzeba by ją jakoś usprawnić.
  20. i tu się z Panem Harasimiukiem zupełnie nie zgadzam... Bulldog to moja, powiedzmy, bo nie chce mi się liczyć dokladnie, dwudziesta maszyna i co jak co, ale turystyka to jej najmocniejsza strona! Bo: 1. wygodna dla kierowcy i pasażera. 2. spokojnie można trzymać 150 km/h na trasie, co jest wg mnie wystarczającą prędkością do turystyki nieautostradowej 3. bardzo dobre hamulce 4. dobrze zestrojone do takiej jazdy podwozie - uwierz mi, na krętych drogach można nieźle się wyszaleć 5. dobry "dół" i elastyczność Wady - zupełnie nie nadaje się do "wyszumienia się". Jeżeli oczekujesz od motocykla cienia sportowych emocji, to nie jest to moto dla Ciebie... Dlatego gdybym miał możliwość przeskoczenia na kolejne moto - byłaby to Breva 1100 Moto Guzzi, podobna z wyglądu ale zdecydowanie mocniejsza. Pozdrawiam
  21. cześć, sam mam ale wiesz - były dwa dość długie tematy o tym motocyklu. W razie czego Ci coś napiszę ale najpierw spróbuj przez wyszukiwarkę wpisać - powinny się wyświetlić. Pzdr
  22. Górskie powietrze odurza i wprowadza w stan takiej, hmm, nieuzasadnionej euforii... A mnie byoby przykro, iż klub, z którym czuję się związany, mnie nie chce... Spoko, żartuję, znam (bo czytałem w gazecie - bez ironii, chodzi o to, iż jakbym się mylił, to wina gazety...) zasady klubów MC i wiem, iż kobieta może być kimś w rodzaju Przyjaciela klubu ale nie członkiem - to chyba powinno i musi Blance wystarczyć. Pzdr
  23. ech, mam nadzieję iż przypieczętujemy to uczucie paroma butelkami tokaja nad Balatonem w maju, gdy kwitną kasztany... :oops:
  24. PGR - dobrze!!! Ty jak już coś powiesz to... No normalnie co słowo to dewiza życiowa!
  25. No toś się mu odgryzł PGR-ze! :P Chociaz oczywiście można tę wypowiedź podciągnąć pod ogólną, tzw. "złotą sentencję"..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...