Skocz do zawartości

Staszek_s

Midnight Visitor
  • Postów

    11087
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Staszek_s

  1. nie - tylko ja nie zaczepiałem, a zostałem wg mnie obrażony, nie otrzymałem w zwiazku z tym ani przeprosin, ani satyfakcjonującego mnie wyjaśnienia, dlaczego mnie w to miesza rzeczony Delokwent, dalej ten, który mnie (w moim odczuciu) obraził to robi, więc... Kjujik, Wykrzyknik, raczej to niepotrzebnie Wy robicie za Adwokata, nie będąc stroną, ale ok, ja już kończę pisaninę w tym wątku, swoje odczucia wobec postawy Majkela zachowam juz dla siebie, a jak kiedyś Go spotkam, wyjaśnię mu to w cztery oczy, bo nie lubię niedomówień. pozdrawiam bez cienia agresji...
  2. Majkel - znowu pisząc do Prota piszesz "WY" Wykrzyknik - dalej uważasz, że to nie jest obrażanie innych? No, chyba, że Majkel ma aż taki szacunek do Prota, że jednak boi się pisać per "Ty". Ale teraz wg mnie Majkel zdecydowanie prowokuje dalsze zaczepki, po prostu nie ma za grosz wyczucia i nie czuje, że niespecjalnie NAM leży jako kumpel i jego zaczepki nas irytują... pzdr
  3. ...aha. P.s. spoko, raczej każdy pisze za siebie, za murem to my najczęściej stoimy jak gdzieś sikamy po drodze...
  4. ...prawda, aczkolwiek drzewa w okolicy miejscowości z dużą dyskoteką "usiane" są krzyżami, które prowokują do myślenia a'la schemat: to po pijanych, naćpanych "Małolatach", wracających w ośmiu starym golfem do swojej wioski z rzeczonej dyskoteki. To równie mocno funkcjonuje w społeczeństwie, więc jakaś równowaga w przyrodzie i mentalnosci Kowalskich jest zachowana. Ale to chyba permanentna cecha ludzkiego charakteru - przypinanie "łatek" - Dla Niemca jesteśmy złodziejami, Rumuni dla nas to brudasy i żebracy, gdzieś czytałem, że Chińczyk dla Japończyka to "chory człowiek Azji" itd Kit z tym, ważne, aby mieć swojego własnego Wroga, jak mawiał nieodżałowany Pawlak, nie ma sensu szukać ich wszędzie i zawsze, prawda Majkel? :)
  5. np. ten cytat może być? "A jak mam nazwac osoby ktore nagle ni stad ni z owad, w momencie kiedy ja wlaczam sie do tematu warszawskiego o otwarciu sezonu, wpadaja z zaczepka ze dobrze ze majkel bedzie to mozna wpierdol spuscic .... cezsek, rebel i jeszcze Yuby tez swoje 3 grosze dodal I co ??" Harcerz zawsze uczynny i pomocny Czuj Duch! czy Druh! już nie pamiętam... P.S. wiem, wiem, że to słowa pośrednio Cezseka, bo pochodzące od Majkela, ale ja mu wierzę, że mu grozili... Bo to złe chłopaki są.
  6. oj Kjujik - już pisałem, jestem, bo poczułem się urażony cytowanymi przeze mnie we wcześniejszym poście, a użytymi przez Majkela określeniami/epitetami, odniesionymi do EKG jako całości. A Ty nie jesteś, bo ani nie jestes Majkelem, ani nie jesteś w EKG, do którego odniósł się rzeczonym Majkel. Uff, mam nadzieję, że mamy to już wystarczająco doprecyzowane :) pzdr
  7. Mi trochę obraz "skrzywdzonych" tą akcją motocyklistów burzy fakt, że np. lektura przyklejonego wątku o wypadkach daje aż nadto dowodów na to, że jednak sporo uczestników wypadków motocyklowych wpisuje się doskonale w schemat motocyklisty-dawcy, szaleńca itp. Jednak sporo tam dodatkowych informacji typu: jego pierwszy motocykl, nie miał wprawy bo moto kupił tydzień temu, pożyczył moto od kumpla godzinę temu, jechał w adidasach, kask był luźny lub nie zapięty, bo w momencie uderzenia spadł... A to właśnie uczestnicy wypadków "pracują" na obraz statystycznego motocyklisty, poruszający się względnie "normalnie" motocyklista w ruchu ulicznym nie budzi emocji... Więc te wszystkie wyliczenia byłyby super, gdyby uzupełnić je o informacje, JACY motocykliści są najczęściej uczestnikami wypadków. pzdr
  8. Janek - pozory mylą, podpis to akurat wyjątek z tekstu pewnego utworu napisanego przez naszego kumpla o EKG. A obietnice Miklasa czy wielu z Nas w realu staną się z dużą dozą prawdopodobieństwa samospełniającą się przepowiednią, więc nie lekceważmy zawsze i wszędzie netu i nie zakładajmy, ze od realu dzielą go lata swietlne, co daje przepustkę do pozornie bezkarnej pisaniny... pzdr
  9. Reasumując: Cezsek, na drugi raz jak obiecujesz koledze z forum wpiernicz, to konsekwentnie mu wpiernicz - będzie po temacie, a tak: 1. Majkel jest zawiedziony, bo nie oberwał i dla odreagowania obraża Ciebie i Twoich kolegów; 2. denerwujemy się tymi kalumniami i ciśnienie niepotrzebnie Nam skacze; 3. robimy niechcący spam w gościnnych warszawskich progach i w wątku o otwarciu sezonu; 4. prowokujemy do zabrania głosu osoby nie związane zupełnie z przedmiotem sporu - np. Kjujik... A wszystko przez to, że będąc na Bemowie nie chciało Ci się poszukać doskonale oznaczonego motocykla Majkela i zgodnie z daną wcześniej obietnicą (to akurat wywnioskowałem z kontekstu wypowiedzi Majkela) sprzedać mu parę plaskaczy( Mu czyli Majkelowi, nie motungowi), co prawdopodobnie ucięłoby te kilkustronicowe przepychanki w zarodku, a i przy okazji byś sobie trochę rozruszał przeguby dloni. Ech...
  10. ...używając w odniesieniu do CAŁEJ grupy EKG, do której min. ja należę, określeń: sfora, cieniasy - to są obraźliwe określenia, za długo poza Polską przebywałeś czy nie uważałeś na lekcjach, że tego nie wiesz? Kjujik - ja się nie obrzucałem, to nie moje klimaty, zostałem przywołany - to robi różnicę...
  11. ...dla mnie sprawa jest prosta- nie znam Majkela, nie spotkałem go nigdy a mnie obraził.. więc nie rozumiem, dlaczego np. Kjuik (sorry jak przekręciłem nick, ale skomplikowany do zapamiętania) Go w tym konkretnym przypadku broni. Co do "zbiegowiska" EKG, to chyba normalne, że jak Cię obrażają, to się pojawisz w wątku? Dla mnie sprawa jasna - Majkel powinien mnie przeprosić, ma coś do KONKRETNYCH osób, ok, jego sprawa, ale UOGÓLNIAJĄC obraził MNIE osobiście, a wg mnie nie miał żadnego powodu. Jakbym np. napisał, że wszyscy warszawscy motocyklisci to wsiuny, bo wkurzył mnie np. Yuby - oczywiscie to przykład, nie mam nic do Yube'go czy warszawskich motocyklistów, to też byłoby ok i nietaktem byłoby, że np. Greedo by zaprotestował? pozdrawiam, a Majkela zdecydowanie ozięble i niechętnie
  12. hmm, Aśka, to nadal uważasz, że piaskownica i łopatka na łbie Majkela to dobry pomysł? Kuszące... :icon_twisted: P.S. Filmik chyba jednak sam umieszczałeś, pamiętam, że akcja toczyła sie wokół zapalania motocykla, rozgrzewania, nieśmiałego ruszenia i jazdy wokól ronda, potem powrót... Ale głowy oczywiście nie dam, czy to byłeś Ty. Tak czy owak, wyglądało żałośnie.
  13. Piaskownica odpada - nienawidzę kurzu! Poza tym, ja jestem oazą spokoju, chciałem tylko ustalić kwalifikacje kolegi z forum, który wyzywa mnie od cieniasów, aby jakoś "spozycjonować" swoje umiejętności - bo wiesz, jest różnica być nazwanym "cieniasem" przez Rossiego czy innego Zdunka (zakładając, że chodzi o umiejętności jazdy) a np. MajkelaPL, o którego umiejętnościach wiem tylko tyle, co widziałem na youtube - tam były, mówiąc oględnie, dość mierne... pzdr różowo P.S. I nie pytaj mnie, co sądzę o Twoich umiejętnosciach w doborze gatunku farby - Asiu :)
  14. Przypomnijcie mi - Majkel to ten kolo z youtube, co podpierając się nogami jechał dragstarem po rondzie gdzieś w Anglii? Był gdzieś tu na forum kiedyś odnośnik do tego widowiska...
  15. ...zaloguj sie na "grono.pl", tam to dopiero poznasz wiele osób. Kurcze, naprawdę tak naiwnie musisz się tłumaczyć? Nie wychodzi Ci to ... Toż ten Twój post powyżej to wypisz-wymaluj temat dla programu "Urzekła mnie Twoja historia..." Masz całe forum - multum tematów, za pomocą każdego mozesz kogos poznać, nie musisz chyba w tym celu opisywać długosci blizn czy średnicy śruby w kolanie? Ale ok - nie chcę już obijać jeszcze bardziej Twojej "zbolałej" p owypadku psychiki, z mojej strony EOT pozdrawiam i życzę jak najszybszego uwolnienia sie od traumy
  16. Krytykowanie pomysłu takiego wątku to też pisanie na temat... Chcesz tylko swoich wypowiedzi - załóż bloga. Masz parę postów wyżej rzeczową krytykę - Tomgor napisał, że poprzednie wypadki niczego Cię nie nauczyły, poparł to cytatami z Twoich wypowiedzi, masz okazje do dyskusji. Ale wychodzi na to, że w wątku widziałbyś tylko popierające posty, inne jakos nie pasują...
  17. Raczy... Napisze, że cieszy go odzew motocyklistów, że celowo napisał tak, aby trochę sprowokować do wypowiedzi Nas - motocyklistów itp. bzdety. pzdr
  18. ...może podać, że prowadził tego dnia motóra Krzysztof Jeżyna ze Szczecina, to jest szansa, że się przestraszą i odpuszczą?
  19. ...tak naprawdę wywinąłeś się tanim kosztem, bo tylko finansowym, z niebezpiecznej sytuacji, a że życie i tak zwana madrość życiowa składa się z sumy doświadczeń, to raczej na pewno zapamiętasz już, że przy wyprzedzaniu trzeba widzieć sporo naprzód, co dzieje się na jezdni. Mandat zaboli, ale to tylko mandat. Pozdrawiam!
  20. Jak to przyjdzie poleconym? Jak nie przyjmiesz na miejscu, to raczej jest to równoznaczne ze skierowaniem wniosku do sądu grodzkiego... A co do opisanej sytuacji - to w zasadzie jest klasyczna dla sytuacji, gdy wyprzedzasz kolumnę pojazdów, a któryś z tej kolumny zamierza skręcic w lewo. Częsta przyczyna wypadków... Nie ma sensu umoralnianie, nie wiemy jak było poza Twoim opisem, ale gdy ktos przed tobą hamuje, to dopóki nie zasygnalizuje którymś kierunkowskazem, co zamierza zrobić, skoro go juz wyprzedzasz, rób to z minimalna prędkością. No i pytanie: gdzie zamierzał skręcić ten osobowy pojazd, nie bylo to czasem jakieś skrzyzowanie? Bo wtedy to jednak Twoja wina na 100% W przypadku, jakby skręcał w jakąś posesję, ja nie przyjąłbym mandatu tylko dlatego, że ktoś przede mną kogoś innego uderzył, kwestia sporna, kto rozpoczął manewr pierwszy, czy Ty wyprzedzając, czy kierowca samochodu skręcając, sytuacja niejednoznaczna... Natomiast co do wysokosc imandatu, raczej Policjant posłuzył sie taryfikatorem, tu nic byś nie uwojował zapewne. pzdr P.S. Natomiast z całą pewnoscią mandat powinien przed wszystkim otrzymać kierowca busa, bo źle ocenił i wykonał manewr omijania prawą strona samochodu osobowego, skoro go zahaczył...
  21. ...dla mnie pewne jest jedno, z Hondzią na zlocie trzeba uważać, on jak nic będzie naszpikowany nowoczesną techniką podsłuchu - drżyjcie na Borkach jak sie pojawi! Bo przecież ktoś może zażartować przy ognisku z Pana Prezydenta -hgw jak zareaguje, w końcu to też tylko obywatelska postawa podkablować Żartownisia szkalującego Głowę Państwa... oczywiście to argument w stylu cytatu z "Misia", ale jednak mentalnie nie jestem przygotowany na takie równanie do cywilizowanych krajów Europy. A co do metody edukacyjnej polegajacej na zajeżdżaniu - brak słów - skad wiesz Hondzia, że to TY dobrze oceniasz sytuację i realne zagrożenie z tego konkretnego manewru wynikające? A może to, co Tobie wydaje sie niewinnym zajechaniem drogi, dla innego Kierowcy wyda się śmiertelnym zagrozeniem i zareaguje zbyt nerwowo? A tak przy okazji - kto Ci powiedział, ze na ciągłej nie wolno wyprzedzać? Jej tylko nie wolno przekraczać, a Ty swoim głupim manewrem "wychowawczym" stwarzasz śmiertelne zagrożenie na drodze pozbawiając pojazd wyprzedzający wystarczajacego miejsca do bezpiecznego wykonania manewru. Jesteś zagrozeniem! Normalnie Osioł z Ciebie!
  22. dziś mało nie umarłem z zimna i juz wiem - jednak zdecydowanie nie warto!
  23. ...no tak, bez beny no cholery nie dasz rady umrzeć za hobby, chyba że z żalu... Mało to aut stoi pod blokiem, skombinuj jakoś!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...