Cerb

http://allegro.pl/zbroja-buzer-rainers-drago-xl-i3293511896.html A tej Rainersa coś powiecie? Wygląda fajnie, ale na allegro są chyba jeszcze ze dwie podobne wiec może to jakiś namiętnie kopiowany chiński wyrób?

Napisze tak, na budowe streeta przynajmniej pierwszego na pewno nie porywalbym sie na jakis drogi sprzet, dlatego myslalem o TL/R a Dukata moze jakies ST2 lub cos w tych pieniadzach. Ale to juz plany na przyszlosc:)

Dzieki za odpowiedz, SD juz posiadam:) Chcialem zalozyc forum bo na polskich stronach panuje bieda jezeli idzie o informacje o tym motocyklu. Zdaje sobie tez sprawe, ze S4R to motocykl wyzszej klasy ale tez i kasy;). Chwilowo po przesiadce z GSXR1000K2 brakuje mi tylko troche mocy, a na heble i zawiasy nie narzekam i uwazam, ze sa super. Nie jestem wysokim jezdzcem, ba nawet niskim (170 cm) ale daje rade, a pozycja jest bardzo fajna bo podczas jazdy po miescie moj wzrok siega daleeeeko;).

Nie bede zakladal nowego tematu, ale mam pytanie ilu na forum jest uzytkownikow Super Duka? Domyslam sie, że raczej niewielu:) ale... Planuje zalozyc forum poswiecone temu motocyklowi. Od kilku lat z powodzeniem prowadze forum o Z1000/Z750 wiec moze te tez wypali?

Dzieki za odpowiedz ale wybralem KTM Super Duke w sumie tez "wydumka" i malo popularny sprzet;). Zalezalo mi na streecie wlasnej roboty ale ten plan musi jeszcze poczekac, chyba, ze znajde gdzies mega tanio jakiego TL czy Ducata i wtedy cos pomysle.

Nadszedl czas na zmiane moto. W tej chwili posiadam GSXR1000K2, mysle nad przesiadka na duza fałkę. Idealem bylo by tutaj SV1000N ale po pierwsze jest drogie a po drugie jest drogie:) no i nie ma upsidedown ale ma fajna ramę. Zalezy mi na czyms co mozna by przerobic na streeta (oczywiscie szukam czegos po paciaku, moze byc bez czachy itp) i zeby za duzo w niego nie wkladac. Znaczy nie bedzie to kolejny ulepek bo kasy nie bede zalowal na markowe graty, nie lubie fuszerki i moto ma mi sie podobac. Nie mialby to byc jakis HC street raczej taki do polatania po miescie, bez gumowania itp. Po prostu relaks po pracy i straszenie staruszek. No i po prostu od kilku lat chodzi za mna zrobienie czegos pod moj gust. Motocykli juz troche oblatalem i nie mam za bardzo pomyslu na co sie przesiasc w serii i czas chyba na moto wedlug wlasnego widzimisie. Kocham dziwek V2, lubie takim moto jezdzic (mialem Sv650 i VTR1000F) idealem wiec ywdaje sie TL1000S lub R. No i wlasnie co brac? Ska ma ladniejsza rame , jest tansza i chyba jest wiekszy wybor gratow do zrobienia streeta (plugi, nadkola itp). Ale jak jest z prowadzeniem tych dwoch modeli? Co lepiej sprawi sie w miescie po zmianie fajery z cliponsow na prosta? Jak wypada porownanie silnikow? Czy TLS warto brac z 97 roku czy jednak rozgladac sie za pozniejszymi?

Polecam moja suczkę która wylądowała na allegro: http://allegro.pl/suzuki-gsxr-1000-k2-polecam-i3206974301.html

Ja rowniez wyslalem priva.

Problem rozwiazany i...okazal sie banalny. Wszystkiemu winien byl urwany kabelek przy kostce. Odszukalem w serwisowce wiazke ktora idzie do licznika i sprawdzilem kostki po drugiej stronie. Zdjalem boczna owiewke i znalazem 2 kostki, rozpialem je, psiuknalem WD40, i przy probie spiecia kostek z jednej z nich wyszedl kabelek. Zdjalem kawalk izolacji, wetknalem na styk i sprawdzilem jak dzialaja zegary. Wszystko zadzialalo jak powinno:). Jutro zrobie to tak jak powinno byc, czyli przemyje te kostke bo troche syfu ze stykow sie tam zebralo i zaloze nowy konektor. Ponizej foty na ktorych wszystko widac. Dzieki za wszystkie podpowiedzi, dobrze ze to nic powazniejszego.

Zaczelo sie to po zimie, motocykl stal w garazu blaszaku z akumulatorem w srodku i uzbrojonym alarmem (nie mialem innej mozliwosci na zimowanie). Po zimie moto odpalilo od drugiego strzala i teraz pali bez problemu. Akumulatora nie wyciagalem i nie ladowalem bo nie moge rozbroic alarmu (tryb serwisowy sie nie wlacza - alarm DataTool system 3). Z ta stacyjka to tez myslalem ze moze byc skoro po przekreceniu kluczyka zegary od razu sie nie zapalaja. Dzieki za podpowiedzi, jutro pojde sprawdze bezpieczniki i kable przy stacyjce, a teraz zajrze do serwisowki.

Mam maly ale upierdliwy problem, przestawiam licznik z mil na kilometry, ustawiam zegar, wszystko ladnie dziala ale po wylaczeniu zaplonu i ponownym wlaczeniu licznik znow przestawia sie na mile i godzina sie resetuje. Przebiegi zapamietuje, zarowno glowny jak i dzienne. Zauwazylem tez ze jak przekrecam kluczyk to mija okolo sekundy zanim zegary sie zaswieca. Ma ktos jakies pomysly co moze byc tego przyczyna? Na innym forum dostalem odpowiedz od goscia ktory tez mial taki problem i w takim motocyklu jak moj tylko ze 600cm^3 (Suzuki GSXR600K2), odpisal mi tak : "U mnie okazalo sie ze byl problem z kablem zasilajacym pamiec, poprostu gdzie prad ginal i nie zapamietywal ustawien. Koszt w serwisie 70 zl bodajze takze nic strasznego" Nie wiem gdzie w motocyklu szukac tego kabla. Zdjalem zegary, przeczyscilem zlacze (kostke) ktore sie wpina do zegarow. Wszystko wyglada ok.

Ta na zdjeciach od Yubego to zwykla sciema, skladak z kilku motocykli, ale jezeli go pokazuja to calkiem mozliwe ze Honda nad czyms duma.

Wsrod gaszczu rzedowych czworek jaki dzwiek przebija sie na pierwszy plan ? http://www.youtube.com/watch?v=AiSR1qhOxAw - slabo mnie widac ale za to slychac Dawac wiosne ! Z tego zlotu wracalem z kumplem ktory ma przelotowego Arrowa w Z750 i mowil mi ze przez cala droge slyszal tylko moje moto, a przy redukcjach lub schodzeniu z obrotow to juz nawet serce bilo mu w rytm pracy V2. Acha jechalem cala droge za nim ;).

Spadaj :icon_twisted: Ja Zeta bym sie chyba nigdy nie pozbyl, na zadnym moto mi sie tak nie smigalo jak na Zetorze, kocham go :icon_mrgreen: . Moze jeszcze kiedys wroce do Z. Oczywiscie na VTR tez nie narzekam bo to moto nietuzinkowe i dajace mase frajdy. Zakupu nie zaluje a o to przeciez chodzi.

Dol faktycznie troche spada ale na gorze obrotow dostaje lekkiego kopa (mialem porownanie na Kawasaki Z1000) ale co z tego skoro na dobrych fajach mialem wielkrotne orgazmy uszami :icon_mrgreen: .