Skocz do zawartości

4jku

Forumowicze
  • Postów

    1739
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez 4jku

  1. Aha no i wg mnie jak kupujesz supermociaka to masz większy wybór bo nie ogranicza cię tak bardzo waga. W terenie motocykl ważący 160kg-170kg to kolos.
  2. Sprawdź ile kosztują koła do supermoto. A co z zębatką, łańcuchem, tarczą hamulcową (będziesz na jednych klockach ujeżdżał dwie tarcze, czy będziesz zmieniał też klocki?). Poza tym, różnica tkwi nie tylko w kołach :) Generalnie badałem temat bo miałem podobne loty i wniosek był jeden: lepiej kupić drugie moto.
  3. Ale jak Ci coś doradzić jak ty nie wiesz czy chcesz jeździć po asfalcie czy po lasach, czy po torze motocrossowym? Jak się zdecydujesz to daj znać. A co do gabarytów to za bardzo bym się nie przejmował, bo takie motocykle może nie są ciężkie i jakieś długie, ale wysokość siedziska oscyluje w okolicach 930mm - to wysoko. Kwestia ustawienia kierownicy i ewentualnie zawieszenia.
  4. Jeszcze napisz że jest ekologiczne... Kogo to obchodzi? Poza tobą :P Bez urazy ^^ Oglądałem taki program kiedyś jak jakiś Hindus przemierzał świat jadąc samochodem na wstecznym. Mówił że to świetna sprawa. Jakie zwiedzanie Europy za grosze? Tak jakby paliwo kosztowało 50zł/litr a noclegi i cała reszta była gratis.
  5. No tak tylko zależy jaki jest twój cel? Ja chce być dobrym amatorem i to wszystko, jeździć dla funu a nie dla po to żeby z tego żyć, uczyć się nowych rzeczy i być coraz lepszym ale dalej tylko dla siebie. Cieszę się z tego że nad jakimś drzewem potrafię skoczyć, nad czymś przelecieć albo zdobyć jakąś górkę. Nikt mi nie mówił co to preloading i po co się to robi - dowiedziałem się z filmu i zacząłem ćwiczyć. Jak ktoś chce być profesjonalistą to inna bajka. Skoro pojawia się odpowiednia literatura nie wiem dlaczego z takim dystansem podchodzicie do filmików tego typu, gdzie oprócz komentarza otrzymujemy wizualizację zagadnienia wykonaną przez profesjonalistę.
  6. Nooo w korkach to same pedały stoją... Definitywnie stwierdzam że jak widać, wysokość mandatu nie ma tu nic do rzeczy. Zgaduję że w Szkocji kary są większe jak w PL. Jak się mylę to proszę mnie poprawić.
  7. Oj KS... Nie świruj bo popatrzeć na kogoś kto coś umie i do tego fajnie o tym opowie a potem pokaże jeszcze w zwolnionym tempie to nic złego a można się czegoś nauczyć. To że najlepiej mieć instruktora to wiadomo tyle że co się z tym wiąże to też wiadomo. A co do tematu, polecam to: 1. Ogólnie filmiki z tym brodatym gościem: Tutaj link do kanału, chyba jest tam wszystko - polecam: https://www.youtube.com/user/TheOffroadfanatic 2. 3.
  8. Mam dokładnie tak samo. Jak ktoś umie jeździć na rowerze to na 250 4t sobie poradzi, byle spokojnie zacząć od przejażdżek po jakiś szutrach i polnych drogach i stopniowo zwiększać poziom trudności.
  9. Proponowałbym Ci po prostu dobrze poszukać i spróbować się przejechać jakąś ćwiartką, żebyś wiedział jak to jest. Swoją przygodę z motocyklami spora ilość ludzi zaczyna na sprzętach typu CB500 co jest bardzo rozsądnym wyborem z wielu powodów (do poczytania jeśli jesteś zainteresowany). Tu nie do końca chodzi o moc tylko o to jak ta moc przekłada się na koła. A co do kosztów prawa jazdy to nie jesteś raczej na bieżąco ;) Weź też pod uwagę że tak jak wspomniałem, taką 250 kupiłbyś zapewne taniej niż to co próbujesz znaleźć. Tak czy siak, życzę udanego wyboru ;)
  10. 4jku

    Motocross /Enduro

    Może dlatego że siedzisz, albo ewentualnie za sztywno na nogach stoisz. Tom raczej ma na myśli że w locie się noga ześlizgnie z podnóżków.
  11. Oj oj, nigdzie tak nie napisałem. Pisałem o KX 125 które wg mnie do jazdy w las się nie nadaje i podtrzymuje to dalej (nie tylko kx ale każda seta 2t stworzona do jazdy na torze). EXC 200 jest typowo do jazdy enduro więc jak na razie wygląda na to że będzie ok.
  12. Kilka lat temu KLR 250 sprzedawałem prawie dwa miesiące pod koniec sezonu i był jeden telefon. Na wiosnę w pierwszy taki super słoneczny dzień gdzie na ulicę wyleźli wszyscy wyposzczeni przez zimę moturzyści wystawiłem za 200 czy 300 zł więcej sprzedał się w jeden dzień, a ludzie jeszcze przez tydzień dzwonili bo nie mogłem z pewnych przyczyn usunąć ogłoszenia ;P Nie tylko ty :D Teraz sam sprzedaję WRkę, wystawiłem tak z ciekawości tydzień temu i był jeden telefon, dwa zapytania o zamianę i jedna próba nigeryjskiego przekrętu... Dodatkowo sam się wydymałem bo wydmuchało mi uszczelkę pod głowica, zrobiłem remont, wymieniłem napęd i dwa dni po tym zadzwonił znajomy z zapytaniem czy nie chce kupić exc 200. No i w piątek kupiłem :D a teraz pasuje mi sprzedać Yamaszkę. Może też mam nieciekawe zdjęcia? http://otomoto.pl/index.php?sect=edit&id=M4173635 Ale się nie przejmuje, jak nie zejdzie teraz to wystawię na wiosnę i myślę że szybko sprzedam.
  13. Zbroja to Chińska podróbka, rękawice też, Zgaduję że jeżeli to z tego samego sklepu to google i nakolanniki też. Samo w sobie wg mnie nie ma w tym nic złego bo rękawice są dosyć porządne i mogę je polecić a cena jest atrakcyjna, ale jeśli chcesz kupić kask, to proponuję poszukać takiego żeby był na pewno oryginalny. Wolę LS2 za 300zł niż to co pokazałeś. Zapytaj się o wagę, bo jeśli ten co pokazujesz waży tak do 1050g to jest to taki kask na rower tyle że downhill no i jak mówiłem zapewne podróbka. A co do samego tematu to przeczytałem wszystko i wnioski wg mnie są takie jak w 90% podobnych tematów. Masz wymagania których nie spełni motocykl do 125 łapiący się na B. Zrób chociaż A2 i możesz poszukać fajnego 4t o pojemności 250-300 z którego będziesz bardzo zadowolony, i spełni twoje wszystkie oczekiwania, nie wspominając o tym że pewno wydasz mniej pieniędzy na maszynę...
  14. Nie wiem czy pomogę ale pwoiem tak: Zrób A i kup coś normalnego, takie żeby ci dobrze pasowało gabarytowo i mocowo ;) gwarantuje że wybór będzie ogrolmny ;)
  15. Mnie najbardziej się podobało to co zrobił w 1:30. Do tego każdy kto jeździł i był nagrywany wie, że to co widać na materiale wideo to jedno, a to co człowiek czuje podczas jazdy i jak to wygląda na żywo to totalnie inna bajka. Mam nadzieję że Sherman nie jest zły że mały oftop zrobiliśmy, ale to tylko w trosce o to żeby podczas zimy jego temat nie odszedł w mroki 146 strony forum :P
  16. No dobra, nie do końca akumulator... Tylko najprawdopodobniej jakieś zwarcie, generalnie instalacja do przeglądu... EDIT: Jakiś przewód od masy był przerdzewiały - po naprawie wszystko gra.
  17. Oglądnij jedną minutę, od 1:00. Tacy tam, turyści...
  18. A więc tak... Dobra informacja jest taka że była to wina akumulatora. Zła jest taka, że podczas powrotu do domu silnik się zagotował i wydmuchało uszczelkę pod głowicą.
  19. Czołem Proszę o poradę, za nim udam się do mechanika. Krótka historia: Jadę sobie bardzo spokojnie, nagle tłumik zaczął wydawać głośniejsze dźwięki niż zwykle. Myślałem że może gdzieś zrobiła się jakaś nieszczelność, więc jechałem dalej. Po kilku km, nagle zaczęło brakować mocy, ale tak że pod małą górkę ledwo się doczołgałem. Zgasiłem silnik, odczekałem, odpaliłem od kopa, wszystko ok... Przez 500 metrów... A potem to samo, tylko dodatkowo kilka razy strzelił z wydechu. Ciekawe też że czerwona dioda zapłonu na wolnych obrotach prawie nie świeci, a jak przegazuje to się zapala, po czym znowu gaśnie. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy nie (bo od jakiegoś czasu bendiks się wieszał i może rozrusznik już padł) ale przestał działać rozrusznik, wydaje z siebie "cyknięcie" i to wszystko. Dojechałem do domu, jakieś 8 km asfaltem. Musiałem trzymać go na dosyć wysokich obrotach, bo jak obroty spadały na dłuższą chwilę to zaczynał się dusić i silnik gasł - więc turlałem się na 3 biegu. Jak dojechałem to okazało się że wydech i sam silnik są bardzo gorące (dużo bardziej niż zwykle) a płynu w chłodnicy sporo ubyło (zgaduję że mocno mógł się przy powrocie zagrzać i płyn uciekł przez jakiś zawór awaryjny czy coś). Znajomy zasugerował problem z modułem zapłonu, osobiście zastanawiam się czy to może też być rozregulowany gaźnik? Czy możliwe jest że zagrzał się tak właśnie przez gaźnik? Ma ktoś jakieś sugestie? Może to "typowy" objaw jakiejś usterki? Aha, pacjent to oczywiście Yamaha WR 250 rok 2003.
  20. Hmm jak kupiłem samochód z jednym kluczykiem, to tego samego dnia zadzwoniłem do pewnego Pana który przyjechał w umówione miejsce busem wyposażonym jak warsztat ślusarski połączony z pracownią informatyczną i za 300zł skasował z komputera pokładowego stary klucz, dorobił nowy (tylko nie scyzoryk a zwykły bo za scyzoryk dopłata 200zł). Czas 15 min. Chwilkę z gościem pogadałem i generalnie konkluzja była taka że nie ma samochodu do którego gdyby chciał nie wlazł by w kilka minut a często starczy kilkadziesiąt sekund... Trochę straszne ^^
×
×
  • Dodaj nową pozycję...