jannikiel

Oto Kaczuszka mej lubej... http://www.forum.ducati-klub.pl/viewtopic.php?f=9&t=531&start=30 Czyli 3 Ducati w domu... Pozdr. J-999 P.S. Może ktoś sprzedaje Elefanta lub Gran Canyona ( tylko silniki DUCATI ), tel 606814703 Ryszard

"... Iwan szykuje się do ofensywy od pół roku.. znowu będzie lanie..." :icon_mrgreen: Chyba w tym roku w końcu kierowca Kawasaki zgarnie 2 raz tytuł w historii WSBK... Pozdr. J-999

Jako powiedział Marcinek prawdopodobnie SC na Zardach...niestety gościa nie znam... prawdopodobnie ktoś z Warszawy... Swoją drogą lepiej jechać na Zambrów i z Zambrowa w kierunku Łomży, bo trasa Ostrów- Łomża to bardziej na enduro, na dodatek światła i mijanki... Pozdr. J-999. P.S. Marcinek zmień motocykl pod Avatarem przeca teraz to GT 1000 na Sharku hehehehehehhehehehe :lalag:

Piórko, u faceta paznokcie lepiej jak poobgryzane, niż pomalowane hahahahahahahahahahhaa :icon_mrgreen: :icon_razz: MM zrobiłby niespodziankę( chociaż i tak jest), starym wyjadaczom...to mój zresztą faworyt( jeszcze z poprzednich sezonów) , mimo, że marka nie ta :icon_mrgreen: hehe Pozdr. J-999

Postaw sobie pytanie, do czego potrzebny Ci motur, potem po jakich drogach będziesz śmigać, a potem ile km będziesz robił... Diavel nadaje się bardziej do szpanowania, jazdy po drogach bardziej przypominających tor Portimao niż łódzkie superdróżki( wiem bo 3 tyg.temu byłem w Łodzi)...z tego rachunku może wyjść, że nie Diavel a Multistrada 1200 właśnie... Pozdr. J-999

Noooo, ale można sobie porównywać aktualne czasy kierowców Ducati z tymi sprzed lat i wyciągać różne dziwne wnioski, ale ja tam się nie znam, ja tylko kręcę śrubkami, a wolnych chwilach jeżdżę Ducatami, dzisiaj wyjechałem z domu do Jedwabnego na czerwonym, na zlocie ganiałem żółtym enduroDucatem, a wróciłem białym....ot takie wariactwo :icon_mrgreen: ... ale do rzeczy, uważam, że Cal( któremu po cichu kibicuję) zrobiłby błąd, przenosząc się do Ducati, za to w to miejsce widziałbym Marqeza ( któremu też kibicuję), oczywiście pod warunkiem zbudowania nowego od podstaw Ducati, które ma przedni napęd, a nie tylko tył.... Dawno temu przed przejściem 46 do Ducati, stwierdziłem, że niczego nie zrobi i że to wielki błąd i wywalenie niemałej $$$$$$$, którą mogżna było włożyć w motocykl, wielu się z tego śmiało... przecież nieważe czy ktoś go słuchał, czy nie( ciekawe, czy Stonera ktoś w teamie Ducati słuchał) ważny jest efekt końcowy, a ten widoczny jest po dziś dzień... Ale najważniejsze, że wyścigi są i będą, i to w rezultacie się liczy... Pozdr. J-999

Rzeczywiście Ducati niszczy talenty - to na Ducati 800: Best Lap: 2008 Casey STONER 1'21.067 163.0 Km/h

Piotrek ja już szykuję maszynę hahahahhahahahahhahha :-) Pozdr. J-999

OK... Dzięks.. Latwo się nie poddamy hahaha. Pozdr. J-999

Nie masz regulowanej główki ramy, więc na tor średnio się nadaje, objeżdżać Cię będą szejsetki... Wejdź na forum ducati w Polsce i zapytaj Krl Oskara ( lub tutaj Krl i Oskara), lub niejakiego Prendi... Pzd. J-999

Spoko, to dopiero niecały II sezon, zobaczymy, co z niego wyrośnie... plany są, ale życie to już całkiem inna historia... Marzymy, by po MX wbić na małą torówkę, narazie nieźle mu wychodzi na YSR 50 , ale brat się trochę boi o Małego, nie ma za bardzo gdzie u nas jeździć, "tor Kurpie" to mocno hardcorowe drogi pełne krowich placków w szczycie niewidocznych zakrętów i pijanych traktorzystów/ rowerzystów... Zobaczymy co będzie... Pozdr. J-999

Nieee.... lokalne...za mało czasu ( brat jest ronikiem) i $$$ na coś większego... MX strefy północnej...a ma 11 lat, chociaż wygląda na 8 hehe... Dzięki, wspieram ich ( brata i Maxa) jak tylko mogę, ale jak mnie nie ma na zawodach to Małemu idzie lepiej, mój brat twierdzi, że Max popisuje się przedemną i zalicza częste gleby...dodatkowo, do poważniejszego treningu niż "torowisko" za stodołą, potrzebny tor, a ten jest 80 km dalej, przez to Mały nie jest odpowiednio wytrenowany, ale cieszy jak dostaje puchary... Pozdr. J-999

Dławiki, te cholerne... przez to w STK bardziej wyrównana walka niż w WSBK...inna sprawa, że Checa nie daje rady... Mnie ucieszył Czech na pudle.... daje to wiele do przemyślenia....ale inna sprawa, że nam w kulturze motoryzacyjnej daleko do Czechów... A mój bratanek zajął 2 i w 2 biegu 3 miejsce( koziołek i problem z odpalaniem KTM) ... znaczy progres jest, może nieznaczny ale zawsze, zresztą widać to było w treningach miał najlepsze czasy w MX 65 strefy PN... Pozdr. J-999

Witam, serwisówki nie mam, ale wrzucam, parę ciekawych stron: http://www.alexfischer.de/index.asp http://www.cagivaelefant.it/pages/storia_pag.asp?ID=1 http://elefantriders.fr/ Sprawdź: - stan pasków rozrządu - luzy zaworowe - napięcie ładowania - łączniki łączące gaźniki z puszką filtru powietrza - po odpaleniu i zagrzaniu motocykla nie powinno być zapachu spalonego oleju, nie mówiąc już o przydymianiu - silnik podchodzi od Ducati SS 750, z prostokątną lampą, przy odpowiedniej ilości czasu, narzędzi i oprzyrządowania wejdzie każdy chłodzony powietrzem silnik Ducati oraz niektóre cieczówki... W KrK jest klub Ducati - Desmobsesion- można co nieco się dowiedzieć lub ewentualnie znaleźć odpowiednią osobę do serwisu motocykla... Powodzenia w eksploatacji.. Pozdr. J-999

Sprawdź jeszcze iskry na świecach, trzeba lekko odsunąć od bloku i porządna iskra powinna skakać powyżej 15mm, u mnie było tak w Cagivie Ducatowej.. Rozłożyłem motocykl na czynniki pierwsze, nie robiłem fotodokumentacji a zacząłem składać po pół roku na dodatek na nowszym silniku Ducati... 2 miesiące szukalim iskry, dopiero jak ściągnąłem schemat elektryki z netu się okazało, że powinno się podać dodatkową masę, potem właśnie był problem z 1 sztuką iskry( są 2 sztuki haha), a ja zapomniałem, że wyciągając stary silnik uszkodziłem okablowanie wysokiego napięcia... kolejne szukanie i sprawdzanie modułów, impulsatorów już podejrzenia padły na inną konstrukcję - podawanie impulsu, kiedy Ryśkowi podpowiedziałem, żeby sprawdzić okablowanie , się okazało, że kapturek przedniego cylindra był uszkodzony, wymieniliśmy oba i moto gra, jeszcze została kwestia gaźników, ponieważ moto stare i pewnie potrzebna jest dodatkowa regulacja... Sprawdź okablowanie wysokich napięć, jeśli ok, to być może winne są gaźniki, zasada na nie jest taka: - rozebranie oraz weryfikacja membran, stanu iglic, dyszek, rozpylaczy, zaworków - czyszczenie, nie tylko popsikanie, ale mechaniczne oczyszczenie specjalnymi druciczkami dyszek, rozpylaczy, iglice wypolerować, jak mają zużycie w postaci wyraznie udczuwalnych krawędzi, dorobienie lub kupno nowych - jako że stare- dodatkowa regulacja z uwzględnieniem zużycia przepustnic - na koniec dopiero synchro- jak wsio już będzie grało To chyba tyle...Pozdr. J-999 P.S A jak z odpowietrzeniem zbiornika paliwa? jeszcze przypomniał mi się taki problem w KZ 1300 - 6 cyl...zbyt mała średnica przewodów paliwa, a potem zbytnie wykrzywienie przewodu paliwa, mieliśmy założony filterek i jakoś przez niego robiła się poduszka powietrzna uniemożliwiająca zassanie paliwa...

Właśnie, jak własne dziecko nie ma talentu, co wtedy ??? Moim zdaniem, najpierw liczy się talent, który trzeba znaleźć i go oszlifować, a nie na siłę zmuszać dzieciaka i próbować robić z niego gwiazdę... Nieprawdaż ???? Mieliśmy już to w swej historii...wyszło jak zwykle... Akurat mam to w rodzinie, za 2 lata okaże się czy warto w młodego bratanka inwestować ( narazie jeździ w 65 MX) , czy lepiej poszukać dla niego inne hobby, jestem z nim całym sercem, ale jak nie będzie wyników to lipa i do domu... Pozdr. J-999

Jest wyjście są jeszcze inne dyscypliny, które mogą być przedsionkiem do motocyklowo-wyścigowego piekiełka.. np. Supermoto i dirt track, ale taki jaki jest w USA, rozbudowany w skręcanie w prawą stronę + hopki, dodam, że takie np. asy jak: Kenny Roberts senior, W. Rainey, a z młodszego pokolenia Stoner, ścigali się w dirt tracku.... A do tego wystarczy +3 stopnie... P.Dudek ma rację w Polsce niestety, w sporcie liczą się przede wszystkim działacze i stołki, a dopiero potem reszta...co do sponsoringu, akurat mam odmienne zdanie, kasy nikt nie zabierze do ziemi, a nie lepiej zaistnieć w historii jako możny mecenas jakiegoś prawdziwego talentu ( a nie swojego dziecka)... Ale egoizm, to najważniejsza cech dzisiejszych nuworyszy, taka prawda, na dodatek, nie wiem jak w Waszych "wioskach" ale u mnie po powiem Wam, że 10 osób dorobiło się majątku w naprawdę uczciwy sposób, reszta zaczynała jako: cinkciarze, paserzy, ewentualnie sekretarze parti wszechwiedzącej w minionej epoce, i co ich bogate dzieci czego uczciwego miały się od nich nauczyć???? Ale to nie temat w tym dziale sorrry... Pozdr. J-999

A ja proponuję Suzuki, wystarczy tylko zmienić hamulce i znaleźć faktycznie porządną sztukę...dołóż parę zł a będzie K5 - chyba najlepszy model... Pozdr. J-999

Piorko, co do Ducati: do tego roku najlepsze okrążenie należało do Stonera , który to rekord zrobił na 800 Ducati..., bodajże 1.41.186... jest progresss :icon_mrgreen: :icon_razz: ... Ale będzie dobrze, trzeba tylko Marqeza na Ducati. Pozdr. J-999

Przez cały okres 2 wojny i parę lat po: 1mln 300 tys wyczyścili stalinowcy, ok. 300 tys niemiaszki..... Problem leży też w mentalności Polaków, a raczej 50 lat odmóżdżania, komuchom oraz ich pogrobowcom sprawa się udała, mamy teraz w pełni liberalne społeczeństwo, gdzie nie ma miejsca na honor, wiarę i miłość do innego ludzia... Przykładów nie muszę podawać wszystko widać, nawet w sporcie najbardziej nam wszystkim bliskim.... Nie szuka się talentów, tylko na siłę lansuje się własny egoizm... talent to nie dzieciak dealera czy innego bogacza... Pozdr. J-999

No właśnie, 110 KM w Ducati 749, nie urywa rąk od razu, sposób oddawania tejże jest po prostu wyśmienity, można bez końca wsłuchiwać się w pracę silnika, to nie japońskie 600 że do 8000 nic a potem łomojbozzze.... Ja tam dzisiaj zrobiłem małą rundkę 999 ( 749 taka sama pozycja) po okolicach Mazur i z powrotem( ok. 400 km) i nic mnie nie boli, i powiem szczerze nie za bardzo rozumiem ludzi, co wzdragają się przed popróbowaniem jazdy na nim... Za podobną do wymienionych motocykli cenę masz motocykl z hamownią i co do 1998 roku brała udział w Superbikach, zawieszenie w pełni regulowane, podnoszenie i opuszczanie siedziska, i moto wąski jak kolarzówka...no cóż, ale każdy ma swój gust a o tym się nie dyskutuje motocykl ma się Tobie podobać i tyle... Pozdr. J-999

Ja jak zwykle kontrowersyjny : Ducati 749 - nie przerazi na początek momentem/mocą - równomierny sposób oddawania tejże dziwi nawet teraz niektórych niedowiarków - klasa zawieszenia i hamowania - najwygodniejszy z Ducati Superbików - jest tak zrobiony, że jest miejsca na nim i dla króciaka jak ja ( 173) i dla drągali nawet 2 metrowych, kwestia tylko ustawień - tyle siedzisko dla pasażerki najwygodniejsze z DucatiSuperbików - w miarę oszczędny jeśli chodzi o spalanie - serwisowanie w kraju, jest już ogarnięte - części zamienne na poziomie japonii jeśli nie tańsze ( np komplet pasków rozrządu 280 zł, a są i tańsze, a porządny łańcuch rozrządu japonii taki nie rozciągający się po 500 km minimum 750 zł, filtr oleju ja kupowałem do 999 za 25 zł, a filtry powietrza 150 zł) Z minusów: - długa jedynka, można to zmienić zmieniając przełożenia na np 14/ 40, fabrycznie jest chyba 15 / 36, ja mam w 999 - 14/ 39 - nie lubi gumowania, nie znaczy że się nie da, szczgólnie po operacji opisaniej wyżej - sposób prowadzenia, małoskrętność, predestynuje wspomaganie balansowaniem - sprzęgło wytrzymuje 25-50000 km z racji konstrukcji tegoż ( suche), koszt tarcz z przekładkami i sprężynkami ok. 175 dolarów ( Barnett), ja kupiłem okazjonalnie za 210 złotych Pozdr. J-999

Wczoraj popełniliśmy trasę : Rych - 999 R Craig - Ryśkowa Ducati Multi 1200 S okufrzona Wojtek - Walkiria 1500 ja - 999 Mono Multistrada dawała radę z Superbikami a miejscami było grubooo, oraz składania na mokrym ( było miejscami deszczowo), żaden kufer w Milti nie odpadł, silnik nie wybuchł, olejem nie zarzygał opony ( Craig lepiej jeździł od nas, ale nie dziwne, ponieważ ścigał się w latach 70 i 80 na teraz powiedzielibyśmy Superbikach), jedynie na co narzekał to wysokość szyby, ale nie zauważył, że była ustawiona w najniższym położeniu, a Craig jest wyższy ode mnie , ale za to chudszy ( hehehe), mimo wieku 58 lat ma 68 kg, a ja 70... no i chyba jak wróci do Kanady kupi u siebie Multinkę, jest po prostu zachwycony...w tą niedzielę kolejna przejażdżka... Pozdr. J-999

A ja mam 173 cm wzrostu ale nie widzę problemu ze sprzętami, co mają nawet w siodle 91 cm( pod warunkiem odpowiedniej wagi motocykla), a na Multince 1200 siadałem bez problemu... ale uwaga na Moto Guzzi Stelvio ni chu chu, prawdopodobnie przez szerokość jego kanapy, nie pomogło max. zmiękczenie, na dodatek jest to dość ciężke żelastwo, podczas nieprzewidzianego podparcia, groziłoby kontuzją, lub spektakularną przewrotką..Triumphowi bliżej z masą do M-G, więc problemy podparciowe będą podobne.. Pozdr. J-999

Już tak kiedyś było (2003- zrównanie pojemności, ale gardziele japsów fabryczne, a od 2004- już powoli na niekorzyść Ducati), japsy oprotestowali... J-999