Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4802
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. Jeździłem i WR i DRZ w terenie więc wiem jak to jeździ, a i wcale nie namawiam, do ujeżdżania Słonia , dla mnie jest powiązniem i to bardzo dobrym 2 pasji, w grupie nie zostaję na końcu, w zasadzie trzymam się za bratem na KTM 250, jest ciężko, ok, ale to mój wybór, może i stać mnie na 450-tkę,tylko po co jak mnie KTM nie kręci ?? Nie rozumiecie jednej rzeczy, dla wielu ludzi nie potrzeba sprzętu z najwyższej półki, do urywania ułamków sekund, czy robienia czasówki na trasie, dla nas ważna jest sama jazda przed siebie nie koniecznie przy jazgocie 110 dB i skoków 10 metrowych.... Ja tam w zeszłym sezonie zrobiłem 6000 km, w tym już 5000, jeździłem i w grudniu i styczniu i mam z tego wielką radochę, i to jest dla mnie najważniejsze, a nie czy ktoś inny dałby radę na mym sprzęcie czy nie..., ale muszę przyznać się, że w zasadzie jak kupowałem ten sprzęt, dla siebie, ma baba, jak zobaczyła go to chciała, żebym dla niej przygotował tak, żeby mogła jeździć, ale że postąpiła słusznie rezygnując z motocykli (mam nadzieję, że na zawsze- do tego trzeba mieć tą "chęć" od "zawsze, a nie tylko dlatego, że jej facet jeździ motocyklami), z powrotem ją podwyższyłem.... Nie piszcie oczywistych rzeczy, wiem o motocyklach naprawdę bardzo dużo, z teorii i praktyki, 1-śladami jeżdżę bez przerwy od 1978 roku.... a... co do tematu, to jeszcze mi się przypomniała WR 250 -4 zawory na wtrysku, aby tylko nieco obniżyć - zmiękczyć zawias, aby uginał się pod ciężarem amazonki, a motocykl naprawdę fajnie jeżdzi, ja osiągnąłem na prostej 147 km/h ( przy moich 74 kg), i malutko pali, może koleżanka nad tym się zastanowi ??? Pozdr. J-999
  2. Bier jakiego małolata, co jeszcze na 1 śladzie słabo jeździ, i niech zapyla na sajdku, a Ty jako balast hahahahhha :icon_mrgreen: Pozdr.J.
  3. Rób sidecara na wahadle z przodu i jazda na wyścigi :buttrock: Pozdr. J-999
  4. Kurde ludzie jak nie mają większych problemów- to se kupują.........łomatkoboska :banghead:
  5. Michoa, tylko zobacz, dla kogo ma być sprzęt hahah :icon_mrgreen: ...., a ile kosztuje remont 2-suwa lepiej zapytaj mego brata Michała, zresztą 4-suwa też.... jak porządnie się rozpier.... to nie ma czego zbierać, remont w zasadzie polega na wymianie silnika, a to tanie nie jest.. Pozdr. J-999
  6. Nie wiem, czy suchy, bo nigdy nie ważyłem, nie mam takiej potrzeby, ale to i tak najlżejszy z Elefantów... Co do mej baby, powody prawdopodobnie są inne, nie chodzi o sam motocykl, tylko to co się z nim wiąże; niewygoda, bum...ce itp... wszak kobieta delikatną istotą jest... jeszcze z kumplami i mym bratem mieliśmy perfidny plan w razie gdyby jeszcze zachciała w tym roku przygody na motocyklu: mieliśmy wyjechać jak byłaby lux ekstra pogoda, ale żeby zapowiadano ulewy po południu, oczywiście pojechalibyśmy bez żadnych przeciwdeszczówek( my i tak dalibym radę), myślę, że jak porządnie by zmokła, raz na zawsze wybiłoby to jej motocykle z głowy, .....no ale nie było takiej potrzeby :icon_mrgreen: .. Moja córka chciała zrobić kartę motorowerową i żebym kupił jakiś skuter , ale po wypadku jaki miał miejsce parę m-cy temu ( jakiś palant w aucie nie ustąpił pierwszeństwa małolatowi na skuterku , wyjeżdżając spod sklepu, chłopak zmarł w szpitalu :-( ), krzyknąłem, beknąłem i narazie mam spokój, niech się za naukę bierze, a nie za głupoty...no może gdybym mieszkał w okolicach na wiosce, to byłoby łatwiej, ale w mieście, jak widzę jak gówniarze szaleją w autach naćpani, albo po paru piwach to mi się scyzor w kieszeni otwiera... i nie ma bata na nich, "milicja" woli biednego rolnika ze wsi "zmaltertować" za zabrudzone tablice rejestracyjne, niż użerać się z łysopałami..... Jak nie ma się sentymentu do określonej marki, to może być każdy niski i lekki sprzęt, nasza koleżanka zmieniła BMW F 650 Dakar na yamahę XT 250 z 2009 roku, takie rozwinięcie dawnej XT 225 Serow... i powiem, że nieźle to zapyla .... Pozdr. J-999
  7. Nie mam mowy, dokupiłbym jeszcze 1 sztukę, tak na wszelki wypadek...na dodatek, to mój sposób połączenia 2 pasji Endurowania i Ducati- to jedyne Ducati nadające się do taplania, grzęźnięcia w błocie ect...powiem więcej to w zasadzie półprototyp ponieważ Cagiva nigdy nie robiła Elefanta z tym silnikiem( Monster 600 - trójfazowy), a poskładanie całości wymagało nieco pomyślunku, było łatwiej bo podstawowe miejsca mocowania silnika są prawie takie same, ale nie oznacza to że było łatwo...ale.... może to dal Ciebie jest jakiś ślad??? Teraz moje/mej kobity endurko ma właściwą wysokość, czyli ok. 890 - 900 mm w siedzeniu, mi nie przeszkadza mimo mikrej postury ( 173 w kapeluszu hahahhahaha), ja dam radę na 1100 mm siedzisku, się już trochę jeździ... Moto kupiłem za 1000 zł, z papierem, wymieniłem silnik( 1200 zł + praca: cięcie bloku i spasowanie w Cagivoski stelaż, wywiercenie i nagwintowanie w nadlewie otworu pod przednie mocowanie, kombinacja ze spasowaniem przedniej zębatki- liniowość względem tylnej), + dołożyłem licznik elektroniczny, błotniki przedni + tylny z lampką od Olek Motocykle + chińskie lusterka- ale nad podziw wytrzymałem nie pamiętam już ile gleb było, motanie było z gaźnikami, moto już jakiś czas było w PL i ktoś jakiś palant chciał zwiększyć moc oryginału, porozwiercał dysze na ślepo, nie mając najmniejszego pojęcia o tym, że aby mieszanka była palna, musi mieć odpowiedni stosunek powietrza i paliwa(-pewnie inne stosunki miał wtedy na głowie hahahah),..., najwięcej bujania było z papierologią, bo moto miało włoskie papiery ( było odsyłanie papierów do Włoch do urzędów ect..), a u nas niektórzy urzędnicy nie skorzy są do pomocy, ale udało się i jest, moto nie jest lekkie, ok. 180 kg, ale ma prawie 18 litrowy zbiornik, często podczas wspólnych wypadów z mym bratem i kolegą, pożyczam paliwo... Pozdr. J-999
  8. Moja baba, w zeszłym roku zachciała z nami jeździć, nawet przygotowałem dla niej moto, specjalnie obniżyłem, pod jej wysokość.... no ale w tym roku nawet słowem nie pisnęła, że chce jeździć......ot co....tutaj gdzieś tam widać nasze przygody... Pozdr. J-999 P.S. Ma baba na żółtej Cagivie Ducati
  9. W tej cenie znajdź 2 cylindrówkę lepiej , może CB 500, GS 500, Ninja 500 ( ER 500), 2 gary z reguły więcej wytrzymują, łatwiej odpalają... SR 500, jak gaźnik jest zabrudzony i nie wyregulowany, to odpalenie graniczy z cudem, ale w nawet porządnie wyregulowanym ciężko przełamać kompresję, a jak odda prawie urywa nogę, XBR 500 nie miałem doczynienia, jak już to technicznie - silnikowo tożsamym XR 600, problem w motocyklach z dużym przebiegiem jest sprężynka w napinaczu łańcucha rozrządu... Pozdr. J-999
  10. No ale chyba temat do zamknięcia, ale RT 1150 to też nie cruiser :icon_mrgreen: Pozdr. J-999
  11. Diavel ,a zdziwisz się :icon_mrgreen: a i jest wersja GT Turismo.... Pozdr. J-999
  12. Wrzucam zdjęcie z książki, n/t oporności czujników
  13. A dzisiaj, mimo, że asfalt był suchy, wybraliśmy się w terenowo-krajoznawczą enduropodobnymi motocyklami ze stajni Ducati, (co prawda sygnowane jakimiś napisami Cagiva, ale co tam .... ) wędrówkę wzdłuż dawnej granicy Polski i Niemiec( Prusy)... bocznymi drogami dojechaliśmy z Jedwabnego do miejscowości Milewo( po drodze zwiedzaliśmy ruskie bunkry z linii mołotowa) , za tą miejscowością jest krzyż upamiętniający zwycięskie walki Polaków na terenie Prus Wsch, na początku września 1939 roku, skręciliśmy przy krzyżu w prawo na wschód, w dawną przygraniczną niemiecką drogę strategiczną ( brukowana, miała wytrzymać przejazd zagonów Guderiana), w kierunku mniej więcej na miejscowość Prostki ( za Grajewem), tak się błąkaliśmy przyglądając się okolicznej florze( w postaci pól pokukurydzianych oraz rzepakowych) i faunie ( w postaci rozlicznych drobnych pijaczków, pozdrawiających nieznajomych motocyklistów, szczególnie jeden przypadł nam do gustu, widzieliśmy z daleka jak się zataczał, ale jak nas zobaczył, to przysiadł z wrażenia/zmęczenia, i pomachał nam, kończąc wymownym gestem Kozakiewicza - muszę przyznać, że nie wiem o co mu chodziło, jest to dla mnie nadal nierozwikłaną zagadką..)... Po mniejszym/większym błądzeniu, w końcu dotarliśmy do Prostek, stamtąd udaliśmy się na miejsce pamięci pomordowanych jeńców ruskich, włoskich, francuskich... Potem pojechaliśmy szukać dawnego słupa granicznego- trójstyku granic Królestwa Polskiego, Księstwa Litewskiego i Prus, dróżka, była dość dobrze oznaczona, więc nie było problemu ze znalezieniem słupa.... zrobiliśmy parę fotek, i jako, że było dość późno, udaliśmy się w drogę powrotną, tym razem mieliśmy zamiar jechać drogami po polskiej" stronie dawnej granicy Polski i Niemiec, też trochę błądziliśmy, ale w końcu, udało nam się dotrzeć do celu tzn. w rodzinne pielesze....
  14. Dobre :icon_mrgreen: :notworthy: Miecia, jutro będę u Rycha , to spiszę numery z tych czujników... Marx no fajnie mieć sondę do odczytu zawartości CO w spalinie, ale.... stare przysłowie pszczół mówi: świeca prawdę Ci powie... a ja dodam: w tych fazach pracy silnika: - wolne obroty - wolne obroty do 1/4 obr - 1/4 do 3/4 - 3/4 max..... wiem, że to żmudna robota.... Podstawa, to prawidłowe czyszczenie gaźników, a nie każdy to potrafi robić....,. potem regulacja gaźników, w extremalnych sytuacjach powiązana np z wymianą dyszy głównej, dyszy wolnych obrotów, iglicy oraz rozpylacza ( iglica z rozpylaczem to zespół)... Jeśli gaźniki nie są nadmiernie zużyte, można pokusić się o korektę składem mieszanki, ale to będzie tylko w zakresie w którym ona pracuje, jeśli chcemy zrobić głębszą korektę niestety wymienia się dysze główna, dyszę wolnych obrotów, iglice i rozpylacze, na jakie, niestety, bez motocykla nikt tego nie jest w stanie ustalić, poprzez pisaninę można jedynie ogólnie określić zakres prac... Już chyba kiedyś pisałem że w mym wynalazku ktoś tak popierdzielił,gaźniki, że moto na początku nie chciał jechać, dopiero jak wlutowaliśmy na mosiądz delikatne druciczki w nadmiernie rozwiercone dysze wolnych obrotów ( ktoś myślał, że będzie więcej KM), moto pracuje jako tako( nie jest to ideał, ale można normalnie jeździć i lawirować wolną jazdą), wielkość zmniejszenia otworów mierzyłem takimi małymi rozwiertaczkami do dysz porównując to dyszy o podobnej wielkości z japskiego gaźnika, ponieważ nie można było zastosować innych dysz( Dell orto nie są kompatybilne z japońskimi), dlatego stosowaliśmy myk z lutowaniem.... ale zbieram kasę na inne( może lepsze) gaźniki Dell Orto Pozdr. J-999
  15. Fajne, masz te Marcoty z tyłu, tylko w stosunku do oryginałów, są deczko krótkie, i dlatego wydaje się że moto ma geometrię czopera..., lagi można wypuścić nad półkę, lub dospawać inne mocowania z tyłu... Pozdr. J-999
  16. Hehe, nie wiem, może i mi uda się wpaść na Motobazar, jak baba nie będzie krzywo patrzeć.... Pozdr. J-999 P.S. Hej... chyba kicha z tych RASSK ów będzie, bo jestem u Rycha i nie mogę ich znaleźć, nie wiem, czy Adam nie dał ich dla Szymona celem włożenia ich do Adamowej CB 550 CF ???? Sory za zamieszanie jak się znajdą dam znać...
  17. Ale na Grabniku byłeś, czy w Jedwabnem, bo może pomyliłeś Rycha z Adamem, ten to dopiero fantasta, ale zgadzam się z Tobą, i Rych dla mnie czasem wymyślał dziwne kwoty.... ale ja tam się nigdy nie boję rozmawiać, a co za gadanie nikt nie skrzywdzi....zresztą niedługo będzie motobazar w Warszawie, może coś się trafi aha.... Ja tak kupiłem 999 że najpierw kupiłem zbiornik na bazarze do 999 razem z pompą za 250 zł ( u Rycha pewnie byłoby 800-900), a potem resztę w USA, hehehe, kupiłem moto zestaw do samodzielnego montażu( moto odzyskane po kradzieży, ale w stanie silnik, rama, koła ,światełko, resztę musiałem dokupić i uzupełnić), mam teraz jedyne w PL ręcznie robione 999, dlatego nie do sprzedania :buttrock: :icon_mrgreen: Myślę, że z RAASK uda Ci się dogadać...a może znajdziesz wspólny język na niwie branżowej??? Pozdr. J-999
  18. ??? Dlaczego, moto sprawdzone i przetestowane przeze mnie.....i jakoś nic mi nie jest?? Aha i jeździ po Ostrołęce...tylko już w innym kolorze... Pozdr. J-999
  19. Znajomy sprzedał pomarańczowego V-roda w zeszłym roku za 18500, miał tylko draśniętą z prawej strony atrapę baku, ułamane lusterko i zbite szkło tylnego kierunku...ot co....ale pewnie teraz takich okazji nie będzie.. Pozdr. J-999
  20. Kiedyś garść nakrętek + śuwaks, teraz chemia, ale w PL nie wiem czy się dostanie taki zestaw... ten błotnik najpierw spróbuj WD + szczotka mosiężna, ale pewnie cała rdza nie pójdzie...
  21. Akurat nie oto mi chodziło, chłopaki mają zestaw do zrobienia z Hondy CR( czyli wyścigówki, nie mylić z caferacerem) zbiornik z laminatu + owiewka + zadupek + wanna, tylko coś im sklep teraz nie chodzi... Jak chcesz na zapas jakieś części to dzwoń do Rycha z Jedwabnego, jest tam chyba zbiornik, nie wiem, czy i 4 klocki z CBX się nie znajdą ect...coś mi się zegary o oczy obiły, ale mogę się mylić...aha i jeszcze chyba są podnóżki wraz z dzwigniami caferacerowe, które miałem założone przy swoim CB 750 K6, firmy RAASK, wyglądają kaszaniasto, ale to styl tamtych lat, tylko nie wiem, czy podejdą pod CB Cwajwałken, trza przymierzyć... Jakby pogrzebać, może i jaki kawałek silnika się znajdzie... Pozdr. J-999 https://www.google.pl/search?q=honda+CBX+550+EGLI&biw=1280&bih=860&tbm=isch&imgil=BMzZk8QsoEK4MM%253A%253BbZ7r6SkmVv74rM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fforums.sohc4.net%25252Findex.php%25253Ftopic%2525253D32693.6425&source=iu&pf=m&fir=BMzZk8QsoEK4MM%253A%252CbZ7r6SkmVv74rM%252C_&usg=__GBGnsvb7VjTOAx0cm3KSSFVlr7U%3D&ved=0CCwQyjc&ei=y4wUVODYAZLN7Ab624AQ#tbm=isch&q=bimota+hb1&facrc=_&imgdii=_&imgrc=l8jKa1ovcPx2cM%253A%3B7NOaiAVpLjhcCM%3Bhttp%253A%252F%252Fhonda400four.files.wordpress.com%252F2012%252F07%252Fbimota-honda-cb400f-1.jpeg%3Bhttp%253A%252F%252Fhonda400four.wordpress.com%252F2012%252F07%252F13%252Fthe-bimota-hb1-kit-for-honda-cb400f%252F%3B640%3B481
  22. Na V-roda, ??? Jak się poszuka to się znajdzie...trzeba tylko chcieć... chyba, że po prostu to wymówka...., jeśli chodzi o spalanie, to najoszczędniejszy spala od 7 do powyżej, znajomemu VTX 1800 potrafił wypić 12+, a koleżanki męża VZR też podobnie, wszystko zależy od sposobu jazdy.... Jednak skoro kolega jeździł wcześniej motocyklami innymi niż powercruisery bez zawieszenia, lub na drewnianych amortyzatorach, radzę konkretnie zrobić takim sprzętem traskę niekoniecznie po równych jak stół drogach, a dopiero potem zacząć szukać....
  23. Potencjał w CB-ku już jest, tył wahacz i z przodu łącznik amorków, dopracować silnik, łożyskowanie elementów zawieszenia, może pomyśleć o swapie 4 tłoczków/tarczę na przód, ja to widziałbym wydech w stylu MV Agusty America, 4 w 4 , kolanka płynnie przechodzące w wydech.. Naprawdę 4 w 4( na dodatek, bez wspólnego łącznika-ucierpi moment, ale ktoby się przejmował?) daje bardzo ciekawy głos, bo 4 w 1 nie robi wrażenia, wsio się zlewa i wychodzi CBR600, zbiornik oryginał, tylko ładniej wyglądałby z wcięciami na kolana i 100% 2 "lotnicze" wlewy paliwa, jeden za drugim...
  24. Tylko, Szymon ma teraz wyścigi w Brannej, chyba go nie ma, ale bezpośrednio z nim gadaj...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...