-
Postów
4799 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
48
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez jannikiel
-
Boss Hoss to wcale nie jest taki głupi pomysł....na trasie nam spalił tylko o 1 litr więcej na 100km niż Honda Valkiria1500, a jazda była powiedzmy średnio szybka ( rozpędził się do 210, ale i tak go wyprzedziłem na Ducati SC 1000)... dodatkowy plus- każdy go zauważy, zapakujesz na niego max. i nic nie czuje, a w jeździe, jego masę czuć tylko na rondach i osiedlowych uliczkach...
-
Suzuki TL 1000S Gaśnie po odpaleniu, brak mocy
jannikiel odpowiedział(a) na Stefan Batory temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Jeśli wał ma ubytki/ owalizację( to powinni sprawdzić na początku - pies ganiał panewki - jeśli wał ok, to wtedy dobiera się wg. serwisówki odpowiednie selekcje wg pomiarów wału), to poszukaj lepiej silnika od rozbitka z małym przebiegiem...powinno być ich dużo, ponieważ ramy nie są do naprawienia, a motocykl weryfikuje dość mocno i boleśnie umiejętności... -
Suzuki DRZ 400SM Muli silnik przy jeździe na stojąco - POMOCY
jannikiel odpowiedział(a) na ambuz temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Sprawdź czujnik bocznej podstawki, często się zabrudza i może powodować przerwy w zapłonie... lub, masz coś na dolocie filtra powietrza, jak podniesiesz tyłek i odciążasz- zatyka się a jak siadasz jest dopływ (?) -
Hornet, Bandit czy Fazer - poj. 600. Co wybrać?
jannikiel odpowiedział(a) na 4jku temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Tego, ponieważ sprawdzony i pewny sprzęt, tylko o kulturze jazdy mowy być nie może, moment robi swoje... https://www.youtube.com/watch?v=oc9LEH8SD64 :icon_mrgreen: -
Gaźniki do czyszczenia i regulacji jak wcześniej napisałem, masz prawdopodobnie pozatykane kanaliki dyszy wolnych obrotów, + jeszcze cóś (np. rozpylacze, a jak wyglądają iglice- widziałem już skorodowane ect...)... Czyszczenie gaźnika nie polega li tylko na popsiukaniu sprayem do gaźników i przedmuchaniem w tak starych sprzętach różne kwiatki mogą być, najczęściej wina leży w zatkaniu otworków kanalików przez ekododatki z paliwa - podczas postoju najbardziej lotne związki ulecą w siną dal a w gaźnikach zostaje dziadostwo- ja nazywam to "glonami".... Niestety praca "gaźnikowa" przy DR Bigu jest żmudna, na dodatek jak już wiemy że gaxniki na 100% są OK, należy dla pewności pozakładać porządne przewody paliwa + filterki i dopiero można zaczynać regulacje... Jeśli luzy przepustnicy są zbyt duże należy je wymienić- dotyczy to także iglic i rozpylaczy ( właściwie wymienia się w komplecie)... Za duży poziom nie ma nic do tego- paliwo po prostu wylewałoby się wężykami "przelewowymi", za mały to moto chodziłby ładnie do pewnego momentu a potem buuuuuuuuu.... ... ale na początek przeczyść świece, często po prostu to wina kolegów odwiedzających garaż zimową porą- weź odpal posłuchamy jak chodzi... i świece nie mają szans na "samooczyszczenie" jak czyszczenie pomoże( po rozgrzaniu i przejażdżce moto będzie normalnie pracować) - to odpowiedź masz...ja to gonię takich kolegów, tym bardziej że każde odpalenie "na zimno" silnika - to ok. 400 km w plecy od hipotetycznego możliwego maxymalnego przebiegu tego silnika do naprawy głównej ( jak ma możliwość np. 200 tys km to każde odpalenie to minus ok. 400 km od tego przebiegu)
-
Gaźnii do czyszczenia i regulacji ot co...nie ma przejscia z wolnych na średnie... a jaki kolor świec?
-
pomocy, kupiłem kawasaki gpz 400r [nie na chodzie]
jannikiel odpowiedział(a) na mońka temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Toby przez moment wkręcał się prawidłowo, a potem zaczął się dławić...ale sam zainteresowany się nie odzywa, pewnie już po problemie,... -
pomocy, kupiłem kawasaki gpz 400r [nie na chodzie]
jannikiel odpowiedział(a) na mońka temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Z reguły jak motocykl nie ma przejścia z wolnych na srednie + obroty wina leży z reguły po stronie dyszy wolnych obrotów ( silne zabrudzenie produktami odkładającymi się z paliwa- czytaj dodatki, uszlachetniacze, poetycko zwane przeze mnie glonami). Silne zabrudzenie dyszy głównej może wystąpić w motocyklach bardzo małej pojemności lub skuterach 50-tkach, i owszem należy też czyścić tą dyszę( na ściankach jest osad), ale w większych pojemnościach jest na tyle duża, że brudy jej nie zaślepią - chyba, że była otwarta komora gaźnika i leżał w błocie.... Jak przestawiony by był rozrząd to:- albo w ogóle motocykl by nie zapalił, albo przy odpalaniu kichałby, prychałby, nierównomiernie by chodził ect.. Tutaj ewidentnie gaźniki do roboty, czas mniej więcej 4- 8 roboczogodzin tyle mi zajmuje czyszczenie, z przerwą na kawę - jak ktoś mniej doświadczony stwierdza, że przeczyścił szybciej to nie czyścił ich w ogóle. Koniec - kropka. Pewnym udogodnieniem jest myjka ultradźwiękowa, ale mam co do niej mieszane uczucia - bo widziałem jak czyści elementy broni, powiedzmy średnio mi się to podoba- wolę sam to robić. Aha, trzeba pamiętać o prawidłowym podłączeniu wszystkich przewodów, zarówno paliwowych jak i sterujących podciśnieniem... Pozdr. J-999 -
pomocy, kupiłem kawasaki gpz 400r [nie na chodzie]
jannikiel odpowiedział(a) na mońka temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Kolor świecy prawdę Ci powie, ja obstawiam na zabrudzone dysze wolnych obrotów... Trza gaźniki czyścić( do tego potrzebna odpowiednia wiedza + narzędzia + ewentualne części), a nie zgrubnie je opłukiwać ot co... -
Honda 954 2002r. dymi bardzo na biało powyżej 8500 obrotów
jannikiel odpowiedział(a) na Moto Racing temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Hahhaha... nic z tego tera ja w innych służbach, trza być grzecznym i miłym hahahhahahaha :icon_mrgreen: -
Honda 954 2002r. dymi bardzo na biało powyżej 8500 obrotów
jannikiel odpowiedział(a) na Moto Racing temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
I to właśnie dlatego bomby termitowej nie wolno gasić wodą, jedynie można izolować środowisko przy pomocy dużej ilości piasku, i czekać aż się wypali... P.S. To teraz wiecie, czym sie w wojsku zajmowałem, a tajemnica mnie już nie obowiązuje przedawniła się hahahhaha -
Adam zgadza się, mam znajomka z Finlandii- Esko, co przyjezdża do PL od 92 roku, nakręcił swoim R 80 kupionym jako nowy ponad 250 tys km , na 1 silniku, co prawda wymieniał uszczelniacze i pierścienie, ale gładź cylindrowa, panewy OK, a swoją drogą niedługo powinien dać znać, kiedy przyjeżdża :-) A ja mam podziw dla ludzi co oganiają stare Angliki, ale widać że da się to zrobić, trzeba tylko do tego i wiedzy, pasji i samozaparcia :notworthy:
-
No tak, ale o ile jak znajdziesz zabytka w rozsądnej i do przyjęcia cenie, to raczej na nim nie stracisz ( szczególnie za granicą, bo rynek PL jeszcze nie jest gotowy na klasyki), a taki "nowoczesny" klasyk to dopiero za jakieś 20-lat będzie coś wart ( chociaż nie wiadomo, jak się ropa skończy to kto wie??) Trzeba szukać okazji, taka jest reguła, zdarza się czasem, że ktoś musi na siłę sprzedawać motocykl bo brakuje mu parę zł.....i czasem kupi się okazję za tzw psie piniądze", a oczywiście u typowego handlarza" raczej nie spodziewaj się drastycznej obnizki ceny- on musi coś zarobić, by utrzymać firmę i czasem pracowników... Oczywiscie w tym wszystkim trzeba jeszcze brać pod uwagę stan motocykla i czy nie był czasami hybrydą motocykla z np. przystankiem autobusowym... Ja dość dużo widziałem motocykli okazyjnych, jak znajomi przyprowadzali na regulację czy serwis, czasem to zgroza człowieka ogarnia..np: - tarcze zjedzone na maxa ( brak klocków to norma) - brak zawieszenia- tzn brak oleju, źle poskładane, widoczne ślady młotkowania na lagach - luzy w zawieszeniu- dosłownie wszędzie- na dobrą sprawę potrzeba wymiany wszystkich łożysk, no ale jak rozbite jest gniazdo łożyskowania główki ramy- jest jajko to co wtedy??? Najbardziej jaskrawym przykładem dla mnie będzie fakt sprzed bodaj 10 lat jak chłopaki spod Stawisk przyprowadzili klasyka Kawasaki Z 750 ( raczej GPZ 750 przerobionego na nakeda), twierdząc, że wystarczy tylko nowy akumulator- właśnie chcieli dopasować do niego i kupić- i motocykl będzie śmigać, ja oczywiście za bardzo im nie wierzyłem, widząc ogólne zaniedbany stan motocykla, no potwierdzili jeszcze, że niemiec powiedział im (jak kupowali) że potrzebna tylko synchronizacja ( ten termin teraz nam : mnie i Ryśkowi służy zamiennie- jako złoty środek który pobudzi do życia motocykl z dziurami w bloku i bez tłoków...hahahahahhahaha )... I jako, że się spieszyli nie czekali na moją diagnozę, więc przedmuchałem cały silnik , powykręcałem świece, zdjąłem dekiel, by zakręcić wałem korbowym, no i jak kręciłem patrzyłem czy zawory się uchylają, a jako, że nic takiego nie nastąpiło- diagnoza mogła być jedna- złom..... Rych zadzwonił do nich i nie zdążyli dojechać do domu, zawrócili, jak przyjechali na miejsce, nadal nie chcieli uwierzyć, stwierdzili, że Rychu ch... nie mechanik, że oni mają takiego majstra co im naprrawi i będą śmigać jak ta lala.... Do dzisiejszego dnia nikt tego motocykla w okolicach na oczy nie widział, nie pojawia się w ogłoszeniach, stoi sobie biedaczysko w jakiejś stodole i gnije.... A ten niemiec to płakał jak sprzedawał... ze śmiechu napewno... Tak więc na wsio trza uważać... Pozdr. J-999
-
Hehe, z tym hamulcem tarczowym CB 750 SOHC rzeczywiście masz rację, poprzedni mój były CL 350 na bębnach z podwójnym rozpierakiem lepiej hamował :icon_mrgreen: ... A z Tridentem, to obawiam się, że będziesz musiał pójść na kompromis, albo się przyzwyczaić i zawsze brać poprawkę na hamowanie... Zresztą dotyczy też np. BMW R 90S, czy R90/6, tutaj nie podoba mi się te rozwiązanie z pompą i zbiorniczkiem na płyn pod zbiornikiem paliwa ( widziałem przerdzewiałe do cna ramy w tym miejscu), a z kierownicy sterowanie linką...słabo to działa, oj słabo... No ale n/temat :icon_razz: Nie wiem jakim budżetem kolega dysponuje, a może właśnie też takie BMW R 90 by pasowało ??? albo taka Honda GL 1000 ??? jest dużo dość ciekawych motocykli, niekoniecznie nadających się do remontu po przejechaniu 3-5 tys km... o wiele lepiej zbudowane łatwiejsze w obsłudze i prawie niezniszczalne.... Pozdr. J-999
-
O kuźwa... Zdrowiej , zdrowiej, to najważniejsze!!!! Rozeslalem wici w sprawie MW Pozdro i Trzymaj się!!!! Janek.
-
No OK... kurcze, muszę pojeździć, bo się za bardzo spinam hahahhahahahahahhahahaha :icon_mrgreen: ... Pozdr....Janek.
-
Hehe.. moto nie moje a Marcina z Ostrołęki, jak się nie użytkuje na codzień nie wie, że ciut gazu trza dać( bo ktoś w USA go co nieco tunningował), a reszta - tak Ducati odpalają ( tutaj na "automacie")..... Ja już wiem jaki aku... wkładać w Ducati - litowo-jonowe, widziałem je- cuda wianki - ale cena zbija z nóg... Tadeo... a to nie wiesz, że 4- cylindrówkę, to bateryjką z zegarka odpalisz, a 6- cylindrówkę, to ta iskierka z zapalniczki wystarczy, ???? W V- 2, lub jak tutaj L-twin gdzie istnieje relatywnie duża pojemność z 1 cylindra przemnożona przez wysoki stp. sprężania, rachunek jest prosty najlepsze aku- niestety musi mieć moc rozruchową... No i niestety powoli normy spalania Euro wykończą takie sprzęty.... P.S. Co do Kawy W650, W 800, czy Triumpha T100 - sprzęty urocze- sliczne i fajne( i fajnie się nimi śmiga) , ale jak dla mnie, nie maja tego powera- zadziorności ( o dziwo stary Triumpha z końca lat 60-tych na moje subiektywne odczycie ma lepszego "pazura"), hamulce do du..y, a zawieszenie ...."no jakieś jest", o ile Triumpha można stunningować, że będzie miał osiąg i hamowanie na poziomie Ducati- ale trzeba wydać trochę $$$, tak że koszt całej operacji będzie o jakieś 10 tys większy od używanego Ducati GT 1000 - jest sens??? No może dla zagorzałego Triumpha-tora takiego co na inne marki nawet półokiem nie spojrzy... Ja to jeszcze zaproponowałbym H-D Sportego 1200 i zrobienie pod swój styl, nie są to jakieś kosmiczne $$$, a H-D to jest H-D i za 20 lat będzie rozpoznawalny...
-
Albo to....cudo...
-
Zależnie od tego jaki katorżnik nim jeździł... ...ale w sumie jeśli już to wersje deep-sump- głęboka miska olejowa, nieco bardziej odporna na pałowanie, tylko, że roczniki 2005 w górę są drogie i mało dostępne...( mimo, że deep sumpy występowały w 999S w starszym roczniku, to jednak różnią się nieco od nowszych)... Generalnie jak się serwisuje zgodnie z danymi fabrycznymi, nie pałuje na zimno, dba o wymiany płynów i nie leje Motula to będzie chodził, tylko do sprzęgła trza się przyzwyczaić, przy ostrych jazdach kpl. tarcz starcza ( podobno- bo nie stwierdziłem narazie) na 20-50 tys. km.. Te mało pochlebne opinie to dotyczyły roczników do 2004 włącznie, od 2005 silniki są zmodernizowane, wytrzymalsze i nieco więcej mocy... W Poznaniu są chłopaki co ogarniają Ducati podpytaj może u nich, zadaj parę pytań, albo jak jest czym to się przysiądź, przejedź...od tego trza zacząć... Pozdr. J-999
-
Kolejny sprzęt
jannikiel odpowiedział(a) na lajk temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Znalazłem złoty środek i po Kawasaki też lepiej pasuje niż inne motocykle :icon_razz: 6-cylindrówka hahahahhahahahahahhahahhahaha hehe, też jeździłem i powiem że jest miodna chociaż nieco ciężka, ale nadaje się do jazdy i w dzisiejszych czasach.... -
Kolejny sprzęt
jannikiel odpowiedział(a) na lajk temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No i oczywiscie pozostaje kwestia $$$... Podane, przez Ciebie SV i RSV to 2 rózne motocykle, osobiście wybrałbym RSV-kę, ale dlatego , że jednym i drugim jeździłem, SV- dla kogoś kto boi sie włoskich motocykli, niestety musi liczyć się ze słabością zawieszenia, bardziej jest pod turystykę, silnik mocny, ale czegoś mu brakuje.....to tak jakby typowy Polaczek w moim wieku nagle zaczął na parkiecie tańczyć breakdance- może i by dał rade, ale z piwnym brzuszyskiem śmiesznie by wyglądał... RSV ( oczywiście chodzi mi o prawdziwą nie turystyka), to typowy sportowiec, jak nie masz doświadczenia, a chcesz od razu pokazać swoje "ja" uważaj bo może zaboleć...oczywiście motocykl wymaga przygotowania pod preferowany sposób jazdy, w tym celu wyposażony jest w pełni regulowane zawieszenia... Mój brat ma RSV 1000 z 2008 roku, na Ohlinsie z przodu, powiem tak, gdyby nie było Ducati to jeździłbym prawdopodobnie RSV 1000, podoba mi się wygar motocykla i jak schodzi z obrotów, ale dla mnie nieco siedzisko za daleko( jakby motocykl był za duży dla mnie), a jak próbuję na maxa zbliżyć się do przodu, szeroki jak w japonii zbiornik rozchyla nieprzyzwoicie me kolana, przez co czuję się ogromnie niekomfortowo....co innego Ducati 999 obojętnie, czy siedzisz bardziej z tyłu, czy przodu, jest bardzo wąski... Ponadto, Ducati ma coś genialnego we wchodzeniu w obroty, jak płynnie i bez zająknienia można praktycznie liczyć krople paliwa dostające się do wtrysków, a także jest motocyklem, w którym naprawdę późno można hamować do zakrętów i o dziwo, delikatne przyhamowywanie w łuku nie wytrąca motocykla z równowagi- warunek oczywiście, że hamulce są 100% pewne ( czyli jak nakazuje serwisówka każdego zresztą motocykla- częsta wymiana płynów i klocków, a także sprawdzanie jakości tarcz hamulcowych), dodam, że pewien myk, pozwala na praktycznie takie samo hamowanie jak hamulcami radialnymi- wymiana tarcz na aftermarketowe+ odpowiednie klocki+ płyn + przeniesienie zbiorniczka nieco wyżej nad półkę - zresztą to podstawowa modyfikacja jeśli chcemy szybko jeździć po torze - a zbiorniczki z węzykami pasują od starszych modeli oraz od nowszych modeli - każdy serwis potrafi zrobic taką zamianę... Jeszcze o jednym napiszę: siedzisko Ducati 999 jest twarde jak deska na postoju, jednak przy długich przejazdach bije na głowę miękkie tapicerowane siedzonka RSV i SV, po prostu d...a tak nie drętwieje i się nie poci( mimo, że podrzewana jest przyz podsiedzeniowy wydech)...999 można robić i 1000 km w 1 dzień, czego nie da się powiedzieć o RSV i SV-ce, no chyba, że jest się wielkim twardzielem.... Ducati 999 do jednego się nie nadaje- do lansu, to motocykl dla facetów w skórze( chodzi o kombinezon), którzy idą do biura w skórze , do kibla w skórze i idą spać w skórze... Lanserzy w rurkach, laczkach, czy krótkich spodenkach, po 1 miesiącu jazdy w mieście, zniwelują do 0 możliwość rozmnażania się i pozostawienia potomstwa( może to i lepiej??) To chyba tyle n/t V-ek lubv L-twinów... Pozdr. J-999 -
""Januszowi"" daj obojétnie jaki motocykl i tak go zajezdzi i w tym masz racjé...
-
"...Jeśli już silić się na porówniana to do 916/996/998, ale to też pomyłka - 15-sto letnie Desmoquattro z 50k przebiegu i historią polskiego druciarstwa to aktualnie zupełnie coś innego niż hondowska v-ka z rozrządem na kołach, dla której 50k to jakby nic...." Pewnie znasz z własnego doswiadczenia.... chociaż na 100% wątpię, bo popełniłes podstawowy błąd wrzucając do jednego koszyka, tak różne motocykle ( chociaż wspaniałe) motocykle...Desmoquattro to nie Testastretta i na odwrót, chociaż wszystkie są Pantah-generation :icon_mrgreen: Tak więc proszę o konkrety, a nie wyssane z palca opinie podsycane przez ludzi, którzy: nie umieją, nie potrafią/nie stać ich (wlaściwe podkreślić) dbać prawidłowo o motocykle Ducati... I na dodatek nie potrafią przejechać suchosprzęgłowcem przez miasto nie paląc przy tym sprzęgła ( dla nich mam inny pojazd- taczka budowlana dwukolowa- zwana okarą- za lepsze sprzęty niech się nie zabierają, bo będzie bolało...) A teraz konkrety chociaż silnik VTR SP jest na kółkach nie oznacza to, że jest bezobsługowy, tak samo trzeba dbać o luzy zaworowe, częste wymiany oleju z filtrem ( szczególnie jak się ostro jeździ ), oraz inne rzeczy eksploatacyjne( szczególnie dobre klocki i tarcze z przodu) , uważać należy jak to Mario-Yuby podkreslił na hybrydy SP z np przystankiem autobusowym, ponieważ rama jest mocna, ale nie niezniszczalna, widziałem kiedyś na Motobajzlu taką sztukę, ze "wzmocnionym szwem spawu" okolic główki ramy.... :eek: SP sá fajne i trzeba umiec wyrwac, jak najlepsza sztuke... Pozdr.
-
Do turystyki, ale dziewucha prowadzi! Nie sama...
jannikiel odpowiedział(a) na Marlene temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Filipr... prosie bajdzio hahahahhaha -
Do turystyki, ale dziewucha prowadzi! Nie sama...
jannikiel odpowiedział(a) na Marlene temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Przetestowany na śniegu i lodzie, niestety ten egzemplarz sprzedany...fajnie się jeździ takim klasykiem, z racji równomiernie rozłożonego ciężaru silnika, nie czuć cieżaru motocykla...