sql

nie martw się - nie stracisz jej ;) raz, że krąży tam ten sam olej co w silniku (więc się nagrzewa), a dwa że metale przewodzą ciepło dość dobrze, więc od nagrzanego cylindra (dwóch) ciepło pełznie sobie w dół - do skrzyni biegów. nie wiem, jak u Ciebie, ale w 9ce dekiel sprzęgła jest baardzo przyjemnie cieplutki ;). zwłaszcza w chłodne dni. i ma taki fajny kształt... ...też bym go nie chciał stracić... :D

a czy jak obejrzysz jedno moto i będzie OK, to można wnioskować na tej podstawie o wszystkich? moja też ma ramę OK, co mnie zmienia faktu, że zdarzało się 9kom i 6kom, że ramy pękały. tyle.

same linki są "standardowe", cokolwiek miało by to znaczyć :D, są zakłady dorabiające linki - wieziesz im starą (byle z końcówkami) i robią nową. z wwki jesteś? w Jankach jest zakład - ja tam zawsze robiłem.

moim zdaniem ten na kierownicy mniej przeszkadza :banghead:. no - i w razie gleby się nie psuje. generalnie raczej jak się komu bardziej podoba - nie ma drastycznych różnicy w użytkowniu.

madafaka!! 200pln+vat?? 480pln/przód??? to jakaś kosmiczna cena. ostatnio norbiemu załatwiłem za 270pln/KOMPLET (obie tarcze!) - TOKICO. być może. ale wiem, że tarczy nie zżerają tak, jak "inne" twarde. ja zmieniłem klocki 6.326km temu i ostatnio je wyjmowałem - prawie jak nowe :banghead:. tarcze też bez śladu żłobień ;). a hamulce jak żylety (i nie oszczędzam ich)

oczywiście tylko oryginał! miętkie schodzą szybko, twarde szybko schodzą.... tarcze! skuteczność wg. mnie na org. jest najlepsza :banghead:. do tego stalowy oplocik i gitara. a te ceny za tokico to za 1 tarcze, czy za 2?

z "markowymi" stacjami jest taki problem, że to kwestia licencji... jak właściciel burak i kontrola nie trafi, to paliwo nędzne. ja też miałem problemy z BP koło Geanta. ponoć BP koło McD przy Krakowskiej też jest jakieś lipne. ale z reguły większe prawdopodobieństwo dobrego paliwa na "sieciowej" stacji. z paliwem z Żą nie tylko ja miałem takie doświadczenia - więc coś w ty musi być... chyba, że tankujesz tam olej. może jakiś inny jest. albo tankujesz od niedawna, a jakość im się podniosła. nie chcę testować jednakże. a ja zauważam ;). silnik pracuje kulturalniej ;), i o wiele przyjemniej strzela z wydechu przy zamknięciu gazu. ostatnio na BP (Radzymińska) zatankowałem z kolegą do pełna. on 95, ja Ultimate 98. motocykle identyko (ZX-9R '98-'99) tempto identyko (średnie), po 200 km (z groszami) następne tankowanie. mi weszło ponad pół litra mniej :D.

chyba sobie jaja robisz... ja tam jakieś 5 lat temu tankowałem Corsę [dość mocno "rasowaną"]... raz coś mnie tknęło i zatankowałem na Jet'ie - samochód był nie do poznania. od tamtej pory nigdy więcej nie zatankowałem w Żą. jeden kolega zatankował tam raz swoją Tenerę (skuszony tanim paliwem ;)) i moto nawet na trzecim biegu nie dochodził do czerwonego pola (na wyższych kończył coraz dalej od czerwonego). też już tam więcej nie tankuje. szkoda silników. [Żą na Ursynowie ma się rozumieć] różnic w cenie nie ma aż tak drastycznych. o motocykl trzeba dbać - ja tankuję z reguly albo VP99, albo bezsiarkową na Statoil. jak już nie mam wyjścia (trasa), to Orlen. ale nigdy "krzaki"!

ja 2x miałem coś takiego. po zatankowaniu na BP przy Puławskiej/Geant jak jechałem dłuższą chwilę na stałych, niskich obrotach, to przy odkręcaniu zaczynał się dłużej zastanawiać. jak go przegazowałem i pojeździłem ostrzej, to przechodziło. rzecz działa się wyłącznie na paliwie z tej stacji. i tak już tam nie tankuję, bo kazali mi kask zdejmować - barany!

ekologicznych + fakt, że z reguły leci prosto pod tylne koło. standardowo są to śladowe ilości - ale w razie jakiejś małej awarii w winklu może skończyć się M1 ;).

bosz!!! to po co pisać coś' date=' czego się nie wie??? licznik nabijać? w kawach ZX6/9 pęknięcia pojawiały się z reguły po wewnętrznej stronie ramy - mniej więcej na wysokości airboxu. wystarczy do tego zdjąć bak (4 śrubki) i widać dobrze. na szczęście nie było to tak spektakularne, jak w nowych SRADach.... http://www.1tail.com/2005_gsxr_frame/default.asp

2 lata temu, jak miałem GPXa, to jeszcze mieli TOKICO... swoją drogą, to serwis Kawasaki w Polsce to jedna wielka żałość! a w Prymasa na czapkę za 100pln z katalogu chcieli brać zaliczkę - lol!!!

no, ale jak rozumiem po odkręceniu klej puszcza, si? ja zmieniałem u mnie w zeszłym sezonie napęd i żadnego kleju nie widziałem, więc średnio chce mi się wierzyć w twoje rewelacje... chyba nikt tutaj nie twierdzi, że (prawidłowo) zaklepana na nakrętce blaszka się mu rozgięła w jeździe, prawda? jeśli komuś się "przód" odkręca, to albo nie zaklepał blaszki, albo blaszka miała wyrobiony rowek i się zwyczajnie ślizgała razem z nakrętką. w tym przypadku zamiast smarować klejami, lepiej kupić nową (być może org.) podkładkę i zaklepać ją jak Pan Bóg przykazał - nie ma bata, żeby puściła.

jak sprzedawałem GPXa, to miał w okolicach 65k km, fabryczne tarcze i myślę, że jeszcze z połowę tego na nich się zrobi. tarcze szybko schodzą, jak założysz za twarde klocki - wtedy to mgnienie oka i idą w pizdu ;).

serwisówka do czego? tutaj masz serwisówkę do ZX-9R ;)' date=' [img']http://www.puchaczy.waw.pl/~squall/tmp/new-2.jpg[/img] jak na moje oko, to słowa o loctite nie ma...

si, tak właśnie jest ;), i ta szpara między bakiem, a ramą też jest. w prezencie od fabryki :twisted:

że dostało w dupę, to nie przeczę :), ale bez absurdów o śmierci połowy moto... wymieniłem napęd na nowy i spoko, a co do wałka, to o wiele bardziej się niszczy przy zbyt napiętym łańcuchu, niż przy czymś takim....

ja też tak raz kiedyś zrobiłem ;), w Gilerze 125 2T... nic mi nie wybuchło, ale zębatka po 300km była okrągła - więc tak czy tak musiałem napęd wymienić ;),

filtr powietrza nasącza się olejami, żeby chwytały brud, który przez normalną gąbkę przeleci (a do oleju się przylepi). co do nasączania, to w enduro brata stosuję olej (np. http://tinyurl.com/8onvz), a w mojej ninjy stosuję spray (np. http://tinyurl.com/coxu6), do mycia filtra używam tego: Motul AIR FILTER CLEANER: tak naprawdę, to stosuję bliźniacze produkty Castrola - ale nie znalazłem fajnych linków - a jakościowo i cenowo to to samo :D,

ja 2 lata temu kupiłem w marcu GPXa przy 48.138km, sprzedałem w grudniu przy 63.294km. 9kę kupiłem przy 24.707km, teraz ma coś koło 44.000km (i jeździ nadal :))

a więc źle pamiętasz i to nie jest powód... ZX9 nie wymaga wciśniętej klamki, jeśli stoi na luzie. ale mógł ci paść np. także czujnik luzu - i wtedy z obu czujników na raz dostaje "negatywny" sygnał

tylko że w Kawach (przynajmniej mojej) jest tak, że na stopce można bieg wbić. gaśnie dopiero przy puszczaniu sprzęgła.