Lucass

Te XRy to były takie "wylajtowane" wersje 600-tek, min rozrusznik, stalowy bak, istniałą tam instalacja elektryczna, akku etc, co zaowocowało wiekszą wagą. Silnik był na poziomie to co w XR, ew. troszeczkę odprężony (z tego co mi wiadomo XR 650L miały mniejsza moc na tylnym kole od XR 600, min w XR 650 był mniejszy minimalnie stopień sprężania) Wg, mnie to moto z nastawieniem na długą hardcorową turystykę 100% off road.

Kurcze jednak stało się chyba najgorsze.....Podwyższył się poziom oleju w silniku (mierzone z rana po postoju) :/ Ale zbiorniczek sie nie gotuje, parą też nie rzuca....

jeżeli dym jest białawo-fioletowawy to może z optymistycznych możliwości jak zalewałeś oliwą to ci za dużo wyszło i wywaliło odmą...

Kurcze byłbym wdzieczny za pomoc, bo pytałem na innych forach typowo o swiftach, ale tam sami pianobyjcy. Otóz jeździlem swiftem całą zimę bez najmniejszych problemów, żadnych wycieków z ukł chłodzenia, woda w zbiorniczku ciągle na tym samym poziomie. Na wiosne zrobiła dziura w chłodnicy i żeby nie tracić czasu na zabawe zmieniłem chłodnice na nową. Zalałem układ wodą dest. (na próbe szczelnosci) odpowietrzyłem i jezdze tak z 2 tygodnie średnio po 30km dziennie. W zbiorniczku ubywało ok 1cm tygodniowo myśle sobie że poprostu parowala woda. Niestety, po ostatniej dolewce w 3 dni woda zleciała do poziomu low w zbiorniczku. W chłodnicy wody nie ma też "pod korek" Gumka od korka lekko sparciała i kawałek się oderwał. I moje pytania czy kawałek uszczelki gumowej z korka który odleciał moze powodować ubytki? Jak sprawdzić czy z innych miejsc się nie "poci", jak naocznie tego niezbyt widać.... Czy można dostać samą "gumkę" do korka chłodnicy?

jak ktoś chce super wielką kobyłe to polecam DR 650, jawiększe enduro chyba jakie sie da (z 600)

OK, właśnie chciałem kiedyś o to zapytać bo ciekawiło mnie to od dawna.Troche OT ale po to jest 4um żeby pytać. W singlu np. Dr big widziałem do rozrusznika dołączony odprężnik (działający się podczas pracy rozrusznika nie ręczny).. Zastanawiam sie po kiego walca. Z drugiej strony dlaczego żaden 4garowy silnik z rozrusznikiem nie ma odprężnika? Znów w xl 600 np. nie zauważyłem żeby odprężnik pracował podczas pracy rozrusznika.. Czyli dobrze rozumuje że odpręznik jest tylko po to żeby rozrusznikowi było łatwiej kręcić, żeby pobierał mniej prądu? Jeśli damy większy silniejszy rozrusznik to juz nie trzeba tego bajeru?

Szaaalona zardzewiała (ale własna, rodzice nie dokładali) suka swift 1.3 8v (prawie jak V8) rally edyszyn http://www.rajdowygorzow.com/images/zoom/I...ze/pict3107.jpg Ogólnie ogólnie autko dzielnie wytrzymuje współprace ze mną, nic się nie psuje, (oprucz tego że przy lewarowaniu progi wpadają omg!!) wkręca się jak motor :banghead:

Nie ma na rzadnym znaczka "T" - top? Próbowałeś włożyć fragment pierścienia w rowek? (bez zakładania), może jest tak że w jednej kombinacji wogle nie bendzie możliwe ich założenie. W xl-ce minimalnie niższy pierścień szedł do góry.

Nie rozumiem o co dokładnie pytasz, bo zakładac powinno się delikatnie i z wyczuciem. Jeśli pytasz o kąty między zamkami to może to ci coś pomoże, ogólnie zasada jest taka jak na tym rysunku: http://kml.enduro-adventure.com/remont/skladanie/1.jpg

Ja tam nie śmiem wątpić w to co pisze adam... No cóż wymiana śmieci nie unikniona. Ok jeszcze sie zapytam, podejżewając że płyn jest niezbyt (np. woda w nim), jaką "techniką" byście wymienili ten płyn, tzn spuszczając cały stary płyn do słoika, a następnie napełniając na nowo (przedtem czyszcząc przy okazji odpowietrzniki)? Czy nie ryzykowac totalnego zapowietrzenia i oprużnić strzykawką zbiorniczek, zalać nowym, odpowietrzać aż zejdą na oko ze 3 zbiorniczki i juz? Btw, czy powinienem jeszcze coś sprawdzić w tym przypadku zakłądając że spuszcze cały płyn drożność np. trójnika czy nie ma sensu rozkręcać przewodów i nie ma szans żeby to sie zapchało? Acha i chciałem sie spytać czy dobrze rozumuję odpowietrzanie tego hamulca w tym sprzencie (po całkowity spuszczeniu płynu). 1) Zalać zbiorniczek 2) pompowac przez parenaście minut przy zakręconych odpowietrznikach, aż klamka zacznie stawiać opór albo i dłużej 3) odpowietrzać dalej przy zacisku odkręcając na krótką chwilę (aż zejdzie ciśnienie) kolejne odpowietrzniki przy zaciskach.

Luzy zaworowe sprawdzałes?

OK. Zgodnie z radami wziełem sie za dokładniejsze odpowietrzanie.... nie dało nic... (przelałem z 3 zbiorniczki) Co do pompy jak pisał Adam to chyba sie jeszcze nie zużyła bo wycieków nie widać btw, moto ma 26tysi... Co zauważyem: w 2 zaciskach są 4 odpowietrzniki, w trakcie odpowietrzania z chyba 3 "sikało" całkiem całkiem, (ale nie idealnie tak samo), a z 1 prawie nic..... Troche to dziwne nie? Wogle nie poraża to z jaką siłą wydobywa się płyn z odpowietrzników widziałem jak mocniej "sikało" w crossikach np. Poza tym żadnego bąbla powietrza nie zauważyłem.. Płyn hamucowy jest zdeka brejowaty jakiś ciemny i chyba był mieszany z samochodowym w tym samym kolorze :crossy: A i klocki to juz jest dno... Ale z tego co sie orientuje ich grubosc nie ma chyba wpływu na działanie klamki/odpowietrzanie. Tzn jak są cienkie na potęge to i tak tłoczki sie wysuną i nie będzie czuc różnicy w działaniu klamki miendzy nowymi a starymi klockami (bendzie opór wtym samym momencie wychylenia klamki?) I ogólnie może ja sie czepiam? Bo ta miękka klamka jak to określiłem w temacie działa tak że podczas gwałtownego hamowania jej koniec schodzi ok 1cm od manety... Jak bym sie postarał to by i dotkła tej manety. Nigdy nie miałem moto z 2ma zaciskami i moze poprustu tak ma byc? Może poprostu zapodać nowe tarcze + płyn starając sie przy okazji nie zapowietrzyc układu i wsio? Z góry dzięki za odpowiedzi, chciałbym wreście skumać ocb z tym układem :clap:

Fajniusnia ta nowa becia stylistycznie kojarzy mi się z aprilią RXV 450 (V-twin) chyba przez te niezamknięta dołem ramę... BTW, ciekaw jestem kiedy i czy wogle jakaś z czołowych stajni enduro/mx wypuści wyczyna klasy 450 w V2 lub R2.... Np. w supermoto moim zdaniem bylby miód...

Hejka! Oprucz tego co pisali koledzy looknij może na kompresje, być może zaworki już nie trzymają jak powinny, pomimo że luzy w normie i trza by dotrzeć/robić głowicę....

Witam chcialem się coś poradzić zanim pujdzie w ruch przecinak i młot. Moto to GSX-f, od kupna klamka była mięka tzn, coś tam to hamowało, choć pewnie ETZ szybciej sie zatrzymywała. Klamka schodziła prawie do końca. Na pierwszy rzut oka nie są zapowietrzone, tzn, kilkukrotna próba odpowietrzenia nic nie dała. No i zauważyłem jeszcze że przednie koło pracuje nienormalnie, tzn jak stoi moto na centralnej, i z całej siły chcę je rozpędzić ręką to przeleci z 15-20cm maks, gdzie normalnie byłby to gdzies pewnie z cały obrót. Macie jakieś pomysły? Np. jeśli by były tłoczki zapieczone, a układ niezapowietrzony to klamka miała by prawo być miękka? Czy może przyczyn szukać w trójniku? Jaką chemie polecacie do czyszczenia tłoczków?

Za to ty jesteś zajebisty :D

W Polsce duże prawdopodobieństwo że już by bez nogi latał...

Do tego co pisali poprzednicy to bym looknoł jeszcze na luzy zaworowe, kawa lubi sobie je skasować -> zawór podparty, nie domyka się -> ni ma komprechy także to bym sprawdzil ostatnio w el 250 takie coś widziałem.

Rozumiem że głowiczka na stole już leży (jeśli chcesz ściągac zawory)? W celu wyjęcia uszczelniaczy najpierw rozpinasz zaworki. Ja mam taki patent, nie chciało mi sie bawić ze ściskiem stolarskim, tworzenie super pro narzędzi zastosowałem kawałek rurki +/- o średnicy sprężyny, z wycięciem z 2 stron na kształt kwadratu. Kładę głowicę na blat żeby zawory miały na czym się podeprzeć, naciskam ta rurką na sprężyne (dokładnie to na talerzyk trzymający sprężynę) i wołam siostrę żeby wydłubała śrubokrętem zawleczki. Stosowałem z 10 razy patent działa bdb:D link do rysunku:

Cześć, znam osobe która być może ci załatwi tłoki TKRJ nowe do tego (TKRJ są orginalnie montowane w niektórych hondach) w dobrej kasie, wiele taniej niż w sklepach jeżeli jesteś zainteresowany zgłoś sie na PW.

Próbowałeś jakoś ręcznie ten auto odpręznik naciągać?? Nie wiem jak jest u cie w kawie, w hondach i susuki dawało rady, jak sie kopie lekko z ręcznie naciągniętym tym ustrojstwem to masz odpowiedź - auto odprężnik nie działał prawdiłowo trza naciągnąć

za 8 koła to LC4 (roczniki 95' w zwyż). XR 600 spoko moto, ale 8k bym nigdy za to nie dał, tak samo za tt-r a nawet gdyby to było z 00' powód? XR z 93, 95 i 00 nie mają praktycznie rzadnych różnic, to jest singiel więc jedno i drugie może być zajechane, jak i może być w dobrym stanie (zależy czy ktoś robił remont czy nie). Lc4 mocowo całkiem co innego (np. mocowo), chłodzenie wodą, heble brembo, które nawet hamują, a nie tylko spowalniają:D zawias WP i takie tam inna ciut klasa.

Dr Mentos z tego co sie orientuje daje wyżywienie nocleg i moto do nauki więc odległośc dla ciebie nie powinna być chyba aż taki problemem?

Chyba jeszcze o tym nie było. Jak redukuję biegi w jeździe terenie czyli w większości przypadków bez sprzęgła, to da się wtedy robić coś a'la przygazówka, żeby bieg mięko wszedł czy poprostu olać temat?

Kurcze można było by prosić o dokładniejsze namiarki?