Tommo

Zarejestruje. Jest roczna karencja dla motocykli, które nie zdążyły się sprzedać a są nowe i stoją po salonach jeszcze.

Dobra cena.

Bo to robi diagnosta, który wystawił zaświadczenie. Urzędniczka powinna zrobić ksero zaświadczenia o przeglądzie i dać go wraz z dowodem właścicielowi.

Te z Japonii okazuje się, że nie do końca takie perełki przychodzą.

210 kg na sucho czy mokro? Bo jeśli na sucho, to bez rewelacji.

Jakby był taki cukierek, to nie kosztowałby tyle.

komandosku nie zapowietrzony tylko zawodniony. Woda w płynie znacznie obniża temp. wrzenia płynu, nawet znikoma ilość.

Osobiście nigdy mnie do Volvo nie ciągnęło. To poprawne i solidne auta ale jakoś tak mało ekscytujące ;) Poza tym ciężka buda, mocny silnik turbo i przód napęd - to nie jest fajna kompilacja.

Nie znajdziesz w tych pieniądzach lepszej M3 e46, tym bardziej w manualu. Jeżeli potwierdza się co napisane, jest to dobra oferta.

Gdzie oni by tam DPF upchali :)

Tak mam. Ktoś chętny?

Jak już to takiego:

Ładna sztuka.

To jest FZR 750R Genesis '87 http://www.motorcyclespecs.co.za/model/yamaha/yamaha_fzr750%2087.htm Odszykuj ją, bo to super sprzęt był.

Jak znajdziesz drugiego takiego w tej cenie, BEZWYPADKOWEGO, to daj znać. W godzinę będę z kasą i kartonem rudej pod pachą.

Nie sądzę. Rechot diesla i obrotomierz wyskalowany do 5 tyś. skutecznie odstraszałby potencjalnych klientów.

Nie podoba mi się, że fotki oczojebnie podkolorował, ale do końca bym nie odrzucał tej oferty. Przebieg jest zupełnie normalny jak na rocznik.Znam Forka Turbo z przebiegiem 360 tyś i skrzynia, silnik dalej żyją. Dużo zależy od sposobu eksploatacji. Tu jeden właściciel przez tyle lat dobrze wróży. STI wiadomo dużo lepszy, ale też na innym poziomie cenowym.

Toen wóz jako nowy był droższy od Testarossy, Countacha i Astona.

Najpierw sprzedaj R1 i kup Kamaza.

klodzie co reno...bedzie żyć? :)

Dziwne to jest. Mam Araia od dwóch lat i jakość wykonania pierwsza klasa.

komandosku zanim coś napiszesz, weź chwilę pomyśl bo się kompromitujesz w tej chwili. Co mają oznaczać te procenty? Zakres obrotów użytecznych? Przecież jak przestawie wolne obroty w benzynie na 2 tyś. to się te procenty co wyliczyłeś zmienią na wyższe a silnik ten sam zostaje :biggrin: :biggrin: :biggrin: Poza tym skąd wziąłeś te obroty użyteczne? z sufitu chyba. Mój silnik benzynowy BMW N73 już przy 2 tyś obrotów ma 500 Nm :) Ale to jest duży silnik. Definicja obrotów użytecznych silnika mówi o zakresie obrotów między momentem maksymalnym a mocą maksymalną danego silnika. W benzynie przeciętnie będzie to zakres między 2,5-4,5 tyś obr. a 5,5- 6,5 tyś obr. W dieslu analogicznie 1,8-2,5 a 3-4 tyś obr. Na oko widać jaka jest różnica.

ks pleciesz takie farmazony, że aż ciężko się to czyta. Może spytaj się twórców Ferrari, Lambo, Porsche, Corvette, Audi R8, Nissana GTR, Bugatti, po jakiego wafla pakują benzyny po maskę skoro diesel jest o niebo lepszy?? Zmowa producentów hahahahahaha

1.W dieslu masz nagły strzał momentu obrotowego, który bardzo szybko się kończy. Musisz przez to wajchować biegami, przez co tracisz czas i masz wnerwiające przerwy w napędzie. 2. Diesel flegmatycznie wkręca się na obroty. 3. Przy przepinaniu biegu zwłoka w oddawaniu momentu napędowego jest dłuższa, bo turbo gaśnie i trzeba je nakręcić zanim zacznie dobrze jechać. 4. Lubię kręcić silnik pod redline'a bez utraty mocy a diesel zdycha i sapie pow marnych 4 tyś. 5. Chu*owy ma gang. 6. Nie lubię smrodu ropy przy tankowaniu.

100% racji. Druga sprawa to, że diesle ma beznadziejnie niski zakres użytecznych obrotów. 4 tyś i zdycha już i sapie. Benzyne można dokręcić wysoko bez spadku mocy i to jest fajne.