Jak miałem WR450 to lubiłem ją odpalać z kopa :) Do tego stopnia, że aku który był zbyt słaby żeby zakręcić rozrusznikiem wymieniłem dopiero przy sprzedaży, żeby klient nie marudził. Z tym że WRa paliła od kopa lub dwóch chyba, że paliwo się skończyło, to trzeba było ją przekopać trochę.