omen282

na krótko przekażnik, zwora na kostce - brak iskry skrzynka zmieniona - bez zmian a najgorsze jest to że w moim mieście nie ma do kogo tego moto postawić. Jeden dobry - może zimą drugi dobry - o vulcanie 750 nie chce słyszeć kolejny vulkcana jeszcze nie robił reszty nie znam a jeszcze gorsze jest to że za oknem ganiają a ja z armią kabli na kolanach zęby zaciskam ... nie wiem czy to ma znaczenie : nie mam założonej chłodnicy ( więc czujniki są nie podpięte) są nie założone lampy i kierunki do jednego impulsatora lutowane są przewody ( nie było do kupienia i teraz chyba też nie ma)

zaraz zobaczę

a ten link wcześniej to schemat instalacji do vn 750

monter po wyjęciu kostki z przekaznika - kręci ale nie ma iskry

2257b00adcf052ce.html

sory ale w robocie byłem Monter : po wypięciu kostki z przekażnika nie kręci w ogóle - tylko pyka w skrzynce bezpieczników tak w skrzynce rzeczywiście są ( diody) - czarne trzy kostki NAC zamówiłem drugą skrzynkę na sobotę będę miał ją.

zdjęcie mam tylko rozmiar nie puszcza

Schemat mam( z książki haynesa) , tylko już nie wiem czego mam w nim szukać

no i du.. wymiana modułu nic nie dala. Już nie mam pomysłu.....

znalazłem dziś trzeci przekażnik - bez zmian. rozbierałem puszkę bez. tam jest płytka elektroniczna i jakieś trzy czarne kostki firmy NAC jutro po pracy spróbuję na krótko i moduł powinien mi dojechać to dam znać o wynikach

mam dwa - już przekładałem ale mogą być obydwa uszkodzone- poszperam w klamotach może coś podpasuję i wieczorem dam znać. Dzięki za zainteresowanie

jeszcze moduł jutro zmienię ...

Masa na bank jest - od tego zacząłem, prawych przełączników mam w sumie trzy- też bez zmian

Panowie jak w tytule vn 750 zapala i pracuje jak tylko trzymam przycisk rozrusznika, wkręca się w obroty - puszczam przycisk - gaśnie. Motocykl kupiłem " w worku" - odnowiłem i masz babo placek. Rozrząd dwa razy sprawdzałem ( z manualem i książką haynesa., zmieniłem wiązkę i przełączniki kierownicy - bez zmian. ( regulator nap. też z klx 650 zamontowałem na chwilę i to samo. Wygląda tak jakby po puszczeniu przycisku rozrusznika odcinało zapłon. Szczerze - nie wiem czego już szukać, będę wdzięczny za podpowiedzi.

Ok, dzięki za odpowiedz akurat dzisiaj poskładałem - uruchomiłem i to samo łożyska na wszystkie były zmieniane panewki też, wałek jest cały. Zaczynam podejrzewać elektrykę bo jak zaczynam wciskać klamkę sprzęgła już po paru milimetrach wciskanie zaczyna się dusić, na mój nos sprzęgło jeszcze nie działa. Z kolei na początku wymontowałem czujnik z klamki i objawy byłe takie same. Zaraz podskoczę do garażu sprawdzę jeszcze raz czujnik i i no właśnie co? Elektryka odpada