Pompka

Pomiar "hałasu" dokonuje sie na postoju - przynajmniej na stacji diagnostycznej. A i policja w trakcie kontroli na drodze tez raczej nie rozpędza pojazdu do 60 km/h i nie mierzy. Pomiar o którym piszesz jest zapewne dokonowany na zamkniętym torze. I być może, że przy 60 km/h - to że Viper może jechać 200 km/h wiecej nie ma zadnego znaczenia - w większości krajów cieżko przekroczyć (legalnie) 130 km/h.

Super ;)

Ja bym chyba brał TC (najlepiej A ale i B od biedy moze byc jak nie przeszkadzają Ci wałki wyrównoważające). Są wytrzymałe i mocne.

A Ty mistrzu mogłeś jednak użyć opcji szukaj zamiast zakładać nowy temat i pisac w nim złośliwości. P.S. Ja też mam motocykl z suchą miską olejową i potrafię w nim sprawdzić poziom oleju a nwet sam go zmienić :)

Na górze po prawej stronie jest taka opcja jak "szukaj". Tam jest odpowiedź na Twoje pytanie :icon_razz:

Słuszna racja, ale chodzi nie o tester tylko o ogólne koszty utrzymania serwisu. I to miałem na mysli odpowiadając na post Greedo. Sam budynek warsztatowy to dosyć sporawy wydatek. Czasy napraw w stodole odchodza powoli do lamusa :flesje:

"Uniwersalny" tester do motocykli to kilkanasice tys. zł (jak się myle to prosze mnie poprawić). Chyba długo by się zwracał w małym serwisie....

A moim skromnym zdaniem jak się niewie o jakim motocyklu mowa to lepiej się nie wypowiadać :) . VN ma 1 gaźnik i cieżko bedzie zrobić synchronizcję :banghead: . Pewnie trzeba by go podregulować (a i do filtra zajrzeć przy okazji można).

1. Chyba zacznę raportowac te bezsensowne pytania. O pasie napędowym było na forum 100 razy, ale zapewne opcja szukaj nic nie znalazła wiec napisze - jak nic się nie wydarzy to 40 tys spokojnie a przy odpowiedniej eksploatacji 60 tys. Z tym że Warrior nie zachęca do spokojnej jazdy i myślę, zę pas wytrzyma w nim krócej niż np: w Road Star. 2. :)

Felga w wahacz wejdzie ale zzamocowaniem zacisku pewnie będzie troche zabawy.

Ja miałem taki przypadek 2 razy. Pomogła wymiana regulatora i zakup dobrego akumulatora. A w Twoim przypadku pewnie akumulator sie kończy albo masz jakies dodtakowe odbiorniki prądu i alternator nie wyrabia :)

Land Rover po przejęciu przez Forda stracił na prestiżu (bo kto by tam chciał kupić Transita 4x4 w budzie LR :buttrock: ) :biggrin:

Faktura zakupu, cło, zbierasz wszystkie kwity, robisz tłumaczenia, przegląd i rejestrujesz. Tak samo jak z USA czy Ukrainy :rolleyes:

Jak motocykl jest zadbany inormalnie eksploatowany to chłodzenie powietrzem doskonale zdaje egzamin. A przy okazji nie trzeba pamiętać o sprawdzaniu płynu, nie myśli się o przebicu chłodnicy czy pęknięciu węża :icon_mrgreen:

A kto powiedział, że tylni gar ma bogatszą mieszankę. Tak powino być np: Intrudery mają 2 gaźniki i w drugim (czyli pierwszym :icon_mrgreen: ) są większe dysze (w Vs 1400 w przednim gaźniku główna dysza 125 a w tylnim rozmiar 140). Tylni cylinder pracuje w większej temp. i bogatsza mieszanka go chłodzi. Ale w motocyklach które mają 2 cylndry a tylko jeden gaźnik (Wild Star, Harley) mieszanka jest dla obu cylindrów taka sama. Wydech przebarwia się od ubogiej mieszanki (od strasznie bogatej zapewne też), pzestawionego zapłonu (ale o to cięzko we wspólczesnych motocyklach) i podłej jakości chromu :biggrin: W moim moto założyłem wydechy bez osłon - pojedyńcza rura. Po 10 tys km pojawiło się tylko lekkie przebarwienie tuż przy głowicy.

Kwestia ceny. Nowe narzedzia wymagają pewnych nakładów i za to musi zapłacić klient. A ten na ogół nie interesuje się czy "grzechotka" jest firmowa czy made in china - interesuje go cena usługi. Podobnie sprawa ma się z mechanikami. Lepiej opłacany napewno ma większą motywację do pracy ale to tez pociąga za sobą wzrost cen.

Są szkodliwe i trzeba je utylizować.. Oddac je możesz do jakiegoś warsztatu samochodowego, powinni przyjąć.

A potem wyrzuć akumulator :)

VN 800 ma fabrycznie dosyć ubogą mieszankę, wyprucie wydechów sprawę pogorszy. Ale było o tym na forum łącznie ze zdjeciami jak wyciąć wydechy żeby było ładnie i dobrze.

A moim zdaniem pomysł super.Widziałem tak pomalowane motocykle i wygląda to nieźle, sam zastanwiałem się nad takim malowaniem.

Piotr Dudek-> mój post był odpowiedzią na post qurima który zasugerował że brak magnesu w korku = remont silnika. A to chyba nie jest do końca prawda...

Mimo wtórnego analfabetyzmu rozumiem jeszcze co nie co z czytanego tekstu. Pisałem o korku spustowym.

Ja miałme podobne przeboje z VN800. Winą były swiece o złej ciepłocie (w danych katalogowych producnetów swiec był błąd zamiast 8 było 9 czy na odwrót). Kupiłem dobre świece i problem zniknął. Jeśli masz odbre świece to moze być jeszcze jedna banalna przyczyna - przebicia na przewodach WN.

Na moje oko: lagi , pewnie pólki i może ośka (trzeba je sprawdzić) no i cały do malowania :icon_mrgreen: . Poza tym zastanawia mnie moduł w skrzynce narzedziowej? Poza tym motocykl wydaje się OK no i cena chyba dobra. Kilka lat temu jak szukałem VSa to za ten rocznik trzeba było szykowac prawie 2x tyle :icon_eek:

Bez przesady. Różne opiłki i śmiecie ma łapać filtr oleju. Jak wiór będzie duży to i magnes nie pomoże. P.S. ja mam magnesy w korkach (z wyjatkiem motocykla co ma plastikowy korek :clap: ).