Witam jestem posiadaczem pięknego XVS Dragstar Clasic 1100A, zgodnie z zaleceniami i wszelką wiedzą dokonałem konserwacji do zimowania motocykla wybrałem wariant aby go przepalać co około 3-4 tyg tak porządnie. bywałem wcześniej na tym formu jako gość i powiem szczerze że dowiedziałem się tu wielu interesujących spraw za co wszystkim dziękuje. Sezon już za pasem i ostatnio właśnie kiedy kolejny raz odpalałem moją ślicznotke doznałem szoku i niemiłego zaskoczenia, motocykl nie odpalił odrazu wyjaśnie nie chodzi mi o to ze nie zaskoczył tylko poprostu nie kręci rozrusznikiem. Jedyne objawy jakie są to brzeczenie w okolicach pod siedzeniem, pomyślałem ze nie dochodzi odpowiedni prąd sprawdzając sygnał nie odezwał sie jakoś specjalnie wiec przeczyściłem styki i jakby sprawa klaksonu sie poprawiła ale cykanie i buczenie jest jedyną reakcją na przycisk rozrusznika. motocykl jest prawie nowy bo z 2005r ma nakręcone 7000km i do tej pory sie nic takiego nie działo prosze o jakaś podpowiedź co sie mogło stać, z góry dziękuje za odpowiedzi, ndmienić chce jeszcze że ostatnio ładowałem akumulator specjalna ładowarką i naładował sie na ful i odpalał bez problemu co to może być to brzeczenie jest wyczuwalne pod palcami nie tam gdzie jest centralka sterująca ale pod nią tam gdzie wchodzą kable zasilania. Czekam na odpowiedź bo strasznie mnie to wszystko zmartwiło szczególnie w perspektywie nadchodzącego sezonu. Pozdrawiam wszystkich Andrzej. DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA PODPOWIEDZ OKAZAŁO SIĘ ŻE W WIEKSZOŚCI MIELIŚCIE RACJE TO BYLA WINA AKUMULATORA DZISIAJ BYŁEM U MAGIKA I GO ZBADAŁ POWIEDZIAŁ ZE JEST DNO I ŻE TRZEBA SIĘGNĄĆ DO KIESZENI I KUPIĆ NOWYJESZCZE RAZ DZIEX ZA POMOC TO SIE NAZYWA RODZINA ZYCZE WSZYSTKIM DOBREJ PODODY I MAM NADZIEJE ZE SPOTKAMY SIE NA TRASIE POZDRAWIAM ANDRZEJ