Skocz do zawartości

Pompka

Forumowicze
  • Postów

    2961
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pompka

  1. Nie przesadzaj, Warrior ma 86 KM. Mniej więcej tyle co Bandit 600 czy inne pierdziawki klasy 600 ccm które zazwyczja kupuje się na 1-sze moto. Yamaha bardzo liniowo i przewidywalnie oddaje moc (takie były moje odczucia). Oczywiscie nie jest to idelany 1-szy motocykl (chyba za dobrze sie rozpędza :icon_biggrin: ) ale myślę, że jest do ogarnięcia. smoq73-> kup co Ci się bardziej podoba. Obie marki to ścisła czołówka producentów motocykli. Drgania Warriora trzeba polubić albo.... kupić Intrudera :icon_eek:
  2. Nic z tego, po prostu ta droga nie jest czymś niezwykłym i niespotykanym. Oczywiście ta trasa w USA jest fajna i przejazd nią robi napewno piorunujące wrażenie ale takich dróg (lub jeszcze lepszych) jest sporo. Może i w Polsce takich dróg nie ma ale myslisz, ze każdy amerykanin może sobie posmigac na Tail of the dragon? Niewiem w którym rejonie USA jest ta droga ale biorąc po uwage odległosci w USA to Ty masz takich dróg pod nosem pełno (ot ,chociażby jakieś 1000 km na południe od łodzi :icon_biggrin: ).
  3. Po pierwszej przejażdzce R1 Sherlocku :icon_eek:
  4. Ale Cruisera z 70 KM silnikiem ważacego razem z kierowca dobrze ponad 300 kg nie tak łatwo postawić na koło jak R1 czy innego GSXRa. Wdziale cruiser/chopper były filmiki z takimi wygłupami na chopperach. VS 800 (seryjny) nie bardzo ma chęć iść na koło ale już VS 1400 bez prolemu podnosi przód :buttrock: Obserwatorzy zazwyczaj są mocno zaskoczeni jak takie bydlę startuje z kołem w górze :lapad: Podobno jak się nieco zainwestukje w tuning VS 800 to nawet w czasie jazdy przy zmianiebiegów idzie na koło (wystarczy z 300$ i wydech ;) ).
  5. To że Ty nie jechałes nigdy taką drogą to nie znaczy jeszcze, ze wszyscy wypowiadający sie w tym temacie widzieli kręte drogi w górach tylko na Youtube :buttrock:
  6. Dokładnie. Nie co się podniecać jaką amerykańską drogą. Dla nich jest to może coś niesamowitego bo wszędzie mają drogi proste aż po horyzont :).
  7. To to chyba każdy wie, że utrzymanie luksusowej limuzyny czy sportowego samochodu kosztuje dużo. A utrzymanie takiego starego samochodu kosztuje jeszcze więcej. Ale taki Jaguar to cudeńko. Podobnie jak stare amerykańskie samochody.... Może jak by pod maskę wsadzić 1.9 TDI od VW? :)
  8. To jest tak samo jak z motocyklami po "dzwonach". Też da się to naprawić (dobrze) ale pewnie nikt z Was nie chciałby motocykla który miał np: prostowaną ramę i wstawiony nowy przód :lalag:
  9. V-power -> nie przesadzaj z tymi "czarami" przy obsłudze Wild Stara. Myślę, że nie jest to aż tak uciążliwe. Jak kupisz H-D to dopiero bedziesz miał liste punktów seriwsowych - olej w skrzyni (sprawdzany przy motocyklu ustawionym w pionie), sprzęgle , silniku (tak samo jak w Wild Starze), naciagi linek, łańcucha napędu pierwotnego (na ciepłym silniku w najbardziej napiętym miejscu :lalag: ), regulacja sprzegła itp. :icon_mrgreen: A Honda może i jest technicznie bardziej zaawansowana ale motocykle tej firmy są okrutnie bezpłciowe. Oczywiśice to tylko moje zdanie :)
  10. Autka super, tylko koszty eksploatacji nieco powalają. Ja zabytków w gablocie nie lubię i chciąłbym samochód do normalnej jazdy (no poiwedzmy jako drugie autko). LPG w g nie wchodzi jestem wrogiem tego ustrojstwa (chociaz może jakbym jeźdizł 5,7 l V8 to zmieniłbym zdanie). No i 10 tysi za złom do odbudowy to jak dla mnie trochę sporo. Pamiętam ile kosztowała odbudowa czegoś tak popularnego jak UAZ a w przypadku takiego GTO :biggrin: to chyba taniej wyszło by kupić nowego dodga chargera (oglądałem niedawno jednego bo kolega myślał o kupnie - prawde mówiac to bez rewelacji - taka ciut atrakcyjniejsza Skoda Octavia :D ). No ale może kiedyś (jak naukowcy opracują syntetyczną tanią ekologiczną benzynę ze śmieci :wink: )...
  11. Zmucha-> skrobnij coś jak przedstawia się eksploatacja takiego amerykańskiego wynalazku. Czy eksploatacja jest bardzo kosztowna (spalanie :icon_razz: )? Jak się tym jeździ? wiem że to pytania z serii "jak się jeźdiz motorem?" :flesje: ale zastanawiam mnie jak wygląda codzienna eksploatacja (a nie od święta) takiego V8.
  12. Ja sobie troszkę przyspamuję (najwyżej Prałat wytnie moją wypowiedź :icon_rolleyes: ) jak by ktoś szukał filtrów K&N to mogę je załatwić w niezłej cenie.
  13. Bo jak byś jeszcze założył magnetyzer to napewno wzrosła by kompresja a moc by podskoczyła o średnio 10% :wink:
  14. Deszcz nieprzeszkadza. Sprawdzone na trasach rzędu kilkaset km w deszczu. Do filtrów K&Na są też specjalne pokrowce z jakiegoś specjalnego materiału (pewnei coś jak kurtki przeciwdeszczowe :icon_biggrin: ) przepuszczają powietrze a wodę zatrzymują (ceny nie pamiętam bo nigdy nikt się mnie o to nie pytał). filtr w oryginalnym airboxie będzie w zasadzie bezobsługowy. Jak go raz na rok (powiedzmy 10-20 tys km) wyjmiesz i wyczyścisz to wszystko.
  15. Filtry K&N miałem w kilku motocyklach (i w jednym samochodzie ). Polecam taką inwestycję, ale ja bym rozważył zakup tuningowego filtra K&N (symbol RK-3925 - coś około 500 zł), wymiana wydechu i dysz w gażniku a jak chcesz tylko zamiennik K&N to i tak beda to najlepiej wydane 260 zł :icon_razz: Filtra praktycznie już nie bedziesz musiał nigdy zmieniać-wystarczy czyszczenie raz na sezon (ja mam filtry bez obudowy wiec brudzą się nieco szybciej i częsciej je czyszczę).
  16. To powazny minus... :clap: dla "katalogowych" znafcóf :icon_razz: Wiekszym problemem jest atrapa baku :biggrin:
  17. Nawet jak ma 60 tys mil to powinien jeszcze drugie tyle pochodzić bez większych napraw :icon_eek:
  18. Widziałem VSy z jednym gaźnikiem (lub z dwoma Del Orto z długaśnymi kolektorami - sam chciałem coś takiego zmotać do swojego moto) i ponoć jeźdzą one świetnie - posiadacze zachwalali. Mi też się zdaje, że to średnie rozwiązanie choćby ze względu na opóźnienia w czasie reakcji na dodanie gazu (bo jak kolektor ssący ma zamiast 5 cm ma 50 cm :icon_eek: ). O hyperhargerze pisałem kilka razy na forum. Ale VSy z takim ustrojstwem też widziałem (zdjęcia powinny być gdzieś na forum w dziale zloty) - kumpel miał taką atrapę a widziałem tez VSa z dziurą w baku przez którą wyprowadzono hyperchargera i wyglądało na to , ze działa.
  19. Myślę, ze dużo inaczej nie będzie :buttrock: Na wiosnę dokładniejsze wyniki i opis muszę tylko namówić kolegę na małe drag racing ;) (Roger może i Twojego RS przetestujemy ;) ) Robiłem porównanie VS 1400 kontra FXD z silnikiem TC88 i XV 1600. Wszystkie motocykle oprócz Harleya miały zmienione filtry powietrza oraz dysze i iglice w gażnikach a także akcesoryjne wydechy (przy czym w Harleyu były taiwańskie "uniwersalne", jeden Road Star miał drag pipes Cobry a drugi V&H 2w1) . Harley był najszybszy (fakt, że się nie zmienialismy motocyklami ale ja jakimś tam rajdowcem nie jestem i ze testy były rozciągnięte w czasie - najpierw 2 VSy1400 i Harley, potem H-D i roa dStar, a potem VS i XV), ślady spalonej gumy pewnie jeszcze są gdzieś na drodze, efekty akustyczne takie, że jeszcze sie śmieję - ryk silników i pisk opon :evil: Nie pisze tego, zeby tu zaognić sytuację, czy wywołać kłutnię (albo ponaśmiewac się że japończykom imitacja się nie udała :wink: ) tylko w celach poznawczo - naukowych :wink: Gwoli żcisłości to Sportster 1200 z miejsca (na jakieś kilkaset metrów) jest szybszy od Warriora ;) Zresztą TC 88 to "tylko" 1450 ccm a Wild star 1600ccm wiec jeśli porównywac to raczej nowego H-D 1600 z XV 1600 (jeśli to pojemnosc ma być kryterium). Wild Star 1700 ma 75 kucy? Widzialem, że zbiera się lepiej niż 1600 ale nie myślałem, że jest aż taka róznica.
  20. Zima tuż tuż, o czymś trzeba rozmawiać więc nie zostawię tego posta bez odpowiedzi :eek: . Owe rewelacje z sieci to rzeczywiście jakieś "urban legends". Hydrauliczną regulację zaworów miały już chyba silniki Shovelhead (niewiem czy pierwsza generacja z 1966 czy moze dopiero późniejsze modele po 1971) ale na pewno miały ją Evolution (w produkcji od 1984). Odnośnie grzania się silników H-D to hmm... ciezko mi powiedziec coś o starszych modelach ale Twin Camy 88 nie mają tego problemu co więcej w naszym klimacie zakładanie chłodnicy oleju bez termostatu grozi niedogrzaniem silnika :icon_mrgreen: Harley co prawda ceramicznych cylindrów nie wprowadził do tej pory (w Big Twinach i Sportsterach) ale to chyba nie ma większego znaczenia. 2 świece i solenoid? (rozumiem, ze chodzi o odpręznik?) to w silniku o tak małym stopniu sprężania tylko "bajer". 130Nm to rzeczywiście sporo ale co z tego jak Twin Cam jest znacznie szybszy , zwłaszcza ze startu zatrzymanego (Wild stary mają okropnie krótkie biegi) :smile: A w kwestii 1/2 stanu oleju w WS dziękuję za wyjaśnienie.
  21. Rozumiem, że sprawdzanie oleju w motocyklu z suchą miską olejową jest kłopotliwe i łatwo o błedny pomiar ale utrzymywanie celowo niskiego stanu oleju to moim zdaniem błąd. Kiedyś znalazłem artykuł w sieci o Harleyu, [prowokacja]którego Wasze motocykle próbują imitować [/prowokacja] :icon_mrgreen: i przegrzewaniu się silników. Oprócz spraw typu zła regulacja wydechu, źle ustawiony zapłon itp było właśnie o oleju. Nie pamiętam dokładnych danych ale były tam podane ile wynosi temp. silnika jeśli olej jest na minimum, 1/2 i full. Różnice były znaczne.
  22. Nie jest to trochę ryzykowne w motocyklu chłodzonym powietrzem? Ja staram sie zawsze aby poziom był około 3/4 - olej też chłodzi silnik.
  23. Ładny :notworthy: ale mój kolega zbudowął ładniejszego. Na centralnym amortyzatorze, z imitacją sztywnej ramy i wydaje mi się dokładniej wykonany (ale cieżko powiedzieć coś na podstawie jednego niedużego zdjecia).
  24. :buttrock: Niech mi ktoś powie, ze Harley jest awaryjny :icon_question: Upload -> te zdjecia to rozumiem gdzieś z sieci, te wszystkie plagi nie spadły na Twój motocykl? :flesje: Czy moze w celach naukowo poznawczych rozkręciłes go tu i ówdzie? Dlaczego już nie lejesz Mobila? Za duża termedia, zeby go ściągać przez ocean? Ja z Motula jestem dosyć zadowolony (jak na 3 wymiany które zrobiłem).
  25. Ja bym jeszcze dodał problemy z kręgosłupem. tmi-> ta teoria o "skórach", sam ją wymyśliłes? :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...