Pompka

Coś podobnego dotych butów.

W sandałach i klapkach niewygodnie zmienia się biegi :crossy: Ja jezdze w butach motocyklowych - turystycznych. Na dłuższe trasy to dla mnie jedyna opcja. Na krótkie wyjazdy i zloty smigam czasem w kowbojkach ale w czasie deszczu i niskich temmeratur słabo się sprawdzają.

Jestem na etapie zakupu instrukcji serwisowej do motocykla i zastanawiam się - brać Haynesa czy Clymera? Clymera jednego mam i w sumie jest OK (chociaz jest tam parę błędów w porównaniu do instrukcji fabrycznej). A moze Haynes ma lepsza opinię? Ktos ma jakąś wiedzę na ten temat? P.S.Wiem ze najlepsza byłaby fabryczna instrukcja ale nie moge jej namierzyć.

W sensie osiągów zapewne. Reszta to już tylko kwestia gustu (wyrywanie lachonów, wyglad, dźwiek* itp) * oczywiscie jak komuś podoba się bardziej dźwięk R1 niż Warriora to coś jest nie tak i osobnik taki zupełnie nie ma gustu :notworthy:

Za 10 tys. zł to można zrobić remont ale w SW 680 :icon_twisted: Moze w Skodzie też by się udało (4 tłoki Mahle to 1200 zł) ale niewiem czy ktoś dałby gwarancję na 2 lata i wykonał to tak jak w fabryce.

10 tysi za silnik to raczje mało. Moim zdaniem dobra cena. Kupując używany za 2 tys nie wiesz co z nim się działo. Loteria.

Procedura wygląda tak: silnik rozgrzany do temperatury pracy, parę sekund (ze 30 :flesje: ) musi pochodzić na wolnych obrotach, gasimy, i sprawdzamy.

:icon_question: W tym roczniku to zwróć uwagę na wszystko. Zwłaszcza jak auto ma być do remontu. Sprawdź czy rama nie gnije (za mocno) i czy napędy są sprawne.

Co to za wersja Long Beach? Czym się rózni od zwykłego Intrudera? :)

W zwykłej eksploatacji sposób smarowania nie ma najmniejszego znaczenia, a przynajmniej ja zadnych różnic nie zauważyłem.

Wałki w głowicach, napęd łańcuchem, regulacja hydrauliczna. Ogólnie bezobsługowy.

Ok, nie zrozumieliśmy się. Tym bardziej weź pod uwage koszty :buttrock: Jazda w terenie dziwnei szybko zużywa samochód :buttrock:

Jak ma być tanio to odpuśc sobie jazdę w terenie i samochody terenowe. Samuraj zapewne dużo nie pali ale i tak eksploatacja terenówki jest sporo droższa niz porównywalnego samochodu osobowego.

Podobno ładnie chodza bo TDI to muł (bagienny) na drodze. W terenie bez to nie ma takiego znaczenia znaczenia (reduktor). Odnośnie Land Rovera to nie bez celu napisałem "legenda" :) . Ale do upalania w błocie kupił bym coś innego (a najleiej zrobił - coś lekkiego).

LR to legenda (jak Harley :icon_mrgreen: ) i jako taka ma zagorzałych zwolenników i równie liczne grono przeciwników. Zalezy do czego Ci potrzebny ten Defektor? Do rajdów? Do pracy? Czy po prsotu chicałbyś go mieć bo jest ladny (tylko ciut brzydszy od G-klasy :icon_eek: )? Powazna wada tych samochodów to cena - szukałem LR Defendera ale 1. mało ich na rynku 2. ceny z kosmosu (przynajmniej 2 lata temu).

Przewyższa pod względem wagi i ceny :biggrin:. 86KM < 150 KM. Warrior nie ma najmniejszych szans z XX czy R1. No moze na pierwszych 100 metrach (R1 mozna pociągnać na pierwszym biegu do 150km/h). Jak ktos chce jeździć szybko to niech zapomni o chopperach/cruiserach. A temat rzeczywiśce był.

UAZ miał zderzak z ceownika dosyć konkretnego i też nie wytrzymał (agresywne drzewa) :bigrazz: A z lakierem mi ulżyło :biggrin: Nie byłem nidgy na żadnym rajdzie a samochód mam tak podrapany że jak bym go chciał sprzedać to nikt nie uwierzy, że auto w terenie jeździ poradycznie.

Ucieczka przed samochodem tez moze być trudna - w tamtym roku była głośna sprawa kolesia co uciekał przed Vectrą na jakiejs CBR czy czymś podobnym. Fakt, ze po mieście (Warszawie) to przed radiowozem można uciec pewnie na 125ccm śmigając między korkami. Przypomiała mi się sytuacj a jak kilka lat temu wracałem ze znajomymi ze zlotu w Sopocie. Lecimy "siódemką" i kolega prowadzący narzucił tempo około 120-140 km/h (nie śmiac się, CX500, Virago 750 i VS 1400 :) ) Ja jechałem na końcu i jak to bywa wyprzedzałem wszystko co się dało (pasem dla motocyklistów). W pewnym momencie widzę, ze na ogonie siedzi mi jakiś samochód. Zaczął się zbliżać, mrugać światłami i trąbić. Wnerwiłem się że jakiś mistrz prostej nie moze mnie wyprzedzić i chce żebym mu zjechał na pobocze i dalej cisnę środkiem i wyprzedzam wszystko. W pewnym momencie zrobiło się luźniej wiec puszczam gościa (bo wnerwiajace jest jak ktoś jedzie za tobą i trabi). Samochód mnie mija a tam w środku siedzi sobie 2 policmajstrów z drogówki, na desce maja videoradar a pasazer wygraża mi pięścią i puka się w czoło :) Na szczęscie nie zatrzymali mnie (bo bym musiał przesiaść się na rower albo GSXRa :crossy: ).

"Olej do gazu" to dobry jest do Poloneza i do Żuka :icon_mrgreen: Zajc ma rację -LPG jest dobry ale do zasilnaia kuchenki gazowej.

2,5TD VM? Ja kupując samochód (szukałem Jeepa ale w "dizlu") zniechęciłem sie tylko dlatego, że miał własnie ten motor. Głowice (bo jest ich tam 4) ponoć lubią podskakiwać (zwłaszcza jak ktoś juz tam grzebał). Rozrząd na łacuchu też nie jest idealny (zrywa się), późniejsze wersje miały łańńcuch podwójny a ostatnie koła zębate (ale w jakich latach to cHGW). Na pocieszenie - 2 moich znajomych ma takie auta (3 ma ale benzyne) i są zadowoleni. Jeden tylko wymieniał silnik (łańcuch rozrzadu sie urwał :icon_mrgreen: ), drugiego dawno nie widziałem ale jakies pół roku po zakupie nie mógł nachwalić tego samochodu. Ceny częsci: filtr oleju 24 zł, tarcza hamulca od 150 do 350 zł, tłumik przedni 500 zł, końcowy 320 zł, łozyska do kół 270 zł.

Jak rozumieć "najważniejszy motocykl"?Taki który wniósł coś nowego? Taki bez którego historia motoryzacji poszła by innym torem (no minimalnie innym :wink: )? Bo to zestawienie chyba powstało za pomocą sondy sms-owej (przeprowadzonej wsród 15-latków) :notworthy: Najważniejszy motocykl Drag star? Albo R1, FJR , Speed Triple i F650? :icon_eek: Konstrukcje ogólnie popularne i dobre ale żeby najważniejsze... :P

Przegląd to koszt około 250 zł (olej 4x 30 zł, filtr oleju 20 zł filtr powietrza niemam pojęcia ile ale pewnie około 100 zł). Pas to wydatek spory około 1000 zł w ASO koła pasowe pewnie podobnie. Remont (kapitalny) silnika nieopłacalny z finansowego punktu widzenia wymiana tłoka nie umiem powiedzieć ale pewnei też około 1000 zł (tłok, szlif, uszczelki i robota).

Jak robicie że macie takładne fury? Bez rysek, lakier błyszczący, zderzaki całe.... Czy po prostu na fotkach nie widać uszkodzeń?

Ja bym airboxa nie wkładał - podejrzewam, ze jest spory. zamiast tego stożki bezpośrenio na gaźnki - fajnie wygląda i zajmuje mało miejsca.

To samo mniej uczenie powiedział mi znajomy blacharz. Lekka stłuczka i klapa z tyłu nie da się zamknąć :(