Skocz do zawartości

MłodyVFR

Forumowicze
  • Postów

    1996
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MłodyVFR

  1. ja lalem wpierw castrola, a potem przeszedlem na motula. ale wszystko w tej samej klasie 10w40. do chlodnicy mam zdanie, ze nie super plyn raz na piec lat, ale nawet i tanszy a czesciej. zmienialem raz w roku. ja uzywalem lepszy niz borygo, ale nie stricte do motocykli. wazne, zeby do chlodnic aluminiowych. swiece chyba bym polecil denso. zawsze bylem za ngk, ale kumple co mieli denso tez sobie je bardzo chwalili. mi na ngk na nowych swiecach i kablach zaplonowych odpalal przy zimnej temperaturze (okolice 5 stopni) na raty. czuc bylo, ze ktorys gar nie zaskakuje od razu. latem tego nie mialem. kumple co odpalali w tych samych temperaturach z denso nie mieli tego problemu. a co do przebiegu, to w tych okolicach najczesciej siada sprzeglo. ja wymienilem u siebie sprezyny, jeden kumpel tarcze, wiec cos w tym jest.
  2. uzywka. w praktyce ktos kto bedzie sprzedawal, gwarancji nie da, ze dobra. mozna wyhaczyc juz za 100 zeta jak sie ma farta.
  3. nie no, po dziurach tez sie da, ale trudniej i bez sensu na takie pomiary bo nigdy nie bedziemy pewni. generalnie jak moto bedzie sciagac w jakas strone, to niezaleznie od drogi bedzie to robic. jedyne co ma wplyw to wiatr boczny, wiec probe robimy w obu kierunkach drogi. kazde moto tak ma, wynika to z fizyki.
  4. ciekawe zjawisko. a jest to obserwowalne golym okiem na gladzi cylindra po zdjeciu np glowicy?? czy trzeba rowniez zdjac tloki i ogladnac je?
  5. no to ci powiem kolego, ze na podstawie WLASNYCH (nie zaslyszanych opowosci przy piwie) moge stwierdzic, ze: na podstawie motocykla honda vfr rc36 rocznik 92 (po zalozeniu pustego wydechu wlasnej roboty - przelot fi=60mm :biggrin: ) 1 nie spalal wiecej oleju 2 motocykl zaczal wlasnie isc od dolu jak popie*dolony 3 o zaworach to nie wiem, sprawdzalem tylko raz luzy i mialem w normie 4 spalanie... hmmm... nie wiem :bigrazz: ono bylo zawsze rozne, od typu jazdy, itd ad 2. "robilem" wyscigi na lotnisku z cbr f3 96 rocznik (lzejsza i nowsza, w b. dobrej kondycji) od startu zatrzymanego. na 3 wyscigi oba 3 wygralem wlasnie odrzutowym startem, pozniej trzymalem dystans w sensie, ze ja nie moglem uciec juz, a kumpel nie mogl dogonic. takze.... no coz, moze rozwialem jakies mity :crossy:
  6. jakbys jeszcze chcial z jakiejs hondy, to pol biedy. ale z jamki? bez sensu. bedziesz walczyl ze wszystkim - rzezba w gownie.
  7. no bomba to nie jest. miales przerywacz grzalkowy starego typu i zastosowales ponownie starego typu. trzeba sie juz bylo pokusic i elektronika wstawic, u mnie uzywki na zlomie 5 zyla, a nowe w sklepie okolo 20. sprawdz, czy jak dodajesz gazu przy wlaczonych kierunkach, kierunki zaczynaja szybciej migac.
  8. przeciez wyraznie napisal: to po kiego grzyba to rozbierac?
  9. jasne, byly wlasciciel bedzie wiedzial... ktos zalozyl po prostu nowe lozyksa glowki ramy nieoryginalne badz oryginalne, ale nie zalozyl oslonki (albo nie bylo, albo zapomnial). brak tej oslonki wcale nie oznacza dzwonu. bardziej smierdzi przebieg 21 tys, bo takie lozysko raczej by nie poszlo tak szybko. standardowo spotykalem sie z przebiegami minimum 40tys, zeby wymieniac lozyska glowki. obadaj dokladnie lby srub przy polkach, makretke centralna, i wtedy bedziesz wiedzial co i jak, czy ktos rozkrecal, czy ktos tylko wydlubal oslonke w niewiadomym celu.
  10. tzn, ja wiem jak to zrobic, niekoniecznie sie to musi nazywac oslona chlodnicy. to co louis przedstawia jako oslone chlodnicy jest niczym innym jak kawelek blachy wyciety laserem/woda. ostatnio wycinalem cos podobnego. nalezy zrobic tak: - robisz sobie projekt w auto-cadzie - zanoisz do majstra i po sprawie - potem ewentulanie zagina sie boki blachy na ksztalt oslony kumpel mi ostatnio wycinal woda taka obudowe do zasilacza. wzial 30 zyli, przy czym ja mialem material i projekt dwg. trwalo to 10 minut :wink: polecalbym polerowana nierdzewke na takie cos, badz zwykla blache i dac na chromowanie. jak zapytasz w dobrym warsztacie to i blacha sie znajdzie i wytna, i moze ktos, kto zrobi projekt.
  11. odma to polaczenie przestrzeni skrzyni korbowej z puszaka filtra powietrza. czyli prosciej mowiac: kawalek wezyka laczacego silnik z filtrem powietrza. jak nie jest drozna rosnie cisnienie i gdzies to musi wywalic. 11km - to tak jak myslalem, ale nie wiem, czy ide dobrym tropem. generalnie wtedy trudniej spalic/wywalic olej bo jest za zimny/gesty.
  12. ja mam tylko jedno pomocnicze pytanie: te 22km dziennie, to bylo w jedna strone czy w dwie? chodzi mi o to, czy moto zdazylo sie rozgrzac czy nie. generalnie i tak wiekszosc trasy z tych 22km jechales z zimnym silnikiem czyli olejem, ktory jest gestszy i trudniej mu uciec.
  13. no jezeli wszystko ladnie dziala, a nie mryga, to tylko przerywacz. mozesz tam podpiac od auta jakis, jak masz pod reka. pod zaciska 49 - dajesz +, pod zacisk 49a - wyjscie na przelacznik kierunkow, a pod 31 dajesz mase.
  14. nie no, da sie. nie tylko w jawolcu. ktos wyzej napisal: odtluscic, podgrzac, zalutowac, spolerowac i zapomniec o sprawie.
  15. niekoniecznie. to nie ich praca. oni proponuja ci nowy licznik i po sprawie. swoje zrobili. postaw sie w ich sytuacji: jakby takie rzeczy robili, to by umieli i w druga strone, prawda? to jak byliby postrzegani przez klientow? kupilbys u nich moto, wiedzac, ze potrafia cofac liczniki?
  16. z doswiadczenia -> lepiej wyciac wszystko co stare i zalozyc od podstaw nowe przewody. im wiecej lacznikow, tym gorzej dla iskry jak i izlocji wysokonapieciowej. rob to w suchym pomieszczeniu, najlpiej zdemontuj cewki i zrob to w domu. po operacji mozesz rowniez czyms to zasmarkac, np klejem na goraco, albo ja to robie na warunki morskie: tasma samowulkanizujaca. i nie ma co przesadzac - jak to dobrze zrobisz to wilgoc nie wejdzie.
  17. Rafciu-> w przypadku jednej kontrolki podlacza sie ja tak: - jeden z przewodow kontrolki podlaczony jest do + lewej linii kierunkowskazow - drugi z kabelkow kontrolki podlaczony jest do + prawej linii kierunkowskazow + ten, jest to wyjscie z przerywacza rozdzielone albo na jedna linie albo na druga w przypadku nie wlaczenia kierunku - kontrolka sie nie swieci bo na jej przewodach nie ma napiecia w przypadku wlaczenia np prawych kierunkow kontrolka dostanie przerywane +12V. a co z masa? ano mase na drugim przewodzie wezmie z lewych kierunkow, bo rezystnacja kontrolki jest duzo wieksza niz rezystncja wlokien zarowek np 21W i beda one traktowane dla kontrolki jako po prostu przejscie do masy. jest to wtedy uklad taki, ze kontrolka jest podlaczona z jednej strony +, a z drugiej jest w szeregu z rownolegle podlaczonym 2 zarowkami. i ten szereg zamyka sie do masy. proste? w przypadku zbudowania wlacznika awaryjnych po wlaczeniu.... kontrolka sie nie zaswieci. gdyz obie linie kierunkow jednoczesnie beda dostawaly +12 i to samo dostanie kontrolka - na jej przewodach, czyli na liniach nie bedzie roznicy napiec do funkcjonowania kontrolki.
  18. tygrys-> prawie zaden przerywacz nie ma wyjscia na kontrolke. chyba, ze jakies zamienniki, ale jest to w ogole niepotrzebne. w przypadku gdy masz jedna, to jest tak jak piszesz - masa drugiej lini. gdy masz dwie kontrolki - tak bylo np w vfr, to jest podpieta rownolegle i nie ma klopotu, zeby robily sie awaryjne. i nie kazdy przerywacz z przekaznikiem usunie ten problem, uwierz mi;) fabryczne motocyklowe tez maja przekaznik i lipa wielka. ja z tym problemem walczylem z 5? lat temu gdy wchodzily pierwsze ledy jako kierunki i byla wielka lipa nawet wsrod producentow. np mialem przetestowane wszystkie przerywacze dedykowane pod ledy z louisa (na szczescie nie ja za to placilem;) ) i zaden nie dzialal poprawnie :lalag: kiedys to chyba nawet na 4um opisalem. w koncu wlasnie rozebralem przerywacz, zrozumialem o co biega, wycialem uklad pomiaru i bingo. moj przerywacz uaktywniala zaroweczka o mocy 1W:DDD mozliwa byla praca rowniez z 200W i czestotliowsc pracy zarowno przy 1 jaki i przy 200W byla taka sama.
  19. mowisz o starym mechanicznym sprzed 20 lat? np takim w metalowej obudowie? racja, prozno szukac elektroniki. jest za to cos innego: bimetal. w skrocie, jest to takie ustrojstwo, ktore pod nagrzaniem wygina sie i na bazie tego zbudowany jest zestyk w przerywaczu. w momencie wlaczenia kierunku prad plynacy przez ten bimetal (a dokladnie wartosc natezenia pradu) rozgrzewa go i bimetal sie rozgrzewa i wygina otwierajac obwod. kierunek gasnie, bimetal sie chlodzi i wygina z powrotem do ksztaltu pierwotnego zamykajac obowod (kierunek sie wlacza). i znowu prad plynie rozgrzewa i tak w kolko... czestotliwosc mrugania (czytaj: predkosc wyginania tego bimetalu) scisle zalezy od natezenia pradu przez to plynacwego. mniejszym pradem musisz dluzej go "grzac" zeby sie otworzyl (wygial). dodatkowo zalezy rowniez od napiecia w instalacji, co czesto bylo widac: szybciej jechales - szybciej kierunek mrugal, prawda? w elektroniku czegos takiego nie ma, czestotliowsc jest stala i nie zalezy ani od pradu, ani od napiecia (w normalnym trybie pracy).
  20. po kolei... przerywacz w motocyklu (czy tez samochodzie) ma taki sobie sprytny patencik wbudowany (kto by pomyslal, nie?) ze bada natezenie pradu. pomiar ten nie jest jakis super dokladny, ale polega na oszacowaniu, czy prad wlaczonych kierunkowskazow jest wiekszy od zalozonego minimlangeo. po co to jest... ano po to, ze jak wlaczymy kierunkiw moto, np lewe, to mamy 2x21W+kontrolka i to da nam pewien prad. w przypadku spalenia ktorejs z zarowek (przod lub tyl) prad bedzie mniejszy, zostanie to wykryte i przerywacz zwieksza czestotliowsc pracy chcac dac do zrozumienia wlascicielowi, ze cos jest nie hallo, czyli po polskiemu: zarowka sie spalila/nie ma styku. gdy wlaczymy sprawna linie, tudziez awaryjne, prad bedzie wikeszy niz zalozony minimalny i praca bedzie jak trzeba. to tyle na temat oryginalu. po zamontowaniu ledow, jak wiekszosc ladnie zauwazyla, bedziemy mieli mniejszy prund. przerywacz wykryje i zwiekszy czestotliowsc, rozumujac, ze cos nie gra. i tyle w temacie. problem u kolegi jak ktos ladnie zauwazyl, polega jeszcze na tym, ze kontrolke ma wpieta miedzy obie linie i stad ma awaryjne po wlaczeniu ktorejkolwiek strony. 1. naleazy uniezaleznic kontrolke stosujac: - jeden kabelek bezpostrednio do masy - drugi kabelek kontrolki poprzez diody dajemy do kazdej z linii w pkt 1. spowodowalismy "wylaczenie" awaryjnych 2. teraz czas na przerywacz - albo mamy pojecie o elektronice, rozbieramy go, wycinamy/blokujemy pomiar pradu i czestotliwosc wraca do normy - albo kupujemy specjalny do ledow - albo wstawiamy opory - dodam - nieinzynierskie i pachnie agrotjuninkiem:P
  21. wieksza srednica tarczy = wiekszej sile hamowania. to tak samo jak z kluczem - im dluzsze ramie - tym wieksza sila. rzadzi tym fizyka, a dokladnie moment sily. jezeli nie jestes w stanie zablokowac kola - zrob adapetr. jesli jestes - niepotrzeba wiekszej tarczy.
  22. szukac w czujniku w baku. sprawdz kostki polaczeniowe pod bakiem/siedzeniem.
  23. MłodyVFR

    knajpki moto

    typowo motocyklowa knajpa, a raczej zajazd znajduje sie w zelistrzewie kolo pucka. bywaja tam organizowane nawet zloty i koncerty oraz tradycyjne dla tej knajpy wbijanie gwozdzi w pieniek. polecam, klimat jest country. co do stoczni, znajduje sie tam klub 21 http://www.twenty.ones.motormania.pl/index2.htm. ale jak bylem tam rok temu, to sluzyl za magazyn czesci do moto. na temat zadnych imprez nie wiem, bo to raczej moi dalsi koledzy niz blizsi.
  24. 2000 rpm daje 33 suwy tloka w ciagu sekundy, wiec 66 w ciagu 2s. jezeli zaniklo centralnie, to 66 raz tlok przejechal po gladzi cylindra na sucho. raczej sie nie przytarll, bo nie zdazylaby wzrosnac temperatura tak szybko :P nie masz sie czym martwic.
  25. w larssonie maja sprezyny za 50 zyli - zamienniki i mocniejsze. kiedys mialem podobne problemy w vfr, przy czym, "wydawalo" mi sie, ze nie idze jak powinna z miejsca. bo przy wyzszych predkosciach szla ok. po wymianie sprezyn okazalo sie, ze mialem racje, co owocowalo odlotowym startem, czarnym sladem lub braniem na kolo przy normalnym ruszeniu:D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...