MłodyVFR

nie no, nic nie jest jasne. jesli ktos robil gazniki i ustawil je prawidlowo, to nie jego wina, ze moto pali teraz 4/100, a wczesniej palil np 10/100, ale szedl 10km/h wiecej. wiec ja bym sie wstrzymal z komentarzami co do jakosci uslug, bo na chwile obecna nie ma jeszcze podstaw - inaczej - brak wszystkich danych :buttrock: analogia matematyki- za malo danych - zadanie nierozwiazywalne

a co bylo robione w tym serwisie?

brawo, lekcja domowa odrobiona. pytanie tylko, czy na tej zasadzie dziala to ustrojsto za 350? bo co np z luzem?? zeby jakis jaj nie bylo. najlepiej po prostu zaryzykowac, nic sie stac nie moze. tylko co do pomiaru - to nie byly kOhm??? i co z luzem? mozesz sprawdzic ile wynosi rezystancja?

1. jesli motor zna bieg (czyli ma czujnik biegu) i trzeba to oszukac, to 350 zeta to kupa kasy, jesli zawsze ma czuc 5 bieg. z tego co sie kiedys tym interesowalem, to suzi ma czytnik biegu robiony potencjometrem, czyli mowiac prosciej - zmienna rezystancja. koszt podmiany, lub wpiecia sie w instalke to w tym przypadku dobor opornikow za... 5 groszy. chyba, ze o mowicie o czyms innym niz zawsze 5 bieg? jak ktos wrzuci schemat instalki to z checia obejrze. 2. no dobrze, a gdzie masz pomiar predkosci? na przednim kole? bo jesli na malej zebatce i Ty tam grzebales zmieniajac zebatke, to masz oszukane wskazania. 3. jesli licznik jest ustawiony na max wyswietlanie 299, to chociazbys turbo wpakowal, nie wyswietli wiecej. trzeba przeprogramowac sterowanie wyswietlaczem.

ciekawa sprawa. masz cos nie tak w instalce. zarowki po pierwsze, kable idace do nich.

popelniles jeden blad - nie interesowales sie akumulatorem przez 3 miechy. nastepnie dobiles go, odpalajac motocykl reszta sil z aku. tak sie nie robi. a reszte opisana znajdziesz w innych tematach, szukaj: brak ladowania

chloooooopie... 1. jak Gredoo napisal 2. wahacz 3. tlumik drgan miedzy napedem a tylnym kolem - to gumowe sprzeglo a poza tym obejrzyj wlasnie naped, tylne kolo, itp

nie no, bez takich rad jak z tym napieciem z altka. to drugorzedna rzecz, poza tym, na rozruszniku nie wydoi tych 63V:D 1. jesli nie znasz na elektryce - >warsztat 2. jesli sie cos znasz: gdzie dochodzi plus: czy do modulu? do cewek?

poszukac oryginalow uzywanych. amor ma za duzo parametrow, zeby sobie tak przekladac. ja tez kombinowalem, ale ja podnosilem tyl na tym samym amorku. a wstawianie jakis innych to juz nie halo. kryteria? skok, jak zostala dobra dzwignia, dopuszczalna masa calkowita, rozstaw srub mocujacych.

... ale za to podnosi srodek ciezkosci motocykla. z dwojga zlego jednak gestym do gory;)

no, jak juz jestesmy tak dokladni, to solenoid jest to cewka, a relay to dopiero przekaznik. po angliczanskiemu;) na sruby jest duuuuuuuuuuzo patentow: klucz udarowy, wiertarka, wykretak chociazby. spawanie to juz drastyczne metody, ale tez bardzo skuteczne, niestety do malych srub trzeba uzywac tiga, a nie kazdy ma dostep. tak, powinno sie dac wyjac. ale majac na stole raczej go nie sprawdzisz, bo na luzno bedzie hulal jak glupi. raczej rozbiorka i jak ktos wyzej napisal - prawdopodobnie ma luz na osi i staje bokiem. generalnie zanim rozbierzesz, sproboj zmierzyc prad rozruchu, o ile pan ma amperomiesz cegowy. dla 0.6kW rozrusznika powinien wyniesc 50A.

nie. ale zobacz co napisales - zwarcie. co to oznacza w sensie elektrycznym? doskonale zwarcie to 0V. otoz cewka przekaznika rozrusznika potrzebuje do uruchomienia okolo 9-10V, a zeby sie wylaczyla trzeba zjechac do kolo 6-7V. kwestia przekaznika. wiec jak rozrusznik zrobi zwracie, automatycznie spadnie napiecie na aku i przekaznik odskoczy. ten sam objaw jest gdy mamy slabe aku. przekaznik terkocze. to, co zrobi dalej wlasciciel, czy bedzie dalej sie upieral i naciskal starter swiadczy juz o jego wiedzy,lub raczej braku wiedzy w tym przypadku. i to tyle w temacie.

ten moto chyba nie ma kontrolki ladowania. ktos wyzej napisal-> bezpiecznik. a modul? hmm.... teoretycznie wiekszosc ukladow elektronicznych produkuje sie z zabezpieczeniem przed odwrotna polaryzacja - zwyklad dioda wystarczy. ale czy tak w module jest, to nie powiem. obadaj reszte i proboj odpalic

elektrycznie niemozliwe. jak Ty to mierzyles?? nawet jakbys nie mial ladowania, to miernik pokaza stan aku, ktorego napiecie bedzie z czasem spadac. ale zeby bylo 6V? nie wiem, czy moto by dalej chodzilo.

dobrze, ze pytasz. pierwsza rzecza jaka musisz zrobic, to podniesc wskazowke i przeniesc poza kolek hamujacy, tam gdzie wskazowka stoi jak nie ma obrotow. tam jak ja przeniesiesz to pokaze zerowe napiecie wstepne sprezyny. zrob sobie jakis znaczek, foto, cokolwiek. jak w koncuzdejmiesz - mi sie roznie udawalo - najczesciej kombinerki i szmatka zeby nie porysowac. po zmianie tarczy wskazowke zakladasz idealnie tam, gdzie byla. nastepnie przenosisz ponad kolkiem na swoje miejsce. i po sprawie. jakbys zalozyl sobie gdzie chcial, to mialbys blad wskazan.

i powinienes wiedziec, ze rekord guinesa w uzytkowaniu jednego lancucha w motocyklu nalezy do wlasciciela vfr z niemiec (vfr-oc.de) uzywajacego wlasnie tego urzadzonka;)

postaram sie krotko i wezlowato: amper to jednostka natezenia pradu. jesli nic to nie mowi->google. generalnie im wieksza moc urzadzenia, tym wiecej amper ciagnie niz inne urzadzenie o mniejszej mocy (przy tym samym napieciu, czyli u nas przy 12V). zadnej tam elektroniki nie ma w gniazdkach, po prostu wytrzymalosc elektryczna jest na 5 a drugiego na 10A. im wiekszy prad - tym wieksze pole przekroju przewodnika, czyli u nas przewodu. a w gniazdku blaszek stykowych. bezpiecznik mozesz zamontowac w dowolnym miejscu obwodu jesli mowa o zabezpieczeniu. jesli chcesz zrobic to z glowa radze jak najblizej plusowej klemy aku. przewod plusowy zetkniety z rama spowoduje taki pozar, ze mozesz nie zdazyc nawet zdjac kanapy, a bedziesz mial po moto. takze przyloz sie do tego dosyc dobrze, nie pozwol, zeby przewod gdzies byl scisniety, zgnieciony, o zlej izolacji. gdybys dal bezpiecznik na minusie, a np przewod plusowy polaczony bezposrednio z plusowa klema aku mial luzne polaczenie w gniazdku i wypadl dotykajac ramy bezpiecznik na minusie nie zabezpieczy tego zwarcia i masz pozar.

tak samo zreszta jak w prymitywncyh ladowarkach aku motocyklowego, gdy uzywamy prostownika do aku samochodowego + zarowka w szereg.

nie bede wnikal do calego watku dyskusji, ale pomiar robimy PO jezdzie, a nie przed jazda. 10 min na postoju? to jest nic, jesli chodzi o aku. nawet nie odzyskalo 10% tego, co stracilo krecac rozrusznikiem. no ale to tak na przyszlosc. mierzymy stany ustalone, czyli po jezdzie. aku wtedy jest ladowane dluzszy czas, elektrolit ma odpowiednia temp., tak samo alternator, regulator. to tak jakby regulowac gaznik przed jazda, a nie po. podstawa interpretacji wyniku to jakosc i stan pomiaru.

nie wiem czy obaj, chyba, ze chodzi o Ciebie Brezniew:P bo ja napisalem, ze jest nieliniowa. czyli charakterystka U/I zwana R nie jest const. poniatno? zalozylem, ze w pewnym przedziale jest liniowa (czyli gdy temp zarnika nieznacznie sie zmieni na skutek podania wiekszego napiecia) udowodnilem to sobie (no bo Wy przy tym nie byliscie:P) dzis w pracy. a oto wyniki dla niedowiarkow: zarowka 24/28V 40W napiecie prad moc wyliczona 24V - 1.35A - 32.4W 26V - 1.41A - 36.6W 28V - 1.47A - 41.2W zarowka 12V 20W napiecie prad moc wyliczona 12V - 1.77A - 21.2W 14V - 1.92A - 26.9W 15V - 1.99A - 29.8W !!!! takie zarowki wzialem bo mialem pod reka. jakies pytania fachowcy?:P Brezniew widze, ze kumasz, wiec jak chcesz oblicz sobie R. tak jak napisalem - zmienia sie - ale niewiele. za to rosnie prad. przy 20W zarowce wzrosl o 0.2A, to przy 60W ile to bedzie? :) prawdopodobnie wiecej :P tak przy okazji - eksperyment nie byl dla mnie kolego 16valve. to jest eksperyment do teorii, a nie teoria do eksperymentu. nie dopasowuje sie nakretki do klucza, a klucz do nakretki. znajomosc wzoru nie oznacza, ze sie go rozumie. bo widze, ze 1V Cie nie przekonal i twardo stapasz przy swoim. to co teraz? wkrecac zarowki do moto takie co maja napiecie znamionowe 14.5V? powiem szczerze, ze pracujac na offshore bedacym lepianka systemow elektrycznych zakladanych przez firmy z calego swiata, z takimi zarowkami sie nie spotkalem;) taboret12-> przy tych zarowkach z linka bym zostal

mniej pradu... ciekawe. jutro w pracy zrobie eksperyment zasilaczem stabilizowanym. to tak dla niedowiarkow;) a pamietasz wzor: R=U/I? wiesz, ze jak juz sie zarowka rozgrzeje (a jest elementem nieliniowym), to R przy pewnej temp. mozna powiedziec, ze jest stale? wiec jak zwiekszyles U to I sie samo zwieksza. a wzor wyliczenie mocy dobry, tylko zarowka nie dziala jako stabilizator obciazenia. bo z tego toku myslenia co podales, to jak podasz 1V to zarowka pociagnie 55A zeby uzyskac 55W, a jest to "raczej" niewykonalne;)

ladnie wszystko obliczyles. prawie:) 55W bierze zarowka przy 12V. przy 14V wezmie jednak nieco wiecej pradu, zarowka swieci jednak jasniej jak dodajesz gazu niz przy 12V? no wlasnie, wiec nie ma wtedy 55W a wiecej. ale suma sumarum, jesli faktycznie zostaje okolo 100W na reszte, to "powinno" wystarczyc. najwiecej wezmie tylna lampa+podswietlenie zegarow. modul to grosze, jeszcze cewki zostaja. ja bym jednak nie montowal tak mocnych zarowek, a dal slabsze ze wzgledu na regler. na probe oczywiscie mozesz zamocowac i zobaczyc jak to bedzie. badaj przy tym temperature reglera i zamontuj sobie tymczasowo woltomierz gdzies na bak i monitoruj napiecie w czasie dluzszej jazdy. jak przez droge 100-200km wszystko bedzie ok, tzn, ze bedzie zylo;)

to teraz ja pojezdze po mlodszych: to kwasu czy elektrolitu? bo to zasadnicza roznica? :P :wink: :wink: i tylko poziom czy jeszcze stezenie? :)

nie no, bez jaj, tam nie ma zadnych miernikow czestotliwosci. wyjscie z modulu jest tylko wyjsciem z modulu na obrotomierz. to ile, silnik ma obrotow komputer(modul) wie z impulsatora i sobie to przelicza. teraz fakt, zeby i kierowca wiedzial, to wlasnie jest z wyjscie (a nie zadne wejscie) z modulu na obrotomierz. to, co my z tym zrobimy, czy podlaczymy tam lampki choinkowe, nie spowoduje zmiany obrotow, fazy wtrysku, itp silnika. czy nawet jak nie podlaczymy obrotomierza spowoduje jakas zmiane? nic dla silnika. sam sobie odpowiedziales. jakby obrotomierrz skakal z 7 na 12 tys,to motor wyrwaloby spod d*py kierowcy, a tak nie jest. wiec wracajac do tematu, prosze wciaz o dane z tym napieciem. p.s. to, ze steruje tym komputer w nowych moto, czyli zapewne jakis mikrokontroler, nie jest niczym nadzwyczajnym. w kazdym japoncu modul ma mikrokontroler lub dumniej nazywajac procesor. i po prostu w tych nowych ma wszyty program taki, zeby po podaniu napiecia kluczykiem, wysterowac wskazowke obrotomierza. a te stare maja tez program, ale bez tych paru linijek kodu. tak naprawde zrobic to idealnie, to trzeba by bylo rozgryzc/napisac program i go ponownie wgrac. tylko kto nam udostepni mapy zaplonow, wtryskow, itp. p.s. to tak samo z jak z predkosciomiezrem wskazujacym max 299.co za problem wskazac ponad 300? zaden, trzeba przeprogramowac uklad.

ja tak robilem w polszy. zdawalo egzamin, nikt nie wiedzial o co biega i wszyscy zjezdzali :)